Miłość Kryszny

Rozmowy o Krysznie i jego avatarach. "Świadomość Kryszny nie ma nic wspólnego z religią hinduską czy jakimkolwiek systemem religii. Żaden prawdziwy chrześcijanin nie będzie zainteresowany zmianą swojej wiary na hinduizm. Podobnie, żaden prawdziwy hinduista nie będzie chętny, by przyjąć wiarę chrześcijańską. Takie zmiany są dla ludzi, którzy nie mają żadnego określonego statusu społecznego. Jednak każdy będzie zainteresowany poznaniem filozofii i nauki o Bogu oraz poważnym jej potraktowaniem. Trzeba jasno zrozumieć, że ten ruch świadomości Kryszny nie szerzy po prostu tak zwanej religii hinduskiej. Dajemy kulturę duchową, która może rozwiązać wszelkie problemy życia i dlatego jest ona przyjmowana na całym świecie. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - Prawda i Piękno -Rozdział 12 - Świadomość Kryszny – hinduska religia czy kultura duchowa
WIKING
Posty: 31
Rejestracja: 26 gru 2009, 14:51

Miłość Kryszny

Post autor: WIKING » 27 gru 2009, 10:18

Hary Kryszna.
Śrila Prabhupad głosił że miłość materialna jest w porównaniu z miłością duchową tym czym żelazo w porównaniu ze złotem.Jak kocha Kryszna?Jest historia w Wedach jak Kryszna mówi do Rukmini że wcale jej nie kocha a tylko samorealizacja Go interesuje.Rukmini zemdlała a gdy odzyskała przytomność Kryszna oznajmił że żartował tylko bo bardzo ją kocha.Jak jest w rzeczywistości?Ja obawiam się że Kryszna mówił prawdę:"Jedynie samorealizacja Mnie interesuje"Jak kocha Kryszna skoro nie pociąga go forma kobiety?Co kocha,bo przecież nie ciało.Czym różni się miłość iluzoryczna od materialnej poza czasem jej żywota?

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Re: miłość Kryszny

Post autor: Mat » 27 gru 2009, 12:51

WIKING pisze:Hary Kryszna.
Śrila Prabhupad głosił że miłość materialna jest w porównaniu z miłością duchową tym czym żelazo w porównaniu ze złotem.Jak kocha Kryszna?Jest historia w Wedach jak Kryszna mówi do Rukmini że wcale jej nie kocha a tylko samorealizacja Go interesuje.Rukmini zemdlała a gdy odzyskała przytomność Kryszna oznajmił że żartował tylko bo bardzo ją kocha.Jak jest w rzeczywistości?Ja obawiam się że Kryszna mówił prawdę:"Jedynie samorealizacja Mnie interesuje"Jak kocha Kryszna skoro nie pociąga go forma kobiety?Co kocha,bo przecież nie ciało.Czym różni się miłość iluzoryczna od materialnej poza czasem jej żywota?
Kryszna kocha bardzo.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: miłość Kryszny

Post autor: Purnaprajna » 28 gru 2009, 04:16

WIKING, czy masz jakiś osobisty kontakt z wielbicielami Kryszny?

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 29 gru 2009, 06:56

Ciekawe, świadome Kryszny przemyślenia Filipie. Dzięki! :D

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: miłość Kryszny

Post autor: Purnaprajna » 29 gru 2009, 07:44

WIKING pisze:Ja obawiam się że Kryszna mówił prawdę:"Jedynie samorealizacja Mnie interesuje"
Naprawdę nie musisz się obawiać. Śukadewa Goswami oraz aczarjowie w swoich komentarzach do tych wersetów ze Śrimad Bhagawatam potwierdzają, że Kryszna tylko żartował, chcąc sprowokować swoją żonę do reakcji, znając jej gorący temperament i jej niezwykłe piękno, podczas kiedy go uzewnętrzniała. Tego typu wymiany są naturalne i niezwykle słodkie, pomiędzy dwiema kochającymi się osobami. Rezultatem całej tej sytuacji było pogłębienie, już i tak doskonałego uczucia duchowej miłości pomiędzy Rukmini a Kryszną. A więc wszystko zakończyło się "happy endem". :D

