Linie ewolucyjne zwierząt

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re:

Post autor: trigi » 07 cze 2012, 12:18

Samadhi pisze: Rozumiem, że ta wiedza jest rozrzucona i być może ciężko jest wskazać jakieś jedno konretne źródło, do którego należałoby sięgnąć.
05.14.30 Znaczenie: Przeszedłszy proces ewolucji od zwierząt wodnych do platformy zwierzęcej, żywa istota ostatecznie osiąga formę ludzką. W procesie ewolucyjnym zawsze działają trzy siły natury materialnej. Ci, którzy przychodzą do ludzkiej formy poprzez cechę sattva-guny, w swym ostatnim wcieleniu zwierzęcym byli krowami. Ci, którzy przychodzą do ludzkiej formy przez cechę rajo-guny, w swym ostatnim wcieleniu zwierzęcym byli lwami, a ci, którzy przychodzą do formy ludzkiej poprzez cechę tamo-guny – byli małpami. Obecnie ci, którzy przyszli do formy ludzkiej przez gatunki małp, uważani są przez współczesnych antropologów, takich jak Darwin, za potomków małp. Tutaj otrzymujemy informację, że osoby jedynie zainteresowane seksem są w rzeczywiście nie lepsze od małp. Małpy są ekspertami w przyjemnościach seksualnych i czasami człowiekowi przeszczepia się gruczoły z ciała małpy, tak aby mógł on cieszyć się seksem w starości. W taki sposób cywilizacja współczesna uczyniła postęp. W Indiach łapano wiele małp i posyłano do Europy w tym celu, aby ich gruczoły seksualne przeszczepiać starszym ludziom. Osoby, które w rzeczywistości pochodzą od małp, są zainteresowane powiększeniem swoich arystokratycznych rodzin poprzez seks. W Vedach są również pewne ceremonie szczególnie przeznaczone dla polepszenia potencji seksualnej i promocji na wyższe systemy planetarne, gdzie półbogowie oddają się tej przyjemności. Półbogowie mają również duże upodobanie do seksu, ponieważ jest to podstawowa zasada materialnej przyjemności.
Przede wszystkim, uwarunkowana dusza jest oszukiwana przez tzw. svamich, yoginów i inkarnacje, kiedy zbliża się do nich, aby doznać ulgi od niedoli materialnych. Ponieważ jednak nie jest zadowolona z tych osób, przychodzi do bhaktów i czystych braminów, którzy starają się wznieść ją do ostatecznego wyzwolenia z materialnej niewoli. Jednakże, pozbawiona skrupułów uwarunkowana dusza nie jest w stanie ściśle przestrzegać zasad zakazujących niedozwolony seks, intoksykację, hazard i jedzenie mięsa. Wskutek tego upada i przyjmuje schronienie ludzi, którzy są niczym małpy. Tacy małpi uczniowie w ruchu świadomości Krsny, nie będąc w stanie ściśle przestrzegać zasad, czasami upadają i próbują formować społeczności oparte na seksie. Jest to dowód na to, że tacy ludzie są potomkami małp, jak stwierdził to Darwin. Dlatego w tym wersecie jest wyraźnie powiedziane: yatha vanara-jateh.

