Strona 1 z 2

Narada, Narada Muni

: 01 lip 2009, 15:46
autor: yogamaya
Mam pytanie natury technicznej. Czy Narada - upełnomocniony avatara Vishnu (podróżuje ze swoją Viną po wszechświecie) to ten sam Narada, którego uczniem jest Śrila Vyasadeva?, czy to są dwie różne postacie?

: 01 lip 2009, 16:21
autor: Yogi Krishnaram
Tak, to ta sama osoba. Bardzo mało prawdopodobne by było gdyby byli inni. W piątym rozdziale Bhagawatam Narada instruuje Śri Vyasadevę. Ogólnie wszystko wskazuje na to, że to ta sama osoba.

: 01 lip 2009, 16:38
autor: yogamaya
No tak, ale Narada to syn Brahmy a Śrila Vyasadeva spisał wedy na początku Kali Yugi. Poza tym jest wzmianka, że Narada w jednym ze swoich inkarnacji był synem służącej i służył bhaktom, w ten sposób zauroczyła go postać Kryszny. Pojawia się także wiele razy w Bhagavatam. Jak to z nim na prawdę jest ? :)

: 01 lip 2009, 18:53
autor: Yogi Krishnaram
Hmm... nie bardzo rozumiem Twoje wątpliwości odnośnie sprawy Brahmy i daty spisania Wed. Brahma to stwórca materialnego wszechświata, czyli Narada mógłby się urodzić długo przed Kali-yugą.

Ale z tym wizerunkiem to ciekawą kwestię poruszyłeś. Oczywiście Kryszna istnieje od zawsze, ale tutaj bardziej chodziło o Jego materialną ekspansję w Bharatawarszy, raczej niż o Krysznę na Goloce. A mógłbyś konkretny fragment zacytować ze Śrimadbhagawatam? Bo może chodziło o Narajanę, tożsamego z Kryszną?

: 01 lip 2009, 19:29
autor: yogamaya
Ok, mam :)
Śrimad Bhagavatam. 01.06.29

A w końcu milenium, kiedy Osoba Boga, Pan Narayana, ułożył się w wodach zniszczenia, Brahma zaczął wchodzić w Niego razem ze wszystkimi elementami stworzenia, i również ja wszedłem, wchłonięty przez Jego oddech.


01.06.29 Znaczenie: Narada jest znany jako syn Brahmy, a Pan Krsna znany jest jako syn Vasudevy. Osoba Boga i Jego wyzwoleni bhaktowie, jak Narada, pojawiają się w materialnym świecie poprzez ten sam proces. Tak jak to zostało powiedziane w Bhagavad-gicie, narodziny i czyny Pana są transcendentalne. Dlatego, według autoryzowanych opinii, narodziny Narady jako syna Brahmy są również transcendentalną rozrywką. Jego pojawienie się i odejście jest praktycznie na tej samej płaszczyźnie co pojawianie się i znikanie Pana. Dlatego też mówi się, że Pan i Jego bhaktowie są jednocześnie tożsami i różni jako istoty duchowe. Należą oni do tej samej kategorii transcendentalnej.
Istotne jest teź to, że Daksha rzucił klątwę na Naradę, że nie zagrzeje sobie nigdzie miejsca. (info w Bhagavatam: Canto 6, rozdz.5).

Wszystko jest trudne, nim stanie się proste :)

: 01 lip 2009, 21:02
autor: Mathura
Narada był synem służącej w poprzednim stworzeniu. Dzięki towarzystwu czystych wielbicieli, spożywaniu pozostałości ich pożywienia oraz słuchaniu ich rozmów o Krysznie, otrzymał nasionko bhakti, które zaowocowało tym, że teraz jest tym kim jest.
Pojawił się jako syn Brahmy, a Brahmie czas płynie nieco inaczej niż nam tutaj. Naradzie pewnie płynie tak samo. Nie ma więc chyba problemu, żeby ten sam Narada pojawiał się jako mistrz Vyasadevy i instruował go podczas spisywania Wed przed każdą kolejną Kali Yugą.

: 01 lip 2009, 22:26
autor: Yogi Krishnaram
Mi akurat chodziło o cytat o inkarnację Narady jako służącego w rodzinie bhaktów, ale ten który opublikowałeś jest ciekawy, ciekawy do interpretacji. Wydaje mi się też, że Mathura trochę rozjaśnił sprawę.

: 02 lip 2009, 08:11
autor: yogamaya
Tak, Narada to bardzo ciekawa osoba, uważany jest za największego wielbiciela, a myślałem wcześniej, że to Sziwa jest największy w te klocki. :idea: W każdym bądź razie - dzięki :)

: 02 lip 2009, 13:02
autor: drzewo
No i ma swoją vinę - instrument który dostał zdaje się od samego Pana Kryszny. Fajnie tak podróżuje...ciekawe gdzie teraz jest...Moze odwiedza Martande:)(?

: 03 lip 2009, 09:43
autor: yogamaya
Ma taką moc, że pojawia się tam, gdzie coś się będzie ciekawego duchowo działo, więc wszystko możliwe :wink: