PRAWO WEDYJSKIE

"Przytaczamy wiele cytatów. Świadomość Kryszny to poważna edukacja, a nie zwykła religia." - Śrila Prabhupad - PiP rozdz. 16
"To nie jest mój przekaz; to jest przekaz Kryszny. Nie jest to mój wymysł. Ja mogę być niedoskonały, ale prezentuję doskonały przekaz. To jest moim obowiązkiem. Nie mówię, że jestem doskonały. Jestem jedynie przekazicielem, posłańcem. Kiedy listonosz przekazuje ci pewną sumę pieniędzy, to nie są to jego pieniądze. Po prostu je dostarcza. Moim obowiązkiem jest przedstawienie przekazu Kryszny. To wszystko. Cokolwiek mówiłem, było cytatem z Bhagavad-gity. Ani razu nie powiedziałem: "Moim zdaniem... Ja myślę..." Nie. Nie wprowadziłem nic nowego." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno rozdz.10
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

PRAWO WEDYJSKIE

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 kwie 2010, 23:08

W tym miejscu zachęcam do wstawiania wersetów i wypowiedzi dotyczących funkcjonowania społeczeństwa wedyjskiego.

"Ksatriya, człowiek klasy administracyjnej, ma za zadanie dawać jałmużnę i nie przyjmować jałmużny w żadnych okolicznościach. Współcześni administratorzy nakładają podatki na różne cele administracyjne, ale nie zdarza się, aby wspierali oni swoich obywateli. Jest to po prostu odwrócenie nakazów śastr. Klasa administracyjna musi być biegła w śastrach, ale nie wolno jej przyjmować zawodu nauczyciela. Administratorzy nie powinni nigdy pozować na łagodnych, i przez to iść do piekła. Kiedy Arjuna miał zamiar stać się nie stosującym przemocy tchórzem na polu bitewnym Kuruksetra, został on poważnie skarcony przez Pana Krsnę. Pan zdegradował wówczas Arjunę do statusu człowieka niecywilizowanego, z powodu jego akceptacji kultu nie stosowania przemocy. Klasa administracyjna musi posiadać wykształcenie wojskowe. Tchórze nie powinni być wynoszeni na fotel prezydencki tylko dlatego, że otrzymali odpowiednią ilość głosów. Wszyscy monarchowie byli wielkimi rycerzami, i powinno się podtrzymać monarchię, pod warunkiem, że monarcha jest prawidłowo wytrenowany w obowiązkach zawodowych Króla. Kiedy dochodzi do walki, król albo prezydent nie powinien nigdy powracać do domu, nie będąc zranionym przez wroga. Tak zwani królowie dzisiejsi nigdy nie odwiedzają pola bitewnego. Są oni natomiast ekspertami w sztucznym popieraniu siły militarnej w nadziei na fałszywy narodowy prestiż. Kiedy tylko klasa administracyjna przemienia się w gang kupców i robotników, cała maszyneria rządowa zostaje skażona korupcją."

