Co z Księżycem?

Kryszna: Ja jestem źródłem wszystkich światów duchowych i materialnych. Wszystko ze Mnie emanuje. Mędrcy – wiedząc o tym doskonale – angażują się w służbę oddania dla Mnie i czczą Mnie z całych serc swoich. - Bg. 10.8
Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Mathura » 07 maja 2012, 10:16

"Klucz" uświadamia, choć w niewielkim stopniu, jaki rodzaj ludzi stoi za tym wszystkim. Jak wiele różnych sił było i jest zaangażowanych w tę i inne operacje: zamachy w Hiszpanii czy Anglii. One też nie były dziełem Al Kaidy. Dziesięć lat temu technika nie pozwalała jeszcze na ukrycie wszystkiego i ludzie znający się na rzeczy potrafią wyłapać niedociągnięcia. Co jednak będzie za lat, powiedzmy 20-cia? Co będzie gdy już całkiem opanują wszelkie media i odetną ludzi od jakiejkolwiek informacji, poza tymi spreparowanymi przez siebie? "Truman show" - tylko w globalnym wydaniu.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: padmak » 07 maja 2012, 17:36

Już teraz można sobie pójść do kina i zobaczyć jak za 20 mil USD James Cmaeron przerobił "Titanic" na trzeci wymiar 3D.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Co z Księżycem?

Post autor: trigi » 09 cze 2012, 12:20

Bolito pisze:
Purnaprajna pisze: 1) Kosmonauci wylądowali w rzeczywistości na księżycu, ale nie byli w stanie dostrzec świata półbogów (Czandraloka), ponieważ jest on niewidoczny dla grubomaterialnej zmysłowej percepcji.
Mnie też przekonuje ta możliwość. Byli na księżycu, ale naszymi zmysłami można dostrzec tylko skały i kurz.
Vaisnava-Krpa pisze:A ja czytałem kiedyś na jakimś forum, że gdzieś wyciekły fotki z przed "obróbki" i są na Księżycu dziwne punkty, jakby wejścia i inne rzeczy ale na "opracowanych" bardzo dobrych zdjęciach nie ma ich.
Chciałbym zobaczyć pojedynek zwolenników Teorii Spiskowej "Oni Nigdy Nie Byli Na Księżycu" ze zwolennikami Teorii Spiskowej "Oni Zobaczyli Tam Takie Rzeczy Że Łeb Odpada" (więc jedni i drudzy pokazali spreparowane filmy). :)
Vaisnava-Krpa pisze:Słyszałem, że w Apollo był komputer mający 3 mb pamięci, czyli tyle co teraz jeden utwór mp3 nie za długi. Dlaczego więc nie latają tam teraz regularnie?
Bo uznali, że produkcja odtwarzaczy mp3 jest bardziej opłacalna niż lądowników księżycowych?
05.16.08 Znaczenie: W związku z tym Madhvacarya cytuje następujące wersety z Brahmanda Purany:
yatha bhagavate tuktam bhauvanam kośa-laksanam
tasyavirodhato yojyam anya-granthantare sthitam
mandode puranam caiva vyatyasam ksira-sagare
rahu-soma-ravinam ca mandalad dvi-gunoktitam
vinaiva sarvam unneyam yojanabhedato 'tra tu
Z wersetów tych wynika, że oprócz słońca i księżyca znajduje się niewidoczna planeta zwana Rahu. Ruchy Rahu powodują zarówno zaćmienia słońca, jak i księżyca. Przypuszczamy, że współczesne ekspedycje kierujące się na księżyc, przez pomyłkę udają się na Rahu.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: padmak » 10 cze 2012, 17:04

trigi pisze: Z wersetów tych wynika, że oprócz słońca i księżyca znajduje się niewidoczna planeta zwana Rahu. Ruchy Rahu powodują zarówno zaćmienia słońca, jak i księżyca. Przypuszczamy, że współczesne ekspedycje kierujące się na księżyc, przez pomyłkę udają się na Rahu.
Naukowcy też coś takiego obserwują, lecz nie wiążą to z zaćmieniami. Szczegóły podałem na pierwszej stronie tego wątku.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 12 cze 2012, 09:32

04.29.69 Świadomość Krsny oznacza stały kontakt z Najwyższą Osobą Boga w takim stanie umysłu, w którym bhakta może obserwować manifestację kosmiczną dokładnie tak, jak robi to Najwyższa Osoba Boga. Obserwacja taka nie zawsze jest możliwa, ale manifestuje się ona dokładnie tak, jak ciemna planeta Rahu, którą można zaobserwować podczas pełni Księżyca.

