Mahabharata: O imionach Najwyższego Boga

"Przytaczamy wiele cytatów. Świadomość Kryszny to poważna edukacja, a nie zwykła religia." - Śrila Prabhupad - PiP rozdz. 16
"To nie jest mój przekaz; to jest przekaz Kryszny. Nie jest to mój wymysł. Ja mogę być niedoskonały, ale prezentuję doskonały przekaz. To jest moim obowiązkiem. Nie mówię, że jestem doskonały. Jestem jedynie przekazicielem, posłańcem. Kiedy listonosz przekazuje ci pewną sumę pieniędzy, to nie są to jego pieniądze. Po prostu je dostarcza. Moim obowiązkiem jest przedstawienie przekazu Kryszny. To wszystko. Cokolwiek mówiłem, było cytatem z Bhagavad-gity. Ani razu nie powiedziałem: "Moim zdaniem... Ja myślę..." Nie. Nie wprowadziłem nic nowego." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno rozdz.10
Awatar użytkownika
DCH
Posty: 66
Rejestracja: 15 maja 2015, 23:26

Mahabharata: O imionach Najwyższego Boga

Post autor: DCH » 18 wrz 2015, 14:52

Mahabharata: Santi Parva

Kryszna wymienia różne imiona nadawane mu przez ludzi i wyjaśnia ich znaczenie.

Kryszna kontynuował: ‘O Ardżuna, ludzie znają mnie pod różnymi imionami. Ty i ja jesteśmy nazywani Nara i Narajana i urodziliśmy się w ludzkiej formie z celem ulżenia ciężarowi ziemi. Ja sam zachowałem pełną samowiedzę.

Wiem kim jestem i skąd jestem. Znam religię nivritti, jak i wszystko to, od czego zależy pomyślność żywych istot. Będąc wieczny jestem dla wszystkich ludzi jedynym azylem. Wody są nazywane imieniem Nara, ponieważ wypłynęły z niego, który nosi imię Nara, i ponieważ w starożytnych czasach wody były dla mnie schronieniem, noszę imię Narajana (poruszający wodami).

Przybrawszy formę słońca pokrywam cały wszechświat moimi promieniami, i ponieważ jestem domem dla wszystkich żywych istot, jestem nazywany imieniem Wasudewa (bóg jest wszystkim). Jestem kresem i ojcem dla wszystkich żywych istot.

Przenikam cały firmament jak i całą ziemię i mój splendor przekracza splendor wszystkich innych. Jestem nim, do którego wszystkie żywe istoty pragną dotrzeć w momencie śmierci i ponieważ przenikam wszystko jestem nazywany imieniem Wisznu (przenikający wszystko).
Ludzie pragnący zdobyć sukces poprzez kontrolowanie swych zmysłów szukają dojścia do mnie, który jestem niebem i ziemią i firmamentem między nimi, i stąd jestem nazywany Damodara (związany sznurem, posiadający samokontrolę).

Słowo prisni (określenie dla matki) jest używane w odniesieniu do jedzenia, Wed, wody i eliksiru nieśmiertelności, które są zawsze w moim żołądku. Stąd jestem nazywany Prisnigarbha (łonem matki). Riszi opowiadają, że ongiś, riszi Trita, gdy został zepchnięty do dołu przez swych braci, Ekatę i Dwiti, przywoływał mnie wołając: «O Prisnigarbha, ratuj upadłego Tritę», i dzięki temu ten duchowy syn Brahmy został uratowany.

Ogrzewające świat promienie emanujące ze słońca, ognia i księżyca są moimi włosami i stąd uczeni bramini nazywają mnie imieniem Kesawa (o pięknych długich włosach).
Recytowanie tego imienia przez bogów i riszich ma moc spełniania życzeń. Tak się stało w przypadku riszi o imieniu Dirghatamas. Posłuchaj opowieści o nim.

