Upadek instytucji małżeństwa zapoczątkowali mężczyźni

"Zasady religii, mianowicie asceza, czystość, miłosierdzie i szczerość, mogą być przestrzegane przez zwolenników każdej wiary. Nie ma potrzeby przechodzić z Hinduizmu na Mahometanizm, czy z Mahometanizmu na Chrześcijaństwo, czy na jakąś inną wiarę, i tym sposobem stać się odstępcą i nie przestrzegać zasad religii. Religia Bhagavatam usilnie namawia do przestrzegania zasad religii. Zasady religii nie są jakimiś dogmatami czy przepisami jakiejś określonej religii. Takie regulujące zasady mogą być rożne odpowiednio do czasu i miejsca. Należy dbać o to, aby osiągnięte zostały cele religii. Obstawanie przy dogmatach i formułach bez osiągnięcia rzeczywistych zasad nie jest dobre. Świeckie państwo może nie być stronnicze wobec jakiegoś szczególnego typu wiary, ale państwo to nie może być obojętne wobec zasad religii. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - 01.17.32 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Upadek instytucji małżeństwa zapoczątkowali mężczyźni

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 sty 2008, 19:29

"Upadek instytucji małżeństwa zapoczątkowali mężczyźni niewłaściwie dbający o potrzeby kobiet."

Oto złota myśl, którą przeczytałem, przytoczę fragmenty ksiązki, Andrzeja Babkiewicza - Małżeństwo w dawnych Indiach". Zostało dobrze wyjaśnione funkcjonowanie kobiet i mężczyzn. Polecam przeczytać, aby zapobiec nie jednemu problemowi w relacjach międzyludzkich, nie tylko małżeńskich.

MÓZG LUDZKI A PŁEĆ

Mózg człowieka składa się z dwóch półkul: lewej i prawej. Upraszczając całą sprawę można stwierdzić, że pierwsza odpowiedzialna jest za liczbę, kolejność, analizę.

Podchodzenie do sprawy z chłodną głową oznacza działanie lewej półkuli. To dzięki niej tworzymy racjonalne plany i sukcesywnie dążymy do ich wypełniania, jesteśmy w stanie działać w chłodny, filozoficzny sposób.

Druga półkula odpowiada za kolory, estetykę, emocje i uczucia. Sprawia, że wpadamy w euforię lub załamanie nerwowe. Dzięki niej rozumiemy potrzeby i odczucia innych, kierujemy się intuicją.

Współczesna nauka odkryła, że te półkule działają zupełnie inaczej u obu płci. Powoduje to znaczne różnice w podejściu do świata oraz określa różne mocne i słabe strony charakteru.

Dla dalszych rozważań istotne będzie poznanie definicji inteligencji według Wed, które wyróżniają jej trzy kategorie:
1.zdolność zapamiętywania i odtwarzania z pamięci faktów, liczb czy zdarzeń;
2.mądrość czy wiedza, dzięki niej jesteśmy w stanie użyć zdobyte informacje i we właściwy sposób je analizować;
3.umiejętność rozróżniania między dobrem i złem.
Trzeci rodzaj inteligencji, uważany za najważniejszy, dzieli się na następujące dwie kategorie:
a/ rozróżnianie w sferze materialnej: co jest lepsze dla mego rozwoju ekonomicznego, kto jest moim wrogiem, a kto przyjacielem, itp.
b/ rozróżnianie, co jest duchem a co materią; jakie działania są korzystne z duchowego punktu widzenia, a jakie niekorzystne.

Teraz wróćmy do naszych półkul i ich działania.
Otóż dla męskiego mózgu naturalnym jest, że pracuje tylko jedną połową. Nigdy obie półkule nie działają jednocześnie.

Dzięki temu, gdy funkcjonuje lewa półkula, mężczyzna może myśleć analitycznie, chłodno, bez emocji, dostrzegać co jest dobre a co złe i w jednej chwili podjąć decyzję kierując się we właściwą stronę. Gdy zaś zaczyna działać prawa półkula staje się zupełnie bezradny i sentymentalny. Nie analizuje, nie myśli racjonalnie. Potrafi całkowicie się zapomnieć i poświęcić dla rodziny, kraju, narodu czy ludzkości działając zupełnie bez głowy.

