Mam wykład na mp3, niestety nie wiem jakiego mistrza duchowego, bo nie poznaję po głosie. Wykład ma tytuł: Katwanga Purana i oprócz tej historii jest tam mowa o Devi Bhagavatam, że jest wymyślone i nieautoryzowane. Wyślę ci go mailem.(Devi Bhagavatam - "Głupiec woli sporty, natomiast mędrzec medytuje nad Puranami")
Devi Bhagavatam
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Devi Bhagavatam
Rafałjyot napisał:
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
Re: Devi Bhagavatam
hahaha dobre. sprawa wyglada tak, że jest 18 mahapurana a samych Puran mamy wiele wiecej. mahapurane poznaje się po 5 tematach, ktore porusza. wiec to nie jest kwestia czy, któraś z nich została wymyślona, tylko która wchodzi w kanon Maha-P. jesli jakas purana nie wyczerpułe w pełni, ktoregos z tych tematow, wowczas nalezy do upa-puran. Teraz od lat toczy się spór, który ma swoich zwolenników po obu stronach, czy wybrać 1) srimad bhagavatam vs devi bhagavatam oraz 2) shiva czy vayu purane. Osoby, ktore przyjmują np Shiva Purane, nie odrzucają Vayu Purany, ale traktują ją jako drugorzędną, podobnie z Bhagavatam.Arkadiusz pisze:Rafałjyot napisał:Mam wykład na mp3, niestety nie wiem jakiego mistrza duchowego, bo nie poznaję po głosie. Wykład ma tytuł: Katwanga Purana i oprócz tej historii jest tam mowa o Devi Bhagavatam, że jest wymyślone i nieautoryzowane. Wyślę ci go mailem.(Devi Bhagavatam - "Głupiec woli sporty, natomiast mędrzec medytuje nad Puranami")
Jesli chodzi o Devi Bhagavatam to jest ono jednym z głównym wedyjskich dzieł dla Shaktiów, także jakbys zacytował tego Prabhu w szanujacych się spolecznosciach braminskich to zapewne wpisali by to na liste dobrych zartow.
Osobiscie polecono mi DB jako zródło wiedzy o Devi-Shastra/Bhakti i jeśli chodzi o wiedzę/kulture wedyjską to uważam tą osobę za autorytatywną, także nie powinno się opowiadać takich kiepskich żartów na wykladach.
Pamietajmy, ze slowo 'nieautoryzowane' w Iskconie miało przez lata wiele znaczeń, większość z nich miało podłoże czysto polityczne (strach).
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
Haribol!
z tego co wiem Rafik, a troche o tych puranach mieliśmy tu i tam zajęć, to te pięć tematów jakie rzekomo podejmują purany to bardziej życzenia tych, którzy próbuja je zaklysyfikować;).. na palcach można policzyc (spewnością nie rąk i nóg w sumie;)) teksty, które poruszaja wszystkie te tematy, a co dopiero wyczerpująco..devi bhagavata to upapurana- jak pamietam..tekst śaktyjski, encyklopedyczny..co masz na mysli pisząć główne "wedyjskie" dzieło dla Śaktów? ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
z tego co wiem Rafik, a troche o tych puranach mieliśmy tu i tam zajęć, to te pięć tematów jakie rzekomo podejmują purany to bardziej życzenia tych, którzy próbuja je zaklysyfikować;).. na palcach można policzyc (spewnością nie rąk i nóg w sumie;)) teksty, które poruszaja wszystkie te tematy, a co dopiero wyczerpująco..devi bhagavata to upapurana- jak pamietam..tekst śaktyjski, encyklopedyczny..co masz na mysli pisząć główne "wedyjskie" dzieło dla Śaktów? ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
Każda Purana wymienia Sarga, Pratisarga, Vamsa, Manvatara i Vamsanucaritam. Mało klasyków zawiera ten komplet.Daga pisze:Haribol!
