Moje brudne mysli

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Moje brudne mysli

Post autor: Vaisnava-Krpa » 30 lis 2006, 15:50

Oprócz wielu pozytywnych maili, za które bardzo dziękujemy (naprawdę jest to inspirujące), nachodzą mnie myśli, czemu tak jest mimo wszystko, że niektórzy nie są zadowolni z tego co robimy, że musimy się tłumaczyć, że nie jesteśmy vrindą bis. Jeżeli stalibyśmy się vrindą bis to byłaby porażka dla mnie. Moja wizja idzie w zupełnie innym kierunku, polegająca na nadaniu twarzy, oblicza tego co prezentujemy. Tzw. niezależność czy uniwersalność muszą pamiętać, że gdyby wszyscy na świecie chcieli być niezależni w ten sposób to nie byłoby żadnych organizacji, żadnej sukcesji uczniów, wymarłyby i ci. tzw. niestowarzyszeni nie mieliby tematu bo temat by umarł śmiercią naturalną, rozmyłby się w mieszance poglądów rożnych umysłów. Bazowanie przy kimś nie jest złe, a wręcz wspierające, ale nie można odwracać sytuacji i hipokrytycznie twierdzić, że nie ma konkurencji a jednocześnie za deklaracjami nie idą czynności. Vrinda ma swoje miejsce i nie zamierzam go negować myślą , mową i uczynkiem. Napisałem tam kilkaset postów więc co za pytanie? Mam to przekreślić czy jak? Obecnie moja wizja dotycząca waisznawy.pl jest duża, dużo czasu mi to pochłania, ale czuję, że ewoluuję, że zrobiłem krok naprzód. Chciałbym utrzymać inny nastrój tego portalu. Narazie jest tu spokojnie, bez pola bitwy na forum i tak ma być. Podjęliśmy współpracę z bardzo wieloma osobami i jednostkami organizacyjnymi jak; Kurier Nama Hatta, wydawnictwo Bhakti-Wedanta, Akademia Waisznawa, Tape Ministry Kryszna Kszetry Prabhu i Trivikrama Swamiego, Biurem Informacyjnym ISKCON w Polsce, świątynią warszawską, wrocławską, Kula Shekarem Prabhu - specjalistą od astrologii, wastu i samskar, Isangri sevą - specjalistką od tańca indyjskiego, Mukharą d.d - specjalistką od Ayur wedy, Jayatamem Prabhu - organizatorem Touru Indradyumny Swamiego, który zrobi u nas podstronę Indradyumny Swamiego, obecnie prowadzę rozmowy z BBT, i wieloma innymi osobami, więc nie mam czasu wychodzić poza ISKCON, bo jest naprawdę dużo do zrobienia w tym temacie. Chcemy firmować organizację, bo to dzięki niej wszystko się rozwija i jest "takie jakie jest".

Szanujemy inne organizacje jako autentyczne odrębności, natomiast chcemy uniknąć sporów między religijnych i dlatego na forum nie powstał dział; Dialog międzyreligijny. Zapraszam na vrinda.net.pl. Tutaj chcemy prowadzić rozmowy w innym nastroju. Tylko jedna droga jest prawdziwa, droga do Boga. Ale tu gospodarzem jesteśmy my i zapraszamy wszystkich, którzy chcą skorzystać z tego co oferujemy nie naruszając praw gościnności. Tu jest inny przystanek, inna stacja. Mieszkając w jednym regionie nie neguję mieszkańców innych regionów, nie neguję ich prawa do podróżowania, ale niebezpieczne jest gdy ktoś twierdzi, że nie ma konkurencji, bo i morze i góry są w jego ofercie turystycznej bo jest uniwersalny. To nowa ścieżka religijna? Dlatego nie ma konkurencji, bo tylko jedna osoba ma monopol? Wolny rynek nie jest karany ale monopol zawsze spotyka się z opozycją. Waisznawa.pl ma zjednoczyć i odnaleźć bhaktów, podzielonych i zagubionych, tych, którzy wpadli w marazm gdy przestali się utożsamiać z organizacją i tych, którzy chcą coś zrobić ale nie mieli pola dzialania. Oto pole z którego plony wiadomo do jakiego pójdą młyna i jaką wioskę zasilą. Nie ma ściemniania. Mamy do tego prawo i formalne i moralne. Dharani zechciej kiedyś pogadać jak już przestaniesz być urażony. Możesz mi nawrzucać, przyjmę z pokorą a tobie ulży. Bo nie jest dobrze mieć takie stosunki jeśli mamy współpracować a powinniśmy współpracować, w końcu mamy jeden cel, a wszyscy się uczymy, że jeśli skierujemy miłość do tej jednej właściwej osoby, nie będzie konkurencji w tym rodzaju. Inaczej jest jeśli chcemy coś z tego dla siebie, to kuszące i to rozumiem, dlatego zaproponowałem stowarzyszenie a może fundację. Jest bezpieczniejsze i łatwiej oprzeć się pokusie.
Ostatnio zmieniony 07 lip 2007, 19:27 przez Vaisnava-Krpa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Trisama
Posty: 254
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:31

Post autor: Trisama » 01 gru 2006, 11:15

Dziękuję Prabhu za ten tekst. Myślę, że sporo wyjaśnia użytkownikom portalu.

