Homoseksualizm

"Zasady religii, mianowicie asceza, czystość, miłosierdzie i szczerość, mogą być przestrzegane przez zwolenników każdej wiary. Nie ma potrzeby przechodzić z Hinduizmu na Mahometanizm, czy z Mahometanizmu na Chrześcijaństwo, czy na jakąś inną wiarę, i tym sposobem stać się odstępcą i nie przestrzegać zasad religii. Religia Bhagavatam usilnie namawia do przestrzegania zasad religii. Zasady religii nie są jakimiś dogmatami czy przepisami jakiejś określonej religii. Takie regulujące zasady mogą być rożne odpowiednio do czasu i miejsca. Należy dbać o to, aby osiągnięte zostały cele religii. Obstawanie przy dogmatach i formułach bez osiągnięcia rzeczywistych zasad nie jest dobre. Świeckie państwo może nie być stronnicze wobec jakiegoś szczególnego typu wiary, ale państwo to nie może być obojętne wobec zasad religii. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - 01.17.32 Zn.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Purnaprajna » 17 maja 2014, 23:41

List Śrila Prabhupada odnośnie zamieszczania w "Back to Godhead" wegetariańskiej propagandy przeciw ubojowi zwierząt i zdjęć z rzeźni. Przez analogię, można go równie dobrze dostosować do tematu tego wątku. List jest po angielsku, i można go przetłumaczyć używając tłumacza Google.


"Regarding propaganda against animal slaughter in BTG. Please do not print any picture showing how a cow is being murdered in our BTG. This will pollute the whole atmosphere. We are not meant for moving anyone's sentiment against animal slaughter, we are neither Buddhists or Jains, whose main propaganda is against animal slaughter. Even the so-called vegetarians who do not take Krishna prasadam are as much sinful as the non-vegetarians.

Our propaganda is different, to make people Krishna Conscious, which automatically makes them sympathetic against any kind of animal slaughter. According to Srimad-Bhagavatam, one living entity subsists on the life of other living entities, either vegetarian or non-vegetarian. But we are neither of them. We are not vegetarian nor non-vegetarian. We are transcendental. We are concerned with Krishna Prasadam.

Try to popularize Krishna Prasadam as you have already done. People will naturally become vegetarian without any ghastly propaganda. The pictures of a mahajana or similar pictures for propagating the Bhagavata conclusion should be our objective. Other pictures, there are so many subject matters, just like we follow 4 principles, say for example, illicit sex life, we can publish so many pictures of illicit sex life, but that will not advance our cause. Similarly we may make propaganda against animal slaughter, but that will not advance our real cause.

KC is based on pure understanding, not by any sentimental provocation. People must be intelligent enough to catch up this KC movement without being carried away by any sentimental wave. We should always remember that we do not belong to any group like the karmis, jnanis, or yogis. We belong to pure devotional service group, following the footprints of great mahajanas. Our purpose should be that we are in one side and all others they are on the other side. We deprecate everyone, even one who is against animal slaughter.

In the Caitanya-caritamrta, it is clearly said that there are two classes of activities. Pious and impious. We do not favor any one of them. Neither we favor any philosophical speculation, we simply stick to Krishna, and wish to render loving transcendental service unto Him. That should be our main objective, and the policy of BTG must be pursued on this line of action.

I hope you will understand me rightly. Everyone who is not a KC person is a butcher. Even the so-called pious man, who is not in KC, he is also a butcher. Because he is killing his own self. So in our view, everyone is butcher, and everyone is thief also, because he is enjoying Krishna's property. So how we can discriminate who is honest and dishonest and butcher and not butcher? Our only test is how one is taking to KC: Even a so-called butcher comes we welcome to chant Hare Krishna."

Hoping you are well.

Your ever well wisher,

A.C. Bhaktivedanta Swami

>>> Ref. VedaBase => Letter to: Rayarama -- Los Angeles 19 November, 1968

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Homoseksualizm

Post autor: Mathura » 18 maja 2014, 10:02

Prabhu. Trudno się z Tobą nie zgodzić. Masz rację pisząc, że naszym głównym interesem powinno być propagowanie świadomości Kryszny.
Ja myślę, że Vaisnava Kripa Prabhu to robi. Przecież, jeśli się przyjrzeć, to większość tematów na stronie głównej dotyczy właśnie świadomości Kryszny. Nie ma tam chyba nic innego, choć nie wiem, ale aby to sprawdzić musiał bym przejrzeć wszystko, a to zajęłoby zbyt dużo czasu. Napisałem więc chyba.

Inne wątki, jak choćby ten tutaj, są poruszane na forum, jako coś dodatkowego. Kto chce niech czyta, kto chce niech wypowie swoje zdanie, a kto nie chce ten nie musi. Ja to tak przynajmniej odbieram. Nie ma co o to robić rabanu. Temat sam umrze jak nie będzie się go karmić energią.
Prowadzenie tego portalu to z całą pewnością spore poświęcenie, zarówno finansowe i jak czasowe, i za to należą się Vaisnavie Kripie podziękowania.