W przypadku kobiecego mózgu nie ma chwili, żeby któraś z półkul nie funkcjonowała. Działają zawsze obie. Dzięki temu kobiety mogą analizować całą sytuację oraz rozumieć odczucia i emocje innych. Daje to im wielką siłę i zaradność w działaniach społecznych, np. wiedzą dokładnie jak ustawić stół na przyjęcie, rozłożyć zastawę, by wyglądała estetycznie i w odpowiednich odległościach, a jednocześnie biorą pod uwagę, kogo z kim posadzić, kto kogo lubi, czyli pamiętają o całej sferze uczuć. W takich sytuacjach najczęściej mężczyzna jest całkiem bezradny. Jeśli dostaje pod opiekę dziecko, wszystko jest dobrze dopóki ono się uśmiecha, gdy zacznie płakać, mężczyzna oznajmia: „O, twoje dziecko płacze” i wręcza je żonie — prawa półkula wszczyna panikę, że dziecko jest nieszczęśliwe, ale lewa nie podpowiada żadnego rozwiązania. Kiedy zaś funkcjonuje lewa, mężczyzna nie potrafi odnieść się do uczuć i zrozumieć, jakie dziecko ma potrzeby, czego chce, gdy grymasi i płacze. Z tego powodu kobiety znacznie przewyższają mężczyzn na polu domowym oraz w relacjach społecznych. Jednak działanie ich mózgu oznacza inne słabości. Ciężko im podjąć decyzję z chłodną głową, analitycznie. Zawsze działa druga półkula, uczuciowa, podpowiadająca: „Spójrz, nie możesz zrobić mu przykrości, będzie się czuł zawiedziony”.

Z tego powodu pisma święte Indii opisują czasem kobietę jako mniej inteligentną od mężczyzny. Nie odnosi się to do różnic w możliwości pamiętania informacji ani różnic w posiadaniu mądrości czy nawet umiejętności rozróżniania. Na tych polach kobiety dorównują, a często przewyższają mężczyzn. W innych miejscach Wedy oznajmiają, że kobieta jest lepszą połową mężczyzny i jego inteligencją, gdyż z materialnego punktu widzenia zna często lepiej stan rzeczy niż on. Mniejsza inteligencja nie odnosi się również do niemożności odróżnienia ducha od materii, lecz do problemu z podjęciem stanowczej decyzji. Kobieta jest zbyt delikatna, by kogoś urazić i zawsze bierze pod uwagę czyjeś uczucia.

Męski mózg potrafi w jednej chwili określić: „To jest ścieżka duchowa, a to iluzja” i zwrócić się we właściwym kierunku, kobiecy zaś myśli: „To jest dobre, a to jest złe, powinnam więc zrobić tak, ale...” Dlatego Wedy radzą, by kobieta zawsze znajdowała się pod opieką mężczyzny, który ma pomagać jej podejmować właściwe działanie, wytyczać plan i jasno określać zasady.

Żona natomiast pomaga mężowi, gdy jego lewa półkula przestaje funkcjonować. W takich sytuacjach mężczyzna jest bezradny, miotany siłą swych zmysłów i uczuć zaczyna robić głupoty. Kobieta, dzięki działaniu prawej półkuli, może go zrozumieć, a jednocześnie dzięki działaniu lewej może pomóc mu przenieść się na obszar półkuli analitycznej i racjonalnej.

Największym minusem w funkcjonowaniu męskiego mózgu jest popadanie w skrajności. Wielka determinacja i wyrzeczenie może natychmiast przemienić się w całkowity sentymentalizm i działanie bez przewidywania jego skutków. Mężczyzna jest bardzo słaby w sferze zadowalania zmysłów, a silny na polu wyrzeczeń i filozofii. Natomiast kobieta idealnie sprawdza się w funkcjach społecznych, lecz trudniej jej podejmować stanowcze decyzje i zdecydowane działanie, szczególnie gdy oznacza zerwanie z przywiązaniami.

Znając obie natury i pomagając sobie nawzajem można stworzyć wspaniały związek.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 sty 2008, 19:37

Żeby nie było tylko na mężczyzn, to teraz:

CO ZNACZY KOBIECA NATURA?

Płeć piękna charakteryzuje się wieloma cechami, które fascynują mężczyzn. Te cechy i sposoby zachowania sprawiają, że kobiety osiągają swe cele i kontrolują cały świat. Kobieca natura to prawdziwa siła pań.
Skromna, wstydliwa, cicha, bezbronna, czysta i zdolna do codziennej rutynowej pracy w domu to coś co wydaje się niemożliwym i heroicznym dla mężczyzny.

