Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: Purnaprajna » 04 sty 2012, 15:53

trigi pisze:Ja myslałem ze umysł dzala pod dyktando inteligencji niezaleznie od materialnych czy duchowych kwesti.
Ja też tak myślałem, ale krótka analiza porównawcza tego, co publicznie piszę o świadomości Kryszny, z tym, jaki prowadzę styl życia przekonała mnie, że posiadam czyste oddanie dla swego umysłu, i że to on jest zawsze górą. Pasuje tu chyba cytat z książki "Kryszna": "Niestety, niestety!".

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: Mathura » 04 sty 2012, 18:20

trigi pisze:czyli rozum to inteligencja a umysł to masa miedzy uszami...
tez nie bo to materialne cialo wulgarne, a nie subtalne "Obie formy natury materialnej, mianowicie "wulgarna" (ziemia itd.) i "subtelna" (umysł itd.), są produktami energii niższej. "
Mozna nazwac rozum inteligencją a umysł mózgiem nie, poniewaz tez ma nature subtelną.

To co pomiędzy uszami to mózg. Umysł przenika całe ciało jak również rozprzestrzenia się poza nie. W chwili opuszczania ciała, czyli tzw. śmierci, mózg zostaje w ciele, natomiast umysł nie. Dusza przenosi sie w inne ciało w swoim subtelnym ciele, do którego należy umysł.

Ale oto coś ciekawego.

Niedawno słuchałem wykładu Śrila Prabhupady, w którym mówił, że umysł jest aktywną częścią duszy. Jeśli więc tak jest to by oznaczało, że nie ma czegoś takiego jak materialny umysł, gdyż jako część duszy musi on być duchowym. Jeśli zajmuje się czymś innym niż służenie Krysznie, wtedy przejawia się jako materialny, lecz gdy tylko zwróci się ku świadomości Kryszny natychmiast przejawia się jako duchowy. Jest to jednak cały czas ten sam umysł. Jak to więc pogodzić z tym co Kryszna mówi w Bhagawad- Gicie w 7.4 ? Nie wiem.
Każdy z nas ma duchowe ciało, które jest tożsame z duszą. Posiadamy duchowy umysł. Zatem to by pasowało. Skoro duchowe ciało jest tożsame z duszą to nie mogą być czymś oddzielnym i zawsze są jednym nawet gdy dusza przebywa w materialnym świecie. Duchowe ciało nie zostaje gdzieś tam "na wieszaku" i czeka, aż osiągniemy samorealizację i wtedy je sobie ubierzemy. Duchowe ciało jest tożsame z dusza i w miarę postępu ono się rozwija. Aktywnym składnikiem tego ciała jest umysł. Skoro jest aktywny to działa cały czas. Zatem jeśli istnieje materialny umysł jako oddzielna energia i jednocześnie istnieje duchowy umysł, jako część duszy, i oba są aktywne to kiedy przejawia się jeden a kiedy drugi? Wymieniają się w błyskawiczny sposób czy jak to jest?
Materię można uduchowić. Czy w takim przypadku materialny umysł "stapia" się z tym ciągle przecież istniejącym duchowym umysłem?
Po wysłuchaniu tego wykładu takie mniej więcej myśli chodziły mi po głowie.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 04 sty 2012, 22:30

Ciekawa rozgryzka. Wydaje mi się, że wraz z postępem duchowym, mówi się czy gdzieś to może pisze, że ciało subtelne rozpuszcza się, znika, i wtedy niezauważenie okrywa materialnego subtelnego ciała schodzi. Czasami podaje się przykład dojrzałego orzecha kokosowego, który luźno znajduje się w skorupie.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 04 sty 2012, 22:36

Nie wiem czy to coś wniesie:


07.13.43 Wymysł umysłu rozróżniania na dobro i zło należy przyjąć jako całość, a następnie ulokować w umyśle, który powinien być następnie ulokowany w fałszywym ego. Fałszywe ego należy ulokować w totalnej materialnej energii. Jest to proces zwalczania fałszywego rozróżniania.

