Iluzja to Iluzja

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: trigi » 09 lip 2012, 06:46

Arleta pisze:Ponieważ maya jest stworzona przez Krysznę, to znaczy że Kryszna jest też twórcą iluzji dla żywych istot.
Jak nie jak tak, tyle ze tą niewdzięczną robote wykonuje Durga devi, ale robi to pierwsza klasa.
Aczkolwiek czasem sam Pan tez osobiście oszołamia umysły:
08.09.09 Najwyższa Osoba Boga, w formie Mohini, powiedział demonom: O synowie Kaśyapy Muniego, jestem tylko prostytutką. Dlaczego tak bardzo Mi wierzycie? Osoba uczona nigdy nie ufa kobiecie.
Taka "Boska Matka" by nie przeszła w radyjku maryjku.
08.09.11 Śri Śukadeva Gosvami mówił dalej: Usłyszawszy słowa Mohini-murti, która mówiła jakby żartując, wszystkie demony napełniły się dużą ufnością. Roześmiały się z powagą i ostatecznie dały Jej do rąk naczynie z nektarem.
"Z powagą" - kazdy chciał wyglądać na profesjonalnego,poważnego demona, jak przy obradach G20, nie jakąś tam demoniczną ofiare losu.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: ParamatmaDas » 11 lip 2012, 20:04

Arleta pisze:Ponieważ maya jest stworzona przez Krysznę, to znaczy że Kryszna jest też twórcą iluzji dla żywych istot.
Nie tylko tworca, choc tez. Maya- musi istniec po to by istnial wolny wybor. Jedni wola iluzje inni prawde. Czasmi ktos woli na chwilke prawde a potem woli wracac do iluzjii, inni odwrotnie. W gicie jest tez werset ze Kryszna jelsi ktos wybierze np jakis rodzaj wierzenia (maji) Kryszna nawet umacnia taka osobe w jej wyborze. Tak jakby Kryszna odpowiadal na pragninia zywej sitoty.

Oczywscie to tylko jedna strona medalu. Druga srona jest taka ze Kryszna ma swoja wolna wole, by nas wyzwolic, i czasmi tak wlasnie czyni.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: padmak » 11 lip 2012, 21:59

Maya składa się z guna czyli z trzech sił materialnych: dobroci, pasji i ignorancji.
Pojawia się jako cień Yoga-maya, znanej także jako Yoga, Maha-vihuti
Laksmi jest też nazywana Yoga-maya

Zatem Maya to zaledwie cień Yoga-mayi. Maya jest źródłem fałszywego materialnego stworzenia. Ucieleśnia ułudę i ignorancję, co w rezultacie uniemożliwia opisanie jej

Maya jest jednocześnie tymczasowa i pierwotna. Maya tworzy cykl materialnego życia jiv

Na pytanie dotyczące granicy iluzji, Narada Muni odpowiada, że Maya pojawia się jako osoba, która włada nad ośmioma okrywami wszechświata. Dodatkowo, przemiany materialnego świata nie dotykają Mayi i dlatego nazywana jest jako prakrti

Wskazówką do zrozumienia czym jest iluzja, jest zalecenie aby stać się wobec mayi transcendentalnym. Jedynie dzięki staniu się transcendentalnym wobec mayi osoba może osiągnąć wyzwolenie i służbę oddania.

Dalej Narada Muni tak opisuje mayę i świat materialny:
Maya stworzyła świat materialny, twór nie bardziej prawdziwy od sztuczki magika. Cokolwiek ta energia stwarza, zdaje się rzeczywiste i prawdziwe, podobnie jak prawdziwe wydają się rzeczy, które Kardama i inni mu podobni asceci stwarzają na mocy swych wyrzeczeń, mistycznej yogi, lub innych osiągnięć.

A czym jest Yoga-maya? Cokolwiek stwarza Jego (Krsny) osobista energia jest wieczne i istnieje ponad iluzją, tak jak On Sam.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: padmak » 13 lip 2012, 00:38

tate krsna bhaje, kare gurura sevana

maya jata chute, paya krsnera carana



Jeśli uwarunkowana dusza pełni służbę dla Pana i jednocześnie

przestrzega poleceń swego mistrza duchowego i służy mu, może

uwolnić się z uścisków Maji i stać się godną schronienia u lotosowych

stóp Kryszny. (Ćajtanja-ćaritamryta, Madhja Lila, 22.25)

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: ParamatmaDas » 29 lip 2012, 01:18

Podoba mi sie ten moment w Matrixie w tym filmie. Glowni bohaterowie sa wyzwoleni z Iluzji. Wiedza ze swiat jest kreowny przez umysly i kaputery. W pewnym jednak momencie jeden z nich wraca z powartem do swiata Mayi. Rozmwijac z agentem Simthem mowi "Wiem ze to ze jem to tylko wytwur mego umyslu, ale jakja kocham ten smak, chce wrocic do iluzji, zalatisz mi bym nic nie pamietal?"

