Wojna domowa w USA 10.2012-7.2017 wg Bhrigu i analityków

Przepowiednie i przewidywania, archeologia, dziwna rzeczywistość
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Vaisnava-Krpa » 14 lis 2012, 23:14

Nikt ci bzikowac nie każe. Sa osoby, które mają robić swoje i nie wtykać nosa w nie swoje sprawy i są osoby, które muszą planować, które muszą mieć strategie, przewidywać co się może zdarzyć, którzy odpowiadają za coś. Dla zwykłego pracownika ważne jest aby robił swoje bo i tak nie ma wpływu na sukces handlowców firmy, jak będzie kryzys to najpierw uderza w firmę, potem firma może odbijać to na pracownikach jak się da, ale pierwsze uderzenie idzie na osoby kluczowe. Może przewidywać czy go szef zwolni czy nie i takie ma zmartwienia.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: trigi » 15 lis 2012, 06:22

Temat ma fajny tytuł, nie wiem co na to Bhrgu, ale fajnie sobie poanalizać w jednej linijce z mędrcem.
Wystarczy jeden werset SB który jasno przepowiada przyszłość cięzko wypracowanej cywilizacji bez wartości duchowych:
03.30.02 Cokolwiek materialista produkuje w wielkim bólu i trudzie dla tzw. szczęścia, Najwyższa Osoba Boga, jako czynnik czasu, niszczy, i wskutek tego uwarunkowana dusza pogrąża się w rozpaczy.
03.30.02 Znaczenie: Główną funkcją czynnika czasu, który jest reprezentantem Najwyższej Osoby Boga, jest niszczenie wszystkiego. Materialiści; będąc w materialnej świadomości, produkują tak wiele różnych rzeczy w imię rozwoju ekonomicznego. Sądzą, że osiągną szczęście poprzez postęp w zaspakajaniu materialnych potrzeb człowieka, ale zapominają o tym, iż wszystko co stworzyli, zostanie zniszczone w odpowiednim czasie. Z historii wiemy, że na powierzchni Ziemi było wiele potężnych imperiów, które zostały wzniesione w wielkim bólu i dzięki wielkiej wytrwałości, ale wszystkie zostały zniszczone z biegiem czasu. Mimo to głupi materialiści nie są w stanie zrozumieć, że jedynie tracą czas na produkcję materialnych dóbr, które i tak z upływem lat zostaną zniszczone. Przyczyną tej straty energii jest ignorancja mas ludzkich, które nie wiedzą, że człowiek jest wieczny, i że ma również wieczne zaangażowanie. Nie wiedzą, że okres życia w określonym ciele jest jedynie mgnieniem w wiecznej podróży. Nie będąc świadomymi tego faktu, sądzą, że ta krótka chwila życia jest wszystkim, i trwonią czas na polepszanie ekonomicznych warunków.
Dla mnie najlepszym przykładem takiego myślenia są samochody. Samochód sredniej klasy kosztuje 50 tys. zł i jako nowy wyglada fajowo, do momentu az spłaci sie kredyt i okazuje sie ze po 5 latach juz nie jest fajny sa nowe modele, a za kolejne 5 lat jest źródłem problemów (moze byc wcześniej). Imperium USA jest jak 15 letni samochód, który wymaga częstych wizyt w serwisie, fotele sie wytarły i chromy juz tak nie świecą. Co prawda ma jeszcze te 150KM pod maską, ale coraz bardziej kopci. Puszczaja panewki. Reszta cywilizacji jest jak zgłodniały pies szukający padliny. Temperatury sie podwyzszaja i jest okazja aby eksploatować Arktykę (http://ebe.org.pl/przeglad-prasy/szef-t ... ktyki.html). Bezrobocie sie zwieksza w Stanach ale z powodu rabunkowej eksploatacji łupkowych złóż ropy w Dakocie jest tam teraz boom i to remisuje srednia zatrudnienia, przy okazji Detroit pogrąża sie w anarchii i rozpadzie.
Nie trzeba być jasnowidzem aby widzieć ze taka cywilizacja zjada swój własny ogon.
Czy zje go w 2013,2018 lub 2032 wielkiej różnicy nie ma, efekt ten sam.
6.5 miliarda problemów na to pracuje ciężko każdego dnia i nie można tego zatrzymać, gdyż receptą jaką mają politycy jest więcej miejsc pracy i rozwój ekonomiczny (lek na całe zło) czyli dokładanie do pieca pędzącej lokomotywy.
Obrazek
Bolito pisze:No właśnie, jakoś nikt nie przepowiada, że będzie spokojnie, zdrowo i dostanio. Pewnie takie przepowiednie gorzej się sprzedają.
Takie przepowiednie słychać przed wyborami lub po ostrych dyskusjach w Davos i rzadko kiedy sie sprawdzaja.
Może wynikać to z właściwego dla tej cywilizacji stanu rzeczy - produkuje wiecej złego niż dobrego jak jeździec bez głowy.
Nie zanosi sie aby jeździec poprosił o głowę, będzie gnał az koń padnie.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Bolito » 15 lis 2012, 22:44

