Swięte Imię

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Swięte Imię

Post autor: balarama11 » 23 lis 2006, 21:49

Co prawda miało być na na Vrindę ale jak nie działa wrzucam tutaj

Swięte Imię
od Pełnego Miło?ci szukaj?cego zagubionego sługi





Rupa Goswami Prabhupada mówi ,że imię 'Kryszna', postać,cechy i wieczni towarzysze, wszystko w zwi?zku z Nim –nie jest materialne ale czysto duchowe. Nie jeste?my w stanie postrzegać ich poprzez nasze toporne zmysły.Jedynie poprzez wibrację dzwięku "kryszna" nasz język nie może wytworzyć Kryszny.Nasz nos nie może poczuć zapachu Jego ciała. Nasze oczy nie mog? do?wiadczyć wizji Jego pięknej postaci,która jest ponad-mentalna [transcendentalna] .
Ta prawda nie odnosi się tylko do naszych fizycznych zmysłów ale również do umysłu. Nasz umysł nie może wyobrazić sobie Kryszny. On [Kryszna]jest transcendentalny i ponad-mentalny. Jego egzystencja jest transcendentalna do całej wiedzy ,któr? posiadamy.
Je?li ma przynie?ć efekt , dzwięk ?więtego Imienia 'Kryszna' musi mieć bosk? jako?c. ?więte Imię 'Kryszna' ,które jest nieograniczone może usun?c wszystko co w nas niepoż?dane ale imię musi być obdarzone rzeczywist? duchow? moc? .To nie może być jedynie fizyczna imitacja produkowana przy pomocy warg i języka. Taki dzwięk nie jest ?więtym imieniem . Je?li to ma być rzeczywiste, prawdziwe ?więte imię –Kryszna, Hari, Wisznu , Narajana- musi być vaikuntha-nama –powinno mieć duchow? egzystencję, boskie podłoże.Ta zasada to wszystko we wszystkim przy wibracji ?więtego imienia.
Z planu przyziemnej koncepcji może powstać jedynie imitacja dzwięku. ?więte imię -Kryszna- oznacza boski dzwięk i musi mieć duchowe pochodzenie.
Jste?my zainteresowani duchow? wibracj? , która posiada duchow? głębię. Fizyczna imitacja ?więtego imienia nie jest wła?ciwym imieniem; to nie jest sabda brahma , boski dzwięk.Czasami co? duchowego musi być rozprowadzane poprzez fizyczny dĽwięk. Tak jak w przypadku leczniczej kapsułki, kapsułka nie jest lekarstwem, lekarstwo jest wewn?trz.Zewnętrznie jedna kapsułka może wygl?dac jak inna ale wewn?trz jednej może być lekarstwo, a w drugiej może być cyjanek.Kapsułka sama w sobie nie jest lekiem. Więc to nie tak,ze dĽwięk imienia kryszna jest Kryszn? : Kryszna jest wewn?trz dzwieku.?więte imię musi być opłacone wła?ciwym duchem, a nie jedynie przyziemnym sentymentem
Nawet zwolennicy impersonalnej szkoły Sankary maj? wiarę ,ze ?więte imię nie jest ograniczone wewn?trz jurysdykcji fizycznego dzwięku. Uważaj? oni,ze jest ono na mentalnej płaszczyznie, płaszczyznie sattva –guna[guny dobroci] . Na nieszczę?cie uważaj? ,ze ?więte imię jest produktem maji,czy błednego mniemania i wnioskuj? ,ze imiona Hari, Kryzsna, Kali i Sziwa s? jednym i tym samym. Misja Ramakryszny i Sankara ,obie, nauczj? w ten sposób. Ale ta koncepcja ma również zródło w błędnym zrozumieniu.

Boski dzwięk

Boski dzwięk ?więtego imienia (suddha-nama) musi mieć zródło poza obszarem błędnych koncepcji czy iluzji.Rozmiary iluzji [maji] rozci?gaj? się po najwyższ? planetę materialnego ?wiata, Satjalokę. Poza Satjalok? jest rzeka Viradża i ?wiat ?wiadomo?ci, Brahmaloka,a potem duchowe niebo- Paravyoma.Czyste imię 'Kryszna' musi mieć swe zródło w Paravyomie –duchowym niebie.Jak pózniej to przeanalizujemy , ?więte imię 'Kryszna', rzeczywi?cie pochodzi z najbardziej oryginalnej płszczyzny wszelkiej egzystencji: Vraja, Goloka. Zgodnie z tym zrozumieniem dĽwięk musi mieć zródło na najwyższym planie nieba duchowego we Wrindawanie je?li rzeczywi?cie ma być uważane za ?więte imię 'Kryszna'.
Zwykły fizyczny dzwięk nie jest ?więtym imieniem Kryszny. Rzeczywista koncepcja ?więtego imienia jest niezbędna , nie tylko by uwolnić nas z tego ?wiata błędnych ideei ale również by?my mogli osi?gn?ć słuzbę dla Kryszny we Wrindawanie. Jedynie rzeczywiste imię Kryszny ,które ma zródło we Wrindawanie może podnie?ć i zabrać nas tam.