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 05 gru 2006, 16:25

czasami za bardzo przejmujemy sie opinia innych osob, co moze nas hamowac w pelnieniu sluzby oddania. wazne jest zeby dzialac zgodnie z naszym sumieniem, szczerze i naturalnie - wszystko inne powoli sie ulozy i znajdzie swoje miejsce.

bhaktowie maja w sobie czesto tyle enuzjazmu do sluzenia Krysznie, ze az sie serce cieszy... wazne zeby tego naturalnego entuzjazmu nadmiernie nie skrepowac - czy to krytycznymi uwagami kierowanymi w strone dzialajacych, czy to naszymi wlasnymi obawami odnosnie takich uwag kierowanych w nasza strone.

ja osobiscie tylko chyle czolo przed wszystkimi "entuzjastami" i zycze im samych sukcesow. :D

Awatar użytkownika
bhn Magdalena
Posty: 8
Rejestracja: 24 lis 2006, 10:23
Lokalizacja: Toruń/Madryt
Kontakt:

Post autor: bhn Magdalena » 05 gru 2006, 18:42

Poklony w umysle, dla tych co nas zasmucaja i duzym krokiem wyprzedzamy, lub jak kto woli, zatrzymujemy sie by przepuscic rodzine slimakow i mamy spokoj na dalsza droge. nikt inny jak tylko my sami mozemy spelnic swoja sluzbe oddania. taki swiat materialny i ludzie w nim z rownie materialnie realnymi problemami. rob swoja sluzbe oddania, bo tylko ty za nia odpowiadasz.sa tacy co bardzo sobie cenia to i jest ich znacznie wiecej niz tych co wiecznie nosem kreca.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 05 gru 2006, 23:05

Co myślicie o tym, aby się pilnować, żeby to forum nie stało się takie samo jak na vrinda.net? Żeby nie było podejrzewania każdego o szpiegostwo, żeby domyślnie nie traktować ludzi, że mają złe chęci, żeby nie rozmawiać z oponentami narzucając im swoje racje a jedynie prezentując, żeby mówić mniej o świecie polityki a więcej o nas samych i o naszych przemyśleniach, zainteresowaniach, wydarzeniach?

Żeby stosować tu etykietę waisznawa.

naturalbeat

Post autor: naturalbeat » 05 gru 2006, 23:44

koncepcja dobra chociaz zobaczymy jak to forum wyawoluuje

Awatar użytkownika
jayamaya
Posty: 62
Rejestracja: 05 gru 2006, 18:44
Lokalizacja: san diego

Post autor: jayamaya » 06 gru 2006, 02:31

Hari
Ja mam taka mala realizacje, kiedys gdy robilismy program "otwarty",
podczas wykladu jedna osoba ciagle probowala, przejac inicjatywe agrumentujac i cytujac z bibli. Pstanowilem to ukrucic stanowczo, mowiac ze ten program my organizujemy i tematem jest tu bhatki yoga.
Jak pamietam zrobilo to dobre wrazenie i mysle ze zamiast jalowego argumentowania, przeszlismy ponad gosciem do tematu.
Wiec mysle sobie ze nie ma problemu aby miec bardziej "intymne" forum,gdzie rzeczywiscie mozna spokojnie swoje realizacje duchowe przedstwiac.
Szczegolnie ze jest tez Vrinda ktora jest bardziej liberalna wiec dla kazdego cos sie znajdzie.
A potrzeba takiego forum sama sie narzuca gdzyz bhaktowie naturalnie chca sie dzielic swymi "odryciami duchowymi", ktore dla laikow moga byc nie do konca zrozumiale.
Mam nazieje ze chca i bede sie nimi dzielic :wink:

Awatar użytkownika
jayamaya
Posty: 62
Rejestracja: 05 gru 2006, 18:44
Lokalizacja: san diego

Post autor: jayamaya » 06 gru 2006, 02:38

Hari
Przy okazji pozdrowienia dla wszystkich forumowiczow . :D

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 06 gru 2006, 14:36

Właśnie o takie podejście mi chodzi.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 06 gru 2006, 15:55

To co napisałeś w pierwszym poście Arku, jest moim skromnym zdaniem, bardzo zdrowo rozsądkowym podejściem do sprawy. Doprawdy nie wiem kto, dlaczego, a przede wszystkim z jakiej racji miałby Ci zarzucać, że posiadasz własną i konkretną wizję tego portalu. W końcu jesteś jego inicjatorem, i masz prawo aby ukształtować swój projekt, zgodnie z Twoją wizją oraz wizją osób, w których pomoc ufasz.

Osobiście, bardzo podziwiam Twoją postawę, i to co wraz yogamayą i naturabeatem do tej pory zrobiliście. Tym bardziej doceniam to, z pozycji osoby, która sama często pozostaje na etapie "gadania" a nie wprowadzenia czegoś w życie. Po prostu rób swoje, a z czasem owoce Twojej pracy, w naturalny sposób zamkną usta, osobom o trochę bardziej sceptycznym i krytycznym podejściu. Oczywiście nie mówię tu o chronicznych krytykantach, bo ludzie o takim pokroju, zawsze widzą tylko ciemne plamy na księżycu, i z założenia, nie jest możliwym aby ich w jakikolwiek sposób zadowolić. Powodzenia Arkadiuszu i dziękuję!

ODPOWIEDZ