Kryszna w rozumie

Rozmowy o Krysznie i jego avatarach. "Świadomość Kryszny nie ma nic wspólnego z religią hinduską czy jakimkolwiek systemem religii. Żaden prawdziwy chrześcijanin nie będzie zainteresowany zmianą swojej wiary na hinduizm. Podobnie, żaden prawdziwy hinduista nie będzie chętny, by przyjąć wiarę chrześcijańską. Takie zmiany są dla ludzi, którzy nie mają żadnego określonego statusu społecznego. Jednak każdy będzie zainteresowany poznaniem filozofii i nauki o Bogu oraz poważnym jej potraktowaniem. Trzeba jasno zrozumieć, że ten ruch świadomości Kryszny nie szerzy po prostu tak zwanej religii hinduskiej. Dajemy kulturę duchową, która może rozwiązać wszelkie problemy życia i dlatego jest ona przyjmowana na całym świecie. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - Prawda i Piękno -Rozdział 12 - Świadomość Kryszny – hinduska religia czy kultura duchowa
Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Kryszna w rozumie

Post autor: Vaisnava-Krpa » 01 lip 2007, 14:07

Trinawarta spadł z nieba, ponieważ:
a) Kryszna rzucił nim, powodując jego śmierć
b) Kryszna stał się bardzo ciężki
c) Trinawarta nie potrafił dobrze latać
d) poślizgnął się

Czekam na odpowiedź;)

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 01 lip 2007, 21:16

obstawiam odp. nr C ---

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 01 lip 2007, 21:37

Krsna walczył z traba powietrzną więc Trinawarta został zrzucony i spotkała go śmierc.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 01 lip 2007, 22:00

Natomiast demon Trnavarta, który porwał Krsnę na swoje ramiona i uniósł się z Nim wysoko w górę, poczuł nagle, że dziecko osiągnęło tak niepojęty ciężar, iż nie był w stanie dłużej Go utrzymać. Musiał więc zaprzestać wzniecania wirów wietrznych. Krsna, osiągnąwszy ogromny ciężar, zaczął ściągać demona w dół, trzymając się mocno jego szyi. Trnavarta czuł, że dziecko jest tak ciężkie, jak wielka góra, jednak nie był w stanie uwolnić się od Jego uchwytu. Oczy wyszły mu na wierzch i z przeraźliwym krzykiem upadł na ziemię Vrndavany i wyzionął ducha.

yogamaya

Post autor: yogamaya » 01 lip 2007, 23:04

Po akcji Kryszna widząc szczękę demona wbitą w ziemie i jego twarz oznaczoną dziwnym grymasem powiedział:
"Trnavarta, ty sie nie śmiej, ale ty zdrowo walnąłeś"
:roll:

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 01 lip 2007, 23:21

Kto próbował połknąć Krysznę:
a) Watsasura
b) Bakasura
c) Śridama
d) próba połknięcia Kryszny nie jest możliwa

yogamaya

Post autor: yogamaya » 02 lip 2007, 08:33

Pewnego dnia, wszyscy chłopcy, łącznie z Krsną i Balaramą – każdy chłopiec ze swym stadkiem cieląt – udali się nad zbiornik wodny, by tam napoić zwierzęta. Kiedy cielęta napiły się wody, chłopcy uczynili to również. Tuż nad brzegiem wody chłopcy ujrzeli ogromne ciało przypominające szczyt góry rozbitej i powalonej przez piorun. Już sam widok takiej wielkiej istoty napawał ich strachem. Ten wielki demon miał na imię Bakasura Przyjął ciało kaczki z bardzo ostrym dziobem. Kiedy się tam pojawił, natychmiast połknął Krsnę. Gdy Balarama i inni chłopcy ujrzeli, że ta ogromna kaczka pochłonęła Krsnę, prawie utracili świadomość niczym zmysły bez życia.
Komentarz Śrila Prabhupada: Chociaż Balarama jest w stanie zrobić wszystko, z powodu intensywnego uczucia do Swego brata przez chwilę był oszołomiony. Powiedziane jest, że podobna rzecz wydarzyła się w związku z rukmini-harana, uprowadzeniem Rukmini. Kiedy po uprowadzeniu Rukmini królowie zaatakowali Krsnę, Rukmini była przez chwilę oszołomiona, dopóki Pan nie podjął odpowiednich kroków.
Krsna, który był ojcem Pana Brahmy, lecz który występował w roli syna pasterza, stał się niczym ogień, paląc podniebienie demona. Toteż demon natychmiast Go wypluł. Jednakże kiedy ujrzał, że Krsna – chociaż połknięty – nie był w ogóle zraniony, ponownie szybko zaatakował Go swym ostrym dziobem.
Komentarz Śrila Prabhupada: Chociaż Krsna jest zawsze tak delikatny, jak lotos, stworzył w gardle Bakasury żar gorętszy od ognia. Chociaż całe ciało Krsny jest słodsze od cukru lodowatego, Bakasura poczuł gorycz i natychmiast zwymiotował Krsnę. Jak oznajmia Bhagavad-gita (4.11), ye yatha mam prapadyante tams tathaiva bhajamy aham. Kiedy niewielbiciel przyjmuje Krsnę za wroga, Krsna staje się dla niego najbardziej nieznośną postacią, i nie jest on w stanie tolerować Krsny ani wewnątrz, ani na zewnątrz. Tutaj zostało to ukazane na przykładzie Bakasury. Kiedy Krsna, pan Vaisnavów, ujrzał, że Bakasura, przyjaciel Kamsy, zamierza Go zaatakować, złapał go za dwie połowy jego dzioba i w obecności wszystkich chłopców pasterzy z łatwością go rozerwał, tak jak dziecko rozdziela źdźbło trawy virana. Zabijając w ten sposób demona, Krsna bardzo zadowolił mieszkańców niebios. Wówczas niebiańscy mieszkańcy wyższego systemu planetarnego obsypali Krsnę, wroga Bakasury, mallika-puspa, kwiatami, które rosną w Nandana-kanana. Również Mu pogratulowali, uderzając w niebiańskie kotły i konchy, i ofiarowując modlitwy. Widząc to, chłopcy pasterze byli bardzo zdumieni. Tak jak uspokajają się zmysły, kiedy ciału zostaje przywrócone życie i świadomość, tak też wszyscy chłopcy razem z Balaramą sądzili, że wróciło w nich życie, kiedy Krsna wyszedł cało z tego niebezpieczeństwa. Objęli Krsnę w dobrej świadomości, a następnie zebrali cielęta i powrócili do Vrajabhumi, gdzie rozgłosili to wydarzenie.

ODPOWIEDZ