Nie dzielmy się wiedzą?

Filozofia wedyjska, nauka, wiedza. "Cały świat nauki i technologii opiera się na fałszywej idei, że życie powstało z materii. Nie możemy pozwolić na to, by ta nonsensowna teoria była głoszona bez sprzeciwu. Życie nie pochodzi z materii. Materia została wytworzona z życia. To nie jest teoria; to fakt. Nauka jest oparta na błędnej teorii, toteż wszelkie jej kalkulacje i konkluzje są błędne, a ludzie z tego powodu tylko cierpią. Kiedy więc te wszystkie błędne, współczesne teorie naukowe zostaną skorygowane, ludzie staną się szczęśliwi. Musimy rzucić naukowcom wyzwanie. W przeciwnym razie będą zwodzili całe społeczeństwo." - Śrila Prabhupad - Prawda i Piękno
Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 14 lis 2008, 01:04

Jest wtym trche prawdy ze latwo dostepna wiedza moze byc czasmi (lub czesto, ale nie zawsze) lekcewarzona. A taka za pienadze nie. gdyby tak ludzie dostawali rady od psycholgow za darmo moze by wysmiwalai, a skoro placo za siedzeni na kozetce i skoro

a) wiedza jaki jest efekt gdy posiedza
b) osba uczaca jest uznana prez innych w jakiejs hierarhi za zdolna do wykadania

wyedy sa gotwi zpalcic i po paru misach wyjsc zdrowi :)

Gdyby jednak psycholg ograniczyl sie do zucenia trdnych slow (typu masz koleks edypa, elektry twoja psodwdomsc ma psychparandialne avekty itp) nic by nie osiagnol.

Mysle ze dobra zasada jest iz nauczyciel w duzym stopniu MUSI TOLERWAC niewiedze uczniow.

Uwazam wiec ze trche parwdy w tym co pIsze Rafal jest, ale moim zdaniem chloapk trche sie zawisil (jak komuter) i prezz to zamiast wykozrystwac Swoja OLBRZmymia Wiedze w suzbie oddania i pomocy chetnym bahtom, straci trche ta szanse.

wiedza zatrzymana dla siebie, bedzie mu ciaz

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 14 lis 2008, 10:15

Jak chce zarabiać na wiedzy to niech napisze, że za tyle i tyle objaśni, albo napisze że zbiera chętnych na seminarium w tym temacie, w Wroclawiu co chwilę są płatne seminaria, ale niech nie pisze drwiąco tak, że nie wiadomo co chce powiedzieć.

Nie po to światło by pod korcem stało - C.K. Norwid

Wiedza Najbardziej Poufna: Bhagavad Gita, rozdział 9 - Zapraszam: http://waisznawa.pl/_biblioteka/bg/bg.htm

I wreszcie po co robić zamieszanie na forum w niewyjaśniony sposób, skoro jak sama nazwa FORUM mówi, że jest to miejsce do dzielenia się wiedzą. To tak jakby wykładowca na wykładzie w świątyni przyszedł i powiedział, że nie zrobi wykładu bo trzeba zapłacić, bo inaczej jesteście leniwi co do wiedzy i wam nie zależy.

Kryszna powiedział do Ardżuny że nie zwykł dwa razy powtarzać, ale wszystko mamy spisane i Prabhupad napisał komentarze i mistrzowie duchowi dają komentarze do tych komentarzy.

Jeżeli ktoś się ogłasza tylko co do posiadanej wiedzy, to ogłoszenie ma swoją formułę. Inaczej jest odbierane jako głos w dyskusji. A dyskusja z kimś a potem napisanie mu, że jest niegodny, niedorosły to tej wiedzy o której się dyskutuje... albo znajdź se sam...?

Co do wykładu - nie ma jeszcze drugiej części ale już są wnioski z całości. Ja taki odważny nie jestem. Nie wysłuchać kogoś do końca a już oceniać. Uważam, że Radhanath Maharadż mówił o tym co Rafał, ale ponieważ nie użył słów sanskryckich na wykładzie, więc Rafał nie wychwycił ich i pomyślał, że Maharadż ma inne podejście. Ja tego od początku tak nie odebrałem. Może to zależy od poziomu wiedzy, od spostrzegawczości, w każdym razie mnie to zdziwiło co Rafał napisał. Nie mówię, że źle ale dlaczego i dlaczego w takim tonie, który wskazuje na frustracje. Mimo, że jesteśmy od siebie daleko, to jesteśmy w stanie odebrać cudze wyrażone emocje lub sami zbudować swoje na podstawie czytanego tekstu. Skoro czytanie tekstu wprawia w stan niepokojącego poruszenia to i dyskusja będzie niepokojąca. Energia nie zniknie.