z tego co wiem Rafik, a troche o tych puranach mieliśmy tu i tam zajęć, to te pięć tematów jakie rzekomo podejmują purany to bardziej życzenia tych, którzy próbuja je zaklysyfikować;).. na palcach można policzyc (spewnością nie rąk i nóg w sumie;)) teksty, które poruszaja wszystkie te tematy, a co dopiero wyczerpująco..devi bhagavata to upapurana- jak pamietam..tekst śaktyjski, encyklopedyczny..co masz na mysli pisząć główne "wedyjskie" dzieło dla Śaktów? ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
Dagon, zgadzam się, dlatego te grupy caly czas ze sobą dyskutują. jesli chodzi o wiedze o tym co jest wedyjskie a nie wedyjskie wole czerpać u źródeł, niż u interpretatorów zachodnich. wszyscy smiejemy się z tego w jaki sposob hindusi interpretuja filozofie klasyczną (mam nadzieje, ze pamietasz ten podrecznik o filozofii zachodniej napisanej przez hindusow). tak samo hindusi smieja sie z tego jak na naszych uniwersytetach pojmuje się filozofie indyjską. Z Krakowa niestety wyjdzie tak samo wyedukowany Pandit jak Filozof klasyczny z Puri. Sami dobrze wiemy jak 'dokladnie' interpretuje się filozofie Vaisnava na tego typu zgromadzeniach mlodziezy.
Jesli chodzi o to czy Devi Bhagavatam jest Upapuraną, to jest to raczej kwestią wiary..polecam wprowadzenie Dr Pushpendra Kumara do tego samego dzieła. Bhavishya oraz Shiva Purana stoją po stronie Devi Bhag.
Generalnie wymienia się 4 kierunki wedyjskie: surya, shaivata, Vaishnava i shakta. Każdy z tych kierunków traktuje innego Devate jako Najwyzszy Aspekt Absolutu, z tymże Devi Bhagavatam podobnie jak Shiva Purana, zmierzają ku aspektowi Nirguna. Bhagavata jest teistyczna; Shiva P monistyczna; Markandeya panteistyczna, henoteistyczna; Sakta Purana rowniez monistyczna. Niewiem co na to Kraków, Warszawa czy Wrocław, czy tam Oxford. Tego typu informacje uzyskałem od braminów z Orissy, jakoby kult Shakta był bona fide wedyjską sciezką. Oczywiscie rózne są definicje wedyjskości. Mi chodzi o to, iż jest to kierunek APAURUSHEYA zesłany z góry bez żadnych modyfikacji jesli chodzi o konkluzje (z perspektywy danej Margi). Jesli jest to nawet Upapurana, to wiemy ze Upanisady traktują Purany jako pancaveda, zatem jesli w tej Puranie przedstawiony jest Kult Devi/Shakti to....
Aha, daj znak kiedy bedziesz blisko Katowic to Ci ksiazki oddam
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
-
- Posty: 4936
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
To by się zgadzało z tym co znam z widzenia. Mój znajomy był bhaktą a teraz jest kontra, interesuje go tylko czczenie Durgi i innych półbogów, jak Siva, Śani, tantry i wytłumaczanie rozwiązłości seksualnej dzięki różnym pismom, kama sutra, przerzucanie swojej karmy na innych, klątwy na innych, mantry ochronne, manipulacja innymi itp. Znalazł sobie jakąś guru w Indiach i zaprasza mnie do poznania "prawdziwej wiedzy".ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
Jest kobieciarzem, jedna tu , jedna tam i lubi czcić kobiety jak Kali, Durga, dodatkowo siva linga, wiadomo. Nie wiem czy to wszystko w Devi Bhagavatam jest ale odechciewa mi się czytać. Osoba, która mu tłumaczy Devi Bhagavatam na polski, po jakimś czasie wspólpracy, a znała go tylko telefonicznie, powiedziała, ze mu urwie jak go spotka... Może to jakaś prawritti marga?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
- Anantabhakti das
- Posty: 74
- Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25
hari
Ja bym na miejscu Rafika byl ostrozny z jakiego zrodla przyjmuje wiedze.