Z natury kobieta lubi opiekować się domem, rodziną i dziećmi. Już od dzieciństwa aspiruje, by stworzyć ciepłą rodzinną atmosferę, mieć czułego męża i wspaniałe dzieci. Kobieca natura to drobiazgowość, pedanteria i estetyka. Prawdziwa kobieta nie wytrzyma w brudnym nie posprzątanym domu jak osoba przywiązana do wiejskiego spokoju źle się czuje na przystanku autobusowym w zatłoczonym mieście. W jej naturze leży opiekowanie się cielesnym komfortem innych. Jest szczęśliwa, gdy gościom smakuje obiad i płaczem przyjmuje wszelkie formy przemocy i niesprawiedliwości. Nie potrafi być stanowcza, a jej wrażliwość powoduje, że łatwo wybacza.

TYP KOBIETA MATKA:
kochająca i troskliwa, nie mająca wielkich aspiracji w działaniu poza domem, w zdobywaniu, poszukiwaniu nowych wrażeń. Prawdziwą siłą kobiety jest jej cnotliwość i skromność. Tymi brońmi potrafi podbić cały świat. Purany opisują historię pewnej kobiety, która dzięki swej cnotliwości zdołała powstrzymać ruchy Słońca, by ratować niepobożnego męża. Cnotliwa kobieta w każdym towarzystwie budzi szacunek. Widziałem to osobiście na przykładzie mojej matki, która jest bardzo oddana mężowi i nigdy nie poniżała się do rozmów nieprzystojących kobiecie. Gdy przychodzili goście, nie wchodziła z nimi w zażyłe kontakty. To sprawiało, że wszyscy ją wielce szanowali, a kiedy coś mówiła, bardzo poważnie traktowali jej słowa.

Żona jest zawsze szczęśliwa z sukcesów swego męża. Jak mężczyzna ma aspiracje, by być zwycięzcą, zdobywcą i liczy się dla niego namacalny rezultat, tak kobieta woli stać w jego cieniu, a jej aspiracje dotyczą utrzymania udanego związku. Może wykonywać codzienne, monotonne czynności w bezpiecznym domowym zaciszu i być z tego w pełni zadowoloną. Często kieruje się w życiu uczuciami, emocjami czy intuicją. To sprawia, że doskonale radzi sobie w kwestiach rodzinnych, ale powoduje też popełnianie błędów (np. wybujała wyobraźnia potrafi wysnuć romantyczną historię z przelotnego incydentu).

Ze względu na inaczej funkcjonującą psychikę, inne są reakcje, np. gdy kobieta skarży się na jakąś sytuację, nie musi to oznaczać, że chce otrzymać rozwiązanie swego problemu, raczej demonstruje tak pragnienie bycia zauważoną i wysłuchaną . Często też zostawia wiele rzeczy w domyśle, uważając, że jak mężczyzna ją kocha, to sam powinien domyślić się, czego ona potrzebuje. Jeśli nie znamy swych natur, takie sytuacje mogą stać się zaczątkiem wielkich konfliktów, a nawet rozstań.

Od początku okresu dojrzewania dziewczęta poważnie myślą o małżeństwie, domu i dzieciach. Głównym oczekiwaniem wobec męża jest danie opieki: „Czy ta osoba zdoła udzielić mi schronienia, czy będzie czuła i zadba o moje potrzeby?” — te rzeczy decydują o wyborze męża. Wygląd fizyczny i inne aspekty istotne dla mężczyzny schodzą na drugi plan. Wiedząc o tym mężczyzna powinien roztoczyć nad kobietą opiekę na trzech poziomach:
1.materialnym — codzienne potrzeby, dom, ubranie, wyżywienie, itd.
2.psychicznym — kobiety chcą czuć się potrzebne, wiedzieć, że mąż darzy je uczuciem, otrzymywać prezenty świadczące o miłości męża (nie jest to kolejny przedmiot w domu, ale wyraz uczuć). Kobiety lubią być hołubione i pieszczone, dlatego obowiązkiem męża jest prawienie komplementów i przypominanie wspaniałych zalet żony. Żarty na temat rozwodu czy zdrad małżeńskich są zupełnie nie na miejscu. Kobieta chce być pewna, że mąż będzie jej wierny i zawsze ją kochał.
3.duchowym — z natury kobiety są bardziej religijne i pobożne od mężczyzn. Oczekują więc, że mąż zadba o ich życie duchowe. Wyznaczy w małżeństwie pewne reguły związane z zasadami religijnymi i będzie ich konsekwentnie przestrzegał.
Istotne jest, by najważniejszą częścią życia rodzinnego była praktyka duchowa. Wspólne czytanie pism świętych, ograniczenie w kontaktach cielesnych, obchodzenie świąt religijnych i spełnianie rytuałów. Ostatecznie taki jest cel małżeństwa — nie tylko dobrze się bawić, lecz pomagać sobie nawzajem w życiu duchowym, rozwoju cech charakteru i zdobywaniu wiedzy. Małżeństwa, które zapominają o tym, z góry skazane są na niepowodzenie, ponieważ to dharma, czyli obowiązkowość, odpowiedzialność i religijność pozwalają parom przetrwać próby czasu.