To, że czasami dostaje mu się po głowie od nas, to za to, on powinien podziękować nam, bo prawdziwi przyjaciele nie wahają się skrytykować wtedy, gdy uważają to za konieczne, a ci mniej szczerzy, będą chwalić zawsze i za wszystko.

Nikt z nas nie jest doskonały i w każdym można znaleźć, jak się chce, jakieś wady. Ale chyba nie o to chodzi. Wszyscy staramy się zrobić duchowy postęp i pomagać w tym samym innym. Dlatego nie ma co się stroszyć, tylko ciągnąć razem ten wózek dalej. Kali nie śpi i bardzo chce bhaktów skłócać.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2014, 10:50 przez Mathura, łącznie zmieniany 1 raz.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 maja 2014, 10:26

Właśnie dlatego, że mamy demokrację, Prabhu, Twój przykład zasiadającego obecnie na tronie kszatrii jest czystym science-fiction. Równie dobrze mógłbyś napisać, że ten bhakta-kszatria spadł z księżyca, a jego ministrowie są zielonego koloru, mają wielkie rybie oczy, i porozumiewają się przytupując kodem Morse'a. Czy jest więc sens takiego gdybania?
Czyli całe nauczanie Prabhupada jest do niczego, chcesz powiedzieć subtelnie, że mamy być ofiarami obecnej polityki.
Punkt centralny wszelkich zmian leży w stanie świadomości, a nie w szczegółach ustaw, czy detalach organizacyjnych.
Czyli sugerujesz, że rozpraszanie ignorancji w temacie nie zwiększa świadomości i nie zachęca do zwiększania wysiłków.
Podawanie dziesiątków linków do nacjonalistycznie motywowanych, skandalizujących stron internetowych i artykułów w nastroju dyskryminacji i nienawiści do innych ludzi nie ma nic wspólnego z naukami MTŚK, ani z opiniami jego zadedykowanych członków.
Czyli oczerniasz ale to nie jest świadomość Kryszny, nienawiść poprzez udawanie antynienawiści to dalej nienawiść…
Uprzejmie sugeruję, aby artykuły bliskie nastrojowi Ku Klux Klanu i paleniu czarownic w wiekach średnich pozostawić na prywatny Facebook
Czyli masz wizję jaką nadają komuniści przeciwnikom politycznym. Tak jak dyrektywa Stalina: gdy obstrukcjoności staną się zbyt irytujący nazwijcie ich faszystami. Słowo to wystarczająco często powtarzane stanie się faktem w opinii publicznej. I ty to Prabhu robisz uparcie jakby od nowa musimy o tym rozmawiać nie idąc dalej bo nie masz argumentów.
Przesadzasz, skandalizujesz i zupełnie niepotrzebnie wytwarzasz atmosferę strachu. Ani ubieranie się w sukienki, ani maszerowanie w pochodzie miłości nie jest obowiązkiem wielbiciela Kryszny.
Ty przesadzasz, skandalizujesz że skandal jest skandalem, wprowadzasz atmosferę strachu, a obowiązkiem bhakty tak samo jak i katolika będzie ubieranie się w sukienki jeśli uda się to przegłosować, tak jak jest to już w niektórych krajach na Zachodzie. Przedstawiam fakty a nie teorie.
Podobnie, jak nie jest nim epatowanie się i krytykowanie czyjejś seksualności na oficjalnym forum MTŚK wklejając na 22 stronach brukowe i prowokacyjne artykuły, które każdy zainteresowany może z łatwością sam sobie wyszukać. To czysty nonsens, oprawiony w bełkotliwą propagandę ukrytego nacjonalizmu, który nikogo nie inspiruje do samorealizacji, a jedynie do niechęci i do nienawiści do innych ludzi, na bazie dualistycznej, cielesnej koncepcji życia.

To jest twój bełkot ukrytego komunizmu, genderyzmu, w którym nie ma motywacji do religijności, który neguje samorealizację. Każdy prześladowany człowiek ma prawo się bronić i ja ostrzegam, ż jedziemy na jednym wózku z kościołem katolickim, nie pytają ludzi o przekonania tylko jak wprowadzą ustawę to będzie to obowiązkowe a jak nie to odbiorą rodzicom dzieci. To już się dzieje, to są fakty.
Co do prywatności strony, to przestała ona reprezentować poglądy zaledwie jednej osoby w momencie pojawienia się jej adresu na oficjalnych stronach, ulotkach i informacjach MTŚK. Jeżeli taki stan rzeczy nie odpowiada administratorowi tego portalu, to powinien poprosić o usunięcie jej z oficjalnych publikacji i zamieścić wyraźną informację na portalu, że nie ma on nic wspólnego z działalnością i naukami głoszonymi przez MTŚK.
Nie ja dawałem moją stronę na ulotki i nie ja podejmowałem taką decyzję. Czemu tak bardzo ci zależy na tym temacie, że znowu chcesz mnie usunąć z ISKCON-U? Parytet UE?

