Lekcja dnia

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
Awatar użytkownika
Anantabhakti das
Posty: 74
Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25

Lekcja dnia 3

Post autor: Anantabhakti das » 01 wrz 2007, 16:29

Pokora,szacunek ..........duma itd.Wiedza,informacje,wiedza niezbedna,wiedza najwyzsza itd.Tak wile tematow i tak wiele detali.Co sie powinno ,co nalezy a co jest konieczne.Mozna teoretyzowac o kazdym mozliwym detalu godzinami,dniami a moze latami ale jesli niejest to rozwazane w perspektywie celu koncowege to mozemy sie zatracic.Tak jak chce sobie psoerfowac to kilka dobrych wskazowek i kilka lekcji od dobrej klasy serfera mi bardzo pomoze ale niepojde do tych kolesi co siedza na plazy z zeszytami i licza oplywowosc deski,dyskutuja wplyw wysokosci fali na szybkosc jaka sie osiaga na desce itd.Nawet nigdy nie weszli do wody a sa przekonani ,ze bez "tej" calej szczegulowej wiedzy niemozna byc dobrym serferem i dobrze serfowac.:))))Ja serfuje,ja juz czuje jaka to przyjemnosc na mniejszych falach a oni dalej siedza tam i gapia sie przez te okulary ze szkalami jak denka po jabolach i licza co sie da i wymyslaja detale.WARTO POSERFOWAC NA FALACH NEKTARU ODDANIA. BADZ SERFEREM KRYSZNY.Poklony dla wszytkich bahktow czytajacych posty :lol:
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Lekcja dnia 3

Post autor: RafalJyot » 01 wrz 2007, 18:26

Anantabhakti das pisze:Pokora,szacunek ..........duma itd.Wiedza,informacje,wiedza niezbedna,wiedza najwyzsza itd.Tak wile tematow i tak wiele detali.Co sie powinno ,co nalezy a co jest konieczne.Mozna teoretyzowac o kazdym mozliwym detalu godzinami,dniami a moze latami ale jesli niejest to rozwazane w perspektywie celu koncowege to mozemy sie zatracic.Tak jak chce sobie psoerfowac to kilka dobrych wskazowek i kilka lekcji od dobrej klasy serfera mi bardzo pomoze ale niepojde do tych kolesi co siedza na plazy z zeszytami i licza oplywowosc deski,dyskutuja wplyw wysokosci fali na szybkosc jaka sie osiaga na desce itd.Nawet nigdy nie weszli do wody a sa przekonani ,ze bez "tej" calej szczegulowej wiedzy niemozna byc dobrym serferem i dobrze serfowac.:))))Ja serfuje,ja juz czuje jaka to przyjemnosc na mniejszych falach a oni dalej siedza tam i gapia sie przez te okulary ze szkalami jak denka po jabolach i licza co sie da i wymyslaja detale.WARTO POSERFOWAC NA FALACH NEKTARU ODDANIA. BADZ SERFEREM KRYSZNY.Poklony dla wszytkich bahktow czytajacych posty :lol:
sadhana (ketu) bez wiedzy (jowisz) jest bardzo wolna.... yajna z wiedzy jest wyzsza niz yajna z karmy - Gita.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Sadhaka
Posty: 74
Rejestracja: 19 sie 2007, 08:16

Post autor: Sadhaka » 01 wrz 2007, 18:29

Zależy dokąd ktoś chce dopłynąć. Wywrotka przy plaży może się skończyć co najwyżej siniakiem. Wywrotka kilometr od brzegu, przy wysokich falach, wróży raczej źle. Im więcej wiedzy i doświadczenia z pływania blisko plaży tym większa szansa na pewne osiągnięcie celu.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 01 wrz 2007, 18:51

Sadhaka pisze:Zależy dokąd ktoś chce dopłynąć. Wywrotka przy plaży może się skończyć co najwyżej siniakiem. Wywrotka kilometr od brzegu, przy wysokich falach, wróży raczej źle. Im więcej wiedzy i doświadczenia z pływania blisko plaży tym większa szansa na pewne osiągnięcie celu.
Zawsze są dwa ekstrema i jeden geniusz. Ekstrema to Rahu (zbyt długie ociąganie się z działaniem przez nadmierne planowanie/dociekanie) oraz Ketu (skok na tzw "pałę"). Geniusz to Jowisz, wiedza kalibru Brhaspatiego, dzieki niej wszystko jest zdrowe bez dogmatyzmu (ketu) i filozoficznych spekulacji (rahu).
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Anantabhakti das
Posty: 74
Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25

transcendentalne zadawalanie zmyslow

Post autor: Anantabhakti das » 01 wrz 2007, 19:26

Wiemy by niebyc okularnikiem na plazy i by nie byc durniem co skacze na"pale".I co dalej co robimy?Jak nam idzie "transcendentalen serfowanie"??????a nie tylko gadanie:)))))))))))) :twisted:
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: transcendentalne zadawalanie zmyslow

