Rola filozofii w bhakti-yodze

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Rola filozofii w bhakti-yodze

Post autor: drzewo » 20 wrz 2007, 21:29

Tak sobie mysle, jak tak czasem filozofuje,,,czy stram sie cos komus udowdnic czy uzywam logiki...

jakie to plytkie...- taka mnie mysl przechdzi. Gdzie tu jest Krysznam, oddanie...

Wybaczcie ale sprbuje znowu to rozpisac filoficznie..jednak neisty tylko...
Wiec, Sposrod celow i sciezek czyli

bhakti - milosc i oddanie
gjana - wiedza
karma - dzialanie
najaja - logika

My staramy sie jako Vaisznawowie, wyksztacic w sobie bhati, ( a wiec Milosc i Oddanie) (Sluzbe). Z drugiej strony widac czasmi ze ktos z nas, za duzo rozwija w sobei np; gjany, staje sie dobrym logikiem, pisazem, argumntuje, potrfi pisac setki tekstow, ale co...tak jakby bhati czuc w kims innym...

Ktos inny zauszmy malo pisze, ale poprstu zuzy Waisznawom i sie rozwija w bhati. Podac mozna histrie bodajrze Jiwy Goswamiego, ktrego mistrzowie by nie tracic czasu na argunty podpisali dla jakkiegos logika na papieerze ze on ich pokonal. Nie zalezalo im na zwycienstwie , bo czym jest zwycienstwo w dyskusju przy Sluzbie Oddania..przy Krysznie. podpisali wiec papierek i zajeli sie sluzba...

ODPOWIEDZ