Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

"Zasady religii, mianowicie asceza, czystość, miłosierdzie i szczerość, mogą być przestrzegane przez zwolenników każdej wiary. Nie ma potrzeby przechodzić z Hinduizmu na Mahometanizm, czy z Mahometanizmu na Chrześcijaństwo, czy na jakąś inną wiarę, i tym sposobem stać się odstępcą i nie przestrzegać zasad religii. Religia Bhagavatam usilnie namawia do przestrzegania zasad religii. Zasady religii nie są jakimiś dogmatami czy przepisami jakiejś określonej religii. Takie regulujące zasady mogą być rożne odpowiednio do czasu i miejsca. Należy dbać o to, aby osiągnięte zostały cele religii. Obstawanie przy dogmatach i formułach bez osiągnięcia rzeczywistych zasad nie jest dobre. Świeckie państwo może nie być stronnicze wobec jakiegoś szczególnego typu wiary, ale państwo to nie może być obojętne wobec zasad religii. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - 01.17.32 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 lip 2020, 20:39

Wedyjska ochrona kobiet językiem współczesnym określana jest jako seksizm życzliwy i jest potępiana.

Teraz pochwalić kobietę to tak samo jak obrazić: https://youtu.be/2U_LK3yx1pA?t=70


ubostwianiekobiet.jpg
ubostwianiekobiet.jpg (39.03 KiB) Przejrzano 3143 razy


"Feministki też nie widzą jakimi są hipokrytkami. Życzliwym seksizmem, którym się brzydzą są przecież ICH WŁASNE twierdzenia o przemocy stosowanej tylko ze względu na płeć kobiet. Pozytywnym seksizmem jest to, że brakuje wiary w to, że mężczyzna może też być ofiarą. Dobrotliwym seksizmem jest to, że uważa się, że tylko kobiety są systemowo uciemiężone. Dobrotliwym seksizmem jest to, że społeczeństwo zapomina o tym, że to o kobietom wierzy się bardziej (believe woman/kobiety nie kłamią). W ten sposób sprawczynie potrafią szafować swoim obrazem ofiary – nierzadko wymyślonym, by albo zrzucić z siebie odpowiedzialność, albo wymierzyć karę niewygodnemu im mężczyźnie (co nie znaczy, że winnemu) przerzucając na niego odpowiedzialność i jego kreując jako osobę toksyczną, czy nawet łamiącą prawo (wystarczy fałszywie oskarżyć, oplotkować, sprowokować, zmyślić intrygę – nic prostszego będąc kobietą)."

"Feministki nie chcą widzieć, że wiele opiekuńczych, męskich emocji wobec siebie wyzwalają stwierdzeniami, czy raczej manipulacjami o byciu ofiarami, a potem mają pretensje, że mężczyźni uważają kobiety za słabsze, czy wręcz za niepełnosprawne, by bez pomocy mężczyzn, jakichś dodatkowych grantów, parytetów czy przywilejów uzyskać sukces równy mężczyźnie. Mówią, że opiekuńczości nie chcą, ale chcą się widzieć jako ofiary."



Ochrona kobiet jednak postępuje i mimo, że mężczyzna już bez trudu może zostać zniszczony przez kobietę to ma być jeszcze łatwiej, jeśli ona zachce:


"Wypowiedzenie konwencji stambulskiej to krok, by ofiary obu płci traktować równo. Nie trzeba ideologii do chronienia ofiar przemocy, tylko skutecznego prawa. Przemoc wobec kobiet, w tym gwałty są surowo karane w naszym społeczeństwie, a przede wszystkim są potępiane społecznie. Czyli jest kompletnie na odwrót co mówią feministki. To prędzej mężczyzna będzie obiektem drwin jako ofiara, prędzej to on nie dostanie pomocy gdy będzie bezradnym i prędzej to przemoc wobec mężczyzn nie znajdzie zrozumienia społecznego. Tym bardziej, gdy taką przemoc wobec mężczyzny stosuje kobieta. To pozwala kobietom zachować „czyste ręce”, nawet wtedy gdy są sprawczyniami, a takie jednostronne konwencje jak konwencja stambulska są właśnie w takich celach stworzone."
https://swiadomosc-zwiazkow.pl/wypowied ... e-PY_wJkGA

"Konwencja ta nie rozróżnia rodzajów przemocy stosowanych przez kobiety, w których, być może oprócz fizycznej z najcięższymi obrażeniami dorównują, a nawet przeganiają mężczyzn. Dokument ten nie uznaje, że kobiety mogą kłamać, gdy składają oskarżenia wobec mężczyzn (a są w czołówkach patologicznych kłamców). Nie uznaje on też, że kobiety mogą manipulować, że mogą się odgrywać na partnerach, że mogą chcieć ukarać mężczyznę za prawdziwe lub wyimaginowane krzywdy takim oskarżeniem, czy też po prostu nie uwzględnia, że pewne kobiety mogą być toksyczne i nie uznawać zasad moralnych."


