Mnie takie dyskusje nie interesują, lubie konkret, merytoryczność oraz techniczne aspekty życia duchowego w szczerym sosie. Jeśli widze, że ktoś podnieca się dotknięciem balonika na tourze to nie komentuje tego bo to nie jest mój klimat - dlaczego jednakze, ktoś wchodzi mi ze swoim nastrojem w merytoryczna, może czasem ciętą dyskusje. Takie dyskusje są bardzo budujące, więc ja tutaj wogóle nie widze zadnego problemu. Po prostu inny rodzaj ekspresji.
No, nie mogę. Przyrzekłem już, że nie będę do tego wracał ale nie potrafię.
Drogi Prabhu, dlaczego nie chcesz zrozumieć, że nikt (chyba) nie ma pretensji o to, że lubisz ostrą merytoryczną dyskusję! Chodzi (przynajmniej mnie i jak widzę chyba także Arkowi) o to, że jesteś demonem pychy i zarozumialstwa. TAK, to są emocje, masz rację.