04.29.69 Znaczenie: Poprzedni werset wyjaśnił, że wszystkie pragnienia na platformie mentalnej stają się widoczne kolejno, jedno po drugim. Czasami jednak, dzięki najwyższej woli Najwyższej Osoby Boga, cały ich zasób może być widoczny jednocześnie. W Brahma-samhicie (5.54) jest powiedziane: karmani nirdahati kintu ca bhakti-bhajam. Gdy ktoś jest w pełni zaabsorbowany świadomością Krsny, zmniejsza się jego zasób materialnych pragnień. W rzeczywistości, pragnienia te nie wydają już dłużej owoców w formie ciał wulgarnych. Zamiast tego, dzięki łasce Pana, pragnienia te zostają uwidocznione na platformie mentalnej.

W związku z tym, ciemność występująca przed pełnią Księżyca, zaćmienie Księżyca, może być wyjaśniona obecnością innej planety, znanej jako Rahu. Astronomia wedyjska akceptuje istnienie niewidocznej planety Rahu. Czasami planeta Rahu jest widoczna przy pełni Księżyca. Wówczas wydaje się, że planeta ta istnieje gdzieś w pobliżu orbity Księżyca. Niepowodzenie współczesnych wycieczkowiczów na Księżyc może być spowodowane obecnością tej właśnie planety. Innymi słowy, przypuszczalnie ci, którzy wybierają się na Księżyc, w rzeczywistości udają się na tę niewidoczną planetę Rahu. W rzeczywistości nie osiągają Księżyca, ale planetę Rahu, i po osiągnięciu jej wracają. Pomijając tę dyskusję, chodzi o to, że żywa istota ma ogromne i nieograniczone pragnienia przyjemności zmysłowej i musi transmigrować z jednego ciała wulgarnego do drugiego, dopóki pragnienia jej się nie wyczerpią.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Co z Księżycem?

Post autor: trigi » 12 cze 2012, 10:22

Odnośnie podróży na Księżyc jest m.in. w 8 Canto.
Zastanawiałem sie kto wymyślił odnośniki do rozdziałów w spisach treści,które są w wersji książkowej - ŚB SPrabhupada czy translaterzy?

W X rozdz. Walka półbogów z demonami jest podtytuł:
"Czterogodzinna wyprawa na Księżyc jest niemożliwością", ale z tej 289 strony dowiadujemy sie, że:

08.10.38 Znaczenie: Chmura kurzu przykryła cały horyzont, lecz gdy krople krwi rozprysnęły się aż do Słońca, nie mogła ona dłużej unosić się na niebie. Powinniśmy tu dostrzec istotną rzecz, a mianowicie to, że chociaż oznajmiono tutaj, iż krew dotarła do Słońca, nie powiedziano, że dotarła do Księżyca. Dlatego, jak powiedziane jest w innym miejscu Śrimad-Bhagavatam, to najwyraźniej Słońce, a nie Księżyc, jest planetą najbliższą Ziemi. Zagadnienie to omawialiśmy już w wielu miejscach. Pierwsze jest Słonce, następnie Księżyc, a później Mars, Jowisz itd. Przyjmuje się, że Słońce jest oddalone od powierzchni Ziemi o 93 000 000 mil, a ze Śrimad-Bhagavatam wiemy, że Księżyc znajduje się 1 600 000 mil ponad Słońcem. Tak więc odległość miedzy Ziemią a Księżycem wynosiłaby około 95 000 000 mil. A więc jeśli kabina badawcza pojazdu kosmicznego poruszała się z szybkością 18 000 mil na godzinę, to jak mogła ona dotrzeć do Księżyca w ciągu 4 dni? Przy takiej szybkości dotarcie do Księżyca zajęłoby co najmniej 7 miesięcy. Dlatego nie jest możliwe, by ta wyprawa pojazdu kosmicznego na Księżyc dotarła do niego w ciągu 4 dni.

Nie chodzi o 4 h tylko dni. Podtytuły te prowadzą do znaczeń z których tez mozna wyciagnąć inne świadome Kryszny wnioski dlatego też mogłyby dotyczyc innych spraw bedąc inaczej zatytułowane.
Przykładowy rozdział X ma 57 tekstów i tylko 4 podtytuły. W rozdiale XVIII jest jeszcze podtytuł :
"Astronomia wedyjska - prawda o Księżycu". Ciekawe to dla mnie jest na ile głośny wtedy lot na Księżyc wpłynął na ustanowienie takich podtytułów?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Co z Księżycem?

