Etymologia tytułu "Chrystus"!

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
V-K
Posty: 160
Rejestracja: 07 gru 2011, 20:02

Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: V-K » 01 sty 2012, 23:35

Śri Prabhupada, w jednym ze swoich pism, genialnie wskazał, że "mesjański" tytuł Jezusa - "Chrystus", w swoim brzmieniu w większości języków europejskich, gdy "ch" wymawiane jest w postaci "k", wyraźnie wskazuje na pokrewieństwo językowe i nie tylko językowe, religijne również, z imieniem Pana Krsny.
Nasze europejskie warianty tego słowa mają swoje źródło w greckim słowie "Christos" w przegłosie na "Kristos", które dosłownie znaczy "Pomazaniec". Określenie "Pomazaniec" podobnie jak jego hebrajski odpowiednik "Masziah" był kiedyś religinym określeniem oznaczajacym kogoś wyznaczonego, namaszczonego na wybawicielskiego Króla, Kapłana, albo po prostu Zbawcę lub tego przyjdzie naprawić wszystko. Najwidoczniej narody helleńskie po opuszczeniu Indii zabrały ze sobą znieksztalcone z upływem czasu prawdziwe wyobrażenia o Panu Krysznie, jako o Zbawcy, który znowu zjawi się w jakiejś swojej inkarnacji. Byłoby więc prawdopodobne, że oczekiwali swojego Mesjasza, któremu mniej lub bardziej nieświadomie nadawali tytuł Kristos.
Wiemy też już, że ludy greckie, tak jak inne narody indoeuropejskie, wraz ze swoimi językami wywodzącymi się z sanskrytu, pochodzą nie skądinąd jak ze starożytnych Indii. Ni mniej nie więcej oczekiwali na powtórny powrót Krsny, którego nazywali "Kristosem" czyli "Pomazańcem".
Nowy Testament został napisany po grecku. To tak jakby Chrystus lub Kristos był owym Krsną, którego Hellenowie kiedyś oczekiwali w postaci jakiejś jego inkarnacji.
Kiedyś, gdy nie znałem jeszcze Świadomości Krsny, takie związek pomiędzy słowami "Chrystus" i "Krsna" wydawł mi się absurdalny.
Teraz, kiedy już bardziej znam genialne pisma Prabhupady, będące na platformie transcendentalnej oraz gdy zdaję sobie jeszcze bardziej sprawę z podobieństwa sanskrytu z językami indoeuropejskimi, podobieństwo a nawet wyraźny związek etymologiczny pomiędzy słowem "Chrystus" a jego wedyjskim i sanskryckim źródłosłowem, postrzegam jako coś jak najbardziej naturalnego. Teraz jeszcze bardziej widzę transcendentalny i dalekowzroczny geniusz śri Prabhupady. Słow "Chrystus" pochodzi od imienia Pana Krsny!

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: trigi » 02 sty 2012, 07:00

Tak powiedział to m.in. w rozmowie z ojcem Emanuelem w Prawdzie i Piekno

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: Mathura » 02 sty 2012, 08:45

Wpiszcie w tłumacza słowo Chrystus. Tłumacząc je na różne języki wychodzi Kristus, Christo, Kristo itd. Brzmi nieomal jak Kryszna, Kryszno.

V-K
Posty: 160
Rejestracja: 07 gru 2011, 20:02

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: V-K » 02 sty 2012, 09:01

Tak, Trigi, to jest bardzo interesujące. Mnie to bardzo ciekawi. Czytałem, nie pamiętam już gdzie, że postać mocarza Heraklesa z mitów greckich, który dokonywał potężnych czynów, to przekształcony obraz Krsny. Na przykład Wikipedia tak podaje o śladach po kulcie Krsny w kulturze greckiej i greckojęzycznej:

"W IV wieku n.e. Megastenes, grecki ambasador na dworze Ćandragupty Maurji opisał, że lud Sourasenoi (Surasenowie), żyjący w regionie Mathury czcili Heraklesa. Podobieństwo cech Heraklesa i Kryszny wskazuje, że bóstwem tym był Kryszna.

W latach 180-165 p.n.e., grecki władca Agatokles z Baktrii wprowadził do obiegu monety z wizerunkiem Wasudewy, trzymającego ćakrę.

