Devi Bhagavatam

"Przytaczamy wiele cytatów. Świadomość Kryszny to poważna edukacja, a nie zwykła religia." - Śrila Prabhupad - PiP rozdz. 16
"To nie jest mój przekaz; to jest przekaz Kryszny. Nie jest to mój wymysł. Ja mogę być niedoskonały, ale prezentuję doskonały przekaz. To jest moim obowiązkiem. Nie mówię, że jestem doskonały. Jestem jedynie przekazicielem, posłańcem. Kiedy listonosz przekazuje ci pewną sumę pieniędzy, to nie są to jego pieniądze. Po prostu je dostarcza. Moim obowiązkiem jest przedstawienie przekazu Kryszny. To wszystko. Cokolwiek mówiłem, było cytatem z Bhagavad-gity. Ani razu nie powiedziałem: "Moim zdaniem... Ja myślę..." Nie. Nie wprowadziłem nic nowego." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno rozdz.10
Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Devi Bhagavatam

Post autor: Vaisnava-Krpa » 30 gru 2007, 22:35

Rafałjyot napisał:
(Devi Bhagavatam - "Głupiec woli sporty, natomiast mędrzec medytuje nad Puranami")
Mam wykład na mp3, niestety nie wiem jakiego mistrza duchowego, bo nie poznaję po głosie. Wykład ma tytuł: Katwanga Purana i oprócz tej historii jest tam mowa o Devi Bhagavatam, że jest wymyślone i nieautoryzowane. Wyślę ci go mailem.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Devi Bhagavatam

Post autor: RafalJyot » 30 gru 2007, 23:05

Arkadiusz pisze:Rafałjyot napisał:
(Devi Bhagavatam - "Głupiec woli sporty, natomiast mędrzec medytuje nad Puranami")
Mam wykład na mp3, niestety nie wiem jakiego mistrza duchowego, bo nie poznaję po głosie. Wykład ma tytuł: Katwanga Purana i oprócz tej historii jest tam mowa o Devi Bhagavatam, że jest wymyślone i nieautoryzowane. Wyślę ci go mailem.
hahaha dobre. sprawa wyglada tak, że jest 18 mahapurana a samych Puran mamy wiele wiecej. mahapurane poznaje się po 5 tematach, ktore porusza. wiec to nie jest kwestia czy, któraś z nich została wymyślona, tylko która wchodzi w kanon Maha-P. jesli jakas purana nie wyczerpułe w pełni, ktoregos z tych tematow, wowczas nalezy do upa-puran. Teraz od lat toczy się spór, który ma swoich zwolenników po obu stronach, czy wybrać 1) srimad bhagavatam vs devi bhagavatam oraz 2) shiva czy vayu purane. Osoby, ktore przyjmują np Shiva Purane, nie odrzucają Vayu Purany, ale traktują ją jako drugorzędną, podobnie z Bhagavatam.

Jesli chodzi o Devi Bhagavatam to jest ono jednym z głównym wedyjskich dzieł dla Shaktiów, także jakbys zacytował tego Prabhu w szanujacych się spolecznosciach braminskich to zapewne wpisali by to na liste dobrych zartow.

Osobiscie polecono mi DB jako zródło wiedzy o Devi-Shastra/Bhakti i jeśli chodzi o wiedzę/kulture wedyjską to uważam tą osobę za autorytatywną, także nie powinno się opowiadać takich kiepskich żartów na wykladach.

Pamietajmy, ze slowo 'nieautoryzowane' w Iskconie miało przez lata wiele znaczeń, większość z nich miało podłoże czysto polityczne (strach).
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Daga
Posty: 31
Rejestracja: 17 lis 2007, 16:41

Post autor: Daga » 30 gru 2007, 23:41

Haribol!
z tego co wiem Rafik, a troche o tych puranach mieliśmy tu i tam zajęć, to te pięć tematów jakie rzekomo podejmują purany to bardziej życzenia tych, którzy próbuja je zaklysyfikować;).. na palcach można policzyc (spewnością nie rąk i nóg w sumie;)) teksty, które poruszaja wszystkie te tematy, a co dopiero wyczerpująco..devi bhagavata to upapurana- jak pamietam..tekst śaktyjski, encyklopedyczny..co masz na mysli pisząć główne "wedyjskie" dzieło dla Śaktów? ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 30 gru 2007, 23:50

Daga pisze:Haribol!
z tego co wiem Rafik, a troche o tych puranach mieliśmy tu i tam zajęć, to te pięć tematów jakie rzekomo podejmują purany to bardziej życzenia tych, którzy próbuja je zaklysyfikować;).. na palcach można policzyc (spewnością nie rąk i nóg w sumie;)) teksty, które poruszaja wszystkie te tematy, a co dopiero wyczerpująco..devi bhagavata to upapurana- jak pamietam..tekst śaktyjski, encyklopedyczny..co masz na mysli pisząć główne "wedyjskie" dzieło dla Śaktów? ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
Każda Purana wymienia Sarga, Pratisarga, Vamsa, Manvatara i Vamsanucaritam. Mało klasyków zawiera ten komplet.