Potrzeby i oczekiwania kobiet doskonale obrazuje przyrzeczenie składane podczas wedyjskiego ślubu przez pana młodego. Obiecuje on, że:
— będzie chronił żonę,
— będzie zabierał ją ze sobą na pielgrzymki,
— będzie miał ją u swego boku podczas festiwali i spełniania ofiar,
— będzie wypełniał swe obowiązki religijne,
— będzie dzielił z nią obowiązki domowe,
— wtajemniczy ją w finanse domowe,
— nie będzie upokarzał jej publicznie,
— nie pójdzie na kompromis ze swymi zasadami i będzie zawsze uczciwy,
— będzie traktował inne kobiety jak matki i kochał ją jedynie,
— będzie chciał ją zadowolić odpowiednio do swych możliwości.
Są to rzeczy naturalne dla kobiety. Nie znaczy to jednak, że nie musimy pracować, by je rozwinąć. Drzewo z natury zawiera w sobie element ognia, ale by go wydobyć potrzeba zewnętrznej pracy i kontaktu z innym ogniem. Podobnie kobiece cechy nie rozwiną się same z siebie. Bez przykładu kobiecego zachowania, gdy kobieta nie czuje opieki i schronienia oraz musi sama zmagać się z brutalnym światem, walcząc o swe prawa, przejawia się jej druga natura. To, o czym pisaliśmy dotychczas możemy określić naturą matki, teraz powiemy o naturze tygrysicy.

TYP KOBIETA TYGRYSICA:
Te same cechy, które wzbudzają u mężczyzn chęć udzielenia opieki i schronienia, mogą stać się groźną bronią, jeśli użyte zostaną w celu wzbudzenia pożądania i zaniepokojenia zmysłów mężczyzny. Jak energię elektryczną można wykorzystać do chłodzenia lub ogrzewania, tak kobiece cechy mogą wywoływać pobożny lub bezbożny efekt.

Kiedyś jedna z kobiet przeczytała książkę o psychologii obu płci. Następnego dnia weszła do sklepu i zaczęła wypróbowywać wszelkie sztuczki na spotkanych mężczyznach. „Oh, ja nie wiem jak to zrobić, może mi pan pomóc?”, do tego mruganie oczyma, słodkie słowa działające na męskie ego itd. Oczywiście rzuciło to wszystkich panów na kolana. Ale czy o to chodzi? Kobiety porywające czyjeś zmysły ani nie znajdą dobrego męża, ani same nie będą szczęśliwe. Lepiej wykorzystać kobiece cechy do przejawienia natury matki: prawdziwej opiekunki, nie niepokojącej umysłów mężczyzn, którzy mają z nią kontakt.

Z drugiej strony kobiety posiadają cechy, z którymi należy walczyć: łatwo się irytują, są kłótliwe, potrafią wykorzystywać innych z zimną krwią i słodkim uśmiechem. Śrimad Bhagawatam oznajmia, że ich twarze są piękne niczym świeży kwiat, a serce ostre jak brzytwa. Czanakja Pandit w swych aforyzmach pisze, że kobiecie nie należy wierzyć, podobnie jak politykom. Obejmując jednego, patrzy na drugiego, a myśli o trzecim. Znając te słabości należy zrobić wszystko, by nie pozwolić im się rozwinąć i pielęgnować tę piękną kobiecą stronę.

