Ezoteryczna Agenda

Przepowiednie i przewidywania, archeologia, dziwna rzeczywistość
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Ezoteryczna Agenda

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 gru 2008, 22:22

Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Jana-Priya
Posty: 98
Rejestracja: 11 mar 2008, 21:33

Post autor: Jana-Priya » 19 gru 2008, 16:02

Oj, ale się wściekłem! Napisałem sporą część tekstu i przed zakończeniem poszedłem skonsumować to i owo i zostawiłem wszystko na ekranie. Po jakiejś godzinie wróciłem, dokończyłem pisanie i nacisnąłem "wyślij", a tu mi wszystko zniknęło, cały tekst! Każe mi się zalogować, a przecież byłem zalogowany!
To już się zdarza nie pierwszy raz. Czy jest włączony jakiś nadzorca bezczynności?
:evil:


No więc obejrzałem film, jak i wcześniej parę innych na ten temat i moje wrażenia są mieszane.
Ponieważ żyjemy w czasach oszustów i oszukiwanych, trzeba być demonicznie ostrożnym, aby nie dać się zmanipulować podstępną agitacją jakiejś grupy podejrzanego interesu. Podobnie jest w tym filmie. Spora część filmu sprawia wrażenie wiarygodnych (przynajmniej dla mnie) faktów, aż do końcowego fragmentu 11. części, od którego następuje otwarta agitacja New Age, a więc "odrzuć wszelkie autorytety, łącznie z religijnymi (a właściwie przede wszystkim z takimi) i zaufaj wyłącznie swojej inteligencji czyli filozofii New Age".

Jak chodzi o temat filmu, to ja osobiście (a sądzę, że także większość osób) nie mam możliwości sprawdzenia prawdziwości podawanych informacji, mogę tylko je przyjąć albo odrzucić. Skłaniam się jednak do przyjęcia sporej ich części za prawdziwe. Powiem więcej, moja kobieca intuicja mi mówi, że film jest "przypudrowany" czyli nie uwzględnia działań wywiadów, kontrwywiadów i innych tajnych lub półjawnych agencji, które mają nieograniczony dostęp do wszelkich informacji i są w stanie manipulować poglądami mas, albo przez utajnianie pewnych informacji, albo przez głoszenie informacji w jakimś stopniu niezgodnych z prawdą. Prawdopodobnie najbardziej "manipulacyjnymi" informacjami są te, które zawierają jakąś część prawdy.

Poza tym film nie zajmuje się działaniami różnych grup mafijnych, mających, zdaje się, coraz większy wpływ na gospodarkę i politykę świata, ponieważ grupy takie zostały stworzone i/lub upełnomocnione przez rządy niektórych państw (wcale niekoniecznie islamskich) i przynajmniej część z nich wymknęła się spod kontroli swych mocodawców i podjęła działania na własną rękę. Ponieważ dysponują coraz większym kapitałem i doskonalszymi środkami technicznymi (broń, łączność) mają coraz większe możliwości sterowania politykami korumpowanymi lub szantażowanymi w dziecinnie łatwy sposób. O ich działalności publiczność dowiaduje się tylko wtedy, gdy spaprają robotę, czyli nie uda się kogoś zabić bez dowodów morderstwa, albo da się wykryć tajną truciznę, do jakiej nie ma dostępu nikt poza tajnymi służbami.

Poza tym są pewne dość mocne poszlaki, świadczące o tym , że tajne agencje w taki czy inny sposób skłaniają do współpracy osoby o zdolnościach "mediumicznych" oraz wykorzystują specjalne urządzenia i środki chemiczne do prowadzenia testów i sterowania nastrojami i zachowaniami dużych populacji. Ta, jak i inne tego typu informacje mogą same także być aktem manipulacji skierowanym na ludzi, którzy w zaskakujący dla agencji sposób uzyskali niewygodne informacje i należy doprowadzić do ich zlekceważenia przez publiczność i uznania za oszołomów. "No tak, znowu ta teoria spiskowa!" Także w wypadku tego filmu zadziałała propaganda "oszołomów", bo pierwszy odcinek obejrzały 65173 osoby, a ostatni tylko 14137 (dane sprzed chwili), a więc ludzie, którzy go oglądają tracą zaufanie do tego, co widzą, albo nie mogą sobie poradzić z własnym rozsądkiem.