Post autor: trigi » 26 sie 2012, 09:16

Vaisnava-Krpa pisze: Pomijając tę dyskusję, chodzi o to, że żywa istota ma ogromne i nieograniczone pragnienia przyjemności zmysłowej i musi transmigrować z jednego ciała wulgarnego do drugiego, dopóki pragnienia jej się nie wyczerpią.
Amerykański astronauta Neil Armstrong, który jako pierwszy człowiek stanął na Księżycu, zmarł w wieku 82 lat z powodu komplikacji po przebytej niedawno operacji serca - poinformowała jego rodzina w wydanym oświadczeniu.Neil Armstrong 5 sierpnia przeszedł operację wszczepienia by-passów. Jego żona Carol mówiła wówczas, że rekonwalescencja przebiega pomyślnie.
Jeden z kraterów na Księżycu nazwano jego imieniem. W latach 1969-1972 na Księżycu stanęło w sumie 12 Amerykanów.
Wyprawa na Księżyc była największym osiągnięciem Armstronga i był to także jego ostatni lot w kosmos. Po powrocie na Ziemię przyjął stanowisko, które wiązało się z pracą za biurkiem. Po odejściu z NASA w latach 70. wykładał inżynierię na Uniwersytecie w Cincinnati, w stanie Ohio.
Pierwszy lot w kosmos odbył zaledwie trzy lata przed wyprawą na Księżyc, w 1966 roku, jako dowódca statku kosmicznego Gemini 9.
Nieekologicznie im sie udało, ale po 40 latach rozwoju techniki próba ekologiczna skończyła się niezłym ogniskiem:http://www.youtube.com/watch?v=-hvlG2Jt ... r_embedded Niestety w czasie tej próby lądownik rozbił się, co zainicjowało zajęcie ogniem. Na skutek awarii jednego z elementów lądownika doszło do utraty stabilizacji. Osoba z otoczenia projektu Morpheus poinformowała, iż prawdopodobnie awarii w 600. milisekundzie lotu uległa główna jednostka pomiaru bezwładności (Primary Inertial Measurement Unit). Podczas tego testu żadna osoba nie została poszkodowana. Pożar został ugaszony przez odpowiednie służby portu KSC.
http://www.kosmonauta.net/index.php/Tec ... pheus.html
Nie znałem człowieka, wyglądał na porządnego, ale dopiero teraz dostał szanse na udanie sie w rzeczywistości na Księżyc.
Pod warunkiem że nie był miłośnikiem "krwistego". W tym wypadku podróż w drugą stronę, tzn. na dół.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: padmak » 26 sie 2012, 10:49

trigi pisze: Nieekologicznie im sie udało, ale po 40 latach rozwoju techniki próba ekologiczna skończyła się niezłym ogniskiem:http://www.youtube.com/watch?v=-hvlG2Jt ... r_embedded Niestety w czasie tej próby lądownik rozbił się, co zainicjowało zajęcie ogniem. Na skutek awarii jednego z elementów lądownika doszło do utraty stabilizacji. Osoba z otoczenia projektu Morpheus poinformowała, iż prawdopodobnie awarii w 600. milisekundzie lotu uległa główna jednostka pomiaru bezwładności (Primary Inertial Measurement Unit). Podczas tego testu żadna osoba nie została poszkodowana. Pożar został ugaszony przez odpowiednie służby portu KSC.
Wygląda to tak, jakby pierwszy raz wypuścili ten pojazd bez uwięzi i od razu klapa - spłoną warty wiele milionowy projekt. Ciekaw jestem jak wyglądały ponad 40 lat temu próby londowników, które osiadły na Księżycu??? :roll:

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Co z Księżycem?

Post autor: ParamatmaDas » 26 sie 2012, 13:55

Wydaje mi sie ze w czasach Zimnej Wojny, gdyby USa sfalszowalo ze byli na ksiezycu ZSRR by nie pozstawilo na nich suchej nitki. Za duzo rozbierznych intrsow jest by taka cos ukryc.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Co z Księżycem?

Post autor: trigi » 26 sie 2012, 15:34

To czy eskapady na Księżyc z lat 69-72 (6 lądowań) odbyły się w rzeczywistości narazie zostaje w kręgach "teorii spiskowych"(http://www.youtube.com/watch?v=yo5w0pm24ic) dość szeroko popieranych, bo jest trochę nieścisłości i błedów (szczególnie to pierwsze najsłynniejsze), lub tez jak jest jedynie u zwolenników astrologii wedyjskiej uznają oni możliwość wylądowaniu na czymś co nie jest uznawane za Księżyc w Jyotir Wedzie.
Jeśli mówimy w kategorii "wydaje mi się" to mi się wydaje, że ruskich zdanie amerykanie mieli głęboko w poszanowaniu tak jak w wielu innych sprawach. M.in. w trakcie trwania kryzysu kubańskiego, który został zażegnany, kiedy po żądaniu prezydenta USA, przywódca radziecki Nikita Chruszczow 28 października rozkazał zawrócić statki oraz wyraził zgodę na demontaż wyrzutni rakietowych, w zamian za gwarancje nieagresji USA na Kubę, a także wycofania rakiet amerykańskich z Turcji.
padmak pisze: Ciekaw jestem jak wyglądały ponad 40 lat temu próby londowników, które osiadły na Księżycu??? :roll:
Mozna sobie poczytać oficjalne zestawienie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_lot% ... %BCycowych

ODPOWIEDZ