Post autor: RafalJyot » 01 wrz 2007, 19:48

Anantabhakti das pisze:Wiemy by niebyc okularnikiem na plazy i by nie byc durniem co skacze na"pale".I co dalej co robimy?Jak nam idzie "transcendentalen serfowanie"??????a nie tylko gadanie:)))))))))))) :twisted:
W slowach również przejawia się zaawansowanie, bo nie możesz pisac o tym czego nie doswiadczyles, wiec po ideach, które kreślimy rozpoznajemy, który chakram działa:) Również po wielu innych rzeczach jak ilość słów w poście, litera na którą zaczynasz, czas z którego wysyłasz... Oczywiście nie dotyczy to Ananty, które jest transcedentalny wobec wszystkich tych kwestii

:twisted:
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Anantabhakti das
Posty: 74
Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25

hoch poch transcendencja

Post autor: Anantabhakti das » 01 wrz 2007, 21:46

Proste pytania sa najlepsze bo docieraja najglebiej.Jesli niznamy odpowiedzi to najlepiej powiedziec duzo by "zamydlic "oczy i wyjsc na uczonego.Ale prawdy o bhakti (serfowaniu)sa od wiekow te same.Wiadomo czym jest wiedza,jak wyglada postep duchowy,jak wyglada zawansowanie a jak pokora ,jak ktos dziala kiedy kontrolouje umysl a jak kiedy jest pod wplywem falszywego ego.My jestesmy bardzo idywidualnie w podazaniu procesem ale elementy jego weryfikacji sa takie same i niezmiennne.Ale tego mozna nauczyc sie w jednej z 4 bona fide sampradayi.A astrologiczne triki zawodza i zawodzily jak dotychczas wiele razy wiec po co podpierac sie zawodnymi metodami skoro mamy niezawodne atuty?Moze bo chcemy wygladac na madrzejszych niz jestesmy a uzywajac standardowych pism Acaryow Vaysnava niemamy za czym ukryc naszego "neofictwa"bo sa tak jasne i przejzyste.Oczywiscie ,ze Ananta jest transcendentalny ,jest zrodlem wszytkich inkarnacji i lezy na dnie wszechswiata. :D
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: hoch poch transcendencja

Post autor: RafalJyot » 01 wrz 2007, 22:26

Wiedzialem, ze nastapi moment w ktorym przestaniesz udawac super-zadowolonego bhakte i znowu wejdziesz w swoja naturalna dharme, wlasnie takiego Cie pamietam i z takim chce dyskutowac :lol: Żadnej sztucznej waty z cukru, czysty dialog, inteligencja i argumenty!

Mimo, że jezyk masz paskudny to doceniam w Tobie nieustający smak do czytania książek Prabhupada.

Wolę prawdziwego Anante! Nawet jeśli ma być to szorstki i obdarty z konwencji i subtelności dialog :wink:

Sprobuje odniesc sie do Twojego sposobu myslenia:
Anantabhakti das pisze:Proste pytania sa najlepsze bo docieraja najglebiej.Jesli niznamy odpowiedzi to najlepiej powiedziec duzo by "zamydlic "oczy i wyjsc na uczonego.
Tak, są prowadzone tego typu wysiłki. Jest też pozytywna strona edukacji - poszerzenie świadomości by działać bardziej właściwie i bliżej śreya. Akceptuje fakt, iż dla niektorych osób wiedza nie jest głównym czynnikiem zblizania się do Gati, ale ja działam tylko dla grupy osób mi podobnych - osób dla których dogłebne zrozumienie jest niezbędne by odczuć pełnie działań.
Ale prawdy o bhakti (serfowaniu)sa od wiekow te same.Wiadomo czym jest wiedza,jak wyglada postep duchowy,jak wyglada zawansowanie a jak pokora ,jak ktos dziala kiedy kontrolouje umysl a jak kiedy jest pod wplywem falszywego ego.
Ta wiedza ma wiele poziomów. Np wiedza...czym jest wiedza? Upanishady mówią o Prajni, czy każdy Vipra ma Prajne czy tylko Jnane albo Vidye? Jak nazywa się wiedza przed manana (strawieniem) i po manana? Jak się ją trawi? Oczywiście podążając SZCZERZE ścieżką bhakti nie ma żadnego niebezpieczeństwa ale w końcu athato brahma jijnasa :wink:

Jak wyglada postęp duchowy? Hm...jak można poznać osobę zaawansowaną duchowo? Czy postęp duchowy oznacza wspólną droge dla wszystkich marg i przy brahma bhuta się rozdzielamy czy już u podstaw idziemy inną drogą? Skąd wiem iż jestesm zaawansowany duchowo? Czy wskazuje na to ożywienie w tematach moksa (czyli poza dharmą i arthą)? Czy może ożywienie jest zwiazane z cialem subtelnym ktore się nie zmieni mimo iż swiadomosc moze sie zmienic? Tak wiele pytań!

