Narada, Narada Muni

Rozmowy o Krysznie i jego avatarach. "Świadomość Kryszny nie ma nic wspólnego z religią hinduską czy jakimkolwiek systemem religii. Żaden prawdziwy chrześcijanin nie będzie zainteresowany zmianą swojej wiary na hinduizm. Podobnie, żaden prawdziwy hinduista nie będzie chętny, by przyjąć wiarę chrześcijańską. Takie zmiany są dla ludzi, którzy nie mają żadnego określonego statusu społecznego. Jednak każdy będzie zainteresowany poznaniem filozofii i nauki o Bogu oraz poważnym jej potraktowaniem. Trzeba jasno zrozumieć, że ten ruch świadomości Kryszny nie szerzy po prostu tak zwanej religii hinduskiej. Dajemy kulturę duchową, która może rozwiązać wszelkie problemy życia i dlatego jest ona przyjmowana na całym świecie. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - Prawda i Piękno -Rozdział 12 - Świadomość Kryszny – hinduska religia czy kultura duchowa
Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 03 lip 2009, 12:10

yogamaya pisze:Tak, Narada to bardzo ciekawa osoba, uważany jest za największego wielbiciela, a myślałem wcześniej, że to Sziwa jest największy w te klocki. :idea: W każdym bądź razie - dzięki :)
Najwyższą wielbicielką jest niewątpliwie Śrimati Radharani. Śiwa jest natomiast najwyższym yoginem (stąd też Jego tytuł Mahayogi).

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Post autor: Gauri » 04 lip 2009, 23:28

Mathura pisze:Narada był synem służącej w poprzednim stworzeniu. Dzięki towarzystwu czystych wielbicieli, spożywaniu pozostałości ich pożywienia oraz słuchaniu ich rozmów o Krysznie, otrzymał nasionko bhakti, które zaowocowało tym, że teraz jest tym kim jest.
Pojawił się jako syn Brahmy, a Brahmie czas płynie nieco inaczej niż nam tutaj. Naradzie pewnie płynie tak samo. Nie ma więc chyba problemu, żeby ten sam Narada pojawiał się jako mistrz Vyasadevy i instruował go podczas spisywania Wed przed każdą kolejną Kali Yugą.
Cała rozrywka z tymi jego narodzinami jako syna Siudrani,była po to by ukazac nam moc towarzystwa czystych wielbicieli oraz maha Prasadam, jakie od nich mozemy dostac,poza tym sam narada ,o ile dobrze pamietam udał sie w rospaczy do lasu gdy opuscila(umarła) go jego ukochana matka ,bo wiedzial ze własnie tam medrcy udają sie by znalesc -odnowic kontakt z VIshnu. Kiedy tylko usłyszał głos Pana oszalał z milosci do niego, Srila Prabhupada w znaczeniu do tego wydarzenia mowi ,ze kontak z Panem jest absolutny,czy poprzez ogladanie go ,czy poprostu poprzez usłyszenie go. pamietajmy ze on-Narada jest zawsze wyzwolony. Pojawia sie zawsze wtedy kiedy ma wydzrzyc sie cos pomyslnego,niejako jest prowodyrem :D pewnych sytuacji.
Jako wielbiciel jest najwyzszy , w swoim rodzaju tzn ze zarowno on jak i Shiva są są zaliczani do jednych z 12 mahadżanow,ekspertow w słuzbie dla Pana.Narada muni jest jiva shakti,tzn ze jest on upełnomocnioną i p niekąt wizytowką Pana ktory wskazując na niego mowi Oto jest przyklad wyzwolonej istoty,w caitanya Lila pojawia sie On jako Srivas Pandit i tam rowniez kradnie On serce najwyzszego Pana swoim oddaniem.
natomiast Pan Shiva jest jest guna avatarem Vishnu,zarządza guną ignorancji i jest w kategori rudra tattva,czyli ani vishnu,ani jiva.Choc niektorzy swieci są zdania ze jest on taką mieszaniną, troche vishnu,troche mayi,troche jiva. To troche jak Jan maria Rokita,w jednej trzeciej kobieta,jednej trzeciej mezczyzna i jednej trzeciej diabeł :D Sorki za głupawke,ale pozno juz :D ale tak powaznie.
Jednym slowem jego pozycja jest nie do ogarniecia dla naszych umysłow.
jako sada shiva jest sp[ojrzeniem vishnu ktore rzucane na materialna nature zpładnia te swiaty zywymi istotami.
pozorna sprzecznosc ,ze jakto.... to shiva jest najczystrzym z bhaktow,czy narada Muni tak naprawde nie istnieje. bo ich pozycje są rozne,ale kazdy z nich na swej pozycji ,jest najleprzy w te"klocki"
Ostatnio zmieniony 05 lip 2009, 00:30 przez Gauri, łącznie zmieniany 1 raz.