Pewnego dnia, gdy bramin Utathja o wielkiej duszy po zapłodnieniu swej żony mocą boskiej iluzji zniknął jej z oczu, ukazał się przed nią jego młodszy brat Brihaspati, który udał się do niej pragnąc się z nią połączyć. Syn Utathji, który już uformował się z pięciu elementów w łonie jego żony, rzekł do Brihaspatiego: «O ty, który spełniasz życzenia, nie powinieneś atakować mojej matki, bo ja już wszedłem do jej łona».

Jego słowa rozgniewały Brihaspatiego, który rzucił na niego klątwę mówiąc: «O ty, który stanąłeś mi na drodze uniemożliwiając mi zażycia przyjemności ze swoją matką, mocą mojej klątwy urodzisz się niewidomy!» Syn Utathji urodził się faktycznie niewidomy i z tego powodu w starożytnych czasach zdobył imię Dirghatamas. Pomimo ślepoty poznał wszystkie cztery Wedy z ich odnóżami i uzupełnieniami.

Często też przywoływał mnie recytując moje święte imię Kesawa i dzięki zasługom zgromadzonym poprzez tą recytację został uleczony ze swej ślepoty i od tego czasu był nazywany Gautama (rozpraszający ciemność)’.

Kryszna kontynuował: ‘O Ardżuna, mówi się, że słońce mające naturę ognia i księżyc mające naturę Somy są oczami Narajany, a ich promienie konstytuują moje włosy (kesa). Trawienny ogień Agni (apetyt) i podtrzymujący źycie nektar Soma (jedzenie) łącząc się ze sobą zlewają się w jedną i tą samą substancję i dlatego mówi się, że cały wszechświat istot rucho­mych i nieruchomych jest przeniknięty przez tych dwóch bogów.

W Puranach mówi się, że Agni i Soma nawzajem się dopełniają, oraz że Agni jest ustami bogów. Ponieważ te dwa istnienia mają natury prowadzące do łączenia się w jedno (są hrishi, czyli dwóch połączonych w jedno), są sobie równe i podtrzymują istnienie wszechświata. I w konsekwencji tego, że mam ich za swoje włosy, jestem nazywany imieniem Hrishikesa (ten, który ma tych dwóch za swoje włosy).

Słońce i księżyc, dodają sił i ogrzewają wszechświat i z tego powodu są widziane jako harsza (przyjemność) wszechświata i ponieważ hrishika oznacza również organy zmysłów, stąd Hrishikesa znaczy również Pan Zmysłów. Zaiste, to ja jestem tym spełniającym życzenia Iśaną (światłem, splendorem) i Stwórcą wszechświata, który z racji mantr recytowanych podczas wlewania do świętego ognia oczyszczonego masła wypija jego główną część.

Moja cera ma koloryt pierwszego wśród szlachetnych kruszców, który nosi nazwę harit (złoto, żółty) i dlatego jestem nazywany Hari (o kolorycie złota).

Jestem najwyższym regionem dla wszystkich żywych istot i przez osoby znające pisma jestem widziany jako tożsamy z Prawdą lub eliksirem nieśmiertelności i z tego powodu uczeni bramini nazywają mnie Ritadhamą (miejscem zamieszkania dla Prawdy i eliksiru nieśmiertelności).

Gdy w starożytnych czasach ziemia zanurzyła się w wodach i nie można było jej odnaleźć, odnalazłem ją i uniosłem w górę z głębin oceanu i z tego powodu bogowie czczą mnie pod imieniem Gowinda (ten, który unosi i zadawala ziemię).

Innym moim imieniem jest Sipiwishta. Słowo sipi oznacza osobę, która nie ma włosów na swym ciele, a ten, który przenika wszystkie rzeczy w formie sipi jest nazywany Sipiwishta. Riszi Jaksza o spokojnej duszy i wielkiej inteligencji często wzywał mnie tym imieniem podczas swoich rytuałów ofiarnych.

Czcząc mnie poprzez recytację tego imienia odniósł sukces w ponownym ustanowieniu jednego z sześciu odnóży Wed zwanego nirukta, czyli nauki o początku i znaczeniu słów (etymologia), gdy zniknęła z powierzchni ziemi zanurzając się w podziemiach.
Jestem duszą we wszystkich żyjących istotach, która jest wieczna, bez początku i końca. Jestem nienarodzony, nie urodziłem się ani w przeszłości, ani w teraźniejszości i nie narodzę się w przyszłości i dlatego jestem nazywany Adża (nienarodzony).