Bo to ze mowia mu to bramini i to z Orisy:)))to jedno a drugie co mowi sampradaya.I to ,ze ktos ma dobra wiedze o Jyotis to nieznaczy ,ze reszta jest "czysta".A jak przyjmujac juz z wiara kogos za autorytet mozemy potem odruznic detale ktore moga byc falszem(z pozycji ucznia)?
Bo to ze mowia mu to bramini i to z Orisy:)))to jedno a drugie co mowi sampradaya.I to ,ze ktos ma dobra wiedze o Jyotis to nieznaczy ,ze reszta jest "czysta".A jak przyjmujac juz z wiara kogos za autorytet mozemy potem odruznic detale ktore moga byc falszem(z pozycji ucznia)?
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport
Re: hari
No ja nikogo nie zmuszam do podazania za moimi postami Ludzie się pytają, to odpowiadami zgodnie z wiedzą i wiarą.Anantabhakti das pisze:Ja bym na miejscu Rafika byl ostrozny z jakiego zrodla przyjmuje wiedze.
Bo to ze mowia mu to bramini i to z Orisy:)))to jedno a drugie co mowi sampradaya.I to ,ze ktos ma dobra wiedze o Jyotis to nieznaczy ,ze reszta jest "czysta".A jak przyjmujac juz z wiara kogos za autorytet mozemy potem odruznic detale ktore moga byc falszem(z pozycji ucznia)?
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
hihihi..każda marga ma strone pravrtti i nivrtti, gdyz większość z nich (moze oprocz ortodoksow ze strony Sankary) dopuszcza grhasta-asram. nivrtti zaczyna się od porzucenia obowiązków zwiazanych z varną i asramem (przynajmnie w sensie guny, choc Sankara w komentarzu do Gity poleca rowniez porzucenie karmy).Arkadiusz pisze:To by się zgadzało z tym co znam z widzenia. Mój znajomy był bhaktą a teraz jest kontra, interesuje go tylko czczenie Durgi i innych półbogów, jak Siva, Śani, tantry i wytłumaczanie rozwiązłości seksualnej dzięki różnym pismom, kama sutra, przerzucanie swojej karmy na innych, klątwy na innych, mantry ochronne, manipulacja innymi itp. Znalazł sobie jakąś guru w Indiach i zaprasza mnie do poznania "prawdziwej wiedzy".ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
Jest kobieciarzem, jedna tu , jedna tam i lubi czcić kobiety jak Kali, Durga, dodatkowo siva linga, wiadomo. Nie wiem czy to wszystko w Devi Bhagavatam jest ale odechciewa mi się czytać. Osoba, która mu tłumaczy Devi Bhagavatam na polski, po jakimś czasie wspólpracy, a znała go tylko telefonicznie, powiedziała, ze mu urwie jak go spotka... Może to jakaś prawritti marga?
Nie. Są dwie strony Shakti, shukla i krsna. Tantrycy, którzy interesują się seksualnością są na bardzo niskim poziomie Tantry. Wszystkie Mahavidya (matangi, kali, tara, kamala itd) dają Jnane, a ta z kolei daje Mokshe. Kult Shakta jest bardzo czysty ze względu na fakt, że sadhana dla Devi wymaga czystej diety i całkowitego celibatu. Takze Twoj przyjaciel stosuje pewną mixture swoich zwierzęcych instynktów z kultem Devi, nie ma to jednak nic wspolnego z bonafide paramparą Shaktów i jeśli stosuje mantry do Mahavidya (a szczegolnie do Bagalamukhi Devi) wtedy Jego frywolny 'kult' doprowadzi do zniszczenia na polu duchowym i materialnym. Znam wiele osób, ktore czczą Devi i są to bardzo czyste i szlachetne osoby, wolne od brudnych energii niskich czakramów.