W I wieku p.n.e. Grek Heliodor wybudował w Besnagarze kolumnę z napisem ku czci Wasudewy „boga bogów”, pana Bagawaty, syna Diji.

Także z I wieku pn.e. pochodzą dowody na istnienie kultu Kryszny jako jednego z pięciu boskich herosów".

Odnośnie Heraklesa, można by też wziąć pod uwagę samo brzmienie jego imienia "Herakles", a konkretnie pierwszą sylabę tego imienia, jako pochodzące z takich sanskryckich wariantów jak Hari (Pan Hari), Hare, Hara... !

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: trigi » 02 sty 2012, 09:52

Agatokles z Baktrii - prawie ze bakti :D

Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: albert » 02 sty 2012, 17:15

Często nasi przodkowie mawiali o Chrystusie Jezu Kryste. Np. w jednej ze średniowiecznych kolęd idzie tak:

Chwała-ć już bądź, Jezu Kryste,
Żeś się zstał człowiekiem iście,
Narodzony z Panny czystej,
Z tego się weselmy wszyscy.
Kyrie eleison.

Natomiast ciekawa jest sprawa, że jeszcze do XV wieku lud mawiał na Marię, matkę Jezusa, Marza. Marza to bogini Marzanna. Moim zdaniem, Marzanna i jej wcielenia jak Dziewanna oraz Łada to Matka Durga. Dziewanna - Devi, Annapurna. A może i ostatecznie Lakszmi ?

Polecam bardzo rzetelną i ciekawą stronę o Bogach Polskich i chrześcijańskiej inkulturacji. Tak naprawdę rodzima wiara, słowiańska wiara o rodowodzie azjatyckim, przetrwała jeszcze długo po przyjęciu chrześcijaństwa, aż po wiek XV.

Interesujące jest uznanie Świętowita za Jaszę, Pioruna (Iśa, Iśana itd), natomiast Marzanna/Dziewanna/Lela jako postaci Wielkiej Matki. W Indiach taką matką materialnego świata jest Durga, która posiada wiele cech, od najbardziej krwiożerczych ("dzikich") po najbardziej łagodne i matczyne. Czy w takim razie Świętowit byłby Śiwą, a jego syn Łado Kartikeją ? Nadal na wiosnę w Indiach w ramach świeta Holi pali się kukłę Holiki, demonicy, która chciała zabić Prahladę. Poza tym z tym świętem wiosny jest związany wiele innych wydarzeń zarówno dla wyznawców Wisznu jak i Śiwy.

http://www.bogowiepolscy.net/informacje.html

Świętowit to najwyższy bóg Lechitów (Słowian Zachodnich) zwanych także Wenedami, władca niebios wyobrażany w czterech połączonych postaciach. Świętowit jest dawcą prawa oraz źródłem władzy. Ilustracja łączy w sobie wyobrażenie zachodniolechickiego Świętowita z polańskim, wschodniolechickim Jaszem - Piorunem. Przyjmuje się więc, że jego najważniejsze przejawy to niebiański Jasz (Yassa, Jesza, Jasza) i Grom (Piorun, Piorunic). Świętowit jest także opiekunem wypraw wojennych i podobnie jak rzymski Jowisz strzeże zebranych plonów. Jego atrybuty to miecz oraz pozwalający widzieć przyszłość róg z miodem pitnym. Świętowit czczony był w jednej z najwspanialszych słowiańskich świątyń w Arkonie na wyspie Rugia. O ponadlokalnym charakterze Świętowita donosi nam historyk Saski Helmold: "wśród wielorakich bóstw Słowian wybija się nad innymi bóg ziemi Rugian" i o jego świątyni: "Tam też kierowano składane ze wszystkich krajów sumy przeznaczone na ofiary."

Marzanna/Dziewanna to dualistyczna bogini, której szczególną cześć oddają kobiety oraz rolnicy i myśliwi obu płci. Dziewanna i Marzanna (podobnie jak Demeter i jej córka Persefona) to władczynie urodzaju i odwiecznego łańcucha życia i śmierci, ale u nas także boginie wojny i wróżb. Na to ostatnie wskazują niektórzy kronikarze staropolscy oraz źródła opisujące wierzenia Słowian Połabskich, a mianowicie niesienie wizerunku bogini na wyprawę wojenną oraz listopadowe wróżenie z rogu jaki trzymał posąg bogini.
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: Bolito » 02 sty 2012, 23:01