"Konwencja stambulska ewidentnie jest wymierzona w rodziny (będzie doprowadzać do niechęci ich tworzenia, ale też do rozbijania ich częściej), ale też w mężczyzn (mogących być ukaranymi za niewinność, a więc kaprys kobiety, która wniesie fałszywe oskarżenie)."

"Konwencja pragnie usunąć pojęcie płci, ale jednocześnie wzmacnia negatywne opinie o mężczyznach („przemoc ma płeć”) – czyli kierując się w swojej hipokryzji nienawiścią i seksizmem, by dopiero w dalszej kolejności rozmyć pojęcie płci. Aktualnie nie uwzględnia kobiecych form przemocy, czy toksycznych cech/zachowań kobiet co jest KARYGODNE."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 lip 2020, 20:41

"Przypominam, że kobiety nie są karane za:

- przemoc wobec dziecka w ciąży (picie alkoholu, palenie papierosów itd.)

- przemoc wobec dziecka w postaci separowania od ojca, głównie po rozwodzie – czyli za alienację rodzicielską, którą stosują częściej, niż ojcowie

- przemoc wobec rodziny w kontekście oszukanego ojcostwa czy też wrobienia w bycie ojcem (w teorii chroni się takie kobiety dla dobra dziecka, w praktyce chroni toksyczne kobiety-oszustki)

- przemoc fizyczną i psychiczną wobec mężczyzn – mogą stosować je bezkarnie, a społeczeństwo co najwyżej się śmieje z ofiary – mężczyzny, który czasem w efekcie czasem wieloletniego znęcania się żony nad nim – ją uderzy. I wtedy kobieta robi z siebie ofiarę, mimo że nią wcale nie jest. Kary dla niej brak.

- przemoc ekonomiczną wobec mężczyzn. Przykład: Zmuszanie mężczyzn do inwestowania/rozporządzania pieniędzmi dla kobiet (to one rozporządzają dziś często finansami mężczyzn). Wykorzystywanie finansowe mężczyzn przez kobiety stało się wręcz normą kulturową. Mężczyźni zaczęli uważać to za stan normalny, kiedy są traktowani przedmiotowo, jak chodzący pieniądz, sponsor, bankomat, dostarczyciel zasobów, a nie człowiek. Uznaliśmy w naszej kulturze, że kobietę trzeba sobie w jakiś sposób kupić i nie zgłaszamy protestów, a to daje wolne pole do wykorzystywania mężczyzn przez kobiety. Uwaga: to, że ofiara nie wie że jest ofiarą, czy się nią nie poczuwa, nie oznacza, że nią nie jest.

- kobiecą pedofilię – dzięki pozytywnemu seksizmowi, kobiet czy matek nawet nie podejrzewa się o pedofilię, co daje istotną furtkę do stosowania takiej przemocy, a ona skutkuje wśród ofiar przyszłymi aktami molestowania, gwałtami, czy też pedofilią zwrotną (powtarzam, przemoc rodzi przemoc)

- fałszywe oskarżenia, które jak pokazała Hiszpania są zmasowane, jeśli tylko da się kobietom sprzyjające ku temu prawo. Prawo zapewniające im dom, zasoby, alimenty i areszt dla mężczyzny za samo oskarżenie bez dowodów!

- za zmuszanie mężczyzn do seksu (made to penetrate – nie ma absolutnie w konwencji wyznaczonej takiej przemocy), niekoniecznie fizycznie, bo brak im zwykle siły, ale szantażem, groźbą, manipulacją, uwodzeniem, użyciem jakiejś formy władzy, którą mają w małżeństwie (zabiorą dzieci, zagarną połowę majątku, a mąż ma płacić nawet do końca życia na taką kobietę). Przykładem jest żona Marcinkiewicza. 5 tyś, zł miesięcznie do końca życia profitu za samo zostanie byłą żoną. Jest to zachęta do rozwodu? Jest. A jakie zrobimy zachęty, do podejmowania działań pozytywnych, budowania silnych więzi miłosnych i rodzinnych? Tego w propozycjach feministek nie znajdziemy.

- inną przemoc seksualną (kobieca tresura mężczyzn przez kary i nagrody związane z seksem i seksualnością; wydzielanie seksu)

- za zdrady, za rozbijanie rodzin masowymi rozwodami z błahych powodów – albo właśnie z powodu zdrady, zmiany mężczyzny na innego („zmiana na lepszy model”) – po co więc wartościowe przysięgi małżeńskie, gdy chodzi jedynie tak naprawdę o zyski kobiet?

- aborcję na życzenie (morderstwo); wg konwencji stambulskiej jedynie wymuszenie aborcji jest przestępstwem, ale nie chroni się dziecka nienarodzonego

- wyłudzanie alimentów poprzez rozwód i szantażowanie przy pomocy dzieci (ich potrzeby według toksycznej matki dziwnym trafem rosną do takiego stopnia, by ojciec nie dał rady przeżyć, poszedł na bruk, lub ostatecznie musiał uciekać z kraju? chore!)