W innym razie , chociaż duch jest wewn?trz imienia, je?li dzwięk, który wibrujemy jest oparty na jakiej? innej koncepcji może przenie?ć nas ku płaszczyznie tej koncepcji. To nie jest nierozs?dne,to jest całkiem naukowe . Zwykłe słowo 'kryszna' nie jest ?więtym imieniem.To co jest ważne to znaczenie dzwieku i głębia zrozumienia, głębokie zrozumienie znaczenia imienia. To wszystko jest ważne w służbie naszym celom.
Jest bardzo ładna histora ,która ilustruje ten punkt. Kiedy? nasz mistrz duchowy-Srila Bhaktisiddhanta Saraswati Thakura-jako młody chłopiec, wraz ze swym ojcem-Bhaktivinoda Thakur?- poszli odwiedzić ?więte miejsce Kulinagrama, które jest usytuowane w okręgu Hooghly w pobliżu Kalkuty. Kulinagrama było wiosk? gdzie żył wielki wilebiciel Haridasa Thakur jak również żyli tam inni sławni waisznawowie ; w sumie było ono domem dla czterech generacji wielbicieli.

Opętana ?wi?tynia

Poszli oni odwiedzić to wiekowe ?więte miejsce i zaraz na peryferiach Kulinagrama, gdy wchodzili do wioski, mijali star? ?wi?tynię. Nagle jaki? mężczyzna wyszedł ze ?wi?tyni i pokornie poprosił:” Proszę zostańcie tutaj na noc. O poranku możecie wej?ć do wioski i mieć darszan we wszystkich tutejszych miejscach". Bhaktivinoda Thakur i nasz guru maharadż , który wtedy był małym chłopcem, zostali na noc w ?wi?tynnej izbie.
Zaraz po zapadnieciu zmroku , gdy udali się na spoczynek Bhaktivinoda Thakura do?wiadczył czego? niezwykłego. Z różnych kierunków zrzucane były cegły . Pomy?lał „Jak to się dzieje i dlaczego ? Któż zrzucałby te wielkie cegły . Miał wtedy jakie? przeczucie,że to duchy żyj?ce tutaj tworz? zakłócenia. Zacz?ł gło?no intonować mahamantę Hare Kryszna. Po pewnym czasie zakłócenia znikły ,a Bhaktivinoda Thakura i Srila Bhaktisiddhanta spędzili resztę nocy spokojnie.O poranku weszli do wioski i rozpoczęli odwiedzać różne ?więte miejsca .
Po pewnym czasie jeden z lokalnych dżentelmenów zauważył ich i rzekł- „Weszli?cie do naszej wioski wczesnym rankiem . Sk?d przychodzicie? I gdzie spędzili?cie noc?” Bhaktivinoda Thakura wyja?nił “Byli?my w swi?tyni tuż obok wioski”
Kto? rzekł”Oh !Jak mogli?cie tam pozostawać ?Tam żyje tak wiele duchów rzucaj?cych kamienie i cegły na kogokolwiek kto przebywa w tym miejscu noc?.Jak mogli?cie tam pozostać ?”
Wtedy Bhaktivinoda Thakura rzekł „ Tak masz racje. Ale kiedy ujrzałem te zakłócenia, zacz?łem gło?no intonoiwać mahamantrę Hare Kryszna i problem znikn?ł”
Wówczas ludzie z wioski zaczęli pytać Bhaktivinoda „ Kim jeste? i sk?d przybywasz ?”
Wtedy dowiedzieli się ,ze był to Bhaktivinoda Thakura. Słyszeli już o nim, a co poniektórzy czytali jego ksi?żki.Powitali ich obydwu i pokazali im ?więte miejsca , których dotychczas jeszcze nie widzieli.W pewnym momencie rzekli do Bhaktivinoda Thakura
” Dzentelmen ,który poprzednio był kapłanem w tej ?wi?tyni stał się duchem po swoim odej?ciu[?mierci].Od tego czasu , stale widzieli?my niepokoje wywołane przez ducha.Dlaczego stal się duchem ?Jako kapłan ?wi?tyni miał zwyczaj regularnie intonować ?więte imię 'Kryszna'.Byli?my ?wiadkami tego , słyszeli?my wszyscy. Dlaczego przemienił się w ducha ? Nie możemy tego zrozumieć . Proszę wyja?nij to .”