Maharadż zauważył problem, chciał coś pomóc w temacie a inna przychylna osoba w dobrej wierze i z chęcią bycia pomocną, w przychylny sposób napisała, że może by rozważyć to i to i co o tym myślicie?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 14 lis 2008, 11:23

Caturmukha dasa pisze:Jestem po stronie Rafała :D Dlaczego ? Ponieważ ten młody, prawie dwadzieścia lat młodszy ode mnie chłopak otworzył moje zamglone sekciarstwem oczy :D Mówię to naprawdę poważnie.
Jestem jedynie ciekaw jaka byłaby ewentualna konfrontacja Radhanatha Swamiego (którego osobiście bardzo cenię) z tym, co proponuje Rafał, a myślę, że proponuje nam coś NAPRAWDĘ wartościowego i bardzo pragmatycznego w oparciu o śastryczną wiedzę, więc dlaczego z tego nie skorzystać (???) skoro może to pomóc każdemu z nas w naszym życiu codziennym i praktyce duchowej. Osobiście nie dorastam Rafałowi nawet do pięt i nie mówię tego z powodu jakiejś tam pokory.
Bez przesady :) Ale i tak dziękuje :)
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 14 lis 2008, 11:29

drzewo pisze:Jest wtym trche prawdy ze latwo dostepna wiedza moze byc czasmi (lub czesto, ale nie zawsze) lekcewarzona. A taka za pienadze nie. gdyby tak ludzie dostawali rady od psycholgow za darmo moze by wysmiwalai, a skoro placo za siedzeni na kozetce i skoro

a) wiedza jaki jest efekt gdy posiedza
b) osba uczaca jest uznana prez innych w jakiejs hierarhi za zdolna do wykadania

wyedy sa gotwi zpalcic i po paru misach wyjsc zdrowi :)

Gdyby jednak psycholg ograniczyl sie do zucenia trdnych slow (typu masz koleks edypa, elektry twoja psodwdomsc ma psychparandialne avekty itp) nic by nie osiagnol.

Mysle ze dobra zasada jest iz nauczyciel w duzym stopniu MUSI TOLERWAC niewiedze uczniow.

Uwazam wiec ze trche parwdy w tym co pIsze Rafal jest, ale moim zdaniem chloapk trche sie zawisil (jak komuter) i prezz to zamiast wykozrystwac Swoja OLBRZmymia Wiedze w suzbie oddania i pomocy chetnym bahtom, straci trche ta szanse.

wiedza zatrzymana dla siebie, bedzie mu ciaz
Ależ, ja jestem bardzo skłonny do przekazywania wiedzy, co czynie praktycznie codziennie na 3 forach, mailach i skypie. Chodzi jedynie o należyty Wedom szacunek, bez którego ta wiedza nie może być w pełni przyjęta. Tutaj nie chodzi o mnie i po raz drugi powtarzam, że ani mi przez myśl nie przeszło aby pobierać pieniądze za wypisywanie tutaj postów na forum jak ktoś może błędnie pomyśleć.

Po prostu zdegustowałem się tym, iż po paru postach, które chciałem rozwinąć pewne osoby nie wytrzymały napięcia jeśli chodzi o dalsze wytłumaczenie i zaczęły w niesmacznym nastroju forsować mnie do pisania dalej. To wszystko.

Jesli chodzi o sam wykład to oczywiście nie mam czelności wskazywać błędów dotyczących polityki czy zarządzania bo nie mam zupełnie doświadczenia w tym temacie, więc moge ślepo zgodzić się z tymi wnioskami. Nie był to również komentarz personalny a jedynie zdziwienie polegające na refleksji, którą również dziele z paroma dojrzałymi bhaktami w Polsce.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 14 lis 2008, 15:20