Wedy często opisują kobietę jako bardziej pożądliwą od mężczyzny. To stwierdzenie nie dotyczy seksu, lecz raczej słabości do materialnych przyjemności. Kobiety przywiązane są do pięknych strojów, ozdób, fryzur, wystawnych przyjęć. Ciężko im zrezygnować z takich wygód i uciech. Weźmy przykład wspaniale przyrządzonego obiadu. Gdy jesteśmy najedzeni, zapach, kolory i kształt nie wywrą na nas wielkiego wrażenia dopóki nie będzie to coś wyjątkowego. Gdy zaś jesteśmy głodni, ślina natychmiast napływa do ust i nie możemy pohamować się, by nie zjeść posiłku. Podobnie kobiety mają większą słabość do uciech materialnych. Z powodu tej słabej sentymentalnej natury pisma święte radzą, by kobiety przyjęły opiekę mężczyzny (który oczywiście musi posiadać cechy, jakie opiszemy w kolejnych rozdziałach) i czerpały szczęście asystując mu i wykonując ze spokojnym umysłem czynności matki.
Prawdziwymi cechami kobiety są czystość, skromność, cnotliwość i wrażliwość. Gdy czuje odpowiednią opiekę, manifestują się one samoistnie. Jak nie ma potrzeby uczyć ryby pływać, nawet jeśli długo pozostawała poza wodą, tak samo kobieta w spokojnym i ciepłym otoczeniu zaczyna działać jak prawdziwa matka.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 sty 2008, 19:41

CO ZNACZY MĘSKA NATURA?

Mężczyzna zawsze chce rządzić i kontrolować. Pragnie zajmować wyższą pozycję, ale jednocześnie uwielbia opiekować się tymi, którzy są mu posłuszni i przyjmują jego schronienie, jak dobry król dbający o poddanych. Ma entuzjazm, gdy czuje się potrzebny i podziwiany, szczególnie przez płeć piękną. Zdolny do wielkich czynów, ogromnego wysiłku i kontaktów z brutalnym światem, ciężko zaś przychodzi mu wykonywanie codziennych szarych obowiązków, zwłaszcza gdy nie są przez nikogo podziwiane.

Mężczyzna nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do estetyki. Wystarczy mu miejsce, by się położyć i ulokować swoje rzeczy. Dlatego kiedy w domu spotykają go problemy, ma tendencję do porzucania swych obowiązków i pojawia się tęsknota za wolnym życiem. Większą uwagę przykłada do rezultatów niż samej formy. Interesują go liczby i wyniki, a nie uczucia.

TYP MĘŻCZYZNA OJCIEC:
Wszystkie te cechy można wspaniale wykorzystać rozwijając naturę ojca: osoby opiekuńczej, pełnej troski, pomagającej i poświęcającej się dla innych. Jednocześnie pełnej mądrości i opanowania. Siła męskiej natury tkwi w wyrzeczeniu, racjonalnym chłodnym myśleniu oraz mądrości. Te cechy wzbudzają podziw kobiet i sprawiają, że czują się bezpiecznie w towarzystwie mężczyzny. Jeśli ten nie potrafi kontrolować swych zmysłów (zwłaszcza atrakcji do kobiet) ani podejmować stanowczych decyzji i każdy problem wytrąca go z równowagi, szybko traci wszelki szacunek ze strony żony. Jest słaby i staje się marionetką w rękach kobiety, pantoflarzem, który nie umie przeciwstawić się nawet najgłupszym pomysłom rozkapryszonej żony.

Dorastający chłopcy zupełnie niepoważnie podchodzą do kontaktów z płcią przeciwną. Szukają raczej nowych wrażeń i przygód niż trwałego związku. Dopiero około 25 roku życia zaczynają poważniej traktować rodzinne obowiązki. Mężczyźni są bezradni w sferze zadowalania zmysłów. Gdy ich prawa półkula przejmuje ster, wyglądają śmiesznie, tracą głowę i robią najdziwniejsze głupoty powodowani sentymentem. Mężczyzna oglądający się za każdą kobietą jest śmieszny i niepoważny. Nie będzie ani dobrym mężem, ani opiekunem. Siła mężczyzny zatem płynie z jego kontroli zmysłów i opiekuńczości.

Poważny mężczyzna ma również listę oczekiwań wobec współmałżonki. Przede wszystkim chce, by była mu posłuszną i dbała o domowe obowiązki; pomagała w jego misji życiowej i codziennym życiu (gotowanie, pranie). Oczekuje, że będzie pieścić jego męskie ego, mówiąc mu, jaki jest silny, opiekuńczy i potrafi wszystko załatwić. Będzie traktowała go z szacunkiem jako pana domu, używała miłych słów i witała go z radością gdy wraca do domu po walce w brutalnym świecie. Doskonale obrazuje to przysięga panny młodej, o jaką prosi mąż w czasie ślubu wedyjskiego:
„O ukochana! Jeśli obiecasz, że nie będziesz samotnie chodziła do ogrodów i domów innych, nie będziesz sama przebywać z innymi mężczyznami; jeśli obiecasz, że zawsze będziesz słodka, delikatna i opiekuńcza, nie złamiesz świętych przyrzeczeń małżeńskich i będziesz oddana mi, jak również starszym i Najwyższemu Panu oraz zaopiekujesz się domowymi obowiązkami, to przyjmę cię na prawowicie zaślubioną żonę”.

TYP MĘŻCZYZNA BRUTAL:
Gdy męskie cechy zostaną źle wykorzystane pojawia się brutal — egoista myślący tylko o swych zwierzęcych potrzebach. Poprzez fizyczną przewagę wywiera presję na osobach zależnych od siebie zamiast roztoczyć nad nimi opiekę. Brutal nie myśli o dobru innych. Nawet mu do głowy nie przyjdzie, że nie jest najważniejszy na świecie, a żona nie została stworzona wyłącznie dla jego satysfakcji. Potrafi traktować innych zupełnie przedmiotowo i gdy przestają go bawić, zniszczyć ich fizycznie lub psychicznie.

Dominująca męska natura nie może stać się pretekstem do złego traktowania kobiet, poniżania ich czy robienia z nich niewolnic. Mąż zawsze powinien być wrażliwy na potrzeby żony, pytać ją o radę, informować o swych planach i udzielać wszelkiego schronienia. Jako że większość mężczyzn dzisiaj nie rozwija cech opiekuńczości i działa pod wpływem prawej sentymentalnej półkuli, są w stanie zrobić wszystko dla swych egoistycznych zachcianek. Bez szkolenia w kontroli umysłu i bez praktykowania wyrzeczenia, są słabi. Dlatego naturalną koleją rzeczy kobiety, nie znajdując schronienia w mężczyznach, czują się wykorzystywane i próbują zadbać o siebie same. Przez takich egoistycznych mężczyzn nikt nie wierzy, że małżeństwo może funkcjonować na innych zasadach niż całkowite równouprawnienie, a kobiety są bardzo ostrożne, by zaufać komukolwiek i uwierzyć w jego dobre intencje. Upadek instytucji małżeństwa zapoczątkowali mężczyźni niewłaściwie dbający o potrzeby kobiet.

Niedługo całą książkę będzie można przeczytać w naszej bibliotece.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 28 sty 2008, 20:46

Upadek instytucji małżeństwa zapoczątkowali mężczyźni niewłaściwie dbający o potrzeby kobiet.
dlaczego?
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Anantabhakti das
Posty: 74
Rejestracja: 18 gru 2006, 19:25

Post autor: Anantabhakti das » 28 sty 2008, 21:05

Parbhupad mial inne zdanie.Kobiety ponosza wiksza odpowiedzialnosc (niechodzi tu o przypadki ewidentne).Poczytaj Arek co Prabhupad mowil o tym.
spiritual sens gratification SB 1.12.6 purport

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 sty 2008, 21:19

Rfał napisał:
dlaczego?
Anantabhakti napisał:
Prabhupad mial inne zdanie.Kobiety ponosza wiksza odpowiedzialnosc (niechodzi tu o przypadki ewidentne).Poczytaj Arek co Prabhupad mowil o tym.
Ano właśnie. Pamiętam wypowiedź Prabhupada, że jeśli kobiety będą bardziej cnotliwe, wtedy mężczyznom będzie łatwiej przestrzegać swoich standardów. We wspólczesnych czasach mamy emancypację, równouprawnienie kobiet. Wzięło się to z ucisku, z tego, że w Europie wielu mężczyzn ginęło w wojnach, wiele kobiet przez to nie miało opieki a sztywny system rujnował ich pozycję i nie pozwalał pracować. Nie wiem co ostatecznie jest pierwotną przyczyną, ale warto to przeanalizować, bo sytuacja jak widać jest złożona, mamy tu dwa zdania. Nie wiem skąd autor wziął to twierdzenie, być może odpowiedzią na pytanie dlaczego, jest ostatnia kolumna z tekstu, a może autor wiedział coś więcej i nie napisał o tym. Jak przeczytam do końca może znajdę jeszcze jakąs odpowiedź, zamieszczę ją wtedy.

Natomiast, żeby dyskusja nie przerodziła się w wzajemne obwinianie płci, co miałoby miejsce na zwykłym forum, warto przeanalizować rady zacytowane powyżej z tej książki.

Wiele kobiet chce być teraz wolnymi, bez małżeństwa, ostatnio cześciej kobiety niż mężczyźni piszą do mnie i nieraz pojawia się ten motyw i trudno wytłumaczyć potrzebę i ważność małżeństwa.