I nie można nazywać rzeczy po imieniu, bo zaraz przyjdą feministyczne wysokie obcasy i będą się obrażać, że mąż nazywa je darmozjadami, gdy nic nie robią w domu, albo wręcz prostytutkami, gdy zdradziły mężczyznę, lub próbują seks wymieniać na zasoby/pieniądze."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 lip 2020, 20:43

"Ostateczną konsekwencją feministycznych zmian społecznych ma być to, że to mężczyźni mają być podlegli kobietom. Może się to stać jedynie poprzez uzyskanie przywilejów ponad mężczyzn (bo równe prawa kobiety już mają, co gwarantuje im konstytucja), czy wykorzystywanie mężczyzn (przy pomocy różnorakich transferów dla kobiet, w tym socjalnych), a co łącznie prowadzi do spadku zawieranych małżeństw, spadku dzietności, wzrostu rozwodów, kultury singielstwa, hedonizmu, czy mocno wydłużonego okresu dojrzewania (zanika odpowiedzialność). Takie skutki, przewartościowania kobiet, czy zaniżania wartości mężczyznom widzimy już dziś."

"Feminizm bawi się w fałszywego wybawcę. Ten komunistyczny twór walczy „dzielnie” z mężczyznami, patriarchatem, czyli klasą społeczną, którą chce „jedynymi dobrymi” sposobami zlikwidować. Na ten fałsz nabiorą się ludzie wrażliwi społecznie, których lewica wykorzystuje jako narzędzia do przepychania swoich perfidnych, szkodliwych ustaw. Więcej o problemach, lub nierównościach dotykających mężczyzn przeczytać można tutaj. Feminizm o tym milczy, mimo, że mianował się strażnikiem równości, czy czasem wręcz „miłości”, empatii i innych pozytywnych wartości."
https://swiadomosc-zwiazkow.pl/rownoupr ... -mezczyzn/

"Niebezpiecznym jest to, by widzieć ofiary wyłącznie w kobietach, a odpowiedzialności szukać jedynie w mężczyznach. To nie ma nic wspólnego z równością, ani sprawiedliwością."

"Dzisiaj bycie ofiarą stało się narzędziem do uzyskiwania władzy i profitów (czasem wręcz grabieży), a jeśli próbujemy z całej grupy (np. płci) robić ofiary, tzn. że chcemy dać im taką władzę. Wystarczy spreparować pseudonaukowe badania, podać wybiórcze statystyki, fałszywie oskarżyć. Znamy to z historii totalitarnej! Znamy to z historii wojen! Ale teraz taką wojnę postanowiły wytoczyć feministki. Mężczyzna Twój wróg. Wrogowi możemy napluć w twarz, a on posłusznie odda nam swoje zasoby i jeszcze przeprosi za istnienie."

"Sprawcy przemocy unikają odpowiedzialności za swoje czyny, tylko wtedy gdy wykreują się jako ofiary. Społeczeństwo ich w tym wręcz utwierdza (ale tylko gdy są kobietami). To jest władza.' https://www.youtube.com/watch?v=QzF0OVb ... =emb_title

"W lewicowej propagandzie mężczyzn dyskryminować można „pozytywną dyskryminacją”, ponieważ w ich logice ciemiężyciel nie może być dyskryminowany. Po prostu jego przywilej dyskryminacyjny jest transferowany do kobiet, by „wyrównać szanse”.
Oczywiście mężczyźni takiego przywileju wcale nie mają, dlatego jest to bardzo groźny dokument, przeinaczający rzeczywistość i przez to nastawiający płcie przeciw sobie.
Według tego dokumentu to też jedynie mężczyźni mają być edukowani, by „zmienić swoją toksyczną naturę” (tak jakby kobiety takowej nie miały). To mężczyźni mają ograniczać przemoc wobec kobiet. Nie ma tam ani jednej wzmianki o przemocy stricte kobiet."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 lip 2020, 20:47

"Religia nakazuje stosować przemoc wobec kobiet? Kłamstwo.

Jeśli ktoś dokładnie zna Biblię doskonale wie, że mąż musi się żoną opiekować, obdarowywać ją czułością i miłością, ale ona też ma w takiej sytuacji swoje obowiązki wobec męża. Skrajna lewica chce porzucenia tych obowiązków przez kobiety i w zamian zyskania nowych przywilejów."

"W duchu wychowania katolickiego mężczyźni są uczeni, by nadstawiać drugi policzek, gdy doznają krzywd (często przez to wykształcają postawy uległe). Mogą też uznawać, że jedyną drogą do spełnienia jest wybaczanie grzesznikom (więc własnym oprawcom). Ba, robią to nawet gdy to kobieta ich krzywdzi (jest oprawczynią), bo przecież nie mają prawa się postawić, bo mogą kobietę zranić – wrażliwą, delikatną, dobrą płeć, której należy się męskie silne ramie, opieka, czy wybaczanie. Dodatkowo słyszą ogólny, seksistowski frazes, że kobiet się nie bije (a mężczyzn można, prawda? – dlaczego zatem nie mówi się „nikogo nie powinno się bić?”). Słyszą też, że „płacz kobiety jest największą porażką mężczyzny” – voila, idealny przepis na sukces dla kobiety toksycznej, która chce przy pomocy fałszywych łez wymuszać na mężczyźnie pewne, dogodne jej zachowania."