Dagon, zgadzam się, dlatego te grupy caly czas ze sobą dyskutują. jesli chodzi o wiedze o tym co jest wedyjskie a nie wedyjskie wole czerpać u źródeł, niż u interpretatorów zachodnich. wszyscy smiejemy się z tego w jaki sposob hindusi interpretuja filozofie klasyczną (mam nadzieje, ze pamietasz ten podrecznik o filozofii zachodniej napisanej przez hindusow). tak samo hindusi smieja sie z tego jak na naszych uniwersytetach pojmuje się filozofie indyjską. Z Krakowa niestety wyjdzie tak samo wyedukowany Pandit jak Filozof klasyczny z Puri. Sami dobrze wiemy jak 'dokladnie' interpretuje się filozofie Vaisnava na tego typu zgromadzeniach mlodziezy.

Jesli chodzi o to czy Devi Bhagavatam jest Upapuraną, to jest to raczej kwestią wiary..polecam wprowadzenie Dr Pushpendra Kumara do tego samego dzieła. Bhavishya oraz Shiva Purana stoją po stronie Devi Bhag.


Generalnie wymienia się 4 kierunki wedyjskie: surya, shaivata, Vaishnava i shakta. Każdy z tych kierunków traktuje innego Devate jako Najwyzszy Aspekt Absolutu, z tymże Devi Bhagavatam podobnie jak Shiva Purana, zmierzają ku aspektowi Nirguna. Bhagavata jest teistyczna; Shiva P monistyczna; Markandeya panteistyczna, henoteistyczna; Sakta Purana rowniez monistyczna. Niewiem co na to Kraków, Warszawa czy Wrocław, czy tam Oxford. Tego typu informacje uzyskałem od braminów z Orissy, jakoby kult Shakta był bona fide wedyjską sciezką. Oczywiscie rózne są definicje wedyjskości. Mi chodzi o to, iż jest to kierunek APAURUSHEYA zesłany z góry bez żadnych modyfikacji jesli chodzi o konkluzje (z perspektywy danej Margi). Jesli jest to nawet Upapurana, to wiemy ze Upanisady traktują Purany jako pancaveda, zatem jesli w tej Puranie przedstawiony jest Kult Devi/Shakti to....8)

Aha, daj znak kiedy bedziesz blisko Katowic to Ci ksiazki oddam :lol:
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 31 gru 2007, 09:52

ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
To by się zgadzało z tym co znam z widzenia. Mój znajomy był bhaktą a teraz jest kontra, interesuje go tylko czczenie Durgi i innych półbogów, jak Siva, Śani, tantry i wytłumaczanie rozwiązłości seksualnej dzięki różnym pismom, kama sutra, przerzucanie swojej karmy na innych, klątwy na innych, mantry ochronne, manipulacja innymi itp. Znalazł sobie jakąś guru w Indiach i zaprasza mnie do poznania "prawdziwej wiedzy".
Jest kobieciarzem, jedna tu , jedna tam i lubi czcić kobiety jak Kali, Durga, dodatkowo siva linga, wiadomo. Nie wiem czy to wszystko w Devi Bhagavatam jest ale odechciewa mi się czytać. Osoba, która mu tłumaczy Devi Bhagavatam na polski, po jakimś czasie wspólpracy, a znała go tylko telefonicznie, powiedziała, ze mu urwie jak go spotka... Może to jakaś prawritti marga?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Anantabhakti das
Posty: 74
Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25

hari

Post autor: Anantabhakti das » 31 gru 2007, 11:22

Ja bym na miejscu Rafika byl ostrozny z jakiego zrodla przyjmuje wiedze.
Bo to ze mowia mu to bramini i to z Orisy:)))to jedno a drugie co mowi sampradaya.I to ,ze ktos ma dobra wiedze o Jyotis to nieznaczy ,ze reszta jest "czysta".A jak przyjmujac juz z wiara kogos za autorytet mozemy potem odruznic detale ktore moga byc falszem(z pozycji ucznia)?
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: hari