Kryszna chciał też uzmysłowić Rukmini jej dumę z pozycji, w której zawsze miała Jego towarzystwo. Duma bhakty nie sprawia przyjemności Krysznie. Dlatego dbając o dobro swojego wielbiciela, zawsze wymyśli On jakiś plan, aby go tej dumy pozbawić i pogłębić tym samym jego przywiązanie do siebie, tracąc przy tym przywiązanie do problematycznych wartości, które oddzielają go od Pana jego serca. Dokładnie tak, jak stało się to w przypadku Rukmini, kiedy Kryszna uświadomił jej możliwość ich rozłąki, czego rezultatem była chwilowa rozpacz i strach, niszczące przy tym całkowicie jej dumę. Kryszna jest niezwykle przebiegły i jako największy geniusz, potrafi osiągnąć wiele zupełnie różnych celów za pomocą tej samej czynności! :D

Hare Kryszna!

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: miłość Kryszny

Post autor: Purnaprajna » 29 gru 2009, 09:32

WIKING pisze:Jak kocha Kryszna skoro nie pociąga go forma kobiety? Co kocha,bo przecież nie ciało.
Kryszna kocha wymianę rasy (duchowych emocji), która doświadczana jest poprzez medium różnych słodkich interpersonalnych związków z Jego energiami, żywymi istotami. Dlatego zwany jest On rasa-radżem, królem rasy. Co więcej, Kryszna jest rasą. Należy też zauważyć, że wszystkie energie Kryszny są rodzaju żeńskiego, natomiast Kryszna jest jedynym prymarnym mężczyzną.

Kryszna jest też atmaramą, czyli odczuwa pełną osobistą satysfakcję, która wynika wyłącznie z Jego osobistych cech, i nie jest zależna od niczego zewnętrznego, jako że nic zewnętrznego nie istnieje, gdyż wszystko zawiera się w Krysznie, a On zawiera się we wszystkim. Jednakże, w celu jeszcze większego zintensyfikowania Jego już i tak doskonałego i niczym nieograniczonego samozadowolenia, ekspanduje On, w postaci swoich energii, z którymi wymiana miłości (rasa) umożliwia mu posmakowanie własnych cech, którymi obdarza żywe istoty.

Kryszna jest viszaya, czyli nadrzędnym, kontrolującym podmiotem naszej miłości oraz odbiorcą przyjemności, a jego wielbiciele są aśraya, czyli podrzędnym schronieniem pobranych od Kryszny cech (ras), z których Kryszna odbiera przyjemność. Przykładowo, mama Jaśoda czerpie specyficzne dla matczynej rasy cechy, z nieograniczonego oceanu rasy, jakim jest Kryszna, stając się schronieniem (aśraya) dla tego pełnego macierzyńskich cech i doznań, specyficznego związku z Kryszną. W ten sposób możliwe jest, aby Kryszna i Jego bhaktowie w różnych transcendentalnych związkach czerpali wzajemną przyjemność z miłosnej wymiany pomiędzy nimi.

To uczucie wielbicieli Kryszny do Niego jest tak silne i robi na Nim tak wielkie wrażenie, że sam przyjmuje On formę wielbiciela Kryszny, jako Śri Caitanya Mahaprabhu, aby poznać i raczyć się uczuciem nieograniczonej miłości, którą darzą Go jego bhaktowie. W tym sensie, Kryszna, Najwyższy Osobowy i Wszechpotężny Bóg jest niewolnikiem czystej miłości Jego bhaktów, i to Go właśnie pociąga, i to właśnie kocha.

