Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5-7

Przepowiednie i przewidywania, archeologia, dziwna rzeczywistość
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5-7

Post autor: trigi » 08 paź 2011, 22:22

nie wiem czy Kryszna jest tu przedstawiany jako stronnik lucyfera dla mnie ta luminofobia to wariactwo i stek bzdur, jeden odcinek i zbiera na wymioty
http://www.youtube.com/watch?v=vpgUyl0B ... re=related
szkoda czasu.

Narayana
Posty: 111
Rejestracja: 01 lip 2011, 21:21

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: Narayana » 09 paź 2011, 08:23

Autor nic nie mówi o Krysznie pokazuje tylko zdjęcia. W tym steku bzdur przynajmniej są zdjęcia Kryszny :) Bardzo piękne zdjęcie w 06:26 jak bym widział pierwszy raz to na pewno bym cofnął.


"Ludzie z grupą krwi AB są nasieniem węża i pracują dla interesów lucyfera"

Jaka ulga że ja mam 0 :)

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: Bolito » 09 paź 2011, 19:30

Rzeczywiście, brednie rzadkiej urody. W dodatku człowiek, który to czyta ma intonację jak robot i chyba zerowe pojęcie o językach obcych - "Rotschild" czyta "tak jak widzi" (przez s i ch). Tekst jest chyba tłumaczony, przez jakiegoś półgłówka - co to jest "przypadek dziewięćset jedenaście" ? :D Napewno tłumaczył to jakiś jaszczur :D :D .
A Kryszna trafil do tego zestawienia, bo ktoś pozbierał przeróżne przypadkowe ilustracje, ludzi pokazujących palcami "rogi". A Kryszna grający na flecie ma właśnie tak ułożone palce.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: trigi » 10 paź 2011, 10:29

Tłumacz tak czyta bo to program mówiacy translator, chodziło mi o to że wrzucanie wszystkiego do 1 wora jest bez sensu szczególnie jak nie wie sie co sie wrzuca. Jak po spaniu zrobia mi sie rogi z włosów to co jestem devil? :evil: :D

Yadavendra
Posty: 3
Rejestracja: 01 sty 2013, 01:38

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: Yadavendra » 29 sty 2013, 22:48

Ludzie rospisują sie sie na temat jaszczurów a nie mają pojecia.Nie maja nawet metra wielkosci a byscie widzieli jaka zawiscia emanują.Ci kturzy mają ciala koloru żolto zielone juz maja taki gadowaty lucyferjański wyglad ale niekoniecznie mazna sie ich wystraszyć, .To oni najczesciej odwiedzaja ludzi w nocy.Ale ci kturzy sa nad nimi sa to starsze osobniki naprawde obrzydliwie wygladaja niekture maja twarz węża albo mają szpiczaste uszy.sam widzialem jak kobieta ktura widziala rozne duchy to jak jednego zobaczyla to 10 minut czesła sie ze strachu.Co ciekawe osoby kture nie mają wiary w boga to sie tych starszych cykają widziałem to u niekturych terapełtów.Ja jak pierwszy raz zobaczylem jednego jak namnie szedł powiedzialem hare kriszna i luta w leb,do dziś to praktykóje.Widziałem jak trivikram maharaj bedąc na arti w warszawskiej swiątyni jednego przegonił.

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: Mezamir » 29 sty 2013, 23:21

Ale pierdafony...

Biblijne fragmenty które są źródłem”prawdy” o Lucyferze
nie mają związku z mitologiczną postacią o tym imieniu.
Czy to się komuś podoba czy nie,imię Lucyfer nie istniało w biblii
do czasu przetłumaczenia jej na łacinę.
Księga Izajasza mówi o “synu jutrzenki” w oryginale-”heley ben-sahar” a więc o babilońskim królu Nabuchonodozorze ewentualnie mogło chodzić o króla asyryjskiego Tiglath-Pilnesera.

O Szatanie nie mówią również teksty, które tradycja judeochrześcijańska
związała z jego osobą. Chodzi tutaj o fragmenty ze ST (Iz 14 i Ez 28),
w których Ojcowie Kościoła widzieli(bo chcieli widzieć)opis buntu Szatana.
Problem w tym, że np tekst z Izajasza jest satyrą na upadek władcy babilońskiego
i w ogóle nie mówi o Szatanie.
Pojawiający się w tym tekscie Hellel ben Szahar (dosł. Jaśniejący syn Jutrzenki)
został przetłumaczony przez św. Hieronima jako Lucifer (Niosący światło),
co dało póżniej podstawę do nieuprawnionych twierdzeń, ze tak brzmi właśnie
imię Szatana.
Co ciekawe w liturgii Wielkiej Soboty Luciferem nazwany jest sam Chrystus.
Z kolei tekst z Ez 28 odnosi się do władcy Tyru.