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
No tak. Tylko widzisz Rafał, problem polega na tym, że nie tylko nie ma zgodności co do interpretacji danych tradycji pomiędzy Wschodem i Zachodem, ale tez pomiędzy Wschodem i Wschodem;)
Jeśli interpretacja zasadza sie na tradycji danej sukcesji, to w ogóle wszelkie dysputy można sobie podarować. niech każdy siedzi w swojej chatce i ćwiczy swoja margę;).. odpowiedni owoc swojej praktyki otrzyma. ale jeśli juz rozmawiamy z innymi próbując dowieść jakiejś racji, to wspólna płaszczyzna jest chyba konieczna..ta płaszczyzna nie może byc wiara- skoro jestesmy w innej sukcesji;), wiec pozostaja fakty..w moim prywatnym rozumieniu każda interpretacja czy wschodnia czy zachodnia zniekształtca obraz rzeczywistości jesli stoi za nią jakas motywacja i aspiracje..Prawda jest osobą, i nie daje sie poznac każdemu.
jaka mozna miec pewność, że cos jest apauruseya? to tez jest kwestia wiary.. kto ustanowił te 4 wedyjskie kierunki? skąd pewność, że nie ingerował tutaj żaden człowiek, a jesli ingerował to skąd pewność, że był tattva-darśi? albo skąd pewność że skryba sie nie machnął?;) sama pracowałam ostatnio z manuskryptem i wiem jak często to sie zdarza;) można to oczywiście bagatelizować, jak to robia Hindusi, można tez interpretować błędy;) Tak troche zartuję..chciałam tylko zauważyć, że wiekszość tego co piszesz to jest kwestia wiary, i przyjecia konkluzji danej margi - jak to napisałeś. albo ogólnej indysjkiej popkultury zwanej hinduizmem. każda purana i każda upanisada ma swoja historię, to nie sa teksty śruti..Bhagavatam np wypowiedział Śukadeva do Pariksita Mj, i nie ma wzmianki o tym, że przy okazji opowiedział mu wszystkie inne purany;) więc jakos musiały powstac, ktos je stworzyL
pewnie juz odbiegłam od tematu ..właśnie teraz jestem w czeladzi, chyba w środe jade do Krakowa. ksiazki możesz zostawic u kogoś, to sobie odbiore przy okazji..
Jeśli interpretacja zasadza sie na tradycji danej sukcesji, to w ogóle wszelkie dysputy można sobie podarować. niech każdy siedzi w swojej chatce i ćwiczy swoja margę;).. odpowiedni owoc swojej praktyki otrzyma. ale jeśli juz rozmawiamy z innymi próbując dowieść jakiejś racji, to wspólna płaszczyzna jest chyba konieczna..ta płaszczyzna nie może byc wiara- skoro jestesmy w innej sukcesji;), wiec pozostaja fakty..w moim prywatnym rozumieniu każda interpretacja czy wschodnia czy zachodnia zniekształtca obraz rzeczywistości jesli stoi za nią jakas motywacja i aspiracje..Prawda jest osobą, i nie daje sie poznac każdemu.
jaka mozna miec pewność, że cos jest apauruseya? to tez jest kwestia wiary.. kto ustanowił te 4 wedyjskie kierunki? skąd pewność, że nie ingerował tutaj żaden człowiek, a jesli ingerował to skąd pewność, że był tattva-darśi? albo skąd pewność że skryba sie nie machnął?;) sama pracowałam ostatnio z manuskryptem i wiem jak często to sie zdarza;) można to oczywiście bagatelizować, jak to robia Hindusi, można tez interpretować błędy;) Tak troche zartuję..chciałam tylko zauważyć, że wiekszość tego co piszesz to jest kwestia wiary, i przyjecia konkluzji danej margi - jak to napisałeś. albo ogólnej indysjkiej popkultury zwanej hinduizmem. każda purana i każda upanisada ma swoja historię, to nie sa teksty śruti..Bhagavatam np wypowiedział Śukadeva do Pariksita Mj, i nie ma wzmianki o tym, że przy okazji opowiedział mu wszystkie inne purany;) więc jakos musiały powstac, ktos je stworzyL
pewnie juz odbiegłam od tematu ..właśnie teraz jestem w czeladzi, chyba w środe jade do Krakowa. ksiazki możesz zostawic u kogoś, to sobie odbiore przy okazji..