Moral z tego taki ze niesty mamy wybor i czasmi z niego korzstamy.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: padmak » 29 lip 2012, 23:16

ParamatmaDas pisze: Moral z tego taki ze niesty mamy wybor i czasmi z niego korzstamy.
I bardzo dobrze że mamy wybór, gdyź bez wolnego wyboru, albo bez wolnej woli nie ma kwesti miłości. Miłość jest tylko tam, gdzie jest wybór a nie ma miłości tam gdzie jest przymus. Miłość do Boga jest tylko tam, gdzie jest wolna wola.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: Purnaprajna » 01 sie 2012, 14:25

Matrix stanowczo cieszy się zbyt wielkim uznaniem pośród bhaktów, przy nie istnieniu praktycznie żadnego wartościowego porównania ze świadomością Kryszny. Alternatywą porzucenia mayi w świadomości Boga jest wieczna duchowa ekstaza w transcendentalnym ciele, w bliskim związku z Bogiem na duchowych planetach. Natomiast alternatywą porzucenia iluzji w "Matrixie" jest dożywanie swojego życia siedząc w ciemnej metalowej puszce, popijając własny przefiltrowany mocz, zakąszając to, porastającymi wilgotne ściany statku kosmicznego grzybkiem i odpadkami ludzkimi.

Kto o zdrowych zmysłach chciałby zrezygnować z przyjemnego życia, nawet w tzw. iluzji Matrixa, na rzecz standardu życia porównywalnego z egzystencją uciekającego przed latającymi robotami i stepującego w takt własnego popierdywania w nigdy nie prane spodnie, skunksa? Dlatego, moim skromnym zdaniem, główni bohaterzy Matrixa to skończeni idioci. Naprzód agent Smith! ;) :D :D :D

Obrazek

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: padmak » 01 sie 2012, 14:51

:lol: ha, ha, ha
To się nazywa Reaktywacja
Purnaprajia Pr. Jesteś szczery do bólu, bo matrixomaniaków obdarłeś źywcem ze skóry...a przynajmniej z niepranych portek

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: ParamatmaDas » 01 sie 2012, 21:21

Ej no nie ukrwajmy ze MAja nawet z punktu widznia Swiadomci Kryszny bywa kuszaca/ Ze nie raz jej ulegamy:) Nawet jesli "oficjanie" mocno matrujemy itp:)

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Iluzja to Iluzja

Post autor: ParamatmaDas » 18 paź 2012, 20:14

Tak przeglądałem poglady Schopenchuarera dzisiaj. Oczywsxie on wiele czerpał z filofii Indii. Pewna mysl sie pojawiła u niego, którą mozna by tu dodać i która chyba pasuje do tematu, maji, i iluzji.

Mianowicie uważał on ze "swiat materjalny" to przedstawinie "Woli mocy:". Mówiąc to miał na mysli ze my mamy wolę, z którą nie wiemy co jakby zrobić, wiec kierujemy ją w strone obiktów matrjanych. Nasze uczucia nakirwujemy np na przedmioty, na domy, osiagniecia psoleczne, na prestiż, czy pieniadze i rodzinę. Nie wiemy ze to jedynie nasza wolna wola powduje iz myslimy ze w tych przedmiotach znajdzmy miłosc i spelninie i szczescie.

moj komentarz;
Wychdzi na to ze nie powinnysmy nadawac wartosci i angarzwac emocji i swego calego zycia w zdobywanie matrjanych osiagniec. telfizor np nie jest szczesiwy sam w sobie. To my mu nadajemy swymi uczuciami wartosc obiktu porzadanego.

Dalej;
Schopenchuer uważał ze to co nalezy zrobic to wycofac swoja "wole mocy" z angarzwania jej w ten matrajny swiat. Wtedy ta wola staje sie nakierwana na sama siebie, wzmacia sie i ucina przywiazania do swiata zjawiskowego. Materjany swiat wtedy moze nawet zniknac, a sama osoba znalesc sie nagle gdzie indziej.

Moj k.
Jak widac sa spore podobinstwa miedzy nasza nauką a naukami S.

ODPOWIEDZ