Ustna głębia dzwięku

Bhaktivinoda Thakura rzekł im,że kapłan musiał jedynie powtarzać sylaby imienia, nama-aksara. Dlatego wytwarzał on mayik –fizyczny dzwięk jedynie poprzez wargi,poprzez usta-głęboki dzwięk. To nie posiadało duchowej esencji,istoty; życie imienia było nieobecne kiedy intonował. Było to nama-aparadha, intonowanie z obrazami.
Bhaktivinoda zapytał ich “Jaki był jego charakter ?”
Odrzekli” Nie był dobrym człowiekiem. Popełnił wiele grzesznych czynów. To wiemy. Ale nie możemy pomin?ć faktu ,ze on prawie zawsze intonował ?więte imię Pana. Jak mógł zostać duchem ?”
Bhaktivinoda Thakura wyja?nił ,ze fizyczny dzwięk imiona nie jest wła?ciwym imieniem. Kapłan popełniał obrazy wobec ?więtego imienia(nama-aparadha),w rezultacie zoastał duchem.
Zapytali „Zatem jak może być uwolniony z tego nędznego stanu ?”
Bhaktivinoda rzekł “Je?li spotka bona fide sadhu , który ma prwadziwe poł?czenie z Kryszn? i słucha rzeczywistego imienia czy wła?ciwych obja?nień Bhagavatam czy Bhagavad-gity z jego ust, może być uwolniny z konieczno?ci bycia duchem.To jest wspomniane w pismach i to jest jedyna droga by uwolnić się z zapl?tania w materialnej naturze".
Po tej dyskusji Bhaktivinoda Thakura i Bhaktisiddhanta Saraswati opu?cili Kulinagrama.
Od tego dnia wszelkie problemy spowodowane przez ducha w ?wi?tyni w Kulinagrama zanikły. Wie?niacy byli zadziwieni.
Jeden z nich rzekł „Ten kapłan , który stał się duchem musiał zostać uwolniony ze swego stanu, po tym jak usłyszał ?więte imię intonowane przez Bhaktivinoda Thakura. Kiedy zaczęły się niepokoje, Bhaktivinoda gło?no intonował imię i stopniowo,poprzez słuchanie ?więtego imienia Kryszny z jego ?więtych warg ta potępiona dusza została wyzwolona ze swego upadłego stanu”
Potem wielu ludzi podróżowało , by zobaczyć Bhaktivinoda Thakura. Mówili mu -„Jeste?my przekonani ,ze jeste? wielkim Wajsznaw?-po usłyszeniu z twych ust ?wietego imienia 'Kryszna', duch został oswobodzony.”
Ta historia była publikowana w prasie i Srila Bhaktisiddhanta Prabhupada opowiadał j? jako swoje do?wiadczenie z Bhaktivinoda Thakur?.
To jest prosta kwestia,że zewnętrzny dzwięk imienia nie jest rzeczywistym imieniem .Bardzo ważn? rzecz? jest duchowa realizacja opieraj?ca się na imieniu- to jest rzeczywiste imię . W innym wypadku magnetofon może wymawiać ?więte imię 'Kryszna'. Nawet papuga może wydawać dzwięk imienia –ale fizyczny dzwięk nie jest istot? rzeczy. W tle musi być duchowa rzeczywisto?ć, któr? jest ?wiadomo?ć.Ta super wiedza jest poza wiedz? dotycz?c? przyziemnej płaszczyzny.

Srila Bhakti Raksak Sridhar Gosvami Maharaja
cało?ć po ingliszu
na

http://bvml.org/SBRSM/holyname.html
Ostatnio zmieniony 27 lis 2006, 18:56 przez balarama11, łącznie zmieniany 13 razy.

yogamaya

Post autor: yogamaya » 24 lis 2006, 07:24

Fajnie, że tu jeste? Balaram ... :D

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 24 lis 2006, 10:14

yogamaya pisze:Fajnie, że tu jeste? Balaram ... :D
wzajemnie i fajnie,ze współtworzysz t? stronkę :)

naturalbeat

Post autor: naturalbeat » 25 lis 2006, 14:58

a moze ktos uczynny przetlumaczy reszte to wrzucimy na portal

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 25 lis 2006, 17:48

ja resztę przetłumaczę z tym,ze mój angielski jest na poziomie podstawowo-podstawowym

ale tekst wart wrzucenia na stronę główn?