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Post autor: Gauri » 04 lip 2009, 23:29

Yogi Krishnaram pisze:
yogamaya pisze:Tak, Narada to bardzo ciekawa osoba, uważany jest za największego wielbiciela, a myślałem wcześniej, że to Sziwa jest największy w te klocki. :idea: W każdym bądź razie - dzięki :)
Najwyższą wielbicielką jest niewątpliwie Śrimati Radharani. Śiwa jest natomiast najwyższym yoginem (stąd też Jego tytuł Mahayogi).
a raczej Yogesvara :D ale tak faktycznie jest,jak piszesz,maha Yogi sie nie wyklucza.

Tak czy inaczej czytam wasze wypowiedzi szanowni bhaktowie i daje sie zauwazyc ze ciągle w nas drzemie swoista wrodzona wada(nie mylic z weda :wink: )
a mianowicie
rozpatrywanie konkretnego przykladu ,czy postaci jakby powycinanej z komiksu-szufladkowanej,a nie w kontekscie całosci.
Odnosze wrazenie ze zeby dobrze pojmowac purany ,wedy,czy nawet osoby w okol nas nalezy najpierw jak najlepiej zrozumie, co jest wezem ,a co sznurkiem, czyli co czy kto jest kim.
osobiscie odkąd postrzegam Pana Visznu-Kryszne i jego energie ,jako integralne jego manifestacje i czesci ,owiele łatwiej jest go widziec na co dzien ,jak rowniez doswiadczac w słuchanych wykladach,historiach,czy zdarzeniach.
Pozdrawiam gorąco :!:

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Re: Narada, Narada Muni

Post autor: Gauri » 05 lip 2009, 00:22

kryszna
Ostatnio zmieniony 05 lip 2009, 00:28 przez Gauri, łącznie zmieniany 1 raz.

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Re: Narada, Narada Muni

Post autor: Gauri » 05 lip 2009, 00:25

Gauri pisze:
yogamaya pisze:Mam pytanie natury technicznej. Czy Narada - upełnomocniony avatara Vishnu (podróżuje ze swoją Viną po wszechświecie) to ten sam Narada, którego uczniem jest Śrila Vyasadeva?, czy to są dwie różne postacie?
Narada nie posiada materialnego ciała,ale jak na czystego wielbiciela przystało,jego cialo,zmysly itd ,są duchowe,poniewaz Czysty wielbiciel zawsze zaabsorbowany jest kontaktem z Bogiem ,najwyzsza Osobą.Jest przyklad ognia i metalu włozonego w ogien,ktory po nagrzaniu nabiera cech ognia.
Niema dla niego łatwiejszej czynnosci niz podrozowanie w czasie i przestrzeni.Nie znam sie na muzyce ,tak profesjonalnie,ale podobno kiedy ktos jest ekspertem w grze na Vinie,potrafi wydobyc na niej duchowe oktawy,czy ragi-dzwieki i to własnie uscislając i przyblizając osobe Naszego pierwszego posrod nauczajacych, swietego, Narade Muniego On wlasnie podrozuje dzieki tym cudownym dziwiekom,w czasie i przestrzeni.
A jesli jest na duchowej ,absolutnej pozycji,jego instrument - Vina ma takze osobowe cechy.
Pewnego razu kiedy Sri Narada udał sie do pana Shivy na Kailash, zobaczył tam taki kirtan w wykonaniu shivy(nataradża-Krola posrod tancerzy) ze poprostu zamarł w bez ruchu,a jego wierny przyjaciel-Vina w trosce o to by Narada nie popełnił obrazy w obec wielkiego mahadeva i wielbiciela ,nie oddając mu szacunku,sama złozyła dandavat-poklon. za Sri Narade:wink:

ODPOWIEDZ