Nie odpowiada ci mój standard to mnie nie nękaj ale nie zabieraj mi Kryszny z tego powodu. Nauczania starczy dla wszystkich.

Pierwszy cel ISKCON-u
1. Systematyczne propagowanie duchowej wiedzy dla społeczeństwa w ogólności, należy edukować wszystkich ludzi w technikach życia duchowego, aby zahamować niestabilność wartości życiowych dla osiągnięcia prawdziwej jedności i pokoju na świecie.

7. Publikowanie i dystrybucja książek, periodyków i innych pism...
Śrila Prabhupad nie chciał, aby publikowanie książek skończyło się tylko na jego tekstach, pragnął aby jego misja była kontynuowana jak i działalność literacka, co też się stało. Jego misja nadal się rozwija, dużo książek jest sprzedawanych przez internet, na przykład “Zakazana Archeologia” dzięki łączom stała się bestsellerem.

Obowiązkiem bhakty jest dzielenie się z każdym świadomością Kryszny, nawet z ludźmi w sukienkach, bez potrzeby zaglądania im pod kołdrę.
Tak, to robię od zawsze dla każdego i nigdy nie wnikałem w czyjąś kołdrę i o tym tu było juz pisane co, jak i dlaczego jest ten temat. A ty piszesz jakby ten temat zaczął się poprzednim wpisem a nie był już którąś stroną tego tematu w tym wątku. Po iluś tłumaczeniach o co chodzi i dlaczego ty piszesz nagle jakbyś co dopiero zobaczył taki temat kilka lat temu. To już było omawiane. Nic nie masz do powiedzenia więc uparcie piszesz ciągle to samo. Jakie to dla ciebie ważne. Tak samo priorytetowe co dla UE obecnie. Jakie to zgodne.

[img]Jedyną metodą na rozwiązania materialnych problemów świata jest rozwiązanie duchowe, w formie zachęcania ludzi do stania się świadomymi Boga przez intonowanie Jego świętych imion. Ponieważ sami jesteśmy słabi, to powinniśmy wykorzystać przynajmniej to wydzielone miejsce w internecie na wzajemną duchową inspiracje, a nie na dzielenie się naszymi własnymi prywatnymi nonsensownymi zainteresowaniami, czyniąc to pod płaszczykiem "nauczania".
[/img]

Jak ciebie takie wiadomości nie inspirują do zwiększenia pamiętania o Krysznie to jesteś innym typem psychologicznym i się nie dogadamy. Królowa Kunti modli się o kłopoty aby móc być świadomą jaki jest ten świat, nie jest to więc nic nowego. Bhagavatam czy Prabhupad dostarczają wielu informacji dla pozbycia się iluzji czym jest ten swiat i jak powinien działac aby dało się praktykować życie duchowe. O tym też cytowałem w innym temacie, "Szkoła niczym rzeźnia". A jak rzeźnia to oznacza zabijanie. Jak się wychowa dzieci w młodym wieku w standardach wyzwolonego seksu to Prabhupad pisze, ze to jest dziecko stracone, zabite, trudno będzie je odzyskać. O tym pisałem, ale ty udajesz ciągle głupa za każdym razem, że nie ma to znaczenia. Cenzura ci nie wychodzi i jesteś zły.


Krishna Ksetra Prabhu: My angażujemy się w służbę oddania gdy chcemy osiągnąć wszelką pomoc jaką możemy. I to jest wskazówka Śrila Prabhupada, doskonała koncepcja jedności. Czy to oznacza, że stajemy się majawadi i będziemy chodzić wokół i mówić: "to wszystko jedno prabhu, wszystko jest jednym dlatego służ Krysznie". Gdybyśmy mantrowali tą mantrę to równie dobrze moglibyśmy pójść spać, skoro wszystko jest jednym to moglibyśmy pójść spać. Nie, to nie jest wszystko jedno w tym sensie. Wszystko jest jednym w tym sensie, że wszystko musi być zaangażowane w służbie dla Kryszny.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Homoseksualizm

Post autor: Mathura » 18 maja 2014, 10:27

Ja myślę, że Vaisnava Kripie nie chodzi o propagowanie nienawiści skierowanej do kogokolwiek. Raczej jego celem jest informowanie o tych niezbyt nęcących zjawiskach, których jesteśmy świadkami. W ten sposób on wyraża swój sprzeciw wobec tego co się dzieje.

Żaden z nas nie odbiera nikomu prawa do robienia ze sobą co chce.
Jeśli dwie dorosłe osoby, chcą ze sobą w swoim prywatnym domu, robić co im się chce, to jest to ich sprawa. Warunek jest jednak taki - w swoim prywatnym domu ze sobą samym.