Post autor: RafalJyot » 31 gru 2007, 11:37

Anantabhakti das pisze:Ja bym na miejscu Rafika byl ostrozny z jakiego zrodla przyjmuje wiedze.
Bo to ze mowia mu to bramini i to z Orisy:)))to jedno a drugie co mowi sampradaya.I to ,ze ktos ma dobra wiedze o Jyotis to nieznaczy ,ze reszta jest "czysta".A jak przyjmujac juz z wiara kogos za autorytet mozemy potem odruznic detale ktore moga byc falszem(z pozycji ucznia)?
No ja nikogo nie zmuszam do podazania za moimi postami 8) Ludzie się pytają, to odpowiadami zgodnie z wiedzą i wiarą.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 31 gru 2007, 11:41

Arkadiusz pisze:
ruch śakta to cos w rodzaju opozycji dla religii wedyjskiej.
To by się zgadzało z tym co znam z widzenia. Mój znajomy był bhaktą a teraz jest kontra, interesuje go tylko czczenie Durgi i innych półbogów, jak Siva, Śani, tantry i wytłumaczanie rozwiązłości seksualnej dzięki różnym pismom, kama sutra, przerzucanie swojej karmy na innych, klątwy na innych, mantry ochronne, manipulacja innymi itp. Znalazł sobie jakąś guru w Indiach i zaprasza mnie do poznania "prawdziwej wiedzy".
Jest kobieciarzem, jedna tu , jedna tam i lubi czcić kobiety jak Kali, Durga, dodatkowo siva linga, wiadomo. Nie wiem czy to wszystko w Devi Bhagavatam jest ale odechciewa mi się czytać. Osoba, która mu tłumaczy Devi Bhagavatam na polski, po jakimś czasie wspólpracy, a znała go tylko telefonicznie, powiedziała, ze mu urwie jak go spotka... Może to jakaś prawritti marga?
hihihi..każda marga ma strone pravrtti i nivrtti, gdyz większość z nich (moze oprocz ortodoksow ze strony Sankary) dopuszcza grhasta-asram. nivrtti zaczyna się od porzucenia obowiązków zwiazanych z varną i asramem (przynajmnie w sensie guny, choc Sankara w komentarzu do Gity poleca rowniez porzucenie karmy).

Nie. Są dwie strony Shakti, shukla i krsna. Tantrycy, którzy interesują się seksualnością są na bardzo niskim poziomie Tantry. Wszystkie Mahavidya (matangi, kali, tara, kamala itd) dają Jnane, a ta z kolei daje Mokshe. Kult Shakta jest bardzo czysty ze względu na fakt, że sadhana dla Devi wymaga czystej diety i całkowitego celibatu. Takze Twoj przyjaciel stosuje pewną mixture swoich zwierzęcych instynktów z kultem Devi, nie ma to jednak nic wspolnego z bonafide paramparą Shaktów i jeśli stosuje mantry do Mahavidya (a szczegolnie do Bagalamukhi Devi) wtedy Jego frywolny 'kult' doprowadzi do zniszczenia na polu duchowym i materialnym. Znam wiele osób, ktore czczą Devi i są to bardzo czyste i szlachetne osoby, wolne od brudnych energii niskich czakramów.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Daga
Posty: 31
Rejestracja: 17 lis 2007, 16:41

Post autor: Daga » 31 gru 2007, 12:35

No tak. Tylko widzisz Rafał, problem polega na tym, że nie tylko nie ma zgodności co do interpretacji danych tradycji pomiędzy Wschodem i Zachodem, ale tez pomiędzy Wschodem i Wschodem;)
Jeśli interpretacja zasadza sie na tradycji danej sukcesji, to w ogóle wszelkie dysputy można sobie podarować. niech każdy siedzi w swojej chatce i ćwiczy swoja margę;).. odpowiedni owoc swojej praktyki otrzyma. ale jeśli juz rozmawiamy z innymi próbując dowieść jakiejś racji, to wspólna płaszczyzna jest chyba konieczna..ta płaszczyzna nie może byc wiara- skoro jestesmy w innej sukcesji;), wiec pozostaja fakty..w moim prywatnym rozumieniu każda interpretacja czy wschodnia czy zachodnia zniekształtca obraz rzeczywistości jesli stoi za nią jakas motywacja i aspiracje..Prawda jest osobą, i nie daje sie poznac każdemu.