Nastepnie amanitvam - pokora. To jest temat rzeka i chyba najmniej przemyslany z wszystkich obszarów (z tego co zauwazylem na forach) kontemplacji. Czytamy w Puranach tak wiele historii, w ktorych bramini - tutaj chyba najlepszym przykladem jest mój ulubieniec Vishvamitra! (ktorzy niby mają uchodzic za uosobienie pokory) mogliby zostać ocenieni przez dzisiejsze spolecznosci Iskconu (sorry za generalizacje) jako neofici..

Następnie mówisz o kontroli umysłu...hm..jesli nie bierzesz pod uwage całej mechaniki ciała subtelnego wtedy trudno ocenić indywidualny wysiłek (bo nie wiemy skąd dana osoba startuje). Oczywiście pewnie sobie zdajesz sprawe ze wlasnie nasz wysilek bedzie oceniony a nie jak to wygląda dla innych. Poza tym umysł ma wiele warstw, trzy funkcje, jest w gunie satvy i włada nim Soma..Umysl uzalezniony jest od Prany, a Prana od Karmy (Pranapada). Yoga Rahasya jest tutaj bezwzgledna i twierdzi ze bez stabilizacji Prany, nie ma stabilnego umysłu. Oczywiście mahamantra i wszystkie galezie bhakti usuwają ten problem automatycznie, ale co jesli nie przyjmujemy procesu w calosci z różnych ale jakze realnych powodów!

Mógłbym jeszcze omówić sposoby rozwiązywania kwestii pozostałych terminów ale chyba zdajesz sobie sprawę jaki błąd popełniłeś twierdząć że takie płytkie spojrzenie jest ostateczne.
A astrologiczne triki zawodza i zawodzily jak dotychczas wiele razy wiec po co podpierac sie zawodnymi metodami skoro mamy niezawodne atuty?
Astrologia nie jest dziedziną wiedzy, którą się wybiera albo nie. Jyotish to oczy Ved (akasha tattwa) i był studiowany przez każdego bramina. Żadna dziedzina wiedzy nie dostrzeze w takim detalicznym wymiarze indywidualnego charakteru karmy danej osoby. Oczywiście to jest bardzo ważne na etapie SAMBANDHA-JNAN! Naturalnie teraz jest to nie do zrobienia ze względu na zmarnowanie 20 lub wiecej lat w okowach ciężkiej i beznadziejnej cywilizacji guny pasji. Więc zostaje opcja tworzenia grup, które pomagają sobie nawzajem (np w Indiach się to nazywa sashan villages) i wyłaniają ekspertów z danych grup. Liczę że Iskcon otworzy się na bardziej profesjonalną oprawę mistycznego korzenia windy kaliyugi - Gaudiya Vaishnawizmu.
Moze bo chcemy wygladac na madrzejszych niz jestesmy a uzywajac standardowych pism Acaryow Vaysnava niemamy za czym ukryc naszego "neofictwa"bo sa tak jasne i przejzyste.Oczywiscie ,ze Ananta jest transcendentalny ,jest zrodlem wszytkich inkarnacji i lezy na dnie wszechswiata. :D
Nie bądź takim pesymistą, jest wiele niedoskonałości w Kali yudze, ale nie mamy innego wyjscia, mimo że śloki z Puran są w pewnej części zmodyfikowane musimy je czytać. Mimo, że mahamantra jest najpotezniejsza musimy stosowac inne mantry, mimo ze harinam yajna jest najczystsza musimy stosować inne yajne. Poza tym mysle ze miales zle doswiadczenia z wyedukowanymi osobami, zrazileś się i uogólniasz.
Jest wiele dobrze umotywowanych osób, które wykorzystują swoje szare komórki nie tylko do asystowania białym, ale również do pomocy w osiągnieciu Param-Gati indywidualnie czy w sposob misjonarski.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Anantabhakti das
Posty: 74
Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25

hari hi om

Post autor: Anantabhakti das » 04 wrz 2007, 09:34

Hari.J to to zadalem w wiekszosci pytania retoryczne ale jak sie juz wysililes to milo:)))).Z tym"musimy" odnosnie mantr,puran i ofiar to jakos nigdy nieznalazlem potwierdzenia w pismach tego a raczej przeciwnie i zycie takze pokazuje ze te proste elementy vaisnavow sa wystarczajace do robienia postepu i "zbawienia".Ale jesli masz na mysli bhakte Pana ktory podaza w prosty sposob procesem i chce spelnic jaks yajne w rodzinie czy z jakiej kolwiek okazji to robi to uzywajac srodkow z ved bo tak to sie robi i tu sie zgodze.