"Raja-dharma jest wielką nauką, nie mającą nic wspólnego ze współczesną, dążącą do supremacji dyplomacją. Królowie byli systematycznie kształceni, aby stać się szczodrymi, a nie jedynie ściągaczami podatków. Byli oni trenowani, aby spełniać różne ofiary tylko dla pomyślności poddanych. Kierowanie prajas ku zbawieniu było wielkim obowiązkiem króla. Ojciec, mistrz duchowy i król nie mogą sobie pozwolić na nieodpowiedzialność w sprawie pokierowania swoimi poddanymi na ścieżkę ostatecznego wyzwolenia z narodzin, śmierci, chorób i starości. Kiedy te zasadnicze obowiązki są właściwie wypełniane, nie ma potrzeby rządzenia ludźmi przez ludzi. W obecnej dobie ludzie w ogólności zajmują stanowiska administracyjne na drodze manipulowanych głosowań. Nie mają oni pojęcia o podstawowych obowiązkach króla, a pełnienie tej funkcji nie jest możliwe dla każdego. W takich warunkach ci niewytrenowani administratorzy sieją spustoszenie, zamiast uczynić swoich poddanych szczęśliwymi pod każdym. względem. Z drugiej zaś strony, ci niewytrenowani administratorzy stają się stopniowo hultajami i złodziejami, i podnoszą podatki, aby sfinansować administrację, która jest bezużyteczna pod każdym względem. W rzeczywistości zadaniem wykwalifikowanych braminów jest udzielanie wskazówek królom odnośnie właściwej administracji w świetle takich pism jak Manu-samhita i Dharma-śastry Paraśary. Typowy król jest ideałem dla ogółu ludzi, i jeśli król jest pobożny, religijny, rycerski i hojny, obywatele ogólnie biorą z niego przykład. Taki król nie jest leniwą, zmysłową osobą żyjącą na koszt poddanych, ale zawsze gotów jest zabić złodziei i rozbójników. Pobożni królowie nie byli łaskawi dla rozbójników i złodziei w imię nonsensownej ahimsy (łagodności, niestosowania przemocy). Złodzieje i rozbójnicy byli karani w przykładny sposób, tak aby w przyszłości nikt nie śmiał gwałcić porządku społecznego w zorganizowanej formie. Tacy złodzieje i rozbójnicy nigdy nie zwykli zajmować się administracją, co ma miejsce dzisiaj.

Prawo ściągania podatków było proste. Nie było przemocy ani naruszania cudzej własności. Król miał prawo wziąć jedną czwartą produkcji wytworzonej przez poddanego. Król miał prawo zażądać czwartą część czyjegoś rozdzielanego bogactwa. Nikt nie żałował takiego rozdziału, ponieważ dzięki pobożnemu królowi i religijnej harmonii, było pod dostatkiem naturalnych bogactw, mianowicie zboża, owoców, kwiatów, jedwabiu, bawełny, mleka, klejnotów, minerałów, itd., i dlatego nie było nikogo, kto byłby w materialnej niedoli. Obywatele bogacili się na uprawie roli i hodowli zwierząt, i dlatego mieli oni dosyć ziarna, owoców i mleka, nie tęskniąc przy tym za sztucznymi potrzebami w postaci mydeł, kosmetyków, kin i barów.

Król musiał czuwać nad tym, aby rezerwowa energia ludzkości była właściwie zużywana. Ludzka energia nie jest właściwie przeznaczona do zaspokajania zwierzęcych skłonności, ale dla samorealizacji. Cały rząd miał za zadanie wypełnienie tego szczególnego celu. Tak więc król musiał odpowiednio wybrać gabinet ministrów, ale nie na mocy głosowania. Ministrowie, dowódcy wojskowi, a nawet zwykli żołnierze, wszyscy byli wybierani na mocy swoich osobistych kwalifikacji, a obowiązkiem króla było skontrolować ich właściwie, zanim zostali oni wyznaczeni do swoich odpowiednich stanowisk. Król szczególnie czuwał, aby tapasvi, czyli osoby, które poświęciły wszystko dla szerzenia wiedzy duchowej, nie były nigdy lekceważone. Król dobrze wiedział, że Najwyższa Osoba Boga nigdy nie toleruje żadnych obraz wobec Swoich czystych bhaktów. Tacy tapasvi byli uważani za przywódców nawet dla złodziei i rozbójników, którzy nigdy nie ośmielali się sprzeciwić nakazom tapasvi. Król dawał szczególną ochronę niepiśmiennym, pozbawionym opieki i wdowom. Środki ochrony były zawsze organizowane przed atakiem wroga. Proces ściągania podatków był prosty, a zgromadzone sumy nie były trwonione, ale szły na wzmocnienie funduszów zapasowych. Żołnierze byli rekrutowani ze wszystkich części świata i byli oni szkoleni w spełnianiu specyficznych obowiązków."
- Śrimad Bhagavatam - 01.09.27 Znaczenie
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Kunja Devata dasa
Posty: 80
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
Lokalizacja: Dzialdowo