Jeśli jednak pod płaszczykiem propagowania tolerancji, równości, poszanowania praw innych itp, wprowadzać zamierzają swoje ideologie i skłonności, a co gorsza robią to, jako przedmiot edukacji w publicznych instytucjach jakimi są szkoły, i indoktrynować nimi dzieci, to musi to wywołać sprzeciw tej części społeczeństwa, której to się nie podoba. Bo to już nie jest ich prywatny teren.
Tymczasem jak widać, nawet sama krytyka tego typu działań uważana jest już za przestępstwo, za które grozi odpowiedzialność karna. Coś tu chyba nie jest ok.

Myślę, że w tym duchu Vaisnava Kripa umieszcza wpisy w tym wątku i w niektórych innych.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 maja 2014, 10:31

Mój komentarz: Twoja tolerancja Purnaprajna Prabhu:

Evtis - Mowa Nienawiści
https://www.youtube.com/watch?v=2dtywIzr7GM

Gender to ideologiczna zaraza

Kiedyś 
nie wolno było kwestionować 
przyjaźni ze 
Związkiem 
Radzieckim, 
a dziś nie wolno napisać o mamie, 
że krząta się 
po kuchni 
– mówi 
Elizie Olczyk 
europoseł PiS Ryszard Legutko.
A czy gender, które wytycza najnowszą linię podziału na naszej scenie politycznej, to faktycznie jest istotny problem?


Gender to ideologiczna zaraza. Genderyzm stał się oficjalną doktryną UE. Pakują tę ideologię wszędzie, do każdego dokumentu, niezależnie od tego, czego dotyczy. A za genderyzmem mogą iść i często idą represywne regulacje prawne oraz gigantyczny aparat cenzurujący wszystko, co się da. Niedawno dowiedziałem się, że nasze ministerstwo zablokowało podręcznik tylko z powodu zdania „mama krząta się po kuchni". Kiedyś nie wolno było kwestionować przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, a dziś nie wolno napisać o mamie, że krząta się po kuchni. I te wszystkie zakazy i nakazy dotyczą spraw coraz bardziej drobiazgowych i coraz bardziej prywatnych.

-A według pana podręczniki nie utrwalają stereotypów? Jeżeli dzieci w podręcznikach widzą, że mamy stoją przy kuchni, a tatusiowie budują domy z klocków, to nie jest sugestia, iż kobiety mają siedzieć w domach, a mężczyźni wychodzić na zewnątrz? Przecież współcześni mężczyźni gotują i zajmują się dziećmi.
Władysław Bartoszewski bardzo się przyczynił do schamienia sfery publicznej

-Proszę pani, w moim małżeństwie to ja gotowałem, a moja żona biegała z młotkiem. Ale nigdy nie przyszło nam do głowy, żeby z tego robić ideologię[/b]. To było nasze naturalne i spontaniczne rozdzielenie ról, wynikające z mnóstwa okoliczności niedających się ująć 
w żadną ideologię i powszechne reguły. Tymczasem usiłuje się nam wmówić, że dziewczynka, która chce zostać pilotem samolotu pasażerskiego, nie pójdzie tą drogą, jeśli w podręcznikach przeczyta zdanie, że „mama krząta się po kuchni". Przecież to kompletna bzdura. Nie dajmy się zwariować. Dziewczynek pilotów nam od tego nie przybędzie, natomiast zbudujemy cenzurę myśli i słów prowadzącą do nowego despotyzmu. Szwecja już się stała Arabią Saudyjską politycznej poprawności. Tam, jeżeli ktoś nie pójdzie na coroczną paradę homoseksualistów, będzie miał wielkie nieprzyjemności. Zupełnie jak u nas za czasów PRL, gdy ktoś nie poszedł na pochód pierwszomajowy.

http://www.rp.pl/artykul/738666,1110496 ... araza.html
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Purnaprajna » 18 maja 2014, 11:24

Mathura pisze:Masz rację pisząc, że naszym głównym interesem powinno być propagowanie świadomości Kryszny.
Ja myślę, że Vaisnava Kripa Prabhu to robi. Przecież, jeśli się przyjrzeć, to większość tematów na stronie głównej dotyczy właśnie świadomości Kryszny.
Jak najbardziej się z Tobą zgadzam, Prabhu i też uważam, że to robi, i za to go szanuję. Wskazuję jedynie na istniejący (w/g mnie) problem, na razie w tym konkretnym wątku i sposób w jaki podchodzi się do tego tematu.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Purnaprajna » 18 maja 2014, 11:58