Vaisnava-Krpa pisze:Nikt ci bzikowac nie każe. Sa osoby, które mają robić swoje i nie wtykać nosa w nie swoje sprawy i są osoby, które muszą planować, które muszą mieć strategie, przewidywać co się może zdarzyć, którzy odpowiadają za coś.
Wiem o tym. To była uwaga natury ogólnej. A że nie mam wpływu na Wielki Spisek odpowiedzialny za to co nam akurat nie wyszlo, to się nie przejmuję. Szkoda zdrowia.
trigi pisze:Takie przepowiednie słychać przed wyborami lub po ostrych dyskusjach w Davos i rzadko kiedy sie sprawdzaja.
Niezupełnie o to mi chodziło. Miałem na myśli jakieś "poważne" przepowiednie, apokryficznie odsunięte w czasie, a nie doraźną gadkę z okazji wyborów.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: trigi » 16 lis 2012, 10:04

Bolito pisze: Niezupełnie o to mi chodziło. Miałem na myśli jakieś "poważne" przepowiednie, apokryficznie odsunięte w czasie, a nie doraźną gadkę z okazji wyborów.
Jak to nie ma:
- przepowiadają ze przylecą kosmici i nas zabiorą na lepszą planete,
- przebiegunowanie,a po 3 dniach ciemności wstanie słońce i zobaczysz jak natura sama wszystko
posprzatała zapraszając tych co przezyli na majówkę,
- lub tez jak 21/12/2012 słonce równając sie z osią galaktyki puści potężną flarę wyłaczając całą
elektronikę na świecie i bogaci staną sie biednymi a biedni zapomną o długach
czyż to nie piekna marksistowska wizja?
a potem wszyscy (co przezyli) żyli długo i szczęśliwie...
Jest tez mniej pomyślna ze ludziska chwycą sie za pyska rozpocznie sie konflikt i po niezłej zadymie ktoś bedzie musiał ten bajzel posprzatać, zapewne nie beda to krzyzowcy, górale ze wzgórz Golan ani też synowie proroka, jeno ogólnonarodowy miks tych co mieli taką karme aby przetrwac szaleństwo rasy ludzkiej.
Dorzuce film krótka przechadzkę po mieście w którym policjanci rezygnują ze służby aby przenieść sie gdziekolwiek indziej:
http://www.youtube.com/watch?v=SWEdjiEJ ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=02x8EHXP ... re=related
domek za 50 $ :D

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 lis 2012, 10:28

USA na krawędzi wielkich przemian

Obywatele z 23 stanów USA złożyli petycje o secesję

W sobotę 10 listopada, 15 stanów złożyło oficjalne petycje do rządu Obamy z wnioskiem o odłączenie się ich stanów od Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w celu stworzenia własnych rządów.

Są to następujące stany: Luizjana, Teksas, Montana, Północna Dakota, Indiana, Mississippi, Kentucky, Północna Karolina, Alabama, Floryda, Georgia, New Jersey, Kolorado, Oregon oraz Nowy Jork. Petycje dotyczą pokojowego rozważenia tego żądania przez rząd Obamy.

Petycje zostały złożone już w kilka dni po ponownym wyborze Obamy na Prezydenta USA. Pierwszym stanem, który to zrobił była Luizjana zaraz po tym Teksas – petycje złożyli Michael E. z miejscowości Slidell w Luizjanie oraz Micah H. z Arlington w Teksasie.

W treści petycji zaznaczono, że przyczyną ich zożenia jest fatalna sytuacja ekonomiczna, która wynika z nieodpowiedzialnej polityki rządu. Także wzmożone represje wobec obywateli – poprzez wprowadzenie takich instytucji jak TSA oraz ustaw jak NDAA, które ograniczają wolności obywatelskie oraz obniżają poziom życia – coś co jest zupełnie niezgodne z ideą założycieli USA.

Aby w ogóle rozpatrzeć wniosek przez rząd, składający petycje muszą zebrać co najmniej 25,000 podpisów w ciągu miesiąca od złożenia petycji. W ciągu kilku pierwszych godzin soboty złożono następujące ilości podpisów pod petycjami: Luizjana, 7,358; Teksas, 3,771; Floryda, 636; Georgia, 475; Alabama, 834; Północna Carolina, 792; Kentucky, 467; Mississippi, 475; Indiana, 449; Północna Dakota, 162; Montana, 440; Kolorado, 324; Oregon, 328; New Jersey, 301 and Nowy Jork, 169.

http://www.monitor-polski.pl/usa-na-kra ... -przemian/
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: trigi » 18 lis 2012, 12:21

Sekciarskie próby izolacji widać na całym swiecie.
Szkocja chce oderwać sie od UK, Quebec od Kanady, Baskowie od Hiszpanii.
Niestety to nie rozwiąże ich problemów, razem czy osobno dalej beda produkować złą karmę
i skazywać sie na nieciekawą przyszłość
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... ZhfvAdYuoo

SB 06.01.52 Niemądra wcielona żywa istota, niezdolna do kontrolowania swych zmysłów i umysłu, wbrew swym pragnieniom zmuszona jest działać odpowiednio do wpływu sił materialnej natury. Jest ona niczym jedwabnik, który za pomocą własnej śliny wytwarza kokon i zostaje w nim uwięziony, nie mając szans, aby się z niego wydostać. Żywa istota sama zastawia na siebie sieć swoich własnych czynności karmicznych, a następnie nie może znaleźć sposobu na oswobodzenie. W ten sposób jest zawsze oszołomiona i raz po raz umiera.
06.01.53 Żadna – bez wyjątku – żywa istota nie może pozostać bierną nawet przez chwilę. Musi ona działać pod wpływem swych naturalnych skłonności, odpowiednio do trzech sił materialnej natury, gdyż te naturalne skłonności zmuszają ją do działania w określony sposób.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Vaisnava-Krpa » 03 sty 2013, 16:46

Konfiskata broni w USA wstępem do inwazji „humanitarnej”?

Ingerencja rządowej agencji informacyjnej Xinghua w wewnętrzne sprawy USA jest bezpośrednim dowodem na to, że komunistyczne Chiny są bastionem tzw. Nowego Porządku, który ma na celu zaprowadzenie totalitarnego reżimu na całym świecie, a następnie systematyczne wprowadzenie depopulacji, czyli eksterminacji większości ludności globu. Bez totalnej kontroli i pozbawienia społeczeństwa możłiwości obrony, taka czystka nie będzie możliwa. USA są główną przeszkodą, właśnie z uwagi na drugą poprawkę do Konstytucji, która daje obywatelom prawo do posiadania i używania broni palnej dla własnej obrony – także przeciwko rządowi nie respektującemu podstawowych praw.