naturalbeat

Post autor: naturalbeat » 25 lis 2006, 17:55

wiec czekamy i zrobmy tak ze wkleje go w obecnej wersji i na bierz?co bedziemy doklejac pozostałe częsci

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 25 lis 2006, 18:26

Ponadmentalne Imię
[supramental name ]
To zrozumienie jest potwierdzone przez Rupa Goswami Prabhu w tym wersie


atah sri-krsna-namadi
na bhaved grahyam indriyaih
sevonmukhe hi jihvadau
svayam eva sphuraty adah
Mówi on ,że imię 'Kryszna', postać,cechy i wieczni towarzysze, wszystko w zwi?zku z Nim –nie jest materialne ale czysto duchowe. Nie jeste?my w stanie postrzegać tego poprzez nasze toporne zmysły.Jedynie poprzez wibrację dzwięku kryszna , nasz język nie może wytworzyć Kryszny.Nasz nos nie może poczuć zapachu Jego ciała. Nasze oczy nie mog? do?wiadczyć wizji Jego pięknej postaci,która jest ponad-umysłem .

Ta prawda nie odnosi się tylko do naszych fizycznych zmysłów ale również do umysłu. Nasz umysł nie może wyobrazić sobie Kryszny. On jest transcendentalny i ponad-mentalny. Jego egzystencja jest transcendentalna do całej wiedzy ,któr? posiadamy.
Nie możemy być podmiotem i uczynić Krysznę naszym przedmiotem. To On jest podmiotem. Istnieje zarówno poza atm? jak i paramatm?. Nie powinni?my nigdy o tym zapominać.Zawsze powinni?my widzieć na jakiej płaszczyznie On się znajduje.Jako ograniczone dusze jeste?my tatastha jivas – marginaln? potencj? Pana. Maleńka dusza może my?leć i wiedzieć o tych rzeczach , które s? wulgarniejsze w stosunku do niej. Ale próbuj?c zrozumieć te , które sa bardziej subtelne niż ona staje się bezradna. Poł?czenie z wyższ? duchow? rzeczywisto?ci? możliwe jest jedynie kiedy wyższy rejon pragnie wznie?ć niższy do swego poziomu
Dlategoteż zrozumienie Go jest możliwe jedynie poprzez podporz?dkowanie(sevonmukhe hi jihvadau).


