PRAWO WEDYJSKIE
: 28 kwie 2010, 23:08
W tym miejscu zachęcam do wstawiania wersetów i wypowiedzi dotyczących funkcjonowania społeczeństwa wedyjskiego.
"Ksatriya, człowiek klasy administracyjnej, ma za zadanie dawać jałmużnę i nie przyjmować jałmużny w żadnych okolicznościach. Współcześni administratorzy nakładają podatki na różne cele administracyjne, ale nie zdarza się, aby wspierali oni swoich obywateli. Jest to po prostu odwrócenie nakazów śastr. Klasa administracyjna musi być biegła w śastrach, ale nie wolno jej przyjmować zawodu nauczyciela. Administratorzy nie powinni nigdy pozować na łagodnych, i przez to iść do piekła. Kiedy Arjuna miał zamiar stać się nie stosującym przemocy tchórzem na polu bitewnym Kuruksetra, został on poważnie skarcony przez Pana Krsnę. Pan zdegradował wówczas Arjunę do statusu człowieka niecywilizowanego, z powodu jego akceptacji kultu nie stosowania przemocy. Klasa administracyjna musi posiadać wykształcenie wojskowe. Tchórze nie powinni być wynoszeni na fotel prezydencki tylko dlatego, że otrzymali odpowiednią ilość głosów. Wszyscy monarchowie byli wielkimi rycerzami, i powinno się podtrzymać monarchię, pod warunkiem, że monarcha jest prawidłowo wytrenowany w obowiązkach zawodowych Króla. Kiedy dochodzi do walki, król albo prezydent nie powinien nigdy powracać do domu, nie będąc zranionym przez wroga. Tak zwani królowie dzisiejsi nigdy nie odwiedzają pola bitewnego. Są oni natomiast ekspertami w sztucznym popieraniu siły militarnej w nadziei na fałszywy narodowy prestiż. Kiedy tylko klasa administracyjna przemienia się w gang kupców i robotników, cała maszyneria rządowa zostaje skażona korupcją."
"Raja-dharma jest wielką nauką, nie mającą nic wspólnego ze współczesną, dążącą do supremacji dyplomacją. Królowie byli systematycznie kształceni, aby stać się szczodrymi, a nie jedynie ściągaczami podatków. Byli oni trenowani, aby spełniać różne ofiary tylko dla pomyślności poddanych. Kierowanie prajas ku zbawieniu było wielkim obowiązkiem króla. Ojciec, mistrz duchowy i król nie mogą sobie pozwolić na nieodpowiedzialność w sprawie pokierowania swoimi poddanymi na ścieżkę ostatecznego wyzwolenia z narodzin, śmierci, chorób i starości. Kiedy te zasadnicze obowiązki są właściwie wypełniane, nie ma potrzeby rządzenia ludźmi przez ludzi. W obecnej dobie ludzie w ogólności zajmują stanowiska administracyjne na drodze manipulowanych głosowań. Nie mają oni pojęcia o podstawowych obowiązkach króla, a pełnienie tej funkcji nie jest możliwe dla każdego. W takich warunkach ci niewytrenowani administratorzy sieją spustoszenie, zamiast uczynić swoich poddanych szczęśliwymi pod każdym. względem. Z drugiej zaś strony, ci niewytrenowani administratorzy stają się stopniowo hultajami i złodziejami, i podnoszą podatki, aby sfinansować administrację, która jest bezużyteczna pod każdym względem. W rzeczywistości zadaniem wykwalifikowanych braminów jest udzielanie wskazówek królom odnośnie właściwej administracji w świetle takich pism jak Manu-samhita i Dharma-śastry Paraśary. Typowy król jest ideałem dla ogółu ludzi, i jeśli król jest pobożny, religijny, rycerski i hojny, obywatele ogólnie biorą z niego przykład. Taki król nie jest leniwą, zmysłową osobą żyjącą na koszt poddanych, ale zawsze gotów jest zabić złodziei i rozbójników. Pobożni królowie nie byli łaskawi dla rozbójników i złodziei w imię nonsensownej ahimsy (łagodności, niestosowania przemocy). Złodzieje i rozbójnicy byli karani w przykładny sposób, tak aby w przyszłości nikt nie śmiał gwałcić porządku społecznego w zorganizowanej formie. Tacy złodzieje i rozbójnicy nigdy nie zwykli zajmować się administracją, co ma miejsce dzisiaj.