"Wielu mężczyzn też jest wychowywanych w poczuciu podległości wobec kobiet i matek – absolutnie nie jest to sprawa wymierzona wyłącznie w kobiety. Jest to tzw. pozytywny/dobrotliwy seksizm. Są wychowywani w pojęciu, że są gorszym typem człowieka od kobiety, że są gorszym rodzicem, że ostatnie zdanie w małżeństwie ma kobieta, że są mniej uczuciowi, więc mniej ludzcy, że są „źli z natury”. Że w końcu kobiety trzeba wielbić, pomagać im, służyć, adorować, starać się o nie, zdobywać – każdym kosztem.

Dzieci w takiej rodzinie słyszą, że matka to świętość, a ojciec to nawet nie rodzina. Dzieci słyszą, że wobec kobiet należy być szarmanckim, czy dżentelmeńskim. Wobec mężczyzn – ewentualnie można być dobrą osobą, jak sobie na to mężczyźni mocno zasłużą (ale nie zasłużą, bo wielu kobietom od tego poczucia, że im się coś należy – miesza w głowie od arogancji i przeświadczenia bycia kimś ponad). Takie teksty słyszą młodzi mężczyźni. Słyszą też, że muszą popierać feminizm, by zostać zaakceptowanymi jako ludzie, lub jako mężczyźni, a już w szczególności heteroseksualni (bo jak nie popierasz kobiet to pewnie znaczy, że jesteś homoseksualny). Odbywa się to za pomocą jak widać manipulacji emocjami, trochę szantażami, zawstydzaniem, trochę uderzaniem w uczucie współczucia dla kobiet (choć problem/wróg jest wyimaginowany, czy przesadzony). I ci mężczyźni wcale nie czują się uprzywilejowani, wręcz przeciwnie.

Niektórzy z tych mężczyzn wręcz przepraszają, że żyją, bo wpojono im niską samoocenę w poczuciu bycia gorszymi od kobiet. W poczuciu, że muszą sobie zasłużyć na dobre zachowania od kobiet (często oni kończą z depresją, uzależnieniami, aktami agresji, czy samobójstwami – ale to feministek nie obchodzi!). Męska agresja rozumiana nie jest, choć może mieć podstawy w złym traktowaniu samych mężczyzn.

Mało tego, nikt ich nie słucha. Oni są lekceważeni, gdy mówią o tym, że byli wychowywani w sposób, który odczuwali jako poniżanie względem kobiet/dziewczynek. Mężczyznom się też nie wierzy. Bo kobiecie należy wierzyć, mężczyźnie nie. Takie postawy tworzą też podległość mężczyzn. Podległość warunkowaną pozytywnym seksizmem – wmawianiem społeczeństwu, że kobieta jest płcią lepszą, bardziej prawdomówną, niż mężczyzna.

Feministki uznają, że takie wychowanie to margines, byleby tylko przepchnąć szkodliwe ustawy i dalsze propagowanie robienia z kobiet ofiar, nawet gdy nimi nie są, by wobec mężczyzn nie wydusić grama empatii. Gdyby to zrobiły cała idea feminizmu upadłaby, bo ich wyimaginowany wróg, mężczyzna i patriarchat przestałby istnieć.

Znałyby tylko dobrych mężczyzn i złych mężczyzn, dobre i złe kobiety. Wiedziałyby, że obie płcie mają różne trudności w życiu, w różnych sferach. Ale żeby to zrozumieć trzeba być wyposażonym w otwartość i empatię."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 lip 2020, 20:50

"3/4 bezdomnych to mężczyźni, Artykuł 23 z kolei mówi, by stworzyć domy wyłącznie dla kobiet jako ofiar przemocy, co kolejny raz stoi w opozycji do tego, że to nie kobiety popadają zwykle w bezdomność i nie mają gdzie się schronić."

"4/5 samobójców to mężczyźni (głównie z powodów ekonomicznych i rodzinnych, o czym taka konwencja nigdy nie powie). Mężczyźni popełniają samobójstwa w wielu wypadkach z powodu kobiecej przemocy, wymuszeń, by mężczyzna zarabiał coraz więcej, pracował coraz ciężej i oddawał zasoby na potrzeby kobiety lub rodziny, która ostatecznie może zostawić mężczyznę, lub zdradzić, gdy on nie spełni jej roszczeń."