Nigdy nie wypowiedziałem czegoś nikczemnego lub sproś­nego. Boska Saraswati, która jest jaźnią Prawdy i córką Brahmy, i jest inaczej nazywana rita (kosmiczny porządek rządzący wszech­światem), jest przedstawieniem w kobiecej formie mojej mowy i zawsze zamieszkuje w moim języku. To, co istnieje i co nie istnieje jest przeze mnie scalone w mojej duszy. Stąd mędrcy przebywający w świętym miejscu Puszkara, uważanym za miejsce zamieszkania Brahmy, nazywają mnie Prawdą.

Nigdy nie odszedłem od atrybutu sattwy (jasność-dobro) i wiem, że ten atrybut wypłynął ze mnie także w mojej obecnej inkarnacji. Mój starożytny atrybut sattwy nie opuścił mnie także i w obecnym życiu i ja sam istniejąc w sattwie nastawiłem się na działanie z obowiązku bez szukania owocu działania.

Wolny od wszystkich grzechów istnieję więc w atrybucie sattwy, który jest moją naturą i dlatego można mnie zobaczyć jedynie z pomocą tej wiedzy, którą zdobywają ci, w których naturze dominuje sattwa. Mieszkam wśród tych, którzy są oddani sattwie i stąd jestem znany po imieniem Sattwata (urodzony w rodzie Jadawów).

Zaoruję ziemię przybierając formę wielkiego lemiesza z czarnego żelaza i ponieważ mam ciemną skórę jestem nazywany Kryszna.
To ja połączyłem ziemię z wodą, przestrzeń z umysłem i wiatr z ogniem i dlatego jestem nazywany Waikuntha (bezgraniczna potęga).

Zanik odrębnego świadomego istnienia dzięki utożsamieniu się z Najwyższym Brahmanem jest najwyższym stanem świadomości, który może osiągnąć żywa istota i ponieważ ja sam nigdy nie odchyliłem się od tego stanu jestem nazywany imieniem Akjuta (niezmienny).

Ziemia i firmament rozciągają się we wszystkich kierunkach i ponieważ je podtrzymuję, jestem nazywany imieniem Adhokszadża (ten, który przekracza zmysły). Osoby znające Wedy, jak i zasady interpretowania zawartych w nich słów, czczą mnie w rytuałach ofiarnych przywołując mnie tym imieniem.

W starożytnych czasach wielcy riszi praktykujący surowe umartwienia mówili: «Nikt inny poza Narajaną nie może być wzywany przy pomocy tego imienia».

Wlewane do ognia ofiarnego oczyszczone masło, które utrzymuje życie wszystkich żywych istot we wszechświecie, wzmacniając siłę bogów, którzy oblewają ziemię deszczem czyniąc ją zdolną do rodzenia owoców, tworzy moją świetlistość i z tego powodu bramini o skoncentrowanych duszach i znający Wedy nazywają mnie Ghritarchis.

Ciało jest związkiem trzech dobrze znanych elementów składowych, żółci, flegmy i wiatru, zależnych od skutków przeszłych działań. Wszystkie żyjące istoty są przez nie podtrzymywane przy życiu i gdy ich siła słabnie, żyjące istoty też słabną. Z tego powodu ci, którzy znają nauki o procesie życia nazywają mnie Tridhatu (potrójny).

Święty Dharma (bóg Prawa, Prawo) jest znany wśród wszystkich żywych istot pod imieniem Wrisza (dosłownie: byk), bo właściwie traktowany ochrania, lecz gdy jest źle traktowany, niszczy. Ja sam w wedyjskim języku Nighantuka (Sanskryt) jestem nazywany wspaniałym (kapi) Wriszą. Słowo kapi oznacza pierwszy wśród lub wspaniały. Z tego powodu Kaśjapa, który jest ojcem zarówno bogów, jak i asurów nazywa mnie Wriszakapi (pierwszym wśród byków).

Bogowie i asury nigdy nie potrafili stwierdzić, jaki jest mój początek, środek i koniec i z tego powodu noszę imiona Anadi (bez początku) i Ananta (nieskończony, wieczny).

Jestem Najwyższym Panem o wielkiej mocy i wiecznym świadkiem wszechświata oglądającym jego następujące po sobie stwarzanie i niszczenie. Zawsze słyszę słowa, które są czyste i święte, a nie te, które są grzeszne. Stąd jestem nazywany Suchisrawas (ten, który słyszy tylko święte słowa wielbicieli).

W starożytnych czasach przybrałem formę potężnego dzika z jednym kłem i uniosłem zatopioną ziemię z dna oceanu na powierzchnię i stąd noszę imię Ekasringa (o jednym rogu, jednorożec) i ponieważ miałem na grzbiecie trzy garby, w rezultacie tej dziwacznej formy zyskałem imię Trikakud (o trzech garbach).

Ci, którzy znają nauki Kapili nazywają Najwyższą Duszę imieniem Wirincza (stwórca), które jest również imieniem wielkiego Pradżapatiego lub Brahmy. Zaiste, to ja jestem Stwórcą wszechświata, który ożywiania wszystkie żyjące istoty.

Wyznawcy sankhji, którzy we wszystkich kwestiach doszli do ostatecznych i niewątpliwych wniosków nazywają mnie wiecznym mędrcem Kapilą stojącym w centrum słonecznego dysku, który ma jedynie wiedzę za towarzysza. Na ziemi jestem również utożsamiany z tym, którego Wedy opisują jako promienistego Hiranjagarbhę (złote jajo, złote łono) i który jest zawsze przedmiotem czci dla joginów.

Osoby znające Wedy widzą moją wcieloną formę w dwudziestu jeden tysiącach wierszy Rigwedy jak i w samanach i w Aranjakach (tzw. Leśna Księga stanowiąca część Brahmanów lub Upaniszad) recytowanych przez oddanych mi wielbicieli.

Kapłani zwani adhjarjami wlewając do ognia oczyszczone masło widzą mnie wcielonego w recytowanych jadżusach, a uczeni bramini znający hymny Atharwawedy uważają mnie za tożsamego z pięcioma kalpami (mantrami o potężnej mocy) jak i wszystkimi kritjami (mantrami, z pomocą których bramini potrafią zmienić działanie naturalnego prawa)’.

Kryszna zakończył wyliczanie swych imion mówiąc: ‘O Ardżuna, dowiedz się, to ja jestem tym, który na początku stwarzania gorliwie przywołany przez Brahmę i wszystkich bogów recytujących moje imiona podnosi się z mlecznego oceanu i spełnia ich życzenia.

Jestem tym, który jest składnicą wszystkich nauk o sylabach i wymowie, o których mówią wszystkie uzupełnienia Wed. Wszystkie sub-podziały Wed na gałęzie, wszystkie wiersze, jak i samogłoski występujące w tych wierszach i wszystkie reguły wymowy, są zrobione przeze mnie.

To dzięki mojej łasce riszi Galawa o wielkiej duszy idąc drogą wskazaną przez Wamadewę (Rudrę), która była drogą kontemplacji (dhjana) uzyskał od Najwyższego Bycia (Narajany) wiedzę reguł, co do podziału sylab i słów potrzebną do przeczytania Wed i spisał i opracował te reguły, jak i reguły dotyczące akcentu podczas recytacji tych sylab i dzięki temu błyszczał jako pierwszy uczony, który poznał dogłębnie te dwa przedmioty.

Również dzięki mej łasce mędrcy Kundrika i Brahmadatta o wielkiej energii myśląc ustawicznie o smutku, który towarzyszy narodzinom i śmierci, zdobyli pomyślność, którą osiągają jogini rodząc się ponownie na ziemi siedem razy’.
"Ja jestem smakiem wody, światłem słońca i księżyca, sylabą om w mantrach wedyjskich; Ja jestem dźwiękiem w eterze i możliwością w człowieku". (Bg. 7.8)

ODPOWIEDZ