05.14.31 W ten sposób potomkowie małp mieszają się ze sobą nawzajem i na ogół są znani jako śudrowie. Żyją i poruszają się swobodnie, bez zastanowienia, nie znając celu życia. Urzeczeni są wzajemnym oglądaniem swych twarzy, gdyż to przypomina im o zadowalaniu zmysłów. Zawsze zaangażowani są w materialne czynności, znane jako gramya-karma i pracują ciężko dla materialnej korzyści. W ten sposób całkowicie zapominają, że pewnego dnia skończy się krótki okres ich życia i zostaną zdegradowani w ewolucyjnym cyklu.
05.14.31 Znaczenie: Ludzie materialistyczni są czasami nazywani śudrami, czyli potomkami małp, jako że mają inteligencję podobną małpiej. Nie interesuje ich, w jaki sposób przebiega proces ewolucyjny, ani też nie pragną dowiedzieć się, co zdarzy się, kiedy ich krótkie życie ludzkie dobiegnie końca. Taka jest postawa śudrów. Misja Śri Caitanyi Mahaprabhu, ten ruch świadomości Krsny, usiłuje wznieść śudrów do platformy braminów, tak aby poznali oni prawdziwy cel życia. Na nieszczęście, będąc tak przywiązanymi do zadowalania zmysłów, materialiści nie są poważni, jeśli chodzi o pomoc dla tego ruchu. Zamiast tego usiłują go stłumić. Przeszkadzanie czynnościom braminów jest interesem małp. Potomkowie małp całkowicie zapominają o tym, że muszą umrzeć i są bardzo dumni z wiedzy naukowej i postępu materialnej cywilizacji. Słowo gramya-karmana oznacza czynności, których celem jest jedynie polepszenie wygód cielesnych. Obecnie całe ludzkie społeczeństwo zajęte jest poprawianiem swych ekonomicznych warunków i komfortów cielesnych. Ludzi nie interesuje to, co nastąpi po śmierci, ani też nie wierzą w wędrówkę duszy. Kiedy ktoś w sposób naukowy studiuje teorię ewolucji, może zrozumieć, że życie ludzkie jest jak rozdroże, z którego można skierować się na ścieżkę promocji albo degradacji.(...)
W tym życiu musimy przygotować się do promocji do życia następnego. Osoby, które są w rajo-gunie, na ogół są zainteresowane promocjami na planety niebiańskie. Niektóre nieświadomie degradowane są do niższych form zwierzęcych. Osoby w gunie dobroci mogą zaangażować się w służbę oddania, a następnie mogą powrócić do domu, z powrotem do Boga (yanti mad-yajino ‘pi mam). Taki jest prawdziwy cel ludzkiego życia. Ten ruch świadomości Krsny usiłuje wznieść inteligentne istoty ludzkie do platformy służby oddania. Zamiast trwonić czas, usiłując osiągnąć lepszą pozycję w materialnym życiu, należy po prostu starać się powrócić do domu do Boga. Wówczas wszystkie problemy zostaną rozwiązane. Jak oznajmia Śrimad-Bhagavatam (1.2.17):

śrnvatam sva-kathah krsnah punya-śravana-kirtanah
hrdy antah-stho hy abhadrani vidhunoti su-hrt-satam

"Śri Krsna, Osoba Boga, który jest Paramatmą [Duszą Najwyższą] w sercu każdego i dobroczyńcą prawdomównego wielbiciela, oczyszcza z pragnienia materialnej przyjemności serce bhakty, który rozwinął pragnienie do słuchania Jego przekazów, które same w sobie są pełne cnót, kiedy właściwie słuchane i intonowane."
Należy jedynie przestrzegać regulujących zasad, działać jak bramin, i intonować mantrę Hare Krsna oraz czytać Bhagavad-gitę i Śrimad-Bhagavatam. W ten sposób można oczyścić się z niższych sił materialnych (tamo-guny i rajo-guny) i uwolniwszy się od chciwości tych sił, można osiągnąć całkowity spokój umysłu. W ten sposób można zrozumieć Najwyższą Osobę Boga i swój związek z Nim i tak osiągnąć promocję do najwyższych doskonałości (siddhim paramam gatah).