Re: PRAWO WEDYJSKIE

Post autor: Kunja Devata dasa » 30 kwie 2010, 12:49

Arkadiusz pisze:Prawo ściągania podatków było proste. Nie było przemocy ani naruszania cudzej własności. Król miał prawo wziąć jedną czwartą produkcji wytworzonej przez poddanego. Król miał prawo zażądać czwartą część czyjegoś rozdzielanego bogactwa. Nikt nie żałował takiego rozdziału, ponieważ dzięki pobożnemu królowi i religijnej harmonii, było pod dostatkiem naturalnych bogactw, mianowicie zboża, owoców, kwiatów, jedwabiu, bawełny, mleka, klejnotów, minerałów, itd.
półbogowie nawalają i są duże braki naturalnych bogactw,, właśnie mi akurat brakuje klejnotów,złota,jedwabiu,minerałów i dlatego nie płacę podatków :twisted:
chociaż i tak płacimy vat za każdy zakupiony towar i tego uniknąć się nie da :wink:
cóż na taką Vedyjską kolej rzeczy musimy poczekać do następnej Satya-yugi :)
proponuje uzbroić się w cierpliwość a tymczasem każdy niech orze jak może :lol:
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 30 kwie 2010, 15:37

To nie półbogowie nawalają...
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Re: PRAWO WEDYJSKIE

Post autor: Mat » 06 maja 2010, 07:59

Kunja Devata dasa pisze:
Arkadiusz pisze: chociaż i tak płacimy vat za każdy zakupiony towar
Oprócz vatu, który jest najbardziej widoczny, są jeszcze inne podatki, wliczone w cenę towaru oraz koszty finansowania w wysokości 8%. Czyli na każdą wydaną złotówkę w sklepie, 8 groszy idzie do banku na odsetki.

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Post autor: Mat » 06 maja 2010, 08:01

Najlepszym sposobem funkcjonowania społeczeństwa wedyjskiego jest zrozumienie "kiba vipra, kiba nyasi".

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 10 maja 2010, 00:52

"01.09.49 Znaczenie: Maharaja Yudhisthira nie był zwykłym zbieraczem podatków. Był on zawsze świadomy swego królewskiego obowiązku, który nie jest mniejszy od obowiązku ojca czy mistrza duchowego. Król musi dbać o dobrobyt obywateli pod każdym względem: społecznym, politycznym i duchowym. Król musi wiedzieć, że życie ludzkie jest przeznaczone do wyzwolenia się uwarunkowanej duszy z niewoli materialnych warunków, i dlatego jego obowiązkiem jest czuwać nad tym, aby obywatele mieli właściwą opiekę, umożliwiającą im osiągnięcie tego najwyższego stadium doskonałości.

Maharaja Yudhisthira przestrzegał ściśle tych zasad, o czym przekonamy się w następnym rozdziale. Nie tylko przestrzegał on zasad, ale również uzyskał aprobatę swojego starego wuja, który był doświadczony w sprawach politycznych, i to zostało również potwierdzone przez Pana Krsnę, mówcę filozofii Bhagavad-gity.

Maharaja Yudhisthira był idealnym monarchą, i monarchia pod rządami tak oświeconego króla jak Maharaja Yudhisthira jest bez porównania najwyższą formą sprawowania władzy, wyższą wobec współczesnych republik czy rządów ludzi przez ludzi. Ludzie, szczególnie w tym wieku Kali, wszyscy rodzą się jako zasadniczo niskiego rodu, źle wykształceni, nieszczęśliwi i mający złe towarzystwo śudrowie. Oni sami nie znają doskonałego celu życia. Dlatego też oddawane przez nich głosy nie mają w rzeczywistości żadnej wartości, i dlatego osoby wybierane przez takie nieodpowiedzialne głosowania nie mogą być odpowiedzialnymi reprezentantami, takimi jak Maharaja Yudhisthira."

