Arleta pisze:Śrila Prabhupada powiedział: In the Vedas, the moon is considered a higher planet. There are demigods dwelling there for thousands of years, and there they drink soma. You cannot go there by artificial means, by rocket or space suit. No. You must qualify to receive the proper body to take birth among the demigods.
Ale wiadomo, że Księżyc jest jałowym i pustym satelitą Ziemi. Wiele razy lądowały tam statki kosmiczne i nic nie znalazły. Nie ma tam pięknych miast, ani półbogów pijących somę. Czy to, co widzimy nocą z Ziemi- to jest prawdziwy Księżyc? Czy to jest ten pustynny satelita? Czy może Księżyc opisany w Wedach to jakaś zupełnie inna planeta, niż ta, którą widzimy nocą na niebie?
Jeżeli interesuje Cię dokładnie, co Śrila Prabhupada powiedział na ten temat, to przeczytaj sobie podrozdział
"6.c.1 The Moon Flight" z książki Sadaputy Prabhu "Vedic Cosmography and Astronomy" na str. 130. Na innej
stronie znalazłem krótkie podsumowanie:
Jako bhaktowie ISKCONu mamy do dyspozycji rożne możliwości:
1) Kosmonauci wylądowali w rzeczywistości na księżycu, ale nie byli w stanie dostrzec świata półbogów (
Czandraloka), ponieważ jest on niewidoczny dla grubomaterialnej zmysłowej percepcji.
2)Kosmonauci zostali zwiedzeni przez półbogów w jakiejś fazie ich podróży i skierowani na planetę Rahu (zn. ŚB 4.29.69)
3) Cała sprawa z lądowaniem na księżycu jest spiskiem i mistyfikacją.
Weź pod uwagę Arleto kolejność i hierarchię ważności powyższych punktów. Dlatego po analizie wszystkich wypowiedzi Śrila Prabhupada na ten temat, Sadaputa Prabhu pisze w swojej książce: "Dlatego sugerujemy, że kiedy Śrila Prabhupada mówi, że kosmonauci nie byli na księżycu, to odnosi się on do podróży do niebiańskiej sfery księżyca w wyższym wymiarze. Z wedyjskiego punktu widzenia jest naturalnym, aby interpretować "podróż na księżyc" w ten sposób. Ostatecznie, jeżeli księżyc jest w rzeczywistości niebiańską planetą, to podróż do miejsca pełnego kurzu i kamieni, z pewnością nie może być zaliczona jako podróż na księżyc."
Osobiście skłaniam się ku dwóm pierwszym punktom, biorąc z lekkim przymrożeniem punkt trzeci, aczkolwiek nie zaprzeczam naturalnie istniejącym w nas tendencjom do oszukiwania. Zgodnie z wiki, podobno każdy prywatny posiadacz lasera i teleskopu może odbić jego promień od 3 szeregów reflektorów pozostawionych tam przez kosmonautów, w trzech kolejnym misjach Apollo, i tym samym, już zupełnie niezależnie od instytucji rządowych potwierdzić ich lądowanie. Dodatkowo, w 2009 roku Lunar Reconnaissance Orbiter (sonda kosmiczna NASA, będąca sztucznym satelitą) wykonała wiele wysokiej rozdzielczości zdjęć powierzchni tej planety, włącznie ze śladami lądowania, i pozostawionym tam przez kosmonautów ekwipunkiem i śladami butów.