05.14.32 Tak jak małpa skacze z drzewa na drzewo, tak uwarunkowana dusza skacze z ciała do ciała. I tak jak małpę w końcu łapie myśliwy i nie jest ona w stanie wydostać się z niewoli, tak uwarunkowana dusza – urzeczona chwilową przyjemnością seksualną – przywiązuje się do różnego typu ciał i zostaje uwięziona w życiu rodzinnym. Życie rodzinne dostarcza uwarunkowanej duszy radości chwilowej przyjemności seksualnej i w ten sposób w ogóle nie jest ona w stanie wydostać się z materialnych sideł.05.14.32 Znaczenie: Jak oznajmia Śrimad-Bhagavatam (11.9.29): visayah khalu sarvatah syat. Potrzeby cielesne – jedzenie, spanie, prokreacja i obrona – z łatwością można zaspokoić w każdej formie życia. Powiedziane tutaj zostało, że vanarę (małpę) bardzo pociąga seks. Każda małpa trzyma przynajmniej dwa tuziny żon i – uganiając się za samicami – skacze z drzewa na drzewo. I wówczas natychmiast oddaje się stosunkom seksualnym. Tak więc zajęciem małpy jest skakanie z drzewa na drzewo i doznawanie seksualnej przyjemności ze swymi żonami. Uwarunkowana dusza robi tę samą rzecz, wędrując z ciała do ciała i angażując się w seks. W ten sposób całkowicie zapomina o tym, jak wyzwolić się z sideł materialnej niewoli. Czasami małpę łapie myśliwy i sprzedaje jej ciało lekarzowi, który usuwa jej gruczoły, by mogły służyć innej małpie. Wszystko to dzieje się w imię rozwoju ekonomicznego i ulepszonego życia seksualnego.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Linie ewolucyjne zwierząt

Post autor: padmak » 10 cze 2012, 17:43

Jeżeli w obecnych czasach ginie tak wielka liczba krów w rzeźniach, to czy to oznacza, że rodzi się tak wielka liczba ludzi w sile dobroci?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Linie ewolucyjne zwierząt

Post autor: trigi » 10 cze 2012, 19:23

padmak pisze:Jeżeli w obecnych czasach ginie tak wielka liczba krów w rzeźniach, to czy to oznacza, że rodzi się tak wielka liczba ludzi w sile dobroci?
Ktoś ma przezyć życie jako byk lub krowa niecałe 20 lat, teraz to trudno wykonać w jednym ciele.
I co? Musi sie rodzić az przezyje te 20 lat? Jeśli tak to przechodzi przez kilka ciał krowich.
Nawet jak ktoś rodzi się w gunie dobroci wpływ Kali yugi jest potężny i szybko zaczeczyszcza siłami pasji i gnorancji. Jak ktoś nie jest Vaisnavą trudno mu zostać w dzisiejszych czasach pod głównym wpływem dobroci. W modzie jest pasja podszyta ignorancją. Dobroć jest nudna dzisiaj, tak jakby dla "frajerów".

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Linie ewolucyjne zwierząt

Post autor: padmak » 10 cze 2012, 19:30

Ale jak rodzi się w przewadze siły dobroci, to taką ma naturę. Oczywiście wpływ wieku Kali jest potężny, ale natura człowieka pozostaje. Łatwiej takiej osobie urodzonej pod przewagą dobroci, zaakceptować rzeczy wynikające z siły dobroci, niż człowiekowi urodzonemu w sile pasji czy pod przewagą siły ignorancji. Może w tym jest jakiś głębszy plan Pana Caytani, by przewaga dobroci w końcu przeważyła "szalę" na korzyść Złotego Wieku?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Linie ewolucyjne zwierząt

Post autor: trigi » 10 cze 2012, 19:40

Oczywiście ze jest mu łatwiej powiedzmy ze ma takie inklinacje, ale Kaliyuga wywija niezłe cuda i mozna sie niezle dziwic oglądając co sie dzieje. Napewno zabijanie zwierząt a w szczególności krów nie pomaga w migracji duszy jak tez w nadejsciu Złotego Wieku i nie jest w planie Pana Gaurangi.
Jest to plan Kaliego.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Linie ewolucyjne zwierząt