Agencja Xinghua apeluje do rządu Obamy o natychmiastową konfiskatę broni, argumentując to wielokrotnymi tzw. „masakrami”, szczególnie ostatnią, szczególnie makabryczną w szkole Sandy Hook. Mówi się wprost, że tragedia powinna zostać wykorzystana do wprowadzenia zakazu posiadania broni. Ostrzega jednak, że administracja Obamy musi się przygotować do długotrwałej wojny jeśli zacznie wprowadzać ten zakaz i rozpocznie konfisktę broni.

Xinghua atakuje wprost zrzeszenia posiadaczy broni, takie jak National Riffle Association, obarczając je winą za dotychczasowe niepowodzenie w rozbrojeniu Amerykanów. Prezes NRA Bob Barr w programie Alexa Jonesa wyraził swój ostry sprzeciw wobec ingerencji Chin w wewnętrzne sprawy USA i zażądał od kongresmenów ostrego potępienia takich działań. Skandalem jest, że autorytarny reżim poucza na temat praw człowieka kraj, którego podstawą istnienia są właśnie te prawa.

http://www.monitor-polski.pl/konfiskata ... anitarnej/

Andrzej Czuma o broni palnej (strzelanina w szkole w USA)
http://www.youtube.com/watch?v=fTBD4JkET7o

Broń sama nie strzela! Ludzie bronią się nią przed bandytami i szaleńcami -
http://www.youtube.com/watch?v=-rgNQPAVMHw

Obrazek



nigdy nie dostałem pracy od biednego - Max Kolonko Mówi jak jest
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... ozq6nkS8sA
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Martanda Dasa
Posty: 965
Rejestracja: 15 sty 2008, 11:53
Lokalizacja: Śri Vrindavan Dhama

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Martanda Dasa » 15 sty 2013, 16:01

Przepraszam z góry, ale nie mam czasu na toomaczenie tego.
Zgodne z tytułem oraz dla tych, którzy znają jęz. angielski

O wojna! Ty synu piekła - Jak Ameryka stoi na skraju wojny domowej itd.

http://www.infowars.com/o-war-thou-son- ... y-learned/

Obrazek
Zawsze myśl o Śri Vrindavan Dhama i nigdy o Niej nie zapomnij. Nasze wieczne, doskonałe, transcendentalne i słodkie jak nektar przeznaczenie.

http://www.24hourkirtanmayapur.com/
http://mayapur.tv/
http://vrindavan.tv/

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: Purnaprajna » 15 sty 2013, 16:59

Biedni Amerykanie i ich upadające imperium. Być może, już niedługo, w szkołach będą wymagać od nich wiedzy o istnieniu innych krajów na świecie, a w tym, gdzie położone są na mapie Chiny i Indie, a być może nawet i Polska! Kiedy mój ojciec przebywał tam przez rok u rodziny, to amerykanie przychodzili go pytać, czy w Polsce jest już elektryczność, czy nadal tylko lampy naftowe. Jak ktoś nie ma w głowie, to musi dowartościować się kupnem M16. Jeżeli zabiorą mu prawo do posiadania broni, to co biedakowi pozostanie? Aż strach myśleć!

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wojna domowa w USA 10.2012 wg Bhrigu i wg analityków

Post autor: trigi » 15 sty 2013, 17:13

Purnaprajna pisze:Kiedy mój ojciec przebywał tam przez rok u rodziny, to amerykanie przychodzili go pytać, czy w Polsce jest już elektryczność, czy nadal lampy naftowe.
Dopiero siedzac na obczyznie sluchajac zupelnie niezrozumialego jezyka, ale domyslajac sie konkluzji lub jej dopytujac mozna zauwazyc jak czcze sa ludzkie gadki i ile slusznosci jest w stwierdzeniu ze gramja katha zaprasza jedynie weza smierci. Niestety wiekszosc spoleczenstwa to tlumoki, a cisza w Indiach to towar deficytowy - oni nie umieja gadac normalnie tylko sie wydzieraja! :roll: :D W wiekszosci to mili ludzie :)
W lesie Naimisaranja medrcy sluchali i sie nie odzwywali przynajmniej na lamach SB, czasy sie zmienily, kultura sluchania zmienila sie na kulture szczebiotania :mrgreen:
A jak tam w USA?

ODPOWIEDZ