Zapłodnienie in vitro

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
yogamaya

Zapłodnienie in vitro

Post autor: yogamaya » 29 lis 2007, 15:50

Czy "Krysznowcy" :) mają coś przeciwko zapłodnieniu in vitro?
Mile widziane cytaty z śastr ;)

yogamaya

Post autor: yogamaya » 30 lis 2007, 07:54

Kościół katolicki krzywo patrzy na zabijanie embrionów. Czy dusza wchodzi do embrionu, czy też, wchodzi do ciała przyszłej matki poprzez akt stosunku seksualnego, kiedy nastąpi zapłodnienie?
W Bhagavad Gicie Prabhupada w znaczeniu do 2.26 pisze:
Zawsze istnieje jakaś grupa filozofów, niemalże pokrewnych buddystom, którzy nie wierzą w oddzielne istnienie duszy poza ciałem. Okazuje się, że tacy filozofowie istnieli również wtedy, kiedy Pan Kryszna przekazywał Bhagavad-gitę, i znani byli jako lokayatikowie i vaibhasikowie. Filozofowie ci utrzymywali, że oznaka życia, czyli dusza, powstaje na pewnym dojrzałym etapie kombinacji związków materialnych. Podobnie myślą również współcześni materialistyczni naukowcy i filozofowie. Według nich, ciało jest kombinacją elementów fizycznych i w pewnym stadium, poprzez wzajemne oddziaływanie na siebie elementów fizycznych i chemicznych, zaczynają rozwijać się w nim symptomy życia. Na tej filozofii oparta jest nauka antropologii. Filozofię tę (jak również nihilistyczne, niereligijne sekty buddyjskie) popiera teraz wiele pseudoreligii, które stają się obecnie modne w Ameryce.
Jak to dokładnie wygląda od technicznej strony?
Kiedy dusza wchodzi do ciała?
:?:

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 30 lis 2007, 09:47

To ciekawe zagadnienie, zwlaszcza ze u wielu kobiet dochodzi do poronien samoistnych, czasem tak wczesnych, ze nawet nie wiemy ze poronilysmy i nawet ze bylysmy w ciazy. Czy wiec tak wiele dusz zagniezdza sie w nowych ciele, po to tylko by umrzec pare tygodni/dni po wejsciu w cialo?
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
Kunja Devata dasa
Posty: 80
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
Lokalizacja: Dzialdowo

Post autor: Kunja Devata dasa » 30 lis 2007, 09:51

Ostatnio slyszalem sluchajac wykladu Srila Prabhupada ze dusza jest przenoszona przez plemnik laczy sie z jajem i dalej sie to(cialo) rozwija(nie pamietam jak byl zatytulowany wyklad).A te inwitro to demoniczny sposob oszukiwania natury i na pewno Vedy nie zaakceptowaly by takiego typu postepowania bynajmniej Prabhupad krytykowal nawet antykoncepcje ze jest strasznie demoniczna a co dopiero to...(osobiscie nie znam stanowiska Ved w tej kwestii)Na jednym z wykladow slyszalem tez jak Prabhupad mowil na ten temat ze musi byc zwiazek meszczyzny i kobiety i tam musi byc uczucie nie ze dziecko bedzie mowic do probowki mamo tato... :wink:
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 30 lis 2007, 10:16

Kunja Devata dasa pisze:Ostatnio slyszalem sluchajac wykladu Srila Prabhupada ze dusza jest przenoszona przez plemnik laczy sie z jajem i dalej sie to(cialo) rozwija(nie pamietam jak byl zatytulowany wyklad).A te inwitro to demoniczny sposob oszukiwania natury i na pewno Vedy nie zaakceptowaly by takiego typu postepowania bynajmniej Prabhupad krytykowal nawet antykoncepcje ze jest strasznie demoniczna a co dopiero to...(osobiscie nie znam stanowiska Ved w tej kwestii)