Prawo ściągania podatków było proste. Nie było przemocy ani naruszania cudzej własności. Król miał prawo wziąć jedną czwartą produkcji wytworzonej przez poddanego. Król miał prawo zażądać czwartą część czyjegoś rozdzielanego bogactwa. Nikt nie żałował takiego rozdziału, ponieważ dzięki pobożnemu królowi i religijnej harmonii, było pod dostatkiem naturalnych bogactw, mianowicie zboża, owoców, kwiatów, jedwabiu, bawełny, mleka, klejnotów, minerałów, itd., i dlatego nie było nikogo, kto byłby w materialnej niedoli. Obywatele bogacili się na uprawie roli i hodowli zwierząt, i dlatego mieli oni dosyć ziarna, owoców i mleka, nie tęskniąc przy tym za sztucznymi potrzebami w postaci mydeł, kosmetyków, kin i barów.
Król musiał czuwać nad tym, aby rezerwowa energia ludzkości była właściwie zużywana. Ludzka energia nie jest właściwie przeznaczona do zaspokajania zwierzęcych skłonności, ale dla samorealizacji. Cały rząd miał za zadanie wypełnienie tego szczególnego celu. Tak więc król musiał odpowiednio wybrać gabinet ministrów, ale nie na mocy głosowania. Ministrowie, dowódcy wojskowi, a nawet zwykli żołnierze, wszyscy byli wybierani na mocy swoich osobistych kwalifikacji, a obowiązkiem króla było skontrolować ich właściwie, zanim zostali oni wyznaczeni do swoich odpowiednich stanowisk. Król szczególnie czuwał, aby tapasvi, czyli osoby, które poświęciły wszystko dla szerzenia wiedzy duchowej, nie były nigdy lekceważone. Król dobrze wiedział, że Najwyższa Osoba Boga nigdy nie toleruje żadnych obraz wobec Swoich czystych bhaktów. Tacy tapasvi byli uważani za przywódców nawet dla złodziei i rozbójników, którzy nigdy nie ośmielali się sprzeciwić nakazom tapasvi. Król dawał szczególną ochronę niepiśmiennym, pozbawionym opieki i wdowom. Środki ochrony były zawsze organizowane przed atakiem wroga. Proces ściągania podatków był prosty, a zgromadzone sumy nie były trwonione, ale szły na wzmocnienie funduszów zapasowych. Żołnierze byli rekrutowani ze wszystkich części świata i byli oni szkoleni w spełnianiu specyficznych obowiązków."
- Śrimad Bhagavatam - 01.09.27 Znaczenie
"Ksatriya, człowiek klasy administracyjnej, ma za zadanie dawać jałmużnę i nie przyjmować jałmużny w żadnych okolicznościach. Współcześni administratorzy nakładają podatki na różne cele administracyjne, ale nie zdarza się, aby wspierali oni swoich obywateli. Jest to po prostu odwrócenie nakazów śastr. Klasa administracyjna musi być biegła w śastrach, ale nie wolno jej przyjmować zawodu nauczyciela. Administratorzy nie powinni nigdy pozować na łagodnych, i przez to iść do piekła. Kiedy Arjuna miał zamiar stać się nie stosującym przemocy tchórzem na polu bitewnym Kuruksetra, został on poważnie skarcony przez Pana Krsnę. Pan zdegradował wówczas Arjunę do statusu człowieka niecywilizowanego, z powodu jego akceptacji kultu nie stosowania przemocy. Klasa administracyjna musi posiadać wykształcenie wojskowe. Tchórze nie powinni być wynoszeni na fotel prezydencki tylko dlatego, że otrzymali odpowiednią ilość głosów. Wszyscy monarchowie byli wielkimi rycerzami, i powinno się podtrzymać monarchię, pod warunkiem, że monarcha jest prawidłowo wytrenowany w obowiązkach zawodowych Króla. Kiedy dochodzi do walki, król albo prezydent nie powinien nigdy powracać do domu, nie będąc zranionym przez wroga. Tak zwani królowie dzisiejsi nigdy nie odwiedzają pola bitewnego. Są oni natomiast ekspertami w sztucznym popieraniu siły militarnej w nadziei na fałszywy narodowy prestiż. Kiedy tylko klasa administracyjna przemienia się w gang kupców i robotników, cała maszyneria rządowa zostaje skażona korupcją."