Vaisnava-Krpa pisze:Czyli sugerujesz, że rozpraszanie ignorancji w temacie nie zwiększa świadomości i nie zachęca do zwiększania wysiłków.
Rozpraszanie ignorancji jest przy pomocy słów i instrukcji guru, śastra, sadhu, a nie przez karmienie bhaktów m.in. cytatami, linkami do stron i artykułów pisanych przez kryminalistów, bandziorów, nacjonalistów, wywrotowców i politykierów. Przykładowo, to jest zaledwie jedno z Twoich źródeł "rozpraszania ignorancji w temacie": http://pl.wikipedia.org/wiki/Ryszard_Ma ... 28Mohan%29
Vaisnava-Krpa pisze: Czemu tak bardzo ci zależy na tym temacie, że znowu chcesz mnie usunąć z ISKCON-U?
Chyba się nieco zagalopowałeś, Prabhu. Nie staraj się robić z tej kwestii większej niż w rzeczywistości jest. Przypomnijmy jeszcze raz o co chodzi, bo widzę, że straciłeś właściwą perspektywę. Chodzi jedynie o Twoje linki w tym wątku, a nie o wyrzucenie Cię z ISKCONu.

Poza tym, zastanawiam się, dlaczego piszesz, że "znowu chcę Cię usunąć z ISKCONu"!? Czy wiesz coś w tej sprawie, czego ja nie jestem świadomy? :lol:
Vaisnava-Krpa pisze: Nie odpowiada ci mój standard to mnie nie nękaj ale nie zabieraj mi Kryszny z tego powodu. Nauczania starczy dla wszystkich.
Moim skromnym zdaniem, Kryszna i nauczanie nie mają nic wspólnego z cytatami i artykułami, do których czytania zachęcasz innych bhaktów. To śmieci. Przestań wklejać te nonsensowne linki, a wszystko wróci do normy, i nikt nie powie Ci złego słowa.
Vaisnava-Krpa pisze:Jak ciebie takie wiadomości nie inspirują do zwiększenia pamiętania o Krysznie to jesteś innym typem psychologicznym i się nie dogadamy.
Po pierwsze "wiadomości", które podajesz pochodzą z niepewnych i z zamierzenia skandalizujących źródeł. Po drugie, przeczytaj sobie list Śrila Prabhupada, który tu zacytowałem, i zastanów się, co do czego inspiruje. Istnieje też zasadnicza różnica pomiędzy inspiracją, a niezdrową ekscytacją, a wydaje mi się, że właśnie z tym drugim mamy tu czynienia.
Ostatnio zmieniony 18 maja 2014, 12:22 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Purnaprajna » 18 maja 2014, 12:06

Vaisnava-Krpa pisze:Mój komentarz: Twoja tolerancja Purnaprajna Prabhu
Mój komentarz: "Zrób mamie na złość, i odmroź sobie uszy".

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Purnaprajna » 18 maja 2014, 13:16

Purnaprajna pisze:
Trisama pisze:Uważam, że ten wątek jest co najmniej kontrowersyjny, a takie powinny się znaleźć w miejscu nie dostępnym dla wszystkich czytających.
No i Prabhuji, Twoje słowo, ciałem się stało. Wątek ukryty... z korzyścią dla całej ludzkości, jak też i zwierząt domowych. :lol:
Okazuje się, że wątek jest ponownie widoczny dla wszystkich, nawet dla osób niezarejestrowanych na forum. Jednak, aby być w 100% tego pewnym, prosiłbym Vaisnava-kripę Prabhu o potwierdzenie tego faktu.

PS. Otrzymałem właśnie potwierdzenie, od "bhakty z zewnątrz", że nie ma problemów z dostępem do tego wątku. Prawdziwe oblicze sekty Hare Kryszna znowu więc ziooonie na świat!!! :lol:


Obrazek

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Vaisnava-Krpa » 18 maja 2014, 19:40

PRAWDZIWE OBLICZE SEKTY:

Pierwszy polski raport o strategii lobby gejowskiego
Raport pokazuje, jak homo-działacze skutecznie pokazują samych siebie jako ofiary dyskryminacji.
Znaczna jego część jest poświęcona analizie sytuacji prawnej homoseksualistów, a także opisaniu poszczególnych przypadków, będących doskonałym dowodem na to, że lobby LGTB (lesbijek, gejów, transseksualistów i biseksualistów) doprowadziło do sytuacji, którą można określić jako dyktaturę mniejszości.


Przeciw wolności i demokracji
Strategia polityczna lobby LGTB w Polsce i na świecie:
cele, narzędzia, konsekwencje