Jest duza roznica miedzy antykoncepcja a zaplodnieniem in vitro (IVF) i moim zdaniem pierwsze jest zdecydowanie zle (mam na mysli metody antykoncepcji stosowane do poronien samoistnych, czyli zabijajace emriony w bardzo wczesnych fazach, cos w rodzaju wczesnej aborcji, nie zas metody naturalne). Jedno ma na celu zabijanie lkub niedopuszczenie do zycia, drugie tworzenie zycia. Oczywiscie istnieje pewien problem: wiele embrionow rozwija sie do pewnego stadia, a pozniej ginie. Ja np pracowalam z takimi embrionami odrzuconymi po IVF, ktore nigdy sie nie rozwijnely calkowicie, wiec je mrozono. Jest to w nauce temat tabu.

Mowisz o 'oszukiwaniu natury', jesli oszukujemy nature poniewaz probujemy zapobiec temu dlaczego kobieta z powodow medycznych nie moze miec dziecka, to w takim razie moze oszukiwaniem natury bedzie takze wstawianie protez nog czy rak ofiarom wypadkow i pacjentom po amputacji? Nie wiem gdzie stawiasz granice pomiedzy oszukiwaniem natury a nieoszukiwaniem, moze rozwiniesz ten temat?

Obrazek

2 tygodnie temu z mezem czytalam pewien rozdzial z Bhagavatam i przypomnialam sobie tam historie gdy Mitra i Varuna, po zobaczeniu Urvasi (6 canto, 18 rozdzial), wydzielili do garnka sperme, i z tego urodzilili sie Agatsya i Vasziszta. Jest pare podobnych przykladow w Bhagavatam. Prabhupada komentuje pod wersetem 6.18.6 ze produkowanie dzieci w probowkach mialo miejsce juz dawno dawno temu. NIe dodaje tam czy jest to dobrze czy zle, tylko delikatnie karci rozwoj nauki i gloryfikuje wedyjska hisorie ;-) Widocznie az tak zle to nie jest. Jak cos mi sie przypomni, albo natkne sie na cos nowego, to dopisze.
http://actinidia.wordpress.com/

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 30 lis 2007, 11:16

Kunja Devata dasa pisze:Ostatnio slyszalem sluchajac wykladu Srila Prabhupada ze dusza jest przenoszona przez plemnik laczy sie z jajem i dalej sie to(cialo) rozwija(nie pamietam jak byl zatytulowany wyklad).
I to jest dokładnie in vitro, ale poza organizmem kobiety.

A te inwitro to demoniczny sposob oszukiwania natury i na pewno Vedy nie zaakceptowaly by takiego typu postepowania
Zanim się coś napisze, a tym bardziej tego naucza, lepiej dokładnie to sprawdzić, bo możesz tego typu wypowiedziami jedynie przynieść złą sławę zarówno Śrila Prabhupadzie, jak i temu Ruchowi.
A w środowisku osób w jakiś sposób chcących podążać duchową ścieżką powinno się na poparcie swego zdania cytować śastry - pisząc "na pewno" poprzyj to śastrami, inaczej twoja wypowiedź jest jedynie bardzo subiektywną oceną, a ta nie zawsze ma znaczącą wartość. Dalej zresztą piszesz: "osobiscie nie znam stanowiska Ved w tej kwestii", co stoi w sprzeczności z twoim "na pewno" i świadczy jedynie o tym, że NIE WIESZ.
bynajmniej Prabhupad krytykowal nawet antykoncepcje ze jest strasznie demoniczna a co dopiero to...
Tak jak napisała Rasasthali Mataji: antykoncepcja, a in vitro, to zupełnie dwa inne zjawiska. I tutaj znowu ujawnia się twoja niewiedza na ten temat. :(
Na jednym z wykladow slyszalem tez jak Prabhupad mowil na ten temat ze musi byc zwiazek meszczyzny i kobiety i tam musi byc uczucie nie ze dziecko bedzie mowic do probowki mamo tato... :wink:
A to następny dowód na to, że niestety, ale NIC NIE WIESZ na temat in vitro. :( :(

Osobiście mam koleżankę (bhaktinkę), która kocha swego męża i vice versa, ale z tego powodu, że z jakiś przyczyn nie mogli w naturalny sposób począć dziecka, ona zdecydowała się na in vitro. W takich właśnie przypadkach możesz zobaczyć niezaprzeczalną pomoc medycyny.