"Raja-dharma jest wielką nauką, nie mającą nic wspólnego ze współczesną, dążącą do supremacji dyplomacją. Królowie byli systematycznie kształceni, aby stać się szczodrymi, a nie jedynie ściągaczami podatków. Byli oni trenowani, aby spełniać różne ofiary tylko dla pomyślności poddanych. Kierowanie prajas ku zbawieniu było wielkim obowiązkiem króla. Ojciec, mistrz duchowy i król nie mogą sobie pozwolić na nieodpowiedzialność w sprawie pokierowania swoimi poddanymi na ścieżkę ostatecznego wyzwolenia z narodzin, śmierci, chorób i starości. Kiedy te zasadnicze obowiązki są właściwie wypełniane, nie ma potrzeby rządzenia ludźmi przez ludzi. W obecnej dobie ludzie w ogólności zajmują stanowiska administracyjne na drodze manipulowanych głosowań. Nie mają oni pojęcia o podstawowych obowiązkach króla, a pełnienie tej funkcji nie jest możliwe dla każdego. W takich warunkach ci niewytrenowani administratorzy sieją spustoszenie, zamiast uczynić swoich poddanych szczęśliwymi pod każdym. względem. Z drugiej zaś strony, ci niewytrenowani administratorzy stają się stopniowo hultajami i złodziejami, i podnoszą podatki, aby sfinansować administrację, która jest bezużyteczna pod każdym względem. W rzeczywistości zadaniem wykwalifikowanych braminów jest udzielanie wskazówek królom odnośnie właściwej administracji w świetle takich pism jak Manu-samhita i Dharma-śastry Paraśary. Typowy król jest ideałem dla ogółu ludzi, i jeśli król jest pobożny, religijny, rycerski i hojny, obywatele ogólnie biorą z niego przykład. Taki król nie jest leniwą, zmysłową osobą żyjącą na koszt poddanych, ale zawsze gotów jest zabić złodziei i rozbójników. Pobożni królowie nie byli łaskawi dla rozbójników i złodziei w imię nonsensownej ahimsy (łagodności, niestosowania przemocy). Złodzieje i rozbójnicy byli karani w przykładny sposób, tak aby w przyszłości nikt nie śmiał gwałcić porządku społecznego w zorganizowanej formie. Tacy złodzieje i rozbójnicy nigdy nie zwykli zajmować się administracją, co ma miejsce dzisiaj.
Prawo ściągania podatków było proste. Nie było przemocy ani naruszania cudzej własności. Król miał prawo wziąć jedną czwartą produkcji wytworzonej przez poddanego. Król miał prawo zażądać czwartą część czyjegoś rozdzielanego bogactwa. Nikt nie żałował takiego rozdziału, ponieważ dzięki pobożnemu królowi i religijnej harmonii, było pod dostatkiem naturalnych bogactw, mianowicie zboża, owoców, kwiatów, jedwabiu, bawełny, mleka, klejnotów, minerałów, itd., i dlatego nie było nikogo, kto byłby w materialnej niedoli. Obywatele bogacili się na uprawie roli i hodowli zwierząt, i dlatego mieli oni dosyć ziarna, owoców i mleka, nie tęskniąc przy tym za sztucznymi potrzebami w postaci mydeł, kosmetyków, kin i barów.
Król musiał czuwać nad tym, aby rezerwowa energia ludzkości była właściwie zużywana. Ludzka energia nie jest właściwie przeznaczona do zaspokajania zwierzęcych skłonności, ale dla samorealizacji. Cały rząd miał za zadanie wypełnienie tego szczególnego celu. Tak więc król musiał odpowiednio wybrać gabinet ministrów, ale nie na mocy głosowania. Ministrowie, dowódcy wojskowi, a nawet zwykli żołnierze, wszyscy byli wybierani na mocy swoich osobistych kwalifikacji, a obowiązkiem króla było skontrolować ich właściwie, zanim zostali oni wyznaczeni do swoich odpowiednich stanowisk. Król szczególnie czuwał, aby tapasvi, czyli osoby, które poświęciły wszystko dla szerzenia wiedzy duchowej, nie były nigdy lekceważone. Król dobrze wiedział, że Najwyższa Osoba Boga nigdy nie toleruje żadnych obraz wobec Swoich czystych bhaktów. Tacy tapasvi byli uważani za przywódców nawet dla złodziei i rozbójników, którzy nigdy nie ośmielali się sprzeciwić nakazom tapasvi. Król dawał szczególną ochronę niepiśmiennym, pozbawionym opieki i wdowom. Środki ochrony były zawsze organizowane przed atakiem wroga. Proces ściągania podatków był prosty, a zgromadzone sumy nie były trwonione, ale szły na wzmocnienie funduszów zapasowych. Żołnierze byli rekrutowani ze wszystkich części świata i byli oni szkoleni w spełnianiu specyficznych obowiązków."
- Śrimad Bhagavatam - 01.09.27 Znaczenie