"01.10.03 Znaczenie: Współczesne angielskie prawo pierworództwa, czyli prawo dziedziczenia przez pierworodnego, panowało również w tamtych czasach, gdy Maharaja Yudhisthira władał nad ziemią i morzami. W tamtych dniach Król Hastinapury (teraz część New Delhi) był władcą świata, łącznie z morzami, i tak było aż do czasu Maharajy Pariksita, wnuka Maharajy Yudhisthiry. Młodsi bracia Maharajy Yudhisthiry działali jako jego ministrowie i dowódcy państwowi, a działalności tych doskonale religijnych braci Króla przyświecał duch pełnej współpracy. Maharaja Yudhisthira był idealnym królem, czy też reprezentantem Pana Śri Krsny, aby władać ziemskim królestwem, i był on porównywany do Króla Indry, reprezentacyjnego władcy planet niebiańskich. Półbogowie, tacy jak Indra, Candra, Surya, Varuna i Vayu, są reprezentacyjnymi królami na różnych planetach wszechświata, i podobnie za jednego z nich możemy uznać Maharaję Yudhisthirę, władającego królestwem ziemi. Maharaja Yudhisthira nie miał nic wspólnego z typowym nieoświeconym politycznym przywódcą współczesnej demokracji. Maharaja Yudhisthira został pouczony przez Bhismadevę i również przez nieomylnego Pana, i dlatego miał on pełną i doskonałą wiedzę o wszystkim.

Współcześnie wybierana głowa państwa jest właściwie marionetką, ponieważ nie ma ona żadnej królewskiej siły. Nawet jeśli jest on oświecony jak Maharaja Yudhisthira, nie może on nic zrobić ze swojej własnej woli, ponieważ jest ograniczony przez swoją konstytucjonalną pozycję. Dlatego też istnieje tak wiele państw na Ziemi powaśnionych z powodu ideologicznych motywów, jak i innych egoistycznych motywów. Ale Król taki jak Maharaja Yudhisthira nie miał żadnej własnej ideologii. Miał on tylko przestrzegać instrukcji nieomylnego Pana, reprezentanta Pana i autoryzowanego przedstawiciela, Bhismadevy. Śastry zalecają naśladowanie wielkiego autorytetu i nieomylnego Pana bez osobistych motywów i sfabrykowanej ideologii. I dlatego Maharaja Yudhisthira mógł władać światem, łącznie z morzami, ponieważ zasady były nieomylne i powszechnie odnoszące się do każdego. Koncepcję jednego światowego państwa można zrealizować, jeśli będziemy naśladować nieomylny autorytet. Niedoskonała ludzka istota nie może stworzyć ideologii dającej się zastosować do każdego. Jedynie ktoś doskonały i nieomylny może stworzyć program, który da się zastosować w każdym miejscu i może być przestrzegany przez wszystkich na całym świecie. I może to zrobić osoba, która rządzi, a nie bezosobowy rząd. Jeśli osoba jest doskonała, rząd jest doskonały. Jeśli osoba jest głupia, rząd jest rajem głupców. Takie jest prawo natury. Istnieje tak wiele historii o niedoskonałych królach czy głowach państw. Dlatego też głowa państwa musi być osobą wyszkoloną, na wzór Maharajy Yudhisthiry, i musi ona mieć pełną autokratyczną moc, aby władać światem. Koncepcja światowego państwa może przybrać kształt tylko pod rządami doskonałego króla, jak Maharaja Yudhisthira. Świat był szczęśliwy w tamtych dniach, ponieważ istnieli królowie władający światem na wzór Maharajy Yudhisthiry."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: PRAWO WEDYJSKIE

Post autor: Vaisnava-Krpa » 05 kwie 2011, 16:31

Ś.B. 09.04.21 Spełniając swe przypisane obowiązki królewskie, Maharaja Ambarisa zawsze ofiarowywał rezultaty swych królewskich działań Najwyższej Osobie Boga, Krsnie, który jest podmiotem radości wszystkiego i który znajduje się poza percepcją materialnych zmysłów. Zasięgał, oczywiście, rady braminów, wiernych bhaktów Pana i w ten sposób bez trudu władał tą ziemską planetą.