Po obejrzeniu tego typu filmów osobiście czuję się przydeptany myślą, że musiałem być niezłym s...nem, że teraz muszę żyć w takim czasie, miejscu i warunkach. A jaka jest rada, żeby się nie dać zjeść żywcem? Trzeba znaleźć nieskażone źródło wiarygodnych informacji i trzymać się go. Śrila Prabhupada ki? Jay!

yogamaya

Post autor: yogamaya » 19 gru 2008, 17:01

Jana-Priya pisze:Oj, ale się wściekłem! Napisałem sporą część tekstu i przed zakończeniem poszedłem skonsumować to i owo i zostawiłem wszystko na ekranie. Po jakiejś godzinie wróciłem, dokończyłem pisanie i nacisnąłem "wyślij", a tu mi wszystko zniknęło, cały tekst! Każe mi się zalogować, a przecież byłem zalogowany!
To już się zdarza nie pierwszy raz. Czy jest włączony jakiś nadzorca bezczynności?
Długość sesji trwała ponad godzinę i zostałeś automatycznie wylogowany dla Twojego bezpieczeństwa.
Wydłużyłem długość trwania sesji do 1,5 godz.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 19 gru 2008, 17:16

Jana-Priya pisze:Oj, ale się wściekłem! Napisałem sporą część tekstu i przed zakończeniem poszedłem skonsumować to i owo i zostawiłem wszystko na ekranie. Po jakiejś godzinie wróciłem, dokończyłem pisanie i nacisnąłem "wyślij", a tu mi wszystko zniknęło, cały tekst! Każe mi się zalogować, a przecież byłem zalogowany!
To już się zdarza nie pierwszy raz. Czy jest włączony jakiś nadzorca bezczynności?
:evil:
Jeżeli używasz Firefoxa to wydaje mi się, że wystarczy nacisnąć przycisk "wstecz" i wszystko pojawi się z powrotem. Przynajmniej tak dzieje się w moim przypadku. Nawet jeżeli zamknę okienko (tab) z niewysłanym postem, to mogę go z powrotem odzyskać.

Jana-Priya
Posty: 98
Rejestracja: 11 mar 2008, 21:33

Post autor: Jana-Priya » 19 gru 2008, 18:17

Dziękuję za informacje. Owszem używa Firefoxa ale cofanie nie uratowało sprawy. Teraz, skoro już wiem o konieczności zmieszczenia się w godzinie będę czujny. :D

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 19 gru 2008, 20:29

Po obejrzeniu tego typu filmów osobiście czuję się przydeptany myślą, że musiałem być niezłym s...nem, że teraz muszę żyć w takim czasie, miejscu i warunkach.
No właśnie. Ja tak samo czuję się czarno jak przed bhakti jogą. Może to o to ma chodzić? Może to ignorować i skupić się na czytaniu wed tylko a może to będzie ignorancja stanu rzeczywistości bo powinniśmy jakoś inaczej się ustosunkować?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Post autor: Waldemar » 20 gru 2008, 02:15

Dwa dni temu w nowym numerze czasopisma Nieznany Świat czytałem artykuł, w kórym autor sugeruje, że na Ziemi działają, jak za czasów Pandawów, silne grupy osób, które chcą kontrolować wszystko i wszystkich, za wszelką cenę. Nawet za cenę zabicia wielu milionów ludzi.

Awatar użytkownika
Rameśvar
Posty: 43
Rejestracja: 09 gru 2006, 10:56
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Rameśvar » 20 gru 2008, 17:57

Ciekawy film :)
Spodobało mi się przesłanie zawarte w 13 części, które mówi, że nie musisz walczyć zbrojnie, czy w podziemiu z układami i systemami - politycznymi czy mafijnymi, czy też okultystycznymi... wystarczy, że zapalisz światło w swoim sercu i przekażesz to dalej...

Odnosząc to do siebie: jak najwięcej czytać Śrimad Bhagavatam i intonować z bhaktami lub samemu święte Imiona :D ... i dawać to światło innym.

Kilka mantr wisznuickich mówi, że światłem jest wiedza. Również Śrila Prabhupad podążając za Aczarjami we wprowadzeniu do 1 canto Śrimad Bhagavatam mówi, że Bhagavata Purana jest światłem, które Kryszna pozostawił dla nas, gdy nastaną ciemności wieku Kali..... zatem czytajmy, intonujmy, śpiewajmy..... GAURANGA!!!! :D
Gauranga!

yogamaya

Post autor: yogamaya » 20 gru 2008, 18:19

Rameśvar pisze:... wystarczy, że zapalisz światło w swoim sercu i przekażesz to dalej...
Odnosząc to do siebie: jak najwięcej czytać Śrimad Bhagavatam i intonować z bhaktami lub samemu święte Imiona :D ... i dawać to światło innym.
.... zatem czytajmy, intonujmy, śpiewajmy..... GAURANGA!!!! :D
Super inspiracja Prabhuji :) DZIĘKI !

Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Post autor: Waldemar » 21 gru 2008, 04:01

Obejrzałem cały film. Faktycznie 13 część najlepsza. Zwłaszcza mocno brzmią plany ograniczenia populacji Ziemi, w ciągu kilku czy kilkunastu lat, do 500 milionów osób, czy do miliarda. Poprzez użycie żywności jako broni masowej zagłady.

Ciekawe, jaki plan Śri Kryszna ma wobec nich?

ODPOWIEDZ