07.13.43 Znaczenie: Werset ten opisuje, w jaki sposób yogin może uwolnić się od materialnego przywiązania. Z powodu materialnej atrakcji karmita nie może widzieć samego siebie. Jnani mogą rozróżniać na materię i ducha, ale yogini, z których najlepsi są bhakti-yogini, pragną powrócić do domu, z powrotem do Boga. Karmici są całkowicie owładnięci złudzeniem, jnani nie są ani w iluzji, ani nie mają pozytywnej wiedzy, ale yogini, szczególnie bhakti-yogini, są całkowicie na platformie duchowej. Bhagavad-gita(14.26) potwierdza:

mam ca yo 'vyabhicarena bhakti-yogena sevate
sa gunan samatityaitan brahma-bhuyaya kalpate

"Kto całkowicie angażuje się w służbę oddania, kto nie upada w żadnych okolicznościach, ten od razu przekracza guny natury materialnej i wznosi się na płaszczyznę Brahmana." Tak oto pozycja bhakty jest bezpieczna. Bhakta od razu wznoszony jest na platformę duchową. Inni, jak jnani i hatha-yogini, mogą jedynie stopniowo wznieść się na platformę duchową i dzięki unieważnieniu materialnego rozróżniania na platformie psychologii i dzięki unieważnieniu fałszywego ego, z powodu którego ktoś myśli, "Jestem tym ciałem, produktem materii". Należy wtopić fałszywe ego w totalną materialna energię, a totalną materialna energię w najwyższe źródło energii. Jest to proces uwalniania się od materialnej atrakcji.

07.13.44 Uczona, rozważna osoba musi zrealizować, że materialna egzystencja jest złudzeniem. Jest to możliwe jedynie dzięki samorealizacji. Będąc usytuowaną w samorealizacji, samozrealizowana osoba, która w rzeczywistości widziała prawdę, powinna wycofać się z wszelkich materialnych czynności.

07.13.44 Znaczenie: Poprzez analityczne badania całej struktury cielesnej, można z pewnością dojść do wniosku, że dusza różni się od wszystkich materialnych składników ciała, takich jak ziemia, woda, ogień i powietrze. Zatem różnicę pomiędzy ciałem a duszą może zrealizować osoba, która jest rozważna (manisi albo muni), a po tej realizacji indywidualnej duszy można bez trudu zrozumieć duszę najwyższą. Jeżeli ktoś zrealizuje w ten sposób, że indywidualna dusza podlega duszy najwyższej, wtedy osiąga samorealizację. Jak wyjaśnia 13-ty rozdział Bhagavad-gity, w ciele są dwie dusze. Ciało nazywane jest ksetra i jest dwóch ksetra-jna, czyli mieszkańców ciała – Dusza Najwyższa (Paramatma) i dusza indywidualna. Dusza Najwyższa i dusza indywidualna są niczym dwa ptaki siedzące na tym samym drzewie (ciele materialnym). Jeden ptak, indywidualny, skłonny do zapominania, je owoce drzewa, nie zważając na instrukcje drugiego ptaka, który jest jedynie świadkiem czynności pierwszego ptaka, swego przyjaciela. Kiedy ten skłonny do zapominania ptak zrozumie najwyższego przyjaciela, który jest zawsze z nim i który próbuje kierować nim w różnych ciałach, wtedy przyjmuje schronienie lotosowych stóp tego najwyższego ptaka. Jak jest to wyjaśnione w procesie yogi,dhyana-vasthita-tad-gatena-manasa paśyanti yam yoginah. Kiedy ktoś rzeczywiście staje się doskonałym yoginem, wtedy może ujrzeć poprzez medytację najwyższego przyjaciela i podporządkować się Jemu. Jest to początkiem bhakti-yogi, czyli rzeczywistego życia w świadomości Krsny.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: trigi » 05 sty 2012, 06:51

Vaisnava-Krpa pisze:Kiedy ktoś rzeczywiście staje się doskonałym yoginem, wtedy może ujrzeć poprzez medytację najwyższego przyjaciela i podporządkować się Jemu. Jest to początkiem bhakti-yogi, czyli rzeczywistego życia w świadomości Krsny.
Rozum i umysł tego nie pojmie ile jeszcze drogi...

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: trigi » 05 sty 2012, 06:59

Purnaprajna pisze:Ja też tak myślałem, ale krótka analiza porównawcza tego, co publicznie piszę o świadomości Kryszny, z tym, jaki prowadzę styl życia przekonała mnie, że posiadam czyste oddanie dla swego umysłu, i że to on jest zawsze górą. Pasuje tu chyba cytat z książki "Kryszna": "Niestety, niestety!".
Jeśli umysł oddany Krysznie to jaka strata,ja mysląc o sobie po niemiecku bedzie: Schade,schade!
(wstyd , w wykrzykniku szkoda)

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: Mathura » 05 sty 2012, 12:22

Wykład był dany w Montrealu w 1968. 08.17. Jeśli macie wykłady Prabhupada to sprawdźcie.
Może ja coś pokręciłem, choć nie wydaje mi się.
W każdym bądź razie Prabhupada mówi, że zrozumienie tego jest bardzo proste. Cały czas działa ten sam umysł. Wszystko zależy od tego czym on się zajmuje. Gdy skupiony jest na materii. wtedy jakby jest materialny. Gdy skupiony jest na Krysznie, automatycznie objawia się jego duchowa, prawdziwa natura. Jest to sprawa świadomości, tego na czym jest skupiony, o czym umysł myśli. Duchowy umysł zanieczyszczony materią, staje się na ten czas materialny, natomiast gdy tylko podejmuje czynności duchowe, wtedy zanieczyszczenie materia znika. To może odbywać się błyskawicznie raz za razem. Umysł ma tę cechę, że nie może skupiać się na dwóch rzeczach na raz. Zawsze koncentruje się na jednej. To może trwać ułamek sekundy i przeskakiwać błyskawicznie z obiektu na obiekt. Dlatego wydaje się nam, że możemy myśleć o kilku rzeczach na raz. Tak jednak nie jest. Zawsze myślimy o jednej i na jednym obiekcie się skupiamy, choć trwać to może mikrosekundę.


W zasadzie to by nawet się układało. Przecież dusza myśli i jest pełna wiedzy. Mamy swoje duchowe ciało, duchowe zmysły, a w tym duchowy umysł. To, że nasze duchowe ciało, w chwili gdy przyjmujemy materialne okrycie, zostaje zredukowane do wielkości duszy, jakby sprasowane, nie oznacza, że dusza zatraca swoją aktywność. Czy jej duchowy umysł przestaje działać? Raczej nie. Dusza działa i jej oryginalny, duchowy umysł również. Zostaje jednak zanieczyszczony materia i zaabsorbuje się nią. Gdy jednak stykamy się ze świadomością Kryszny i podejmujemy duchowe czynności, wtedy umysł zaczyna działać w swój naturalny sposób. Na początku jeszcze nie w pełni, ale w miarę oczyszczania świadomości jego zaabsorbowanie materia zanika i całkowicie przejawia się jego duchowa natura. To nie materialny umysł zamienia się w duchowy, tylko duchowy umysł pozbywa się zanieczyszczenia materią. Ciągle przecież mówi się o oczyszczaniu serca, świadomości, oczyszczaniu zwierciadła serca. To w pewnym sensie jest zamianą materii w ducha, ale tak naprawdę jest tylko osunięciem z ducha materialnych zanieczyszczeń. Tak jak poprzez proces wypalania usuwa się z rudy metalu zanieczyszczenia i pozostaje sam metal.
Procesem oczyszczającym świadomość, umysł, jest intonowanie świętych imion Pana. Są nim też wszystkie czynności w służbie oddania.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: trigi » 05 sty 2012, 12:49

Potrzeba odpowiedzi od osoby zrealizowanej, która te kwestie praktycznie zrealizowała. Samo myslenie ze jest sie dusza i ma duchowy umysł nie powoduje ze pozbywamy sie matelialnych zanieczyszczen i stajemy sie wyzwoleni. Ale summum bonum jest moze tak jak piszesz Mathura.
Materialne ciało wulgarne i subtelne jest okrywa duszy, która nie musi ich przyjmowac, a egzytuje bez nich.Przyjmuje je z powodu karmy.Choc czasem nie chce szczególnie jesli przed wcieleniem wiadomo ze nie bedzie to mily zywot.Gdy pozbywamy sie materialnych okryc manifestuje sie duchowe ciało które bylo zakryte. Tak jak ktos spi nie uzywa materialnego ciala choc ono jest i czeka az sie obudzisz. A budzisz sie za pomaca dzwieku Hare Kryszna.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: Mathura » 05 sty 2012, 13:05