Nie dziwię się, że wielu bhaktów woli być zwykłymi "karmitami", przynajmniej nikt nie robi z nich durniów. Wiele osób jest szczęśliwszych będąc karmolami niż praktykując faszystowską wersję procesu walenia po mózgu każdego kto pragnie stać się lepszym niż był, kto pragnie się zbliżyć do Kryszny. Bez względu na pozycję społeczną, płeć czy kolor skóry, bez względu jaki mają rozum swój, rozkaz to rozkaz, jak bój to bój... wszystkim jednakowo pokazuje się kim są i ile są warci... To coś zupełnie innego niż "szorowanie szczotką" swojego umysłu. To przemoc z zewnątrz. Gdy tylko ktoś zidentyfikuje siebie jako bhaktę, wtedy połknął haczyk i jest ciągnięty przez kogoś komu wydaje się, ze jest autorytetem i liderem tak jak mu się podoba. Lepiej być karmitą, zdrowiej i bliżej Boga. Wielu dojrzałych bhaktów powie to samo. Specjalnie przepisywałem wykłady na ten temat. Taka pseudo bhakti od lat powoduje smród, który kojarzy się z miejscem w którym się go doswiadczyło po raz pierwszy.



Bielizna - "Kuracja dra Granata"
[muzyka i tekst: J. Janiszewski]

Ogromny ból zaczął nękać mnie,
Robił z głowy pusty wór, który szarpie pies.
Zwracałem się do wielu znanych miejsc,
Każdy lekarz marszczył brew, nie wiedział, co mi jest.

Pewnego dnia na drzwiach napisał ktoś:
"Doktor Granat zniszczy ból, to bardzo miły gość".
Znalazłem go, miał wielki stary dom.
W środku, z miejsca dał mi w twarz i ryknął niczym grom:

"Nie miej do mnie żalu, muszę bić od razu,
Ta kuracja właśnie taka jest.
Podaj swoja rękę, popatrz prosto w oczy,
Trzeba tylko byś uwierzył mi,
Ja naprawdę mogę pomóc ci."

Mieszkam tu z nim już prawie 7 lat,
Robię wszystko, czego chce, udaję nawet psa.
Był taki dzień, że bardzo chciałem wyjść,
Ból sparaliżował mnie, nie mogłem nigdzie iść.

Wczoraj, gdy spał, dobrałem się do akt,
Z brzegu zaraz moja twarz sprzed 10 lat.
Stałem jak słup, nie mogłem złapać tchu,
Obok zdjęcia sporo plam i kilka jego słów:

"Będę równy z Bogiem, swoją arkę stworzę,
Muszę tylko zadać wielki ból.
Armia moich ludzi nieustannie rośnie,
Na swych rękach będą nosić mnie,
Gdy bez bólu minie cały dzień".
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 14 lis 2008, 16:14

Czy ktoś mógłby podzielić się wiedzą na temat angielskojęzycznej wersji audio wykładu Radhanathy Maharadży? Czy jest gdzieś dostępny na internecie?
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 14 lis 2008, 20:07

Wiedza akademicka w instytucjach akademickich jest zwykle udzielana za darmo, o ile druga osoba jest w tej samej instytucji. Dla przykladu ja tygodniowo udzielam wielu konsultacji i nigdy za nie niczego nie bralam, choc czesto ktos chce sie odwdzieczyc i przesle mi kwiaty, czekoladki lub prezent. Moj szef-profesor podobnie. Nie ma mowy o tym poniewaz na uniwersytecie panuje niepisana umowa o wymianie wiedzy. Studenci i pracownicy naukowi dostaja od nas te specjalistyczna wiedze za darmo i do glowy mi nie przyszlo zeby za to prosic pieniadze, mimo ze pensje mam bardzo skromna.

Natomiast gdy jakas firma chce naszej ekspertyzy czy dorady, co czasem sie zdarza w ramach konsultingu, wtedy szef wysyla im rachunek poniewaz nie pochodza z instytucji edukacyjnej, ale dochodowej. Nie chcemy dobrowolnie pomagac takim instytucjom.

Jak to zastosowac w Iskconie? Iskcon powinien fundowac takich braminow moim zdaniem i wspomagac ich finansowo, by mogli skupic sie na rozwijaniu wiedzy. Ciekawe czy to kiedys nastapi.

Zdecydowanie za wiedze powinno sie odwdzieczac osobie, ktora nam ja daje. Osoba otrzymujaca wiedze powinna miec taki gest. Bramin udzielajacy wiedzy moze wiec otrzymac cos w wynagrodzeniu za przekazana wiedze, ale nigdzie nie jest napisane (przynajmniej ja nie czytalam?) ze bramin ustala raty za przekazana wiedze.