Jeżeli Ananta wiesz co Prabhupd o tym pisał albo masz cytaty to zapodaj.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Rameśvar
Posty: 43
Rejestracja: 09 gru 2006, 10:56
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Rameśvar » 28 sty 2008, 21:58

Wedlug mnie upadek instytucji małżeństwa zapoczątkowali mężczyźni

"Ryba psuje się od głowy" jest takie powiedzenie. Drugie: "Jaki pan, taki kram" :)

Kali yuga zaczyna się od konfliktu pomiędzy braminami i kszatryami. Czyli od głowy. Kultura wedyjska zostaje niszczona poprzez wiek Kali, a furtką jego byli bramini.

"Plan był taki, aby z powodu swojego tak zwanego karygodnego czynu Król mógł zostać przeklęty przez niedoświadczonego bramińskiego syna, skażonego wpływem wieku Kali" (ŚB 1.18.31 komentarz Śrila Prabhupada)

"ponieważ wiek Kali szukał sposobności, aby zniszczyć kulturalne dziedzictwo czterech porządków życia ten niedojrzały chłopiec dał szansę wiekowi Kali na wejście na pole kultury wedyjskiej. Nienawiść dla niższych porządków życia zaczęła się od tego bramińskiego chłopca, pod wpływem wieku Kali, i w ten sposób życie kulturowe zaczęło słabnąć z dnia na dzień. Pierwszą ofiarą bramińskiej niesprawiedliwości był Maharaja Pariksit, i tak oto ochrona dawana przez Króla przed zaciekłymi atakami wieku Kali straciła na sile. (ŚB 1.18.32 komentarz Śrila Prabhupada)

„(…)Tak oto zaczął się upadek bramińskich mocy, ponieważ przywiązują oni wagę do narodzin, nie kultury. Upadek kasty bramińskiej zaczął się w wieku Kali. A jako że bramini są głowami porządku społecznego, wszystkie inne porządki społeczne zaczęły się degenerować. Ten początek bramińskiej degeneracji był wielce opłakiwany przez ojca Śrngi, jak się o tym wkrótce dowiemy.” (1.18.33 komentarz ŚP)

„Mentalność fałszywego prestiżu jest przyczyną upadku doskonałego porządku społecznego, i widzimy tutaj, że zostało to zapoczątkowane przez niedoświadczonego syna bramina. ( ŚB 1.18.34 komentarz)

„Maharaja Pariksit dał pozwolenie Kali na przebywanie w czterech miejscach wspomnianych uprzednio, ale dzięki jego doświadczonym rządom osoba Kali niełatwo mógł znaleźć miejsce mu przeznaczone. Dlatego też osoba Kali poszukiwał sposobności, aby ustanowić swój autorytet, i dzięki łasce Pana znalazł on dziurę w nadętym, niedoświadczonym synu bramina. (ŚB 1.18.35 komentarz)

Powyższy przykład można odnieść do rodziny. Według tradycji wedyjskiej, mężczyzna jest głową rodziny – guru. Skażenie jego świadomości wpływem Kali mogło doprowadzić do zaniku cech i niezbędnych kwalifikacji do prowadzenia żony i dzieci.

Kobiety z kolei z powodu braku należytej ochrony szukały schronienia w zachowaniach odstępujących od tych, które dają spokój i harmonię życia (w wymiarze rodzinnym i społecznym).

Podczas studiów i pracy z młodzieżą mogłem zrealizować, że właściwie zaprojektowana przestrzeń edukacyjna zależy w głównej mierze od nauczyciela – jego kwalifikacji i przygotowania. Wiele niepowodzeń w tym zakresie działań wiąże się z osobą nauczyciela. Podobny przykład można odnieść do męża, żony i dzieci (potencjalnych uczniów).
Ostatnio zmieniony 28 sty 2008, 21:59 przez Rameśvar, łącznie zmieniany 1 raz.
Gauranga!

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 28 sty 2008, 21:59

Anantabhakti das pisze:Parbhupad mial inne zdanie.Kobiety ponosza wiksza odpowiedzialnosc (niechodzi tu o przypadki ewidentne).Poczytaj Arek co Prabhupad mowil o tym.
No artykul jest inspirowany by nie powiedziec przepisany z wykladow BVPS, a sam Maharaj twierdzi ze kobiety ponosza wieksza odpowiedzialnosc, dlatego zapytalem.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Rameśvar
Posty: 43
Rejestracja: 09 gru 2006, 10:56
Lokalizacja: Legnica

Post autor: Rameśvar » 28 sty 2008, 22:03

RafalJyot pisze: sam Maharaj twierdzi ze kobiety ponosza wieksza odpowiedzialnosc, dlatego zapytalem.
Możesz Rafał coś więcej na ten temat powiedzieć?
Gauranga!