Visnu-Krsna dasa pisze: Najwidoczniej narody helleńskie po opuszczeniu Indii zabrały ze sobą znieksztalcone z upływem czasu prawdziwe wyobrażenia o Panu Krysznie, jako o Zbawcy, który znowu zjawi się w jakiejś swojej inkarnacji. Byłoby więc prawdopodobne, że oczekiwali swojego Mesjasza, któremu mniej lub bardziej nieświadomie nadawali tytuł Kristos.
Wiemy też już, że ludy greckie, tak jak inne narody indoeuropejskie, wraz ze swoimi językami wywodzącymi się z sanskrytu, pochodzą nie skądinąd jak ze starożytnych Indii. Ni mniej nie więcej oczekiwali na powtórny powrót Krsny, którego nazywali "Kristosem" czyli "Pomazańcem".
Nowy Testament został napisany po grecku. To tak jakby Chrystus lub Kristos był owym Krsną, którego Hellenowie kiedyś oczekiwali w postaci jakiejś jego inkarnacji.
Bez urazy, ale to znowu pobożne życzenia i naginanie faktów. "Christos" to po prostu przyjęte przez ewangelistów i nawróconych Greków tłumaczenie hebrajskiego "Masziah". W religii greckiej nie było żadnego oczekiwania na mesjasza i nie używano wcześniej tego określenia (chyba, że w opisie wieżen Żydów, ale nie znam niczego takiego).
Visnu-Krsna dasa pisze:Tak, Trigi, to jest bardzo interesujące. Mnie to bardzo ciekawi. Czytałem, nie pamiętam już gdzie, że postać mocarza Heraklesa z mitów greckich, który dokonywał potężnych czynów, to przekształcony obraz Krsny. Na przykład Wikipedia tak podaje o śladach po kulcie Krsny w kulturze greckiej i greckojęzycznej:

"W IV wieku n.e. Megastenes, grecki ambasador na dworze Ćandragupty Maurji opisał, że lud Sourasenoi (Surasenowie), żyjący w regionie Mathury czcili Heraklesa. Podobieństwo cech Heraklesa i Kryszny wskazuje, że bóstwem tym był Kryszna.

W latach 180-165 p.n.e., grecki władca Agatokles z Baktrii wprowadził do obiegu monety z wizerunkiem Wasudewy, trzymającego ćakrę.

W I wieku p.n.e. Grek Heliodor wybudował w Besnagarze kolumnę z napisem ku czci Wasudewy „boga bogów”, pana Bagawaty, syna Diji.

Także z I wieku pn.e. pochodzą dowody na istnienie kultu Kryszny jako jednego z pięciu boskich herosów".

Odnośnie Heraklesa, można by też wziąć pod uwagę samo brzmienie jego imienia "Herakles", a konkretnie pierwszą sylabę tego imienia, jako pochodzące z takich sanskryckich wariantów jak Hari (Pan Hari), Hare, Hara... !
Herakles jest zdecydowanie bardziej podobny do mezopotamskiego Gilgamesza, od którego też wywodzi się biblijny Samson. Czyli to tradycja semicka, a nie indoeuropejska. Z Kryszną ma tyle wspólnego, że też był silny i walczył z potworami. Byłoby to bardzo odległe podobieństwo i nie wiązałbym na siłę tych dwu postaci. Co do Megastenesa to racja, ale należy zaznaczyć, że opisując owych "Sourasenoi" z miasta "Medhora" wspominał, że czczą Heraklesa i Dionizosa (w obu przypadkach mógł mieć na myśli jakies aspekty Kryszny. A imię Herakles znaczy po grecku "Chwała Hery", lub "Wychwalający Herę". Nie doszukiwałbym się tu na siłe pochodzenia sanskryckiego, zwłaszcza wobec konieczności zminany głoski.
Monety Agatoklesa z wizerunkiem Wasudewy i Samkarszany wzięły się stąd, że rządził on terenami znajdującymi się wówczas pod wpływem kultury indyjskiej. Monety były po prostu dopasowane do miejscowego systemu memnniczego wagą i wyglądem, żeby akceptowła je miejscowa ludność. Nie świadczy to o jakimś większym wpływie wierzeń indyjskich na Greków w Baktrii, zwłaszcza, że inne emisje Agatoklesa nie noszą motywów hinduistycznych (poza serią podobnych monet, z nie do końca rozpoznaną boginią). Poza tym, monety z Wasudewą i Samkarszaną są nieliczne - do dziś znanych jest zdaje się 9 sztuk, z tego 6 pochodzi z jednego skarbu.
Kolumna Heliodora to rzeczywiście, można by powiedzieć, pierwszy dowód istnienia "zachodniego bhakty". Pozostaje tylko wątpliwość, czy Heliodor nie miał na myśli jakiegos greckiego bóstwa, które porównał z miejscowym, żeby być lepiej zrozumianym (Jak Megastenes, tylko w drugą stronę).
"jednego z pięciu boskich herosów" - greckich czy indyjskich?
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: padmak » 29 maja 2012, 20:54

Bolito pisze: "jednego z pięciu boskich herosów" - greckich czy indyjskich?
No dobrze, to ostatecznie Bolito, jaka jest Twoja opinia co do etymologi Chrystus?
Bo jak na razie to historycy za kilkaset lat będą mieli trudności co do określenia Twojego światopoglądu po przeczytaniu powyższego wpisu. Czy jesteś bardziej skory przyznać racje nauką przekazywanym przez potomków brytyjskich kolonizatorów, z centro-europejskim światopoglądem, czy też jak to napisał Visnu-Krsna Prabhu: "...Teraz jeszcze bardziej widzę transcendentalny i dalekowzroczny geniusz śri Prabhupady. Słow "Chrystus" pochodzi od imienia Pana Krsny!..." :?:

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: Bolito » 29 maja 2012, 22:56

Przede wszystkim, za kilkaset lat nie będzie śladu po tej stronie i moich wynurzeniach, chyba, że ktoś to przeniesie na bardziej tradycyjny nośnik, np. marmurowe płyty :D
padmak pisze: No dobrze, to ostatecznie Bolito, jaka jest Twoja opinia co do etymologi Chrystus?
Historycznie rzecz biorąc, to dosłowne greckie tłumaczenie hebrajskiego "maszjah", jak już wcześniej napisałem. Problem dotyczy dwóch języków starożytnych (greckiego i hebrajskiego) i nie ma potrzeby wciskać tu sanskrytu i na siłę dopasowywać do niego słów greckich.
Nie ma to nic wspólnego z działalnością brytyjskiej administracji i misjonarzy w Indiach. Nie słyszałem też o tym, żeby popularyzowali takie porównania.
Nie jestem zwolennikiem "radosnej twórczości skojarzeniowej". Owszem, takie czy inne slowa brzmią podobnie, ale to za mało, żeby tworzyć takie teorie.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Etymologia tytułu "Chrystus"!

Post autor: padmak » 10 cze 2012, 18:09

Bolito pisze:Przede wszystkim, za kilkaset lat nie będzie śladu po tej stronie i moich wynurzeniach, chyba, że ktoś to przeniesie na bardziej tradycyjny nośnik, np. marmurowe płyty :D
padmak pisze: No dobrze, to ostatecznie Bolito, jaka jest Twoja opinia co do etymologi Chrystus?
Bhagavatgita też nie została przeniesiona na marmurowe płyty, a została wypowiedziana 5'000 lat temu i mamy ją obecnie w niezmienionej postaci. Jak to możliwe???
Podobnie misjonarze w Indiach nie mogli przeboleć tego faktu, że Biblia, którą się posługiwali do nawracania "niewiernych" ulegała tak wielu zmianą, a ci "niewierni" mają swoje pisma w niezmienionej postaci od wielu tysięcy lat. Dlatego wymyślili, że będą mówić "swoim" tu na zachodzie, że te pisma są znacznie młodsze niż one same o tym wspominają.

Brytyjska administracja wspierała "swoich" misjonarzy i raczej nie popularyzowała takich porównań. Nie były takie porównania im na rękę. Raczej umniejszali wiedzę wedyjską wciskając ją pomiędzy bajki i legendy. Vishnu-Krsna Prabhu starał sie jedynie pokazac podobieństwa występujące w różnych kulturach i językach. Możemy albo być im nie przychylni i możemy wciskac je pomiędzy bajki i legendy. Albo możemy głębiej zbadać sprawę i poszukać większej liczby źródeł mówiących jak było na prawdę. Źródeł pisanych, źródeł na marmurowych tablicach lub źródeł przekazywanych ustnie.

ODPOWIEDZ