jaka mozna miec pewność, że cos jest apauruseya? to tez jest kwestia wiary.. kto ustanowił te 4 wedyjskie kierunki? skąd pewność, że nie ingerował tutaj żaden człowiek, a jesli ingerował to skąd pewność, że był tattva-darśi? albo skąd pewność że skryba sie nie machnął?;) sama pracowałam ostatnio z manuskryptem i wiem jak często to sie zdarza;) można to oczywiście bagatelizować, jak to robia Hindusi, można tez interpretować błędy;) Tak troche zartuję..chciałam tylko zauważyć, że wiekszość tego co piszesz to jest kwestia wiary, i przyjecia konkluzji danej margi - jak to napisałeś. albo ogólnej indysjkiej popkultury zwanej hinduizmem. każda purana i każda upanisada ma swoja historię, to nie sa teksty śruti..Bhagavatam np wypowiedział Śukadeva do Pariksita Mj, i nie ma wzmianki o tym, że przy okazji opowiedział mu wszystkie inne purany;) więc jakos musiały powstac, ktos je stworzyL :shock:

pewnie juz odbiegłam od tematu :)..właśnie teraz jestem w czeladzi, chyba w środe jade do Krakowa. ksiazki możesz zostawic u kogoś, to sobie odbiore przy okazji..

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 31 gru 2007, 13:12

Daga pisze:No tak. Tylko widzisz Rafał, problem polega na tym, że nie tylko nie ma zgodności co do interpretacji danych tradycji pomiędzy Wschodem i Zachodem, ale tez pomiędzy Wschodem i Wschodem;)
Tak, to oczywiste.
Jeśli interpretacja zasadza sie na tradycji danej sukcesji, to w ogóle wszelkie dysputy można sobie podarować. niech każdy siedzi w swojej chatce i ćwiczy swoja margę;)..
Tak, siedzenie zaczyna się kiedy jesteś przekonana, do tego momentu szukasz dyskutując. 'Siedząc' można nauczać.
odpowiedni owoc swojej praktyki otrzyma. ale jeśli juz rozmawiamy z innymi próbując dowieść jakiejś racji, to wspólna płaszczyzna jest chyba konieczna..ta płaszczyzna nie może byc wiara- skoro jestesmy w innej sukcesji;),
Tak, wspolna plaszczyzna dyskusji to dalej te same 3 pramana. Z wiarą tutaj jest problem, gdyż pewne rzeczy nie są klarowne, dlatego w ramach jednej sukcesji pojawiają się wątpliwosci a zatem pytania. Parampara daje Vedante/konkluzje (Slonce).
wiec pozostaja fakty..w moim prywatnym rozumieniu każda interpretacja czy wschodnia czy zachodnia zniekształtca obraz rzeczywistości jesli stoi za nią jakas motywacja i aspiracje..Prawda jest osobą, i nie daje sie poznac każdemu.
Jesli przekazujesz zgodnie z sadhu i sastra wtedy dostajesz blogoslawienstwa od danej linii. Jeśli ta liniaa nie jest zniekształcona wtedy przekaz też nie jest zniekształcony (przynajmniej w sensie przekazania informacji). Motywacja i aspiracja są ważne jesli chodzi o pozostale elementy przekazu (jak nastroj, wiara itd).
jaka mozna miec pewność, że cos jest apauruseya? to tez jest kwestia wiary.. kto ustanowił te 4 wedyjskie kierunki? skąd pewność, że nie ingerował tutaj żaden człowiek, a jesli ingerował to skąd pewność, że był tattva-darśi?
tak, to jest kwestią geniuszu. albo masz talent do trafiania w dobrze rzeczy albo nie.
albo skąd pewność że skryba sie nie machnął?;) sama pracowałam ostatnio z manuskryptem i wiem jak często to sie zdarza;) można to oczywiście bagatelizować, jak to robia Hindusi, można tez interpretować błędy;)
silny rahu i ksiezyc w koziorozcu:D
Tak troche zartuję..chciałam tylko zauważyć, że wiekszość tego co piszesz to jest kwestia wiary, i przyjecia konkluzji danej margi - jak to napisałeś. albo ogólnej indysjkiej popkultury zwanej hinduizmem. każda purana i każda upanisada ma swoja historię, to nie sa teksty śruti..Bhagavatam np wypowiedział Śukadeva do Pariksita Mj, i nie ma wzmianki o tym, że przy okazji opowiedział mu wszystkie inne purany;) więc jakos musiały powstac, ktos je stworzyL :shock:
Purany wyemanowały wraz z oddechem Vishnu..simple.
pewnie juz odbiegłam od tematu :)..właśnie teraz jestem w czeladzi, chyba w środe jade do Krakowa. ksiazki możesz zostawic u kogoś, to sobie odbiore przy okazji..
tylko u kogo :D?
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