Tak, to oczywiste.Daga pisze:No tak. Tylko widzisz Rafał, problem polega na tym, że nie tylko nie ma zgodności co do interpretacji danych tradycji pomiędzy Wschodem i Zachodem, ale tez pomiędzy Wschodem i Wschodem;)
Tak, siedzenie zaczyna się kiedy jesteś przekonana, do tego momentu szukasz dyskutując. 'Siedząc' można nauczać.Jeśli interpretacja zasadza sie na tradycji danej sukcesji, to w ogóle wszelkie dysputy można sobie podarować. niech każdy siedzi w swojej chatce i ćwiczy swoja margę;)..
Tak, wspolna plaszczyzna dyskusji to dalej te same 3 pramana. Z wiarą tutaj jest problem, gdyż pewne rzeczy nie są klarowne, dlatego w ramach jednej sukcesji pojawiają się wątpliwosci a zatem pytania. Parampara daje Vedante/konkluzje (Slonce).odpowiedni owoc swojej praktyki otrzyma. ale jeśli juz rozmawiamy z innymi próbując dowieść jakiejś racji, to wspólna płaszczyzna jest chyba konieczna..ta płaszczyzna nie może byc wiara- skoro jestesmy w innej sukcesji;),
Jesli przekazujesz zgodnie z sadhu i sastra wtedy dostajesz blogoslawienstwa od danej linii. Jeśli ta liniaa nie jest zniekształcona wtedy przekaz też nie jest zniekształcony (przynajmniej w sensie przekazania informacji). Motywacja i aspiracja są ważne jesli chodzi o pozostale elementy przekazu (jak nastroj, wiara itd).wiec pozostaja fakty..w moim prywatnym rozumieniu każda interpretacja czy wschodnia czy zachodnia zniekształtca obraz rzeczywistości jesli stoi za nią jakas motywacja i aspiracje..Prawda jest osobą, i nie daje sie poznac każdemu.
tak, to jest kwestią geniuszu. albo masz talent do trafiania w dobrze rzeczy albo nie.jaka mozna miec pewność, że cos jest apauruseya? to tez jest kwestia wiary.. kto ustanowił te 4 wedyjskie kierunki? skąd pewność, że nie ingerował tutaj żaden człowiek, a jesli ingerował to skąd pewność, że był tattva-darśi?
silny rahu i ksiezyc w koziorozcu:Dalbo skąd pewność że skryba sie nie machnął?;) sama pracowałam ostatnio z manuskryptem i wiem jak często to sie zdarza;) można to oczywiście bagatelizować, jak to robia Hindusi, można tez interpretować błędy;)
Purany wyemanowały wraz z oddechem Vishnu..simple.Tak troche zartuję..chciałam tylko zauważyć, że wiekszość tego co piszesz to jest kwestia wiary, i przyjecia konkluzji danej margi - jak to napisałeś. albo ogólnej indysjkiej popkultury zwanej hinduizmem. każda purana i każda upanisada ma swoja historię, to nie sa teksty śruti..Bhagavatam np wypowiedział Śukadeva do Pariksita Mj, i nie ma wzmianki o tym, że przy okazji opowiedział mu wszystkie inne purany;) więc jakos musiały powstac, ktos je stworzyL
tylko u kogo ?pewnie juz odbiegłam od tematu ..właśnie teraz jestem w czeladzi, chyba w środe jade do Krakowa. ksiazki możesz zostawic u kogoś, to sobie odbiore przy okazji..
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives