Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec nich

"Przytaczamy wiele cytatów. Świadomość Kryszny to poważna edukacja, a nie zwykła religia." - Śrila Prabhupad - PiP rozdz. 16
"To nie jest mój przekaz; to jest przekaz Kryszny. Nie jest to mój wymysł. Ja mogę być niedoskonały, ale prezentuję doskonały przekaz. To jest moim obowiązkiem. Nie mówię, że jestem doskonały. Jestem jedynie przekazicielem, posłańcem. Kiedy listonosz przekazuje ci pewną sumę pieniędzy, to nie są to jego pieniądze. Po prostu je dostarcza. Moim obowiązkiem jest przedstawienie przekazu Kryszny. To wszystko. Cokolwiek mówiłem, było cytatem z Bhagavad-gity. Ani razu nie powiedziałem: "Moim zdaniem... Ja myślę..." Nie. Nie wprowadziłem nic nowego." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno rozdz.10
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec nich

Post autor: Vaisnava-Krpa » 05 kwie 2012, 22:10

KIEDY WIELBICIELE ODCHODZĄ

Głupi ludzie myślą, że służba oddania jest schlebianiem Panu, aby otrzymać specjalną łaskę. W rzeczywistości czyści bhaktowie, którzy są zaangażowani w transcendentalną miłosną służbę dla Pana, nie są społecznością kupców. Dom handlowy spełnia służbę dla kogoś w zamian za coś. Czysty bhakta nie pełni służby dla Pana dla takiego handlu, i dlatego pełna łaska Pana jest otwarta dla niego.
Cierpiący i człowiek w potrzebie, osoby ciekawe i filozofowie zawiązują tymczasowe związki z Panem, służąc Mu dla określonego celu. Kiedy ten cel zostaje osiągnięty, nie ma więcej związku z Panem. Człowiek cierpiący, jeśli jest on przynajmniej pobożny, modli się do Pana o poprawę swojego losu. Ale skoro tylko poprawa ma miejsce, w większości przypadków cierpiący człowiek nie troszczy się dłużej o podtrzymanie związku z Panem. Łaska Pana jest otwarta dla niego, ale on odmawia jej przyjęcia. Taka jest różnica pomiędzy czystym bhaktą, a bhaktą zanieczyszczonym jakąś materialną motywacją. Ci, którzy są całkowicie przeciwko służbie oddania dla Pana, są zawsze uważani za będących w skrajnej ciemności. Ci, którzy proszą o łaskę Pana tylko wtedy, kiedy są w potrzebie, są częściowymi odbiorcami łaski Pana. A ci, którzy są w stu procentach zaangażowani w służbę dla Pana, są w pełni obdarowanymi łaską Pana. Takie różnice w otrzymywaniu łaski Pana są zależne od odbiorców, nie są natomiast powodowane stronniczością wszechmiłosiernego Pana. 01.08.29 Znaczenie
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów i obrazy wobec nich

Post autor: Vaisnava-Krpa » 05 kwie 2012, 22:11

OPUSZCZANIE TOWARZYSTWA BHAKTÓW

Madhya 19.156 "Jeśli bhakta, który kultywuje pnącze służby oddania w tym materialnym świecie, popełnia obrazę u stóp Vaisnavy, obraza ta jest niczym szalony słoń, który wyrywa to pnącze z korzeniami i łamie je. W ten sposób liście roślinki usychają.

Madhya 19.156 Znaczenie: Postawa oddania wzmaga się w towarzystwie Vaisnavy.

tandera carana sevi bhakta-sane vasa
janame janame haya, ei abhilasa

Narottama dasa Thakura własnym przykładem podkreśla, że bhakta zawsze musi pamiętać o zadowoleniu swojego poprzednika acaryi. Mistrz duchowy reprezentuje Gosvamich. Nie można być acaryą (mistrzem duchowym), nie podążając dokładnie za sukcesją uczniów acaryów. Kto naprawdę poważnie podchodzi do robienia postępu w służbie oddania, powinien pragnąć jedynie zadowolenia poprzednich acaryów. Ei chaya gosani yara, mui tara dasa. Zawsze trzeba uważać się za sługę sługi acaryów i myśląc w ten sposób, żyć w społeczności Vaisnavów. Lecz gdy ktoś sądzi, że osiągnął dużą dojrzałość, i że może żyć bez towarzystwa Vaisnavów i w ten sposób, z powodu znieważenia Vaisnavy, porzuca wszystkie zasady regulujące, jego położenie staje się bardzo niebezpieczne. Obrazy wobec świętego imienia objaśnione są w Adi-lili (Rozdział Ósmy, werset 24). Porzucanie zasad regulujących i życie według własnych kaprysów porównuje się do szalonego słonia, który przemocą wyrywa bhakti-lata i łamie ją na kawałki. W ten sposób bhakti-lata usycha. Do popełnienia takiej obrazy dochodzi zwłaszcza wtedy, gdy nie wykonuje się instrukcji mistrza duchowego. To nazywane jest guru-avajna. Dlatego bhakta musi uważać, by nie popełniać obraz wobec mistrza duchowego. Gdy tylko ktoś odwraca się od mistrza duchowego, zaczyna się proces wykorzeniania bhakti-lata i stopniowo wysychają wszystkie liście.

Madhya 19.157 "Ogrodnik musi chronić roślinkę ogradzając ją ze wszystkich stron, aby nie mógł tam dojść potężny słoń obraz.

Madhya 19.157 Znaczenie: Gdy pnącze bhakti-lata rośnie, bhakta musi je chronić ogradzając je ze wszystkich stron. Bhakta neofita musi chronić się przebywaniem w otoczeniu czystych bhaktów. W ten sposób nie da oszalałemu słoniowi okazji wykorzenienia jego roślinki bhakti-lata. Kiedy ktoś obcuje z niewielbicielami, puszcza na wolność rozszalałego słonia. Śri Caitanya Mahaprabhu powiedział: asat-sanga-tyaga, ---- ei vaisnava-acara. Pierwszym obowiązkiem Vaisnavy jest porzucenie towarzystwa niewielbicieli. Jednakże tzw. dojrzały bhakta popełnia wielką obrazę rezygnując z towarzystwa czystych bhaktów. Żywa istota jest stworzeniem towarzyskim i jeśli zrezygnuje z towarzystwa czystych bhaktów, musi wtedy obcować z niewielbicielami (asat-sanga). Tzw. dojrzały bhakta padnie ofiarą szalonego słonia obrazy, jeśli będzie stykał się z niewielbicielami i angażował w działania nie związane ze służbą oddania. Taka obraza szybko zniszczy cały wzrost pnącza. Dlatego należy z wielką uwagą strzec pnącza przez ogradzanie go - tzn. przez przestrzeganie zasad regulujących i przebywanie z czystymi bhaktami.
Jeśli ktoś uważa, że w Towarzystwie Świadomości Krsny jest wielu pseudobhaktów czy niewielbicieli, może obcować bezpośrednio z mistrzem duchowym, a jeśli ma jakąś wątpliwość, powinien skonsultować się z mistrzem duchowym. Lecz jeśli ktoś nie przestrzega instrukcji mistrza duchowego i zasad regulujących odnoszących się do intonowania i słuchania świętego imienia Pana, nie może stać się czystym bhaktą. Upada z powodu własnych wymysłów. Kto obcuje z niewielbicielami, łamie zasady regulujące i skutkiem tego jest stracony. W Upadeśamrcie Śrila Rupy Gosvamiego jest powiedziane:

atyaharah prayasaś ca prajalpo niyamagrahah
jana-sangaś ca laulyam ca sadbhir bhaktir vinaśyati

"Służba oddania ulega zniszczeniu, gdy ktoś zbytnio uwikłuje się w sześć następujących czynności:
(1) jedzenie więcej niż to konieczne lub gromadzenie większych funduszy niż potrzeba,
(2) nadmierny wysiłek w celu zdobycia doczesnych rzeczy, trudnych do osiągnięcia,
(3) zbyteczne rozmowy na światowe tematy,
(4) przestrzeganie zasad i nakazów pism objawionych tylko w imię spełniania ich, a nie dla duchowego postępu, lub odrzucanie zasad i nakazów pism objawionych i działanie w sposób niezależny lub kapryśny,
(5) obcowanie z osobami, które pochłonięte są sprawami materialnymi i nie są zainteresowane świadomością Krsny oraz
(6) żądza doczesnych osiągnięć."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów i obrazy wobec nich

Post autor: Vaisnava-Krpa » 05 kwie 2012, 22:13

OBRAZY I PRZESZKODY W DRODZE DUCHOWEJ

05.01.05 Znaczenie: Śri Śukadeva Gosvami zaakceptował obie wypowiedzi króla: osoba, która zaawansowana jest w świadomości Krsny, nie może na nowo pogrążyć się w życiu materialistycznym, a ten, kto pochłonięty jest takim życiem, w żadnej fazie swojej egzystencji nie może przyjąć świadomości Krsny. Śukadeva Gosvami, mimo iż zaakceptował oba te stwierdzenia, sprecyzował je mówiąc, że osoba, która zaabsorbowała swój umysł chwałami Najwyższej Osoby Boga, może czasami napotkać trudności, ale pomimo tego nie porzuca swojej wzniosłej pozycji w służbie oddania.
Według Śrila Viśvanathy Cakravarti Thakury istnieją dwa rodzaje przeszkód w służbie oddania. Pierwszą są obrazy wobec lotosowych stóp Vaisnavy. Jest ona nazywana vaisnava-aparadha. Śri Caitanya Mahaprabhu ostrzegł Swoich bhaktów, aby nie popełniali vaisnava-aparadhy, którą porównał do obrazy szalonego słonia. Kiedy szalony słoń wpada do pięknego ogrodu, sieje spustoszenie. Podobnie, moc vaisnava-aparadhy jest tak wielka, że każdy kto ją popełnia, praktycznie traci swe duchowe zdobycze, nawet jeśli jest zaawansowanym bhaktą. Ponieważ świadomość Krsny jest wieczna, nie może zostać zniszczona całkowicie, lecz postęp w niej może być na jakiś czas wstrzymany. Tak więc vaisnava-aparadha jest jedną z przeszkód w służbie oddania. Czasami jednakże Najwyższa Osoba Boga lub Jego bhakta pragnie zahamować czyjąś służbę oddania.
Na przykład Hiranyakaśipu i Hiranyaksa byli wcześniej Jayą i Vijayą, odźwiernymi na Vaikuncie, ale z woli Pana stali się Jego wrogami na trzy życia. Zatem pragnienie Pana jest innego rodzaju przeszkodą. Ale w żadnym z tych dwóch przypadków, czysty bhakta, który już zrobił postęp w świadomości Krsny, nie może być stracony. Wypełniając instrukcje swoich zwierzchników (Svayambhuvy i Pana Brahmy), Priyavrata podjął życie rodzinne, ale nie znaczy to, że stracił swoją pozycję w służbie oddania. Świadomość Krsny jest doskonała i wieczna i nie można stracić jej w żadnych warunkach. Ponieważ świat materialny jest pełen przeszkód dla postępu w świadomości Krsny, może się zdawać, że bhakta napotyka tak wiele trudności, ale Krsna, Najwyższa Osoba Boga, ogłasza w Bhagavad-gicie (9.31), kaunteya pratijanihi na me bhaktah pranaśyati: nie ginie ten, kto przyjął schronienie lotosowych stóp Pana.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec

Post autor: Mathura » 06 kwie 2012, 11:27

Mówisz tu w zasadzie o jednym z powodów opuszczenia towarzystwa bhaktów:: gdy ktoś popełnia obrazy wobec bhaktów. A co w przypadku gdy ktoś opuszcza towarzystwo bhaktów z powodu tego, że jest w nim obrażany. Ktoś przychodzi do bhaktów z entuzjastycznym nastawieniem. Czytał książki i widział bhaktów i bardzo mu się to wszystko spodobało. Nie ma winy w jego zachowaniu i stara się, ale jest niedoświadczony i może, powiedzmy, że nie ma zbyt silnego charakteru. I oto zostaje obrażany, wykorzystywany czy poniżany przez jakichś starszych starem wielbicieli. W końcu odchodzi, gdyż nie tego się spodziewał.

Albo inny przykład spotykany w życiu (również tu na forum) :).. Bhakta prowokuje, a gdy w końcu prowokowana strona nie wytrzymuje i odgryzie się, wtedy ten pierwszy udaje obrażonego. Ma wtedy miejsce obraza czy nie? Nie każdy przecież ma charakter Haridasa Thakury, aby pokornie znosić zaczepki.
Kiedy rzeczywiście ma miejsce obraza? Czy wtedy gdy występuje czyn, który można zakwalifikować jako obrazę, czy też wtedy gdy ktoś poczuje się obrażony? Ludzie mają rożne charaktery i są tacy, którzy mogą obrazić się o byle co. Mają takiego fioła i co im zrobisz?

Awatar użytkownika
Martanda Dasa
Posty: 965
Rejestracja: 15 sty 2008, 11:53
Lokalizacja: Śri Vrindavan Dhama

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec

Post autor: Martanda Dasa » 06 kwie 2012, 14:11

I oto zostaje obrażany, wykorzystywany czy poniżany przez jakichś starszych starem wielbicieli. W końcu odchodzi, gdyż nie tego się spodziewał.

TO JEST TEST, DO PRZODU, ALBO DO TYLU. (Madhya 22.62) TESTY MAMY ZAWSZE, A NAWET WIECZNIE.

Nie każdy przecież ma charakter Haridasa Thakury, aby pokornie znosić zaczepki.

I TO JEST WLASNIE NASZ PROBLEM.

titiksava karunikah suhridah sarva bhutanam, SB 3.25.21

DO TAKIEGO STOPNIA JESTESMY TOLERANCYJNI I MILOSIERNI DO TAKIEGO STOPNIA MOZEMY "WYTRZYMAC" PROWOKACJE I DAC SOBIE PO PROSTU NA LUZ, JEDNOCZESNIE MODLAC SIE O TO, ABY TA OSOBA ZROBILA WIEKSZY POSTEP DUCHOWY. POD WARUNKIEM, ZE NASZA KONKLUZJA OPARTA JEST NA SASTRA, GURU I SADHU.
Zawsze myśl o Śri Vrindavan Dhama i nigdy o Niej nie zapomnij. Nasze wieczne, doskonałe, transcendentalne i słodkie jak nektar przeznaczenie.

http://www.24hourkirtanmayapur.com/
http://mayapur.tv/
http://vrindavan.tv/

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec

Post autor: trigi » 06 kwie 2012, 14:42

Martanda Dasa pisze:DO TAKIEGO STOPNIA JESTESMY TOLERANCYJNI I MILOSIERNI DO TAKIEGO STOPNIA MOZEMY "WYTRZYMAC" PROWOKACJE I DAC SOBIE PO PROSTU NA LUZ, JEDNOCZESNIE MODLAC SIE O TO, ABY TA OSOBA ZROBILA WIEKSZY POSTEP DUCHOWY. POD WARUNKIEM, ZE NASZA KONKLUZJA OPARTA JEST NA SASTRA, GURU I SADHU.
Czasem sie wydaje ze była obraza choć jej nie było, a czasem ktoś myśli ze wszystko luz i ok, ale aparatha była popełniona. Obrazy to najwiekszy straszak w bhakti-yodze.
Prabhu popełniłeś obrazę!!! lub
Czemu ja to robię choć normalnie tego bym nie robił? Właśnie dlatego.
Czyż nie jest właściwym stwierdzenie ze obrazy nie popełniają tylko czyści wielbiciele?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec

Post autor: trigi » 06 kwie 2012, 14:45

Mathura pisze:Mówisz tu w zasadzie o jednym z powodów opuszczenia towarzystwa bhaktów:: gdy ktoś popełnia obrazy wobec bhaktów. A co w przypadku gdy ktoś opuszcza towarzystwo bhaktów z powodu tego, że jest w nim obrażany.
Zawsze jest stosunek pokory do fałszywego ego; im więcej jest tego drugiego czynnika tym łatwiej o okazje i preteks do porzucenia świadomości Kryszny. Im więcej pokory tym mocniejszego trzeba bodżca do podjęcia decyzji.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec

Post autor: Mathura » 06 kwie 2012, 16:05

Martanda Dasa pisze:TO JEST TEST, DO PRZODU, ALBO DO TYLU. (Madhya 22.62) TESTY MAMY ZAWSZE, A NAWET WIECZNIE.
Z pozycji czasu i swojego doświadczenia możesz zrozumieć, że to jest test. Jednak osoba, która dopiero co przyszła do świadomości Kryszny, ma inne zrozumienie, może to zupełnie inaczej odbierać. Może pomyśleć: z jakiej racji jakiś jeden z drugim ma po mnie jeździć? Czy na tym polega ten proces? Czy na tym polega towarzystwo zaawansowanych duchowo osób?
trigi pisze:Zawsze jest stosunek pokory do fałszywego ego;
Czyjego fałszywego ego? Poniżanego czy poniżającego? Poniżającemu może wydawać się, że jest już tak zaawansowany, że zjadł wszystkie rozumy, i z tej pozycji może jeździć po innych " łamiąc ich ego". Tymczasem sam ma ego tak rozdmuchane, że przesłania mu ono właściwy osąd rzeczy.
Guru, nauczyciel, czy przełożony, powinien wiedzieć w jaki sposób zaangażować w służbę dla Kryszny każdego, odpowiednio do możliwości danej osoby. To wymaga dużej inteligencji, psychologicznej wiedzy, a nie tylko stażu i oczytania w książkach Prabhupady.
Zaawansowanego wielbiciela poznaje się między innymi po tym, że jest łagodny dla innych, a surowy dla siebie.

Awatar użytkownika
Martanda Dasa
Posty: 965
Rejestracja: 15 sty 2008, 11:53
Lokalizacja: Śri Vrindavan Dhama

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec

Post autor: Martanda Dasa » 06 kwie 2012, 16:51

Drogi Mathura Prabhu. Hare Kryszna.
Zrozum, ze kazdy test daje nam Sri Kryszna. To On dyryguje nami od zarania dziejow.
Kazdy test od Niego jest doskonaly pod wzgledem czasu, miejsca i okolicznosci.
Nic sie nie dzieje przez przypadek, chodzi tylko jak my zareagujemy na rozne sytuacje, a to zalezy od naszej indywidualnej swiadomosci. Sri Kryszna daje nam tyle ile mozemy "uniesc" w danym momencie naszego zycia duchowego i zrobic postep. Nawet jak nie przejdziemy tego testu od Sri Kryszny to jak ktos jest szczery to, jak oblal ten test, to pozniej, wraz z uplywem czasu zrozumie swoj blad i bedzie chcial sie poprawic, polepszyc. Czy przeczytales ten werset z Cc?
Ja wyjasniam od strony osoby, ktora dostaje po glowie. Oczywiscie jezeli "starsi" wielbiciele zachowuja sie nagannie i obrazliwie to oni dostana po glowie od Sri Kryszny albo od Jego zewnetrznej energii. To trzeba zostawic Im.

Tak masz racje, ze nauczyciel jest surowy wobec siebie, a laskawy wobec innych. Mialem taka laske, aby byc w towarzystwie Aindra Prabhu, ktory byl tego odzwierciedleniem. Dlatego w towarzystwie wielbicieli musimy byc bardzo ostrozni, proces duchowy jest jak ostrze brzytwy.
Zawsze myśl o Śri Vrindavan Dhama i nigdy o Niej nie zapomnij. Nasze wieczne, doskonałe, transcendentalne i słodkie jak nektar przeznaczenie.

http://www.24hourkirtanmayapur.com/
http://mayapur.tv/
http://vrindavan.tv/

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Opuszczanie towarzystwa bhaktów, krytyka i obrazy wobec

Post autor: trigi » 06 kwie 2012, 17:29

Martanda Dasa pisze:Ja wyjasniam od strony osoby, ktora dostaje po glowie. Oczywiscie jezeli "starsi" wielbiciele zachowuja sie nagannie i obrazliwie to oni dostana po glowie od Sri Kryszny albo od Jego zewnetrznej energii. To trzeba zostawic Im.
Nikt nie działa niezależnie jesli ktos to wie jest mu łatwiej znosić ciosy na głowie. Autorytet naduzywający swojego stanowiska długo na nim nie będzie szczególnie wśród bhaktów więc po co uruchamiać emocje? Lepiej potrenować pokorę. Chyba że odnosi sie to do osób trzecich przy czym asystujemy mozna zwrócić uwagę zgodnie z etykietą. Nie wiem co Mathura P. masz na mysli czas obecny, przeszły czy hipotetycznie roztrzygasz kwestie. Nie miałem na mysli poniżania bo to nigdy nie powinno miec miejsca, szczególnie jak autorytet sam nie podąża za tym o czym mówi.

ODPOWIEDZ