Awatar użytkownika
Kunja Devata dasa
Posty: 80
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
Lokalizacja: Dzialdowo

Post autor: Kunja Devata dasa » 30 lis 2007, 11:18

Nie jestem biegly w biologii.Ale mozna na pewne rzeczy popatrzec z perspektywy zdroworozsadkowej nie naukowej.Tak jak z zywnoscia jesli jest naturalna bez chemii czy tam Bog wie czego jeszcze jest wtedy zdrowa i nie powoduje jakichs skutkow ubocznych.Sa naturalne prawa natury (czyli Boga) i jesli bedziemy zyc z nimi w zgodzie to nie powinno byc wiekszych problemow...Nie wiem jak sie odniesc do tego ze jakas kobieta nie moze zajsc w ciaze czy porania i ze jest proba sztukowania konczyn zrodlo tkwi w karmie za pewne rzeczy jestesmy w ten sposob karani i jak bedziemy starali sie nie grzeszyc czyli zyc zgodnie prawami natury(Krsny) to nie bedzie takich wynalazkow potrzeba.Czasy w ktorych mialy miejsce takie wydarzenia ze ktos rodzil sie z nasienia jakiegos yogina czy medrca sa bardzo odlegle i wtedy moce mistyczne byly na porzadku dziennym(takie czary-mary nasienie nie bylo zwyczajne bo zalerzy od swiadomosci wlasciciela).Populacja ktora jest dzisiaj plodzona jest w wiekszosci varna-sankara czyli plodzona bez zalegalizowanych zwiazkow czy kiepska swiadomoscia mozna tez odniesc to do dzieci z probowek mnie sie to nie podoba i jestem za tym co mowil Srila Prabhupad.W koncu chodzi o to by Ruch Swiadomosci Krsny nauczal prawidlowego funkcjonowania spoleczenstwa czyli po Bozemu. :)
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 30 lis 2007, 11:18

yogamaya pisze:Kościół katolicki krzywo patrzy na zabijanie embrionów. Czy dusza wchodzi do embrionu, czy też, wchodzi do ciała przyszłej matki poprzez akt stosunku seksualnego, kiedy nastąpi zapłodnienie?
Z cala moja niewiedza... O ile wiem to i jedno i drugie. Z tym, ze nie kazda dusza, ktora wejdzie do ciala kobiety, wejdzie tez do jaja i utworzy embrion.
yogamaya pisze:Jak to dokładnie wygląda od technicznej strony?
Kiedy dusza wchodzi do ciała? :?:
Jezeli by przyjac (i chyba nalezy), ze nosicielem duszy (zycia) jest plemnik, to miliony dusz wchodza do ciala kobiety w czasie stosunku, jako ze w nasieniu mezczyzny sa miliony plemnikow. Z tym, ze tylko jeden plemnik dociera do macicy, wchodzi do jaja i tworzy embrion. I w tym momencie nastepuje zaplodnienie. Generalizuje, bo zdarza sie, ze zaden z plemnikow nie dotrze do celu, zdarza sie tez, ze kilku sie uda i wtedy rodzi sie wiecej niz jedno dziecko.