Boska niewola

Jeżeli możemy zaakceptować ten trend podporz?dkowania-je?li umieramy w takim stanie i podporz?dowujemy nasze najskrytsze ja, Jego dyspozycji-Jego wola może bez trudu wznie?ć nas do duchowej platformy. Nasza dusza staje się niczym ĽdĽbło trawy w powiewie podporz?dkowania będ?c unoszon? ku centrum nieskończono?ci. To nie tak,ze możemy tam wej?c i przechadzać się dumnie tak jak czynimy to tutaj w tym prostackim materialnym ?wiecie. Tutaj przechadzamy się na naszych stopach ale chodzimy dzięki naszym głowom . Jedynie dzięki łasce Pana spływaj?cej na nasze głowy możemy być przyci?gnięci do tego samolotu ,który zabierze nas ku górze.
Wszystko tam jest jako?ciowo wyższe niż nasza egzystencja. Substancja tej boskiej rzeczywisto?ci , atmosfrea, powietrze , eter –wszystko tam-jest wznio?lejsze niż wszelkie warto?ci , który możemy posiadać czy do?wiadczac tutaj.Jedynie posiadacze szczerego ducha służby dopuszczeni s? aby tam wej?ć. A tam zabierani s? na najwyższ? pozycję boskiej miło?ci przez rezydentów tego planu, którzy s? czcigodni, czuli i pełni dobrych życzeń. W perspektywie mamy szansę żeby udać się tam ale zawsze leży to w kwestii łaski, nigdy jako przynależne nam prawo [co? co nam się należy]. Musimy zaakceptowac to credo[motto] od samego pocz?tku. Pomimo to atmosfera tam jest tak pełna szczę?cia i miło?ci ,że nikt nie czuje żadnej różnicy pomiędzy sług? i mistrzem[niewolnikiem i panem] . Sługa[niewolnik] nie ma poczucia bycia sług? [niewolnikiem]. Wszyscy s? rodzin?. Osi?gn?wszy statut boskiej niewoli, kto? rozważa-Jestem niewolnikiem wspaniałego Kryszny i Jego wieczne towarzystwo jest moim bogactwem-. – Ale ci, którzy poprzez moc Yagamaji zabrani zostali na platformę zapomnnienia to oni s? niewolnikami. To jest wielko?ć i wspaniało?ć atmosfery, gdzie miło?ć spływa intensywnym strumieniem. W rzeczywisto?ći to dzięki ich miłosci, a nie dzięki naszej fortunie możemy kiedy? dostać się do tego wznosłego i chwalebnego l?du
Ale aby to zrealizowac musimy zrealizowac duchow? pozycję imion Kryszny,formy i wiecznych towarzyszy. Imię 'Kryszna' nie jest materialne. Nie możemy pochwycić imienia Kryszny po prostu poprzez wibrowanie sylab naszym językiem.
Ravana pragn?ł schwytać Sitadevi i my?lał ,ze mu się to udało.Ale w rzeczywistosci nie mógł nawet dotkn?ć ?więtego ciała Sitadevi.
Ravana porwał jedynie doczesn? reprezentację Sitadevi,materialnego sobowtóra,imitację ,która była niczym pos?g Sitadevi. Sitadevi była kim? innym. Ona nie jest zbudowana z mięsa i ko?ci. Dla osób w tym ?wiecie , Sitadevi i Jej boski poziom nie jest osi?galny. Przyziemna osoba nie może czuć ,widzieć czy wej?ć na ten plan, a co tu mówic o możliwosci porwania i zabrania Sitadevi .Pisma wyja?niaj?,że pojmanie Sity było jedynie pokazem.Rawana został oszukany. Oczywi?cie, pozorne porwanie Sity przez Rawanę służyło temu by nauczyć czegos ludzi w tym doczesnym ?wiecie. Ale w rzeczywistosci Rawana nie mógł wej?ć w kontakt z żadnym z wiecznych towarzyszy Pana, którzy żyj? na Vaikuncie. Tak samo żadna przyziemna osoba nie może dotkn?ć Imiena Vaikunthy po prostu imituj?c ten dzwięk.
Ostatnio zostałem zapytany o młodego chłopca ,który został zabity w wypadku, Powiedziano mi ,ze wykrzykn?ł imię Kryszny w czasie ?mierci. Zostałem zapytany –"Jakie było jego przeznaczenie ?"- Odpowiedziałem ,ze nieważne czy kto? jest młody , czy stary- na platformie mięsa i krwi nie ma kwalifikacji do duchowych osi?gnięć. Nasza mentalno?ć musi być przeegzaminowana.Odno?nie szczególnego czasu ,miejsca i mentalno?ci zwi?zanych z dan? osob?, dzwięk może być szczerym wezwaniem, prawdziwym imieniem lub może być namabhasa , cieniem rzeczywistego imienia



pozostało jeszcze 4 i pół strony na wordzie ;na bież?co będę wrzucać i to razem można dać jako drug? częsć
Ostatnio zmieniony 27 lis 2006, 19:01 przez balarama11, łącznie zmieniany 9 razy.

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 25 lis 2006, 18:44

je?li kto? dostrzeże jakie? błędy niech poprawi i da znać Gospodarzom domu

Obrazek

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 25 lis 2006, 19:01

Narodowe Imię

Kiedy strzelano do Ghandiego , zakrzykn?ł -"Rama! Rama!"-. Został postrzelony w pier?; wszystko to rozegrało się na ulicy. Po pół godzinie odszedł ale wyraznie wymówił słowa –"Rama!Rama!"-
Był na drodze do wygłaszenia religijnego przekazu ale jego mentalno?ć pełna była my?li o rozwoju państwa, z tego względu wibracje ?więtego imienia były wypowiedziane na planie budowli narodowej.Aby zrozumieć przeznaczenie danej osoby w chwili ?mierci , musimy zapytać –Jaka była jego mentalnosć?-
Czasami intonowanie ?więtego imienia może prowadzić do namabhasa- cienia imienia.
Czy jest, czy też nie jest to suddha nama –prawdziwe,rzeczywiste imię -zależy od mentalno?ci osoby intonuj?cej imię. Zależy to od jego zwi?zku z Kryszn? i jego intencji.
Ostatnio zmieniony 27 lis 2006, 19:02 przez balarama11, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 25 lis 2006, 19:02

Jesli tekst mialby leciec na strone glowa, dajcie znac. Moge sprobowac troche poprawic tlumaczenie.

ODPOWIEDZ