Czym jest to pozbywanie się materialnego okrycia? Ciało materialne zaangażowane w duchowe czynności staje się duchowym. Masz to samo ciało, ale ono już nie jest tym samym. Z chwilą gdy angażujesz je w czynności materialne, natychmiast staje się ono na powrót materialnym. Kwestia zaangażowania. kwestia świadomości z jaką czynność się wykonuje. Nie musisz więc "pozbywać się" materialnego ciała aby wykonywać czynności duchowe. Ono staje się duchowym gdy zaczynasz nim wykonywać duchowe czynności.
Rozważania na temat różnicy pomiędzy duchem a materią pomaga oczyścić świadomość. Nie jest to bezproduktywna czynność Prabhu. :) Myślenie o tym, że nie jesteś ciałem doprowadzi Cię ostatecznie do tego, że zaczniesz to realizować. Realizacja zaczyna się od myślenia. Zanim gdzieś pojedziesz, aby zobaczyć jakieś miejsce, zrealizować je, najpierw o tym miejscu myślisz, czytasz, dowiadujesz się. Potem jedziesz. Myślenie, słuchanie, czytanie o duszy, czy też czymkolwiek, jest etapem realizowania.
A poza tym usłyszałem to od osoby kompetentnej, Srlila Prabhupada, który chyba wiedział co mówi. Co nie jest równoznaczne z tym, ze wiedziałem co słucham. Nie jestem samozrealizowany i z pewnością mogę nie rozumieć tego co słyszę.

Świadomość Kryszny nie jest czymś sztucznie narzuconym. To oryginalna świadomość duszy. Nie trzeba jej przyjmować jako cos nowego. Ona zawsze jest z nami. Trzeba ja tylko wydobyć z okrycia materią.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Dostęp do informacji wyprze religię i przesądy?

Post autor: Purnaprajna » 05 sty 2012, 14:33

Mathura pisze:Niedawno słuchałem wykładu Śrila Prabhupady, w którym mówił, że umysł jest aktywną częścią duszy. Jeśli więc tak jest to by oznaczało, że nie ma czegoś takiego jak materialny umysł, gdyż jako część duszy musi on być duchowym. Jeśli zajmuje się czymś innym niż służenie Krysznie, wtedy przejawia się jako materialny, lecz gdy tylko zwróci się ku świadomości Kryszny natychmiast przejawia się jako duchowy. Jest to jednak cały czas ten sam umysł. Jak to więc pogodzić z tym co Kryszna mówi w Bhagawad- Gicie w 7.4 ? Nie wiem.
Aby ułatwić zrozumienie problemu, należy wpierw zrozumieć, co oznacza duch, a co materia. Niby już to zrobiłeś, ale wątpliwość nadal istnieje. Kiedyś mieliśmy już tu na ten temat dyskusję, ale pozwolę sobie na ponowne przytoczenie pewnych cytatów.

W Bhagavad-gicie 4.24 Śrila Prabhupada w ten sposób definiuje materię i ducha: "Prawda Absolutna przykryta przez mayę nazywana jest materią. Materia zaangażowana w służbę dla Prawdy Absolutnej odzyskuje swoje cechy duchowe." Oznacza to, że dla Kryszny, nie ma różnicy pomiędzy materią a duchem ponieważ nigdy nie jest okryty On mayą. Podobnie dzieje się z czystymi bhaktami Kryszny, którzy postrzegają rzeczywistość z punktu widzenia Kryszny, nie będąc okryci mayą. Dlatego, ciało i umysł duszy uwarunkowanej materialnie (przykrytej iluzją, mayą) jest materiale, a ciało i umysł duszy wyzwolonej (służącej Krysznie) jest duchowe. Dyskutowana wątpliwość zniknie, jeśli dostrzeżemy, że cały problem leży w intencji materialistycznej duszy w stosunku do materii, oraz na dwuznaczności słowa "materialny.

Umysł, który w tej chwili posiadam jest sukszma-bhuta, czyli subtelnym materialnym elementem (Bg 7.4). Teraz możemy użyć słowa "materialny" w sensie apara, lub bhinna-prakriti Kryszny (niższa, oddzielona energia Kryszna), lub w sensie w jakim definiuje materię Śrila Prabhupada, w cytowanym powyżej znaczeniu z Bg. 4.24. Chociaż potocznie możemy określić ciało czystego wielbiciela jako materialne, gdyż zbudowane jest ono z martwej materii, to z filozoficznego punktu widzenia jest ono duchowe, lub dokładniej rzecz biorąc uduchowione, bo jest użyte w służbie dla Kryszny. Żelazny pręt włożony w ognień, zatraca w pewnym momencie cechy żelaza, a nabiera cech ognia. Podobnie dzieje się z materialnym ciałem, włożonym w duchowy ognień bhakti-jogi.

Podsumowując, chociaż w świecie narodzin i śmierci, my dusze używamy martwej materii, jaką jest nasz umysł, to jeśli jest on zaangażowany w służbę oddanie dla Boga, to jest on umysłem duchowym. Jego funkcje myślenia, emocji i wyrażania woli będzie identyczna z tymi, które występują w niedualnym, wiecznym ciele siddha-deha.

ODPOWIEDZ