Dlaczego Kryszna nie czuje żadnej atrakcji do martwej materii w formie chemikaliów, z których zbudowane są materialne ciała, ładnie wyjaśnił już Filip.
WIKING pisze:Czym różni się miłość iluzoryczna od materialnej poza czasem jej żywota?
Miłość materialna i iluzoryczna są synonimami. Z pewnością chodziło Ci tu o miłość duchową i iluzoryczną. W skrócie, duchowa miłość jest miłością do Kryszny i Jego bhaktów, a iluzoryczna, do wszystkiego innego, myśląc, że nie ma to nic wspólnego z Kryszną.

witcher
Posty: 75
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:04

Re: miłość Kryszny

Post autor: witcher » 29 gru 2009, 11:50

Purnaprajna pisze:Należy też zauważyć, że wszystkie energie Kryszny są rodzaju żeńskiego, natomiast Kryszna jest jedynym prymarnym mężczyzną.
Nie bardzo to rozumiem. Wiem, że energię Boga w hinduiźmie często przedstawia się jako jego żeńską połówkę. No właśnie, ale jest to połowa, np. w relacji Shiva i Shakti, gdzie jedno bez drugiego nie może zaistnieć. Ale nie ma mowy o tym, że któreś sprawuje formę prymarną. To by stawiało mężczyznę na tej wyższej pozycji? Czy absolutny Bóg w ogóle może być ograniczony płcią?

WIKING
Posty: 31
Rejestracja: 26 gru 2009, 14:51

Re: miłość Kryszny

Post autor: WIKING » 29 gru 2009, 12:36

Purnaprajna pisze:WIKING, czy masz jakiś osobisty kontakt z wielbicielami Kryszny?
Miałem znajomych dwóch bhaktów ale wyjechali za chlebem do U.K.niestety

WIKING
Posty: 31
Rejestracja: 26 gru 2009, 14:51

Post autor: WIKING » 29 gru 2009, 12:45

Dzięki za wszystkie odpowiedzi hary kryszna!

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: miłość Kryszny

Post autor: Purnaprajna » 29 gru 2009, 13:13

witcher pisze:Ale nie ma mowy o tym, że któreś sprawuje formę prymarną.
"Prymarny", w słownikowym sensie "pierwotny", a nie "najważniejszy". I masz rację, myśląc o Krysznie mamy też na myśli Jego energie, a w szczególności Jego wewnętrzną energię, w jej aspekcie hladini-śakti, jako Śrimati Radharani. Śrila Prabhupada w ten sposób to wyjaśnia:

"Radha i Krsna są jednym i tym samym, ale przyjęli dwa ciała. W ten sposób cieszą się Sobą wzajemnie, rozkoszując się smakami miłości.

Adi 04.56 Znaczenie: Dwie transcendentalne osobistości, Radha i Krsna, są zagadką dla materialistów. Powyższy opis Radhy i Krsny z dziennika Śrila Svarupy Damodary Gosvamiego jest wyjaśnieniem skrótowym, lecz aby zrozumieć misterium tych dwóch osobistości, trzeba mieć wielką duchową wnikliwość. Jedno doznaje przyjemności w dwojgu. Śri Krsna jest czynnikiem posiadającym moc, a Śrimati Radharani jest mocą wewnętrzną. Według filozofii Vedanty nie ma różnicy pomiędzy źródłem mocy a mocą; są one tożsame. Nie możemy rozróżniać pomiędzy jednym i drugim, tak jak nie możemy oddzielić ognia od ciepła.

Wszystko w Absolucie jest niepojęte w egzystencji względnej. Dlatego tym, którzy posiadają względną świadomość, bardzo trudno jest przyswoić sobie tę prawdę o jedności źródła mocy i mocy. Filozofia niepojętej jedności i różnicy głoszona przez Pana Caitanyę jest jedynym źródłem zrozumienia takich zawiłości transcendencji."

witcher pisze:Czy absolutny Bóg w ogóle może być ograniczony płcią?
Bóg nie jest ograniczony płcią. Mówiąc o rodzaju męskim i żeńskim mamy na myśli puruszę i prakriti. Purusza oznacza "odbiorca przyjemności", natomiast prakriti oznacza energię, której egzystencjalnym przeznaczeniem jest sprawianie przyjemności Krysznie. W tym sensie, istnieje tylko jeden osobnik męski - Kryszna, jako purusza, a wszystko inne jest Jego energiami, które są rodzaju żeńskiego, czyli prakriti. Ma to niewiele wspólnego z materialnym pojęciem płci.

ODPOWIEDZ