Lucyfer mitologiczny od samego początku symbolizował to
co dziś próbuje się przypisać rabinowi z Nazaretu.
Lucyfer/Prometeusz/Fosforos a w końcu Chrystus-ten który niesie oświecenie
poświęca się dla ludzi.

Lucyfer mitologiczny nie ma nic wspólnego z biblijnym upadłym aniołem.
To że ktoś sobie nazwał jakoś swojego diabła,posługując się imieniem postaci mitologicznej
nie ma tu nic do rzeczy.
Ja swojego kota też mogę dowolnie nazwać,a to że jacyś “sataniści”
czczą diabła o imieniu Lucyfer znaczy tylko tyle że są to krypto chrześcijanie
posługujący się biblijną symboliką.

Swoją popularność doktryny satanistyczne zawdzięczają judeochrześcijańskim kaznodziejom,
którzy opowiadają o nich wiernym, ubarwiając realne i nierealne historie własnymi fantazjami.

Kaznodziejom, którzy usiłując walczyć z diabłem
upowszechniają baśniowy wizerunek “Czarnego Księcia Świata”.
Przez kilkanaście wieków popularność satanizmu wynikała tylko i wyłącznie
z popularności judeochrześcijaństwa.
W kronikach historycznych praktycznie nie ma wzmianek o satanistach
a w najlepszym razie są one drobne i wątpliwe.

Ponieważ biblijna symbolika odnosi się wyłącznie do judeochrześcijaństwa
definiowanie innych wyznań za pomocą Biblii jest równie absurdalne
co mierzenie wysokości w kilogramach a temperatury w litrach.

Reptilianie to kolejny new ageowy kał wymyślony przez iluminatów/jezuitów.
W wielu mitologiach jest mowa o wężach i smokach
Wystarczyło więc wymyślić Reptilain aby zdobyć"dowód" na to
że Reptilianie faktycznie istnieją
bo przecież tyle mitologii o nich wspomina :)
Manipulacja 100%.

Jedyne gady to ci którzy wymyślają takie brednie.
Żeby ludzi kontrolować wystarczy sprawić aby się bali.
Najpierw wymyślili Szatana,teraz Reptilian.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: Bolito » 29 sty 2013, 23:34

Yadavendra pisze:Nie maja nawet metra wielkosci a byscie widzieli jaka zawiscia emanują.Ci kturzy mają ciala koloru żolto zielone juz maja taki gadowaty lucyferjański wyglad ale niekoniecznie mazna sie ich wystraszyć, .
Widziałem raz takiego, ale za dnia. Miał mniej niż metr (ok. 30 cm), byl żółto-zielony (a dokładniej to zielono-brązowy na wierzchu i żółto-kremowy od spodu). Nie wyczułem od niego zawiści. Twierdził, że nazywa się Zwinka. Zenek Zwinka. Chciałem jeszcze pogadać, ale on nie chciał i uciekł... wredny reptilianin.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: trigi » 31 sty 2013, 11:33

Yadavendra pisze:To oni najczesciej odwiedzaja ludzi w nocy.
Ja mu nawet zrobilem fote zeby nie bylo, nie musialem nic robic polazil z dwa dni
i poszedl sobie. Ten to chyba jakis nie tego bo ani much nie chcialo mu sie lapac!

Obrazek

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: Bolito » 31 sty 2013, 22:15

Piękny :) Swoją drogą, Indie (i chyba cała południowa Azja) to ziemski przyczólek Reptilian. Tacy ich rezydenci (jak ten ze zdjęcia) to mieszkają tam w kazdym domu, jeśli da się w nim łapać muchy. A ziemską centralą ekspozytury Reptilian jest niewątpliwie wyspa Comodo. :D
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Mezamir
Posty: 258
Rejestracja: 26 gru 2012, 19:01

Re: Wężowie rodzaju Jaszczury - iluminaci (faryzeusze) cz. 5

Post autor: Mezamir » 01 lut 2013, 09:19

I pomyśleć że światowy kryzys wymyślony przez bankierów/jezuitów/iluminatów
to jego wina.

Obrazek

Kiedyś wierni palili czarne koty,teraz biorą się za jaszczurki.

ODPOWIEDZ