Mozna o tym myslec np. w ten sposob, ze wytrysk to strzal startera. W tym momencie rozpoczyna sie wyscig miedzy milionami plemnikow i tylko najsilniejszy i najszybszy z nich dotrze do celu i dokona zaplodnienia. Nasza walka o przetrwanie na bardzo wczesnym etapie. ;)

Mam nadzieje, ze nic nie pokrecilam....
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
Kunja Devata dasa
Posty: 80
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
Lokalizacja: Dzialdowo

Post autor: Kunja Devata dasa » 30 lis 2007, 11:27

Caturmukha dasa pisze:
Kunja Devata dasa pisze:Ostatnio slyszalem sluchajac wykladu Srila Prabhupada ze dusza jest przenoszona przez plemnik laczy sie z jajem i dalej sie to(cialo) rozwija(nie pamietam jak byl zatytulowany wyklad).
I to jest dokładnie in vitro, ale poza organizmem kobiety.

A te inwitro to demoniczny sposob oszukiwania natury i na pewno Vedy nie zaakceptowaly by takiego typu postepowania
Zanim się coś napisze, a tym bardziej tego naucza, lepiej dokładnie to sprawdzić, bo możesz tego typu wypowiedziami jedynie przynieść złą sławę zarówno Śrila Prabhupadzie, jak i temu Ruchowi.
A w środowisku osób w jakiś sposób chcących podążać duchową ścieżką powinno się na poparcie swego zdania cytować śastry - pisząc "na pewno" poprzyj to śastrami, inaczej twoja wypowiedź jest jedynie bardzo subiektywną oceną, a ta nie zawsze ma znaczącą wartość. Dalej zresztą piszesz: "osobiscie nie znam stanowiska Ved w tej kwestii", co stoi w sprzeczności z twoim "na pewno" i świadczy jedynie o tym, że NIE WIESZ.
bynajmniej Prabhupad krytykowal nawet antykoncepcje ze jest strasznie demoniczna a co dopiero to...
Tak jak napisała Rasasthali Mataji: antykoncepcja, a in vitro, to zupełnie dwa inne zjawiska. I tutaj znowu ujawnia się twoja niewiedza na ten temat. :(
Na jednym z wykladow slyszalem tez jak Prabhupad mowil na ten temat ze musi byc zwiazek meszczyzny i kobiety i tam musi byc uczucie nie ze dziecko bedzie mowic do probowki mamo tato... :wink:
A to następny dowód na to, że niestety, ale NIC NIE WIESZ na temat in vitro. :( :(

Osobiście mam koleżankę (bhaktinkę), która kocha swego męża i vice versa, ale z tego powodu, że z jakiś przyczyn nie mogli w naturalny sposób począć dziecka, ona zdecydowała się na in vitro. W takich właśnie przypadkach możesz zobaczyć niezaprzeczalną pomoc medycyny.
Pisalem zanim nowy post doszedl wiec nie dotyczy wypowiedzi Caturmukhi Prabhu.Owszem nie znam tego zagadnienia ale przedstawilem slowa Prabhupada do pytan Yogamayi ktore uwazalem ze pasuja...
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 30 lis 2007, 11:36

Kunja Devata dasa pisze:...mnie sie to nie podoba...
Nie wiem, czy przeczytałeś z uwagą mój wcześniejszt post. To jest jedynie twoje zdanie na dodatek nie poparte śastrami, więc jakie ono ma wartość ???

....i jestem za tym co mowil Srila Prabhupad.
A co mówił Śrila Prabhupada na ten temat ??? Wiesz ??? to zacytuj.

Śrila Prabhupada nie był wąskomyślącym dogmatykiem.
W koncu chodzi o to by Ruch Swiadomosci Krsny nauczal prawidlowego funkcjonowania spoleczenstwa czyli po Bozemu.
Teraz jest to, co jest i jeśli masz jakiś problem, który może rozwiązać medycyna, to dlaczego z tego nie skorzystać.

Wąskie zrozumienie nauk Prabhupada robi więcej szkody temu Ruchowi, niż pożytku.

ODPOWIEDZ