"Kobiety specjalizują się w przemocy psychicznej (która powinna być karana ostatecznie więzieniem tak samo, jak inne rodzaje przemocy, które są wyszczególniane jako „męskie” – wszak skutkiem takowej może być samobójstwo). A więc cytując powyższe źródło:
Co piąty z badanych mężczyzn oświadczył, że jego partnerka jest o niego zazdrosna i aktywnie ogranicza mu kontakty z innymi ludźmi
Co szósty indagowany stwierdził, że jego partnerka sprawdza dokąd idzie, z kim się spotyka, co robi i kiedy wróci do domu
Co szesnasty respondent ujawnił, że partnerka przegląda jego korespondencję pocztową, monitoruje połączenia telefoniczne i e-mailowe w celu uniemożliwienia mu kontaktów z jego rodziną i znajomymi
Co dwudziesty przyznał, że jego partnerka decyduje za niego, co powinien robić, a czego mu nie wolno
Z nieco niższą częstotliwością odnotowano także inne formy przemocy psychicznej jak: stosowanie wyzwisk i przekleństw; dokuczliwe wypowiedzi; poniżanie w obecności osób trzecich; podważanie poczucia własnej godności partnera; okazywanie gniewu i złości; przymuszanie do akceptowania decyzji; stosowanie gróźb aby wymusić posłuch; wywieranie innych form silnej presji psychicznej"

"Żaden z badanych, którzy stwierdzili, że doświadczali przemocy fizycznej ze strony partnerki, nie wezwał policji. Jeśli mężczyzna nie zgłasza przemocy fizycznej, to tym bardziej nie zgłosi przemocy psychicznej, która jest lekceważona. Nierzadko skutkiem bycia ofiarą przemocy psychicznej jest: agresja zwrotna, agresja wobec siebie (okaleczanie siebie, uzależnienia), czy też samobójstwa."

"Kobieta według konwencji jest zawsze ofiarą, mężczyzna sprawcą. Dlatego potrzeba kobietom ustaw, by mogły legalnie karać niewinnych mężczyzn. Jest to naprawdę straszne, jak bardzo dziś mężczyzna może być zaszczuty, nawet jako niewinna osoba. Kontakt z kobietą staje się zagrożeniem. Im bliższy, tym gorzej. I to naprawdę ma budować „miłość” płci?"
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 01 sie 2020, 10:24

"Wraz z zacieraniem pojęcia rodziny, następuje proces niwelowania różnic między płciami, a w ślad za nim zanegowanie podziału na orientacje seksualne.

Dziś jeszcze wielu z nas reaguje ironicznym uśmieszkiem na widok zniewieściałych mężczyzn, stukamy się w czoła, oglądając zdjęcia z pokazów mody, podczas których brodaci panowie kręcą biodrami, paradując w szpilkach i spódnicach. Jednak jest to proces oswajania nas ze zmianami cywilizacyjnymi.

Czy panowie i panie, uważający się za – w najlepszym razie – za „niedookreślonych” płciowo, będą mogli stworzyć trwałe, lub w ogóle jakiekolwiek, rodziny? Czy będą mogli spłodzić potomstwo i wychować je? A może lepiej będzie zamówić dziecko w klinice, a potem ewentualnie, gdy zmienią się priorytety życiowe, oddać je na wychowanie państwu? Czy w takim świecie macierzyństwo nie będzie uchodzić za wyjątkowo nieestetyczne, wręcz zwierzęce, a tradycyjny model rodziny za charakterystyczny dla nizin społecznych?

I czy wreszcie, zrzucając z siebie wszelką odpowiedzialność i przekazując ją jakiejś zwierzchnej instancji, będziemy czuć się dzięki temu bardziej wolni?

Oczywiście nikt z nas nie wie, jaka będzie przyszłość. Ale nie zwalnia nas to od myślenia o możliwych konsekwencjach naszych dzisiejszych wyborów."



"Zacierając pojęcie rodziny, tracimy szeroko pojętą wolność i tożsamość. Nie przypadkiem totalitarny system komunistyczny, szczególnie w swojej pierwszej rewolucyjnej fazie, dążył do unicestwienia rodziny. Wkrótce po przejęciu władzy przez bolszewików w Rosji radykalnie zliberalizowano prawo, legalizując aborcję i dopuszczając rozwody. Rozwieść było się można listownie, wystarczyło że jeden z małżonków, nawet nie powiadamiając o tym drugiego, wysłał do urzędu zawiadomienie o rozwodzie wraz z symboliczną opłatą skarbową. W ten sposób życie ludzkie traciło wartość, a społeczeństwo przekształcało się w łatwo sterowalną masę."

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/5115 ... 7zZpNBX4Jk


"W późniejszym okresie, już podczas dyktatury Stalina, ponownie zaostrzono przepisy, utrudniając rozwody i zakazując aborcji, ale było to skutkiem gwałtownego spadku dzietności, mniej dzieci oznaczało bowiem mniej rąk do pracy i mniej poborowych w wojsku. Rozwinięte reżimy totalitarne, takie jak Korea Północna, rozstrzygnęły ten problem, ustalając, że obywatele mają obowiązek rodzić dzieci i oddawać je państwu. Człowiek pozbawiony rodziny staje się bowiem niewolnikiem władzy."


"Apostołką „wolnej miłości” była Aleksandra Kołłontaj, bolszewicka komisarz do spraw opieki społecznej. W 1919 r. opublikowała książkę „Nowa moralność a klasa robotnicza”, w której lansowała tezę, że kobiety należy wyzwolić nie tylko pod względem ekonomicznym, ale także psychologicznym. Seks bez zobowiązań miał wpoić kobietom nawyk chronienia swojej osobowości w społeczeństwie opanowanym przez mężczyzn. Wszelkie formy związków seksualnych były więc dopuszczalne. Przewidywała, że z biegiem czasu rodzina zaniknie, a kobiety nauczą się traktować wszystkie dzieci jak własne."

107723507_1162680094098031_4079510714955643931_n.jpg
107723507_1162680094098031_4079510714955643931_n.jpg (68.65 KiB) Przejrzano 3077 razy
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 01 sie 2020, 14:21

"W to, że tęczowa flaga jest symbolem solidarności z uciskaną mniejszością, wierzyć mogą tylko naiwni. Tak naprawdę, flaga LGBT jest sztandarem wojennym. "

"Jeśli ataki na homoseksualistów rzeczywiście są takim problem, to prowokacje pomogą czy zaszkodzą? Będzie po nich mniej czy więcej złości? Jeśli faktycznie byłby w Polsce taki problem z przemocą, jak głosi lewica, to na miejscu homoseksualistów czułbym frustrację, bo to oni będą płacić cenę, za to, że ktoś wyciera sobie nimi gębę, robiąc na tym politykę. Takie sytuacje pokazują, że o co innego tu chodzi, a tęczowa flaga to coś znacznie więcej niż symbol homoseksualistów."
https://www.facebook.com/ArierGardaBlog ... =3&theater

Warszawa 2020.jpg
Warszawa 2020.jpg (95.14 KiB) Przejrzano 3074 razy

Czym jest ta wojna kulturowa? "Otóż słowo „kultura” pochodzi od słowa „colere”, oznaczającego pielęgnacje lub uprawę ziemi, i w takim kontekście było używane w starożytnym Rzymie. Dopiero później znany rzymski retor, Cyceron, użył go w sformułowaniu „cultura animi”, przez które chciał powiedzieć, że ducha należy pielęgnować niczym uprawną ziemię, a wtedy wyda on owoce.
Jesteśmy więc w stanie wojny o to jak uprawiane mają być dusze współczesnych ludzi, oraz jakie wydawać będą owoce."

"Kwestia mniejszości seksualnej jest tu tylko narzędziem. Taranem mającym rozbijać tradycyjne przeszkody stojące na drodze nowego, zglobalizowanego porządku. Nie przypadkiem wszystkie wielkie korporacje wspierają dziś tę sprawę, wciskając tęczę gdzie tylko się da. Można by pomyśleć, że dbają o zysk tylko po to, żeby mieć środki na walkę z dyskryminacją. Ale stojące za korporacjami, globalistyczne elity finansowe nie są ludźmi ulepionymi z innej gliny. Zależy im na tym, na czym zawsze zależało elitom. Na władzy."

"Jednakże wydaje się, że religijność jest w odwrocie. Kościół Katolicki ugina się pod ciężarem wrogości zglobalizowanego świata i wewnętrznego zepsucia."

"Nie czas jednak na ogłaszanie sukcesu, pozostała bowiem przeszkoda najtrudniejsza, bo najmocniej osadzona w naturze – rodzina. Silna, autonomiczna i nie daj bogowie (bogami są władza i pieniądz) wielopokoleniowa rodzina jest złem wcielonym. Wychowuje dzieci po swojemu, kultywuje wartości pozamaterialne, tworzy więzi silniejsze niż ekonomia."

"Jeśli rodzina pełni swoją funkcję, jej normy są poza władzą globalizmu. Samo w sobie już okropne, może prowadzić to także do wpajania tożsamości narodowej, religii i stanowić opór wobec konsumpcjonizmu oraz wzorców popkulturowych. Dlatego jest podmywana z każdej strony. Feminizm, pornografia, wrogie mężczyznom prawo rozwodowe, seksualizacja nastolatków i dzieci, kult rozwiązłości, nowe „formy” rodziny, patologiczne wzorce w popkulturze. Zbiegiem okoliczności to wszystko są rzeczy, z którymi globalistyczni moraliści nie mają problemu."

"Umyka nam zwykle coś jeszcze.

14992029_10210804221122832_6228319250577767182_n.jpg
14992029_10210804221122832_6228319250577767182_n.jpg (45.76 KiB) Przejrzano 3072 razy

Dekonstrukcja tradycyjnego wzorca męskości. Tradycyjny mężczyzna nie jest dobrym konsumentem. Kupuje mało, nie zależy mu na gadżeciarstwie, jest sceptyczny wobec obyczajowych i ideowych nowinek. Buntowniczy, skłonny do konfliktów i ryzyka, grupowania się z podobnymi sobie, odciągania kobiet od mód wielkiego świata. Wielki kapitał za nim nie tęskni. Woli wychowanych bezstresowo, miękkich, konformistycznych chłopaczków Dlatego tradycyjny wzorzec jest ośmieszany, przedstawiany jako karykaturalny maczyzm, jako tyran wobec kobiet i dzieci, czy innych narodów.

Dziś w USA otwarcie obala się pomniki wielkich zdobywców i wojennych wodzów. Mężczyzn, którzy budowali naszą cywilizację i ujarzmiali dla niej świat, który zrobiłby to samo, gdyby tylko umiał. Z drugiej strony mężczyźni są demoralizowani pornografią, demonizacją w mediach, wspomnianym prawem rozwodowym, patologicznymi wzorcami w popkulturze, gdzie mogą wybierać między zniewieścieniem, nieudacznictwem albo bandytyzmem. Ten temat czeka jeszcze na szersze odkrycie."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 04 sie 2020, 18:53

Harikesa: Ruch wyzwolenia kobiet odniósł sukces, ponieważ mężczyzna jest teraz sługą kobiety.

Prabhupada: Nie osiągnęli żadnego sukcesu. To próbowałem pokazać. To spowodowało katastrofę, ponieważ wszystkie kobiety stają się zależne od darów opieki społecznej, a rząd musi wysoko podnosić podatki z tego powodu. Podatek jest płacony przez całe społeczeństwo, ale pieniądze będą wydawane dla jednej konkretnej osoby, a ja słyszałem, że rząd z tego powodu jest zakłopotany. Obecnie dyskutują nad słusznością tych darowizn.


700 tys. złotych. Tyle przeciętnie każda kobieta otrzymuje z systemu przez całą długość trwania swojego życia. Przeciętny mężczyzna płaci na to. https://obserwatorgospodarczy.pl/gospod ... 132esb6njc


Harikesa: Podatki są bardzo wysokie. Wszyscy narzekają, że podatki są zbyt wysokie.

Prabhupada: Problem już istnieje i jeśli oni uważają, że nie ma problemu, to co można powiedzieć? W zgodzie z naturą, jeśli mąż troszczy się o żonę i dzieci, to problem ten został rozwiązany natychmiast.

Harikesa: A dziecko dorasta i wyrasta na przestępcę.

Prabhupada: Tak. Hipisi. To jest kolejny problem. Więc oni nie patrzą w przyszłość. Oni chcą tylko natychmiastowej korzyści. I jaki tego będzie efekt? To jest cywilizacja zwierzęca. Zwierzęta nie mogą zobaczyć tego co będzie w przyszłości. Dlatego musimy przyjąć porady od Kryszny. Tego, który zna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Wszystko tam jest. My szerzymy tą wiedzę: "Weź poradę od Kryszny. Wtedy będziesz szczęśliwy. "To jest nasz program".

________
Wychodzi na to, że przy zaniku rodzin to mężczyźni coraz bardziej będą dźwigać ciężar socjalu dla kobiet i ich dzieci, przez to podatki będą wyższe, przez to przeciętny mężczyzna będzie nieatrakcyjny dla kobiety bo mało zarabia, kobieta będzie w miarę możliwości odchodzić do lepszego i koło się zamyka. I trzeba będzie czekać aż ciężar socjalu spowoduje upadek systemu, tak jak wcześniej padł.


79826518_1824738124337757_3563452052442972160_o.jpg

116793867_3436275326391331_5145005539918769027_n.jpg


Kobieta reporter: A gdyby kobiety były podporządkowane mężczyznom, to rozwiązałoby wszystkie nasze problemy?

Prabhupada: Tak. Mężczyzna chce tego że kobieta powinna być podporządkowana, oraz jemu wierna. Wtedy jest gotowy do tego, aby przewodzić. Mentalność mężczyzny i kobiety jest inna. Więc jeśli kobieta zgadza się na pozostanie wierną i podporządkowaną mężczyźnie, wówczas życie rodzinne będzie spokojne.

mezczyzninielubiasilnychniezaleznych.jpg
mezczyzninielubiasilnychniezaleznych.jpg (63.64 KiB) Przejrzano 3052 razy

"Toksyczne kobiety kłócą się, by wykorzystywać mężczyzn. Wynajdywanie problemów to ich modus operandi.

Toksyczne kobiety wykorzystują mężczyzn poprzez systematyczne obniżanie im poczucia własnej wartości i wzbudzanie poczucia winy. Mężczyźnie wmawia się, że jest niewystarczającym dla kobiety jako mężczyzna i on ewentualnie (jeśli ją kocha) zaczyna starać się bardziej.

To jeden z wielu znanych sposobów toksycznych kobiet na tzw. owijanie sobie mężczyzn wokół palca. Dzieje się to stopniowo, by ofiara nie zorientowała się, że jest rozgrywana. Czy nie dziwi was zatem, że duża część poradników nt. damsko-męskich opisuje jedynie jak podrywać kobiety na seks? Najtrudniejszym procederem jest dobrze wybrać kobietę, żyć z kobietą, utrzymać DOBRY związek, rozwiązywać problemy wynajdywane z kapelusza odpowiednimi zachowaniami, ale też uniknąć rozstania. I takich poradników za wiele nie ma, bo kobiet krytykować dziś nie można. Pamiętajmy, że kobieta w trybie koleżanki, w trybie kochanki i w trybie partnerki ZMIENIA SIĘ. W trybie kochanki jest miło, zabawnie, są randki, flirt, żarty, ale potem się dopiero zaczyna… i nikt się w cyrku nie śmieje kto żył z kobietą! 🙂

Warto o tym mówić, ponieważ kobiet nie ponosi się zazwyczaj do odpowiedzialności za stan ich związku, za niepowodzenia, niedopasowanie i nieszczęścia (winni są zawsze mężczyźni, przez co kobiety w przeciętnym przekroju nie mają sobie wiele do zarzucenia i wolą zmienić partnera, czy wnieść coś więcej do związku)."