Post autor: padmak » 10 cze 2012, 20:37

Tak, taka jest rola Kaliego. Ale na początku jego kariery, za czasów panowania Maharaja Parikshita jakies 5'000 lat temu, Kali został ograniczony. Może jedynie istnieć tam gdzie są rzeźnie, domy publicznie, miejsca hazardu oraz miejsca intoksykacji (alkohol, narkotyki, itp). Kali jest sprytny i stara się aby każde możliwe miejsce zmienić w jedno z takich grzesznych. Wtedy władza Kaliego może się rozprzestrzeniać. To Kali bił krowę Surabhi reprezentującą Matkę Ziemię, oraz byka Dharmę, reprezentującego religię. Bił tak, że byk wspierał się tylko na jednej nodze - prawdomówności. Pozostałe trzy nogi byka były złamane: czystość, wyrzeczenie i miłosierdzie. Nogi byka Dharmy to cztery zasady religii.
Cztery zasady religii są niszczone poprzez intoksykację (wyrzeczenie), nielegalny seks (czystość), hazard (prawdomówność) oraz jedzenie mięsa, zabijanie zwierząt (miłosierdzie). Aby wpływ Kali zmiejszyc, trzeba ograniczyć jego panowanie. Szansą na to jest Złoty Wiek. Jest to czas wyższego smaku. Czas, w którym ludzie uświadamiają sobie co kryje się za takimi grzesznymi miejscami. Ile tam jest tak naprawdę cierpienia. Jest to czas, gdzie dostęp do informacji jest coraz powszechniejszy. Internet chociażby. Zatem informujemy ludzi jak wygląda "od kuchni" przygotowanie schabowego (okrutne rzeźnie, płaczące zwierzęta). Ludzie dowiadują się, że hazard może być chorobliwym nałogiem i może zrujnować całą rodzinę. Nielegalne związki seksualne prowadzą do wielu chorób, rozpadów zdrowych związków i różnego rodzaju zboczeń. Intoksykacja nie jest modna, powoduje wcześniejszą śmierć poprzedzoną wieloma ciężkimi schorzeniami i chorobami.
Ciała zwierząt wypalają karmę, która dusza nagromadziła w ciele ludzkim. Jeżeli krowy, lwy i małpy są prostą linią do kolejnych narodzin w ciele ludzkim, to jak myślicie, których zwierząt ginie najwięcej? Małp? Lwów? czy też Krów? Bez zaglądania w statystyki mogę śmiało powiedziec że krów ginie najwięcej. Nie jest to chwalebne a wręcz przygnębiające, ale czy w historii Kali-yugi ginęło tak wiele krów? Prabhupad powiedział, że II Wojna Światowa to odebranie karmy przez społeczeństwo ludzkie za masowe zabijanie krów.

Świadomość zwykłego człowieka o tym co dzieje się na świecie znacznie wzrosła w stosunku do świadomości ludzkiej z przed 100 lat. Są masowe środki przekazu z internetem na czele. Dopóki jest łatwy dostęp do tych środków przekazu przekazujmy wiedzę. Jak wyłączą prąd, pozostaną książki :) i nasza wiedza z nich czerpana :) Prabhupada ki JAY!

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Linie ewolucyjne zwierząt

Post autor: Purnaprajna » 11 cze 2012, 11:10

trigi pisze:Ktoś ma przezyć życie jako byk lub krowa niecałe 20 lat, teraz to trudno wykonać w jednym ciele. I co? Musi sie rodzić az przezyje te 20 lat? Jeśli tak to przechodzi przez kilka ciał krowich.
Śrila Prabhupada potwierdza to w rozmowie na spacerze porannym z 10.06.1975r. Dodatkowo można by chyba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że ludzkie formy życia są obecne na wielu innych planetach systemu planetarnego Bhur i Bhuvar, a nie tylko na Ziemi. Tak więc dusza w ciele krowy niekoniecznie musi przyjąć ludzkie ciało na Ziemi. Na wykładzie ze ŚB 6.1.6, wygłoszonym 6.11.1970r, Śrila Prabhupada mówi także o tym, że kiedy dżiwa transmigruje z ciała jednego z trzech zwierząt - krowy, lwa i małpy - to przyjmuje ciało ludzkie, ale w niecywilizowanym społeczeństwie, typu np. aborygenów.

ODPOWIEDZ