Przedstawiamy Państwu raport, w którym prześledziliśmy cele, strategię i praktykę działania środowisk homoseksualnych w Polsce i na świecie. Pokazujemy w nim między innymi wzory postępowania ruchu LGBT wypracowane jeszcze w latach 80. na Zachodzie, które do dziś silnie wpływają na sposoby działania tych grup, tak na świecie, jak i w Polsce. W wypowiedziach działaczy homoseksualnych i sprzyjających im polityków często pojawia się argument, że Polska musi spełnić ich żądania prawne, aby dogonić Europę, gdzie te postulaty już podobno zrealizowano. Z naszej analizy stanu prawnego w innych krajach wynika, że mimo sporych sukcesów w zakresie zmiany prawodawstwa dotyczącego związków partnerskich czy adopcji, realizacja tych postulatów nie jest wcale zjawiskiem powszechnym.
Na Litwie uznano nawet, że postulaty środowisk homoseksualnych szkodzą społeczeństwu i prawnie zabroniono ich podnoszenia. Z badań przeprowadzonych na zlecenie Fundacji Mamy i Taty w okresie kampanii medialnej wokół Europride wynika, że dzięki intensywnej promocji imprezy środowiskom homoseksualnym udało się doprowadzić do chwilowego wzrostu poparcia dla swoich postulatów także przez obywateli z grup uważanych za konserwatywne: osób starszych oraz mieszkańców wsi i małych miast. Choć badania CBOS-u, które omawiamy, nie wskazują, aby postulaty ruchu homoseksualnego miały poparcie większości Polaków, to ich obecność w przestrzeni publicznej i kulturze masowej jest bardzo istotna - działa tu metoda wzorowana na schemacie opisanym na początku naszego raportu. Organizacje homoseksualne, takie jak Kampania Przeciwko Homofobii, skutecznie przedstawiają homoseksualistów jako ofiary opresywnego społeczeństwa, które są prawnie dyskryminowane. Istotną część raportu poświęciliśmy na analizę prawnej sytuacji osób homoseksualnych w Polsce i z pełną odpowiedzialnością możemy napisać, że taki opis obecnego stanu nie jest uzasadniony.

W naszej ocenie cele lobby homoseksualnego na najbliższe lata to:
1. dążenie do penalizacji tzw. mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną,
2. wprowadzenie do szkół tzw. edukacji seksualnej uwzględniającej poglądy ideologów LGBT na kwestię orientacji seksualnej, 3. zrównanie związków partnerskich z małżeństwem,
4. przyznanie parom homoseksualnym prawa do nieograniczonej adopcji dzieci.
5. zaostrzenie walki z ludźmi, środowiskami i instytucjami nie zgadzającymi się z poglądami środowiska LGBT i wyrażającymi publicznie swój sąd w tej sprawie.

Oczywiście działacze ruchów LGBT zaprzeczają powyższemu zestawieniu, ale w świetle doświadczeń z Europride i rozbieżności pomiędzy początkowymi deklaracjami według których manifestacja miała być imprezą rodzinną i ostatecznym przyznaniem, że jest to przede wszystkim impreza polityczna należy również takie wypowiedzi traktować z dużym dystansem. Ze względu na sprzyjający obecnie klimat polityczny i coraz częstsze deklaracje niektórych polityków dojdzie najprawdopodobniej do przyspieszenia realizacji celów ruchów LGBT i radykalizacji postulatów. Widać już pierwsze symptomy przejścia od dotychczasowej strategii drobnych kroków i dialogu do strategii walki. Kto uważa, że to czarny scenariusz może z łatwością znaleźć informacje na temat konsekwencji realizacji postulatów LGBT w krajach, które ruch homoseksualny uznaje za wzorcowe w kwestii realizacji swoich pomysłów. Opisujemy te przypadki na ostatnich stronach raportu. Nie jest to niestety obiecywany raj na Ziemi, ale raczej sytuacja, w której dominuje jak pisze brytyjska pisarka Melanie Phillips - atmosfera zastraszenia, w której mniejszości mogą żądać specjalnego traktowania, zaś każdego kto by owych żądań nie akceptował, obwołać bigotem, zniszczyć karierę, a nawet wsadzić do więzienia.

Strategia globalna LGTB

Cel - akceptacja i afirmacja, skutek - ograniczenie wolności
W 1987 r. w USA czasopismo dla homoseksualistów "Guide Magazine" opublikowało zasady, jakie powinni stosować homoseksualiści, aby zaistnieć w mediach i uczynić swój program przekonującym dla heteroseksualistów. Współautorem tekstu był Marshall Kirk (1957 - 2005) amerykański badacz genealogii. Streszczony w artykule program rozwinął w opublikowanej w 1989 r. książce pt. "Po balu. Jak w latach 90. Ameryka pokona swój strach i nienawiść wobec gejów. Sformułowana przez Kirka strategia choć opisywana jako amerykańska - była i jest realizowana przez grupy i aktywistów LGTB na całym świecie, a od kilku lat także intensywnie w Polsce. Głównymi narzędziami realizacji tej strategii są media oraz zmiany prawne. Celem jest doprowadzenie do społecznej akceptacji i afirmacji homoseksualizmu. Skutkiem zaś, coraz śmielsze próby wykluczania a w konsekwencji także prześladowania inaczej myślących. Przedstawiamy główne zasady strategii opisanej w "Guide Magazine. Jest to streszczenie artykułu jaki opublikował dziennik Rzeczpospolita.

Podstawa sukcesu: znieczulić opinię publiczną
() Na początku dążymy do znieczulenia publiczności i niczego więcej. Nie możemy oczekiwać pełnego "dowartościowania" czy "zrozumienia" homoseksualizmu przez zwykłych ludzi (...). Chodzi o to, aby ułatwić im spoglądanie na homoseksualizm z obojętnością, a nie z żywym zaangażowaniem. Byłoby najlepiej, gdyby zwykli ludzie zauważali różnicę w preferencjach seksualnych w ten sam sposób, w jaki zauważają fakt, że można mieć różne ulubione smaki lodów albo dyscypliny sportu. Ona lubi truskawkowe, ja wolę waniliowe, on interesuje się baseballem, ja piłką nożną. Nie ma problemu. Darujcie sobie przekonywanie mas, że homoseksualizm to coś dobrego. Ale jeśli tylko potraficie sprawić, by pomyślały, że to coś innego i wzruszyły ramionami, to właściwie już wygraliście bitwę o prawa. Aby dojść do etapu wzruszenia ramionami, homoseksualiści muszą przestać uchodzić za tajemniczych, obcych, godnych potępienia i idących wbrew ogółowi. Aby zmienić taki obraz homoseksualistów niezbędna jest wielka kampania społeczna. Główne jej filary opisujemy na kolejnych stronach.

O gejach często, głośno i wszędzie gdzie się da
Stoi za tym prosta zasada: niemal każde zachowanie zaczyna wyglądać normalnie, jeśli stykasz się z nim dość często w swoim bliskim otoczeniu. To, czy ktoś zaakceptuje nowe zachowanie, będzie zależeć od tego, ilu jego znajomych to robi lub akceptuje. Żeby stłumić przewrażliwienie na punkcie homoseksualizmu, konieczne jest, aby wiele osób poruszało ten temat w sposób neutralny lub życzliwy. Nieustanne mówienie o nim tworzy wrażenie, że opinia publiczna jest przynajmniej podzielona i że istotny jej segment akceptuje lub wręcz praktykuje homoseksualizm. Na wczesnym etapie kampanii nie powinno się szokować i odpychać mas przez pokazywanie zachowań homoseksualnych jako takich. Należy unikać obrazów czynności seksualnych, a prawa homoseksualistów niech będą sprowadzone do abstrakcyjnej kwestii społecznej.

Wykorzystać film i telewizję, atakować Kościoły
Media wizualne - film i telewizja - to najpotężniejsze środki budowy wizerunku w cywilizacji zachodniej. Homoseksualiści w show biznesie są najlepszą ukrytą bronią w walce o znieczulenie głównego nurtu opinii. Stopniowo wprowadza się postacie i tematy gejowskie do filmów i programów. Opinia publiczna jest jednym ze źródeł wartości uznawanych przez ogół, drugim są instytucje religijne. Homoseksualiści podejmują dwa rodzaje działań na rzecz osłabienia ich potępienia przez osoby głęboko wierzące. - Po pierwsze, akcentują poparcie dla homoseksualizmu ze strony bardziej umiarkowanych Kościołów, formułują teologiczne wątpliwości co do interpretacji Pisma Świętego, wskazują na przypadki nienawiści i niekonsekwencji. - Po drugie, podkopują moralny autorytet Kościołów, przedstawiając je jako przestarzały zaścianek, nienadążający za czasami oraz najnowszymi osiągnięciami psychologii.

Moralnie niewinna ofiara, a nie agresywny rywal
Z homoseksualistów należy uczynić ofiary potrzebujące ochrony, aby heteroseksualiści odruchowo byli skłonni przybrać rolę obrońcy. Nie wolno pokazywać tego środowiska jako silnej i pewnej siebie grupy promującej niekonformistyczny i wypaczony sposób życia. Kampania geja-ofiary stosuje symbole, które obniżają w opinii publicznej poczucie zagrożenia, osłabiają jej mechanizmy obronne i wzmacniają wiarygodność roli ofiary. Twarzami są uroczy młodzi ludzie, osoby starsze oraz atrakcyjne kobiety. Opinia publiczna ma słyszeć, że osoby homoseksualne to ofiary swojego losu gdyż nie miały wyboru i nie mogły uznać bądź odrzucić swoich preferencji seksualnych. Przekaz musi brzmieć tak jak to geje widzą ze swojej perspektywy urodziliśmy się gejami, tak jak wy urodziliście się heteroseksualni, czarni, biali, inteligentni, dobrze umięśnieni. Nikt nigdy nas nie uwiódł ani nie omamił. Nigdy nie dokonaliśmy wyboru w tej kwestii i nie jesteśmy moralnie winni.

Ofiary losu i społeczeństwa, dramatyczne historie
Osoby występujące w kampanii powinny być prawe i przyzwoite, miłe w obyciu i godne uznania wedle zwyczajnych standardów, całkowicie niewyróżniające się wyglądem - jednym słowem, nierozróżnialne od heteroseksualistów, do których homoseksualiści chcą dotrzeć. Po spełnieniu tego warunku osiąga się pożądany przekaz: "Ci ludzie są ofiarami losu, a to samo mogło i mi się przytrafić". Drugi w tej kampanii przekaz to wątek homoseksualistów jako ofiar społeczeństwa. Skoro heteroseksualna większość nie uznaje cierpienia, jakie czyni osobom homoseksualnym, należy jej to pokazać. Zdjęcia pobitych homoseksualistów, udramatyzowane opowieści o niepewności swego miejsca pracy i dachu nad głową, o odbieraniu prawa do opieki nad partnerem lub dzieckiem oraz o publicznych upokorzeniach.

Prawa człowieka przeciw wolności sumienia
Kampania gejów - ofiar społeczeństwa, która zachęca heteroseksualistów do ochrony homoseksualistów, musi też dostarczyć im argumentów uzasadniających ich nowo nabytą opiekuńczość. Mało kto jest bowiem gotów bronić otwarcie homoseksualizmu jako takiego. Zatem środowisko homoseksualne nie domaga się bezpośredniego wsparcia dla praktyk homoseksualnych. Głównym wątkiem staje się walka z dyskryminacją. Wolność słowa, wolność zgromadzeń, wolność zrzeszania się, prawo do sprawiedliwego procesu i powszechna ochrona prawna - takie problemy uwypuklają kampanie LGTB. Dlatego tak ważne stało się podczepienie sprawy homoseksualistów do powszechnie akceptowanych standardów prawa i sprawiedliwości (prawa człowieka). Heteroseksualni obrońcy gejów muszą mieć bowiem przekonującą odpowiedź na moralne argumenty ich przeciwników. Krytycy LGTB często wyrażają swoją dezaprobatę odwołując się do dogmatów religijnych. Tę argumentację obrońcy homoseksualistów odpierają odwołaniem się do zasad humanitarnych i praw człowieka.

Piękni, zwyczajni, mądrzy geje i gwiazdy show biznesu
Gej-ofiara budzi współczucie i zrozumienie, gdy jest przedstawiony jako przeciętny człowiek (w Polsce np. kampania: Niech nas zobaczą przyp. M&T). Ale kampania musi też zrównoważyć coraz silniejszy opór. Przełamuje się go przedstawianiem homoseksualistów jako wybitnych osób. W filmach i programach TV promuje się głównie honorowy poczet gejów i biseksualistów, którymi mieli być Sokrates, Szekspir, Aleksander Wielki, Michał Anioł, Walt Whitman, Safona i inni. Jak pisze Marshall Kirk () lista jest stara, ale wciąż szokuje heteroseksualną Amerykę. W krótkim czasie zręczna i bystra kampania medialna może przemienić wspólnotę gejowską w matkę chrzestną cywilizacji zachodniej. Równolegle homoseksualiści nie zapominają o budowaniu sobie publicznego poparcia ze strony gwiazd show-biznesu i polityki, które wypowiadają się o nich ciepło w palecie opinii od akceptacji do afirmacji.

Zmieszać z błotem, wzbudzić poczucie winy i wstyd
Na późniejszym etapie kampanii, gdy już przekaz gejowski spowszednieje, nadchodzi czas, aby rozprawić się z przeciwnikami. Jak pisał bez ogródek Marshall Kirk trzeba ich zmieszać z błotem. Cel takiego działania jest dwojaki: . Zastąpić społeczną, pewną siebie, krytykę homoseksualizmu, wstydem i poczuciem winy, homofobią. . Sprawić, by krytycy wyglądali tak paskudnie, że przeciętny obywatel będzie chciał się od nich trzymać z daleka. Aby to osiągnąć opinii publicznej pokazuje się zdjęcia bluzgających homofobów, którzy mają cechy i poglądy budzące niechęć i strach zwyczajnych ludzi. Mogą to być zdjęcia np. w Polsce skinheadów lub wszechpolaków opowiadających o "pedałach", których chętnie by pobili; księży lub dewotów śliniących się w nienawiści tak, że wyglądają zarazem komicznie i niezdrowo.

Elementem oczerniania przeciwników w Polsce jest przygotowywany przez KPH Raport o homofobicznej mowie nienawiści językiem nienawiści mówi wg autorów nawet Donald Tusk. To dobra ilustracja taktyki środowisk promujących homoseksualizm. Za dyskryminację biorą słowa każdego, kto ma alternatywny punkt widzenia mówił Rz Jarosław Gowin. Wypowiedź Gowina: "Dziecko rozwija się naprawdę dobrze i harmonijnie tylko wtedy, gdy ma ojca i matkę" także została uznana przez KPH w ich raporcie za mowę nienawiści. A jakim językiem mówi prezes KPH Robert Biedroń o swoich przeciwnikach? Na przykład narzeka na "faszystowsko-nacjonalistyczno-katolicki charakter nagonki na homoseksualistów".

Pozostała część Raportu dostępna na stronie:

http://www.mamaitata.org.pl/docs/Przeci ... i_Taty.pdf
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