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 28 sty 2008, 23:32

Rameśvar pisze:
RafalJyot pisze: sam Maharaj twierdzi ze kobiety ponosza wieksza odpowiedzialnosc, dlatego zapytalem.
Możesz Rafał coś więcej na ten temat powiedzieć?
Temat jest wieloplaszczyznowy i opowiedzenie sie za ktoras z tych dwoch stron swiadczy jedynie o niklym poziomie analizy tematu.

Maharaja podaje statystyke,w ktorej chyba 80 albo 90% pozwow rozwodowych jest skladanych przez kobiety, laczy to pozniej wersetem Gity (upadek varnasrama) i podaje kilka innych ciekawych argumentow (bardziej przemawiajacych niz ta statystyka). Jesli chodzi o te rzeczy to BVPS jest ekspertem w tej dziedzinie, naprawde jest tam duzo refleksji i latwo mozna zauwazyc ze temat jest rzetelnie przeanalizowany i bazujacy na glebii sastr.

Ja mam inne zdanie na pare kwestii, ktore porusza Maharaja. Sprawa jest prosta, sygnifikatorem malzenstwa oraz kobiety jest ta sama planeta Venus. Wiec kiedy zaburzasz nastroj Venus (a robia to wszystkie energie kierowane przez wrogow Venus czyli Merkury(powoduje upadek), Jowisz (naisargika ari), Slonce (po przeciwnej stronie w Kalachakrze oraz N.Ari) oraz Ketu (celibat/sadhu)) wtedy zapraszasz problemy. Kiedy natomiast otwierasz energie Venus (jak podarunki - egzaltuje w 12 domu; zycie intymne lub alternatywnie szlachetnie emocjonalne co mozliwe jest tylko dla paru par; estetyka, komplementy oraz wszystko o czym mowia sastry w tej kwestii) wowczas malzenstwo kwitnie. Naturalnie dyspozytorem tej energii jest kobieta, dlatego od niej wiecej zalezy, tak samo jak wiecej zalezy od mezczyzny jesli chodzi o Slonce (czyli utrzymanie dyscypliny duchowej w domu). A jeśli jakiś Pan mysli ze utrzymujac JEDYNIE dyscypline duchowa skoryguje wszystkie problemy emocjonalne/malzenskie to ma jeszcze dluga droge przed soba.

Moje odniesienie sie do Jyotish w tej kwestii nie ma (tylko) charakteru zboczenia zawodowego, ale nie mozna tak latwo poznac tych kwestii stosujac inne podzialy (jak guny, varny itd). Doswiadczenia materialne (o ktorych wspomina Ramesvar) moga byc bardzo mylace, ze wzgledu na a) slabiutką analize przedmiotu badan, co moze prowadzic np do blednych analogii b) brak dostepu do mechanizmu, ktory stoi za przejawieniem.

Taka jest wersja perspektywy mechanicznej, na ktora mamy nikly wplyw (ku niezadowoleniu tzw. niezaleznie myslacych bhaktow o demonicznej postawie (wlasne wysilki) niezgrabnie udajacych Srila Prabhupada). Znacznie bardziej dominujaca sfera (o czym nie mamy pojecia) to karma, a wiec wyjsciem są upaya=remedia. Dlatego w Indiach cala gra toczy sie wokol zrozumienia dosh (papakarma) i ich korekty przez tak bardzo ganione przez dogmatykow prayascitta. Tego typu braminiczna (moksha) perspektywa nie ma celu zniechecenie do wysilkow jesli chodzi o decyzje, postawe, nastroj, sposob relacjonowania itd; a jedynie wskazuje na sfere i moc wplywu.

Jesli chodzi o podejscie socjologiczne, to obecnie dominuje kierunek 'obwiniania' mezczyzn a bramini powinni byc swiadomi energii Kali, ktora wplywa jednakowo na wszystkich i degraduje wyzsze wartosci. Tak ze ostatecznie nie ma winnych (z plaszczyzny ciała), jest tylko energia pochodzaca z karmy i biedna glupia jiva, ktora w ignorancji nie jest w stanie wytlumaczyc tych faktow inaczej niz odnoszac sie do polityki/socjologii (ksatrya), zmieniajacych sie konwencji (vaisya) oraz wyrwanych ze schematu przypadkow (sudra).
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