09.04.21 Znaczenie: Jak oznajmia Bhagavad-gita (5.29):

bhoktaram yajna-tapasam sarva-loka-maheśvaram
suhrdam sarva-bhutanam jnatva mam śantim rcchati

Ludziom bardzo zależy na tym, by żyć w tym materialnym świecie w spokoju i dobrobycie. Tutaj, w Bhagavad-gicie, Najwyższa Osoba Boga osobiście daje formułę pokoju: każdy powinien zrozumieć, że Krsna, Najwyższa Osoba Boga, jest ostatecznym właścicielem wszystkich planet i dlatego też jest podmiotem przyjemności wszelkich działań – politycznych, społecznych, kulturalnych, religijnych, ekonomicznych itd. W Bhagavad-gicie Pan udzielił doskonałej rady, a Ambarisa Maharaja, będąc doskonałą głową państwa, władał całym światem jako Vaisnava, zasięgając rady braminów-Vaisnavów. Śastra mówią, że nawet jeśli bramin dobrze zna bramińskie obowiązki zawodowe i jest bardzo wykształcony w wiedzy wedyjskiej, to nie może udzielać rad jako guru, jeśli nie jest Vaisnavą.

sat-karma-nipuno vipro mantra-tantra-viśaradah
avaisnavo gurur na syad vaisnavah śva-paco guruh

Dlatego, jak świadczą o tym użyte tutaj słowa tan-nistha-viprabhihitah, Maharaja Ambarisa zasięgał rady braminów będących czystymi bhaktami Pana, jako że zwykli bramini, którzy są jedynie uczonymi, czyli ekspertami w spełnianiu ceremonii rytualnych, nie są kompetentni do udzielania rad.

W obecnych czasach istnieją zgromadzenia ustawodawcze, których członkowie są upoważnieni do tego, by ustalać prawa dla dobra państwa Ale z tego opisu królestwa Maharajy Ambarisy wynika, że państwem czy światem powinien rządzić władca, którego wszyscy doradcy są bhaktami-braminami. Tacy doradcy czy członkowie zgromadzenia ustawodawczego nie powinni być zawodowymi politykami ani też nie powinien ich wybierać nie posiadający wiedzy naród. Powinien wyznaczać ich król. Kiedy król, czyli władza wykonawcza państwa, jest bhaktą i włada państwem zgodnie z instrukcjami bhaktów-braminów, wówczas wszyscy żyją w spokoju i dobrobycie. Gdy król i jego doradcy są doskonałymi bhaktami, w państwie nie może dziać się nic złego. Wszyscy obywatele powinni zostać bhakami Pana i w ten sposób automatycznie rozwiną dobry charakter.

yasyasti bhaktir bhagavaty akincana
sarvair gunais tatra samasate surah
harav abhaktasya kuto mahad-guna
manorathenasati dhavato bahih

"Ten, kto ma niezachwiane oddanie dla Osoby Boga, posiada wszystkie dobre cechy półbogów. Ale ten, kto nie jest bhaktą Pana, ma jedynie kwalifikacje materialne, których wartość jest znikoma. Jest to powodowane tym, że unosi się na platformie mentalnej i z pewnością jest urzeczony oślepiającą energią materialną." (Bhag. 5.18.12) Pod przewodnictwem świadomego Krsny króla obywatele staną się bhaktami, a wówczas nie będzie potrzeby codziennego wprowadzania nowych praw, by usprawnić życie w państwie. Jeśli obywatele będą kształceni na bhaktów, automatycznie staną się spokojni i uczciwi, a jeśli będzie kierował nimi oddany król, który zasięga rady bhaktów, państwo nie będzie znajdowało się w świecie materialnym, lecz w świecie duchowym. Tak więc wszystkie kraje świata powinny naśladować opisany tutaj ideał panowania i administracji Maharajy Ambarisy.



09.04.22 Znaczenie: Król czy przywódca państwa musi zadbać o to, żeby wszystko przebiegało prawidłowo pod właściwym kierownictwem, i musi być idealnym bhaktą, jak widzimy to na przykładzie Maharajy Ambarisy. Obowiązkiem króla jest dopilnowanie, by zboża rosły nawet na terenach pustynnych, a cóż dopiero mówić o innych miejscach.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