Dyskusja rozwinęła się w kierunku
"to be a vegan or not to be a vegan"
Gabriela napisała:
No dobrze, jak zatem zaprzestać masowej zagłady krów w zakładach mleczarskich? z takiego powodu jestem weganką. Krowy żyjące na wsi produkujące mleko w spokoju są dla mnie źródłem mleka. Nie spożywam żadnych produktów odzwierzęcych ze względu na przemysł- to jak wygląda traktowanie zwierząt.
W związku z tym, że krowy są zabijane po około 5 latach eksploatacji mlecznej, poza tym na mięso zabija się ich potomstwo, decyzja o zostaniu weganinem jest bardzo etyczna. Dlatego popieram moralne argumenty na rzecz weganizmu. Z dwoma zastrzeżeniami.
1. Pierwsze.
Nie każdy może zostać weganinem. Trwa w wegetariańskim środowisku kampania na rzecz weganizmu. Padają argumenty wyssane z palca i fałszywe, i ta propaganda przenika do środowiska bhaktów. Prawdopodobnie większość rdzennych Polaków byłaby w stanie zostać weganami. Prawdopodobnie, bo wiem, że spośród ludzi naszej "rasy" wielu posiada ciało o takim metaboliźmie, że o wegańskiej diecie nie ma mowy. Ja jestem jedną z takich osób. Nie toleruję typowo wegańskiej diety opartej na dużej ilości warzyw. Bez codziennej, lub niemal codziennej porcji białka zwierzęcego, z sera lub mleka, moja wątroba pracuje źle. Nie produkuje enzymów trawiennych niezbędnych do strawienia większych ilości warzyw. Ja piszę tylko prawdę. Nie trawiłem dużych ilości warzyw, gdy miałem problem z układem pokarmowym. Nie mogę być weganinem. Przyjęcie prawdziwego białka zwierzęcego (ser, jogurt, mleko, a gdy byłem chory jajko) skutkowało tym, że byłem w stanie bez dolegliwości gastrycznych strawić pokarm ściśle laktowegetariański lub wegański, złożony z warzyw i zbóż. Co ciekawe, układ pokarmowy pracował prawidłowo 1-3 dni po spożyciu większej ilości białka zwierzęcego, a jeśli uczepiłem się, że jajka nie zjem przez dłuższy czas, znowu nawalał (piszę tym, jak to wyglądało, gdy byłem chory). Wyleczyła mnie żona podając mi przez kilka lat odpowiednią dla mnie kompozycję ziół, z których głównym składnikiem był porost islandzki. Nakłanianie ludzi do weganizmu w tym sensie, jakoby dieta wegańska była odpowiednia dla osób naszej "rasy", których przodkowie od wielu tysięcy lat żyją w zimnym klimacie jest szkodliwe. W efekcie takiej propagandy liczba wegetarian zamiast rosnąć, będzie spadać, bo część z nas zacznie chorować.
WNIOSEK.
Pod względem etycznym dieta wegańska jest najlepszą dla ludzi, bo zapobiega złu. Ze względu na czynnik zdrowotny należy podchodzić do niej ostrożnie, bo nie każdy z nas może być weganinem. Mleko i jego przetwory są bardzo zdrowe dla ludzi, jeśli nie dla większości, to dla znacznej ich części.
2. Drugie.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której większość bhaktów jest ścisłymi weganami. Oto przychodzimy na ucztę z okazji święta i co? Nagle zaczyna się wyliczanie - to sabdżi było na ghee, tamto na oleju, tu słodycze z mleka, a te kulki są bezmleczne, nagle należy ustawiać ucztujących w jakieś grupy? Kręgi? Czy oznacza to, że wegańska większość miałaby wymóc na laktowegetariańskiej mniejszości rezygnację z używania mlecznych składników? Byłoby to wypaczenie naszej tradycji. Wypaczenie zupełnie niezasadne, bo mleko można wyprodukować bez przemocy, i tak odbywało się to przez tysiące lat.
WNIOSEK
Przygotowujący ucztę powinni zawsze przygotować część potraw ściśle wegańskich, tak, by uszanować odwiedzających świątynię wegan (w takiej sytuacji potrawy wegańskie mogłyby być podawane zawsze na początku uczty, by uniknąć zamieszania), jednak rezygnacja z naszej tradycji jest pozbawiona sensu. Prędzej czy później powołamy do życia, razem ze świeckimi wegetarianami, farmy, które wyprodukują produkty mleczne bez przemocy. nie ma żadnej technicznej przeszkody przed utrzymywaniem przy życiu krów-emerytek do naturalnej śmierci. Na wsi istnieją gigantyczne nadwyżki trawy, siana i słomy, które marnują się (nie są w ogóle używane). Pewnie takie 'wegańskie" mleko wkrótce okazałoby się zdrowe i hipoalergiczne...
PODSUMOWANIE.
Należy kontynuować edukowanie społeczeństwa. Niech liczba wegetarian i wegan wzrasta, a my, poprzez naszą aktywność, powinniśmy się ku temu przyczyniać.