"Takiej samej taktyki manipulacji używają też feministki, które przecież też są kobietami i też używają podobnych sposobów, by zmusić mężczyzn do dawania siebie wykorzystywać, do oddawania kobietom władzy, praw, przywilejów, czy własnych zasobów (lewicowa redystrybucja dóbr, parytety, dyskryminacja pozytywna).

Feministki tworzą obraz mężczyzn jako płci złej, wadliwej, a kobiety za ofiary i płeć lepszą, przez co uzyskują dla siebie profity, a mężczyźni stają się im ulegli. Problemów wynajdywanych przez feministki przeciw mężczyznom jest bardzo dużo i stają się one coraz bardziej absurdalne, bo nie stawia się granic! W związkach nie musi być inaczej…"



Kobieta reporter: Co powinniśmy zrobić w Stanach Zjednoczonych? Staramy się zrównać kobiety z mężczyznami.

Prabhupada: Ja nie próbuję. Nie jesteście takie same jak mężczyźni, w tak wielu aspektach. Twoje funkcje są różne i funkcje mężczyzny są inne. Dlaczego mówisz sztucznie, że jesteście równi? Jak już mówiłem, jest mąż i żona, to żona musi zajść w ciążę, a nie mąż. Jak można to zmienić, zarówno mąż jak i żona będzie w ciąży? Czy to możliwe? Czy to możliwe?


Wczoraj Trivikrama Swami powiedział: jak mężczyzna może wykonać tą służbę rodzenia dzieci?

Jak kobieta może być niezależna gdy ma dziecko?

Z chłopców powinni wyrastać mężczyźni a z dziewczynek kobiety. Czy was to szokuje? Bo lewicę z jakiegoś powodu tak. Kobiety i Mężczyźni - NIE SĄ RÓWNI! O Konwencji Stambulskiej i nie tylko \\ KORWiN TV https://youtu.be/fiZ_TzQvc7A

116707322_10157782712187060_1091291647934248730_o.jpg
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 sie 2020, 10:59

Kolejny przykład seksizmu życzliwego w Wedach. Kto nam zapewni prawo do wyznawania seksizmu życzliwego?

"Kobietę należy zawsze czcić i traktować z uczuciem. Tam, gdzie kobiety są traktowane w ten sposób, półbogowie są zadowoleni, a tam, gdzie nie są czczone, wszelkie działania stają się bezowocne. Rodzina, w której kobiety są nieszczęśliwe i leją łzy z powodu złego traktowania, wkrótce wygasa. Domy przeklęte przez kobiety popadają w ruinę i ulegają zniszczeniu, jakby zostały spalane przez ryt atharwan. Takie domy tracą cały swój splendor i opuszcza je pomyślność. Manu, dzień przed udaniem się do nieba, nakazał mężczyznom troszczenie się o kobiety i ochranianie ich przed złem mówiąc, że kobiety są słabe i nawet te, które są prawe, są skłonne do akceptowania oferowanej im miłości, stając się łatwym łupem dla uwodzących je mężczyzn. I nawet choć są wśród nich także takie, które są napastliwe, chciwe na zaszczyty, zacięte i pozbawione rozumu, zasługują na traktowanie ich przez mężczyzn z czcią. - (Mahābharāta, Anusasana Parva, Part 2, Section XLV)"

117579949_10223233591809331_1256133125991904470_o.jpg
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Piekło mężczyzn a ochrona kobiet czyli seksizm życzliwy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 26 paź 2020, 13:06

Przepraszam za słowa użyte, taką mamy wulgaryzację życia i nie sposób tego było nie zauważyć.

Jest nadzieja na lepsze stosunki damsko-męskie jeśli można tak jeszcze mówić bo płci podobno nie ma.


"Kobiety przed wyrokiem Trybunału:
-Tylko kobieta powinna decydować
-Nie masz waginy, to się nie wypowiadaj
-Moje ciało, moja sprawa
-Nie musisz nawet wiedzieć, że byłam w ciąży...
-...ale jak urodzę, to ci powiem rok później, bo alimenty
-To was nie dotyczy
-Polscy mężczyźni to gwałciciele i mordercy
-# Killallmen
-facet ma tylko zarabiać i płacić
-Jesteście szowinistyczne świnie
-Sądy zawsze są po stronie matek, więc uważaj
-Nie ciesz się za szybko, że będziesz ojcem
-Jak jest chore, to ZAWSZE uciekacie

Kobiety po wyroku Trybunału:
-No hej chcesz coś z Avonu?
-Weź wesprzyj!
122610493_2727760457480256_7154895806846308378_n.png
122610493_2727760457480256_7154895806846308378_n.png (36.2 KiB) Przejrzano 2949 razy

https://www.facebook.com/Rzeczpospolita ... 454146923/
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