Więc zostaje opcja tworzenia grup, które pomagają sobie nawzajem (np w Indiach się to nazywa sashan villages) i wyłaniają ekspertów z danych grup. Liczę że Iskcon otworzy się na bardziej profesjonalną oprawę mistycznego korzenia windy kaliyugi - Gaudiya Vaishnawizmu.

Co do twozenia "wioski" to zawsze slyszalem wsrod bahktow(ISKCON) "nierob wioski".Niewiem czemu byli tak przeciwni tej "wiosce" ale to bylo kiedys i moze teraz otwoza sie jak astrolodzy beda chcieli zrobic "wioske"byle nie zaduza :lol: A co to masz na mysli z tym profesjonalizmem bo w UK kazdego pracujacego zawodowo nazywaja"profesional".Ale tyle co zrozumialem ,ze jesli vaisnavaowie podozaj procesem to cala oprawa,jyotis,yajna,smaskara itd jest wykonanne jak nalezy.Ja mysle ,ze bhakta ktory powaznie praktykuje bhakti i "niklopocze"sie zbytnio tymi detalami nic nietraci.Jesli ktos ma poczebe tego to milo.Ale jestesmy tak rozni i sa elementy konieczne i pomocne,i pomyslne.Zajmowanie sie jyotis czy innymi czesciami vedangi jest dla niektorych czescia natury,zainteresowaniem czy spoosbem na uczymanie.I to wspaniale ze ktos bedzie dentysta,prawnikiem czy astrologiem ale czy cos robimy po "wschodniemu" czy "zachodniemu" niewiele zmiena jesli spelnia swoje zadanie.Jak powiedziales albo ktos przyjmuje astrologie albo nie i nieprzyjmujac niewiele teraci.Poklony dla wszystkich vaisnavow i duzo laski z okazji Sri Krsna Janamastami
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: hari hi om

Post autor: RafalJyot » 04 wrz 2007, 12:58

Anantabhakti das pisze:Hari.J to to zadalem w wiekszosci pytania retoryczne ale jak sie juz wysililes to milo:)))).Z tym"musimy" odnosnie mantr,puran i ofiar to jakos nigdy nieznalazlem potwierdzenia w pismach tego a raczej przeciwnie i zycie takze pokazuje ze te proste elementy vaisnavow sa wystarczajace do robienia postepu i "zbawienia".Ale jesli masz na mysli bhakte Pana ktory podaza w prosty sposob procesem i chce spelnic jaks yajne w rodzinie czy z jakiej kolwiek okazji to robi to uzywajac srodkow z ved bo tak to sie robi i tu sie zgodze.

Więc zostaje opcja tworzenia grup, które pomagają sobie nawzajem (np w Indiach się to nazywa sashan villages) i wyłaniają ekspertów z danych grup. Liczę że Iskcon otworzy się na bardziej profesjonalną oprawę mistycznego korzenia windy kaliyugi - Gaudiya Vaishnawizmu.

Co do twozenia "wioski" to zawsze slyszalem wsrod bahktow(ISKCON) "nierob wioski".Niewiem czemu byli tak przeciwni tej "wiosce" ale to bylo kiedys i moze teraz otwoza sie jak astrolodzy beda chcieli zrobic "wioske"byle nie zaduza :lol: A co to masz na mysli z tym profesjonalizmem bo w UK kazdego pracujacego zawodowo nazywaja"profesional".Ale tyle co zrozumialem ,ze jesli vaisnavaowie podozaj procesem to cala oprawa,jyotis,yajna,smaskara itd jest wykonanne jak nalezy.Ja mysle ,ze bhakta ktory powaznie praktykuje bhakti i "niklopocze"sie zbytnio tymi detalami nic nietraci.Jesli ktos ma poczebe tego to milo.Ale jestesmy tak rozni i sa elementy konieczne i pomocne,i pomyslne.Zajmowanie sie jyotis czy innymi czesciami vedangi jest dla niektorych czescia natury,zainteresowaniem czy spoosbem na uczymanie.I to wspaniale ze ktos bedzie dentysta,prawnikiem czy astrologiem ale czy cos robimy po "wschodniemu" czy "zachodniemu" niewiele zmiena jesli spelnia swoje zadanie.Jak powiedziales albo ktos przyjmuje astrologie albo nie i nieprzyjmujac niewiele teraci.Poklony dla wszystkich vaisnavow i duzo laski z okazji Sri Krsna Janamastami

Wow, prawie wszystko poprawnie. Gratuluje!

Z wszystkim sie zgadzam, oprocz zrownania jyotisha z dentystą oraz z tym wschodnim i zachodnim;).
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