Rasasthali
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 14 lis 2008, 21:59

Thanks for support 8) a karkówka mam nadzieję, że w złocie ;)
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 14 lis 2008, 23:21

gndd pisze:Czy ktoś mógłby podzielić się wiedzą na temat angielskojęzycznej wersji audio wykładu Radhanathy Maharadży? Czy jest gdzieś dostępny na internecie?
Jeśli chodzi o wykład na temat "systemu doradców" to mam go w domu na CD, ale na stronie http://www.iskcondesiretree.info/ także powinnaś go (i inne) znaleźć. Pozdrawiam

Ów system doradców próbowano wprowadzić w USA i poniósł porażkę. Z tego co mogłem zauważyć słuchając Radhanata Swamiego i przeglądając napisany z jego inspiracji "Podręcznik dla Grihastów", który zresztą każdemu polecam, to opiera się on przede wszystkim na właściwej etykiecie, czyli właściwych relacjach poszczególnych grup duchowych (aśramów), ale doradcy służą także swymi doświadczeniami na innych polach, np. zawodowym (varna). Właściwa etykieta, czyli kultura, jest bliska hindusowi, dlatego system ów miał tam powodzenie - Śrila Prabhupada mówił o hindusach w kontekście przyjęcia przez nich świadomości Kryszny, iż mają oni to już od urodzenia, wystarczy tylko "zeskrobać" leciutko skorupkę i właściwa kultura i etykiety u nich zostanie zamanifestowana, gorzej jest z ludźmi "zachodu".
W każdym bądź razie ogólne wiadomości o właściwej etykiecie mogą nie być wystarczające w poszczególnych przypadkach, gdzie potrzebna jest bardziej głębsza i indywidualna pomoc tak, by osoba z problemem mogła dostać siłę dzięki łasce devów, by ten problem (problemy) pokonać i dostać inteligencję, by zauważać różne subtelności w swym życiu, dlatego remedia mogą być w tym pomocne nie negując oczywiście jednocześnie tego, iż wiedza na temat właściej etykiety winna być poznawana przez tych, którzy NAPRAWDĘ chcą zmienić swoje życie.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2008, 23:48 przez Caturmukha dasa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 14 lis 2008, 23:36

1. Juz nie pamitam, byc moze top Czaturmuka kiedys mowial, (a moze ktos inny) w szkalach Platonskich byla zasada ze placilo sie za prztystopinie do szkoly, Jesli jednak uczen nie zdal egzaminow koncowych dostawal od zazadu szkoly dwa razy tyle ile wlozyl. mIalo to oznaczac ze raz ze odpwoiedzialmsc nauczyciela za ucznia i przekaz, dwa zwrat piniedzy byl traktwany jednak jako porazka. Wiedza- byla sukcesem.


2. W naszej trdycji, wiedze zdobywa sie nie poprezz teoretyczne zadania, czy poprez pienadze, ale poprez Prces Slzuby oddania. Ona daje realzizacje tej wiedzy.

3. Byc moze w Isckonie beda dwa rdzaje bhatow z bikgiem czasu. Jedni beda jak Prabhuada, rozdawac za dramow iedze do wsztskich najbardziej upadych istot. Beda zwania Patita Pavana, np; beda dystrubtowac ksiazki, a inni beda zycli gdzies w jakis np; osrodkach i nauczali teratycznei czegos "glebszego".

Sek jednak wtym ze najwksza tejamnica jest dostpna za dramo. Jest nia milosc do Kryszny. jesli bramin nie znajacy pisma wezmie Gite do gory nogami i zaplacze, to nie co z niego sie zmija, ale wlasnie on ma wiedze. Ostecznie wiedza jest opisana w Gicie, jako Pokora, milsierdzie wonosc od dumy itp.

To milosirdzie powdowalo ze Prabhuada w wiku 70 lat udal sie do kraju mleczow i jawanow, do hispow i jedzacych mieso, do ludzi w pasii i ignoranci by pzreajkzwac im posannctwo Wjasudewy> BhatiWedanta- zostalem nazwany- sam pisal w wierszu. Czyli wiedza o Bhakti.

Tak czy tak, byc moze beda te dwardzaje bhaktow. Ale mimo wsztsko jakby Rafal mogl ciot odrobine, mala odrobineczke, citenka;) taka ciut ciut sprobowac nam cos prezkazac...bylo by milo.

W kazdym razie, Ardzuna uslyszal Gite i osiagnol doskonalosc. I wystczy, ta jedna ksiazka wystarczy. Jesli ktos poztrebuje myslec ze potreba wiecj wiedzy o Warnasramie czy cos, prosze bardzo.

ODPOWIEDZ