Co z Księżycem?

Kryszna: Ja jestem źródłem wszystkich światów duchowych i materialnych. Wszystko ze Mnie emanuje. Mędrcy – wiedząc o tym doskonale – angażują się w służbę oddania dla Mnie i czczą Mnie z całych serc swoich. - Bg. 10.8
Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Arleta » 04 maja 2012, 23:25

Sama nie wiem, co o tym myśleć... Nie jest przecież wykluczone, że technika umożliwia prawdziwe loty na księżyc. Ten lądownik na zdjęciu wygląda podejrzanie, ale to jest przecież tylko urządzenie przywiezione rakietą i nie musi być specjalnie solidne. Dlatego wybrałabym opcję taką- Lądowanie na księżycu było prawdziwe, ale to, co zobaczyli tam kosmonauci było złudzeniem ich materialnych zmysłów. Nie można przecież naprawdę przenieść się na księżyc w materialnym ciele. To znaczy można tam polecieć rakietą, ale i tak nie zobaczy się niczego, bo tamtejsi mieszkańcy istnieją na innym poziomie percepcji.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Purnaprajna » 04 maja 2012, 23:36

Problem w tym, że sam brak jakiejkolwiek wiary w światowe rządy, NASA i naukę, i na bazie tego posiadanie wątpliwości niczego jeszcze nie dowodzi. Jeżeli nie ma się żadnej wiary w te rzeczy, włącznie z naukowymi wyjaśnieniami anomalii na zdjęciach, a czytałem, że wszystkie one mają swoje wyjaśnienie, to równie dobrze można uwierzyć we wszystko, włącznie z niebem Trumana.

Ja osobiście wolę stać pomiędzy, i wstrzymać się z ostateczną opinią, bo ani nie jestem naukowcem, który mógłby to osobiście zweryfikować, ani też nie lubię teorii spiskowych. Niezależnie, czy byli na księżycu, czy też nie, to żadna z tych opcji nie wpływa na osłabienie moje wiary w śastry, a to jest w tym wszystkim najważniejsze. Dlatego oprócz okresu, kiedy przyłączyłem się do bhaktów, kiedy to skserowana odbitka broszury o "Księżycowych Oszustwie" walczyła o popularność ze Śrimad Bhagawatam, to nigdy później już się tym nie interesowałem. Tym bardziej, że mój diksza-guru Suhotra Swami, o ile dobrze pamiętam, też wierzył, że jednak wylądowali na księżycu.

Wygląda też, że do spisku rządów US, Rosji i Chin dołączyli też Mythbusters, bo wyjaśnili wiele tzw. anomalii ze zdjęć. Zainteresowani mogą poszukać na youtube "Mythbusters Moon Landing".
Ostatnio zmieniony 04 maja 2012, 23:39 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 1 raz.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 04 maja 2012, 23:38

Czyli kłania się film "Klucz", który zalinkowałem. Niby wszyscy widzieli samolot ale coś tu nie gra...


Samo lądowanie na Księżycu nie miało by znaczenia gdyby nie to, że stanowi propagandę. Jest to coś na wielkość teorii Darwina, czy teorii Kopernika, za którymi idzie bunt wobec istnierjących ustalonych prawd i domniemań. Dzięki temu można usprawiedliwiać np. GMO, LEKI SYNTETYCZNE, WSZYSTKO CO ZRYWA Z PRAWAMI NATURY W IMIĘ POSTĘPU LECZ DLA CZYJEJ KORZYŚCI, nie potrafię tego zrozumieć...
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: padmak » 04 maja 2012, 23:39

Arleta pisze:Sama nie wiem, co o tym myśleć... Nie można przecież naprawdę przenieść się na księżyc w materialnym ciele.
Można w materialnym, ale nie takim, jakie my obecnie posiadamy, by zobaczyć i doświadczyć tego, co półbogowie. Oni też mają materialne ciała, ale bardziej subtelne.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Purnaprajna » 04 maja 2012, 23:54

Arleta pisze:Sama nie wiem, co o tym myśleć...
To raczej ma bardzo niewielkie znaczenie, bo żadna z opcji, nie podważa opinii śastr.

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Arleta » 05 maja 2012, 00:00

Wiem, że to ma niewielkie znaczenie,ale tak zaczęłam myśleć więcej o księżycu, bo jest teraz wyjątkowo blisko Ziemi i w dodatku w pełni. A najbardziej zbliży się do nas w nocy z soboty na niedzielę.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: padmak » 05 maja 2012, 00:30

Arleta pisze:Wiem, że to ma niewielkie znaczenie,ale tak zaczęłam myśleć więcej o księżycu, bo jest teraz wyjątkowo blisko Ziemi i w dodatku w pełni. A najbardziej zbliży się do nas w nocy z soboty na niedzielę.
Czyli będzie dobra okazja na krótki lot ??? 8)

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: padmak » 05 maja 2012, 00:38

Vaisnava-Krpa pisze:Czyli kłania się film "Klucz", który zalinkowałem. Niby wszyscy widzieli samolot ale coś tu nie gra...
Samo lądowanie na Księżycu nie miało by znaczenia gdyby nie to, że stanowi propagandę. J
Obejrzałem film "Klucz" i daje on do myślenia.
Z tego dnia 9/11 pamiętam, jak w telewizji mówili (byłem wtedy w aptece i tam to zobaczyłem), że USA zostały zaatakowane i że to wojna.
Długi czas byłem przeświadczony, że to jakieś bojówki islamskie zaatakowały i że tylu niewinnych ludzi zginęło. Tym bardzie że w tym dniu tak wiele się prywatnie wydarzyło (rocznica ślubu, itp)

Dopiero po paru latach dotarły do mnie "inne" wyjaśnienia całego zajścia. I pamiętam, jak na początku trudno było mi zaakceptować inne wyjaśnienie od tych oficjalnych....

Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Re: Co z Księżycem?

Post autor: Arleta » 05 maja 2012, 22:57

Ja też długo wierzyłam w oficjalną wersję 9/11. Ale po latach zobaczyłam film (nie pamiętam jego tytułu) i dotarło do mnie, że to była potworna mistyfikacja kosztem niewinnych ludzi, oczywiście. A wszystko jak zwykle dla władzy i dla kasy.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Co z Księżycem?

Post autor: padmak » 05 maja 2012, 23:17

Pewnie "po latach" będą mówić, ze wybrali mniejszej zło.
Że zrobili to dla dobra całego narodu.
Że USA miało problemy gospodarcze i że potrzebowali kolejnych zasobów energii.
Że musieli mieć dobry powód, by takowe zasoby z odległych krain, nawet siłą odebrać i do ojczyzny kochanej dostarczyć.

Ale niestety świadomość społeczna, dzięki internetowi szybko dojrzewa do ujrzenia prawdziwej strony niecnych poczynań. Ludzie się buntują i organizują. W USA ciągle są protesty a sama kochana ojczyzna już szykuje się do zadbania o swoich własnych obywateli.... Przepowiednie z liści palmowych mówią o 10.2012....

ODPOWIEDZ