Hejt

"Zasady religii, mianowicie asceza, czystość, miłosierdzie i szczerość, mogą być przestrzegane przez zwolenników każdej wiary. Nie ma potrzeby przechodzić z Hinduizmu na Mahometanizm, czy z Mahometanizmu na Chrześcijaństwo, czy na jakąś inną wiarę, i tym sposobem stać się odstępcą i nie przestrzegać zasad religii. Religia Bhagavatam usilnie namawia do przestrzegania zasad religii. Zasady religii nie są jakimiś dogmatami czy przepisami jakiejś określonej religii. Takie regulujące zasady mogą być rożne odpowiednio do czasu i miejsca. Należy dbać o to, aby osiągnięte zostały cele religii. Obstawanie przy dogmatach i formułach bez osiągnięcia rzeczywistych zasad nie jest dobre. Świeckie państwo może nie być stronnicze wobec jakiegoś szczególnego typu wiary, ale państwo to nie może być obojętne wobec zasad religii. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - 01.17.32 Zn.
Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 13 mar 2017, 21:37

Aniruddha das napisał(a):
[...]
Jeśli wielu mistyków (ezoteryków) twierdzi, że Czakram Wawelski istnieje, istnieje też w świadomości ludzkiej, którzy odczuwają to na własnym ciele i umyśle, a kościół katolicki zaprzecza, to z tego względu należy uznać go za istniejący. Czy nie jest to naukowy wywód?


Nie, nie jest...
No chyba, że dowód na śmieszność...
Wiesz, wielu Pałuczan i Krajan uważa, że mam 4,72 metra wzrostu...
Odczuwają to na własnym ciele i umyśle...
Natomiast zwolennicy demokracji temu zaprzeczają i z tego właśnie względu należy uznać mój wzrost odczuwany przez Pałuczan i Krajan za zgodny z rzeczywistością. :D
Nie zwracanie uwagi na duchowe instrukcje eskalacja dalszego ośmieszania:

Pada naukowe zaprzeczenie - Nie, nie jest...
No chyba, że dowód na śmieszność...

Podanie kłamstwa za dowód
Wiesz, wielu Pałuczan i Krajan uważa, że mam 4,72 metra wzrostu...
Odczuwają to na własnym ciele i umyśle...
Natomiast zwolennicy demokracji temu zaprzeczają i z tego właśnie względu należy uznać mój wzrost odczuwany przez Pałuczan i Krajan za zgodny z rzeczywistością

Możemy dyskutować poważnie, ale nie przy takim hejcie trzeba być naprawdę cierpliwym.
Osoby, które są neofitami mogą uprzejmie zadać pytanie, a z braku satysfakcjonującej odpowiedzi jest możliwość dopytania. Przy pokornym zadawaniu pytań wielu z radością podejmie się udzielenia satysfakcjonującej odpowiedzi, ale przy takim hejcie tylko najbardziej współczujący mogą próbować.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 13 mar 2017, 22:06

Roman napisał(a):
Aniruddha das napisał(a):
[...]
Jeśli wielu mistyków (ezoteryków) twierdzi, że Czakram Wawelski istnieje, istnieje też w świadomości ludzkiej, którzy odczuwają to na własnym ciele i umyśle, a kościół katolicki zaprzecza, to z tego względu należy uznać go za istniejący. Czy nie jest to naukowy wywód?


Nie, nie jest...
No chyba, że dowód na śmieszność...
Wiesz, wielu Pałuczan i Krajan uważa, że mam 4,72 metra wzrostu...
Odczuwają to na własnym ciele i umyśle...
Natomiast zwolennicy demokracji temu zaprzeczają i z tego właśnie względu należy uznać mój wzrost odczuwany przez Pałuczan i Krajan za zgodny z rzeczywistością. :D

Bolito:
Z ust mi to Prabhu wyjąłeś (a to takie niehigieniczne... :D ). Chciałem zapytać o to samo: dlaczego mam uwierzyć "wielu mistykom (ezoterykom)" ? Nie znam ich, nie wiem co reprezentują i na czym się opierają poza własnym "widzimisię". Pytam, czy historię o czakramie wawelskim można jakoś uzasadnić literaturą religijną i dostaję furę cytatów krytykujących materialistyczną naukę, ale nic na temat. Czy jeżeli ogłoszę, że pod posadzką mojej piwnicy jest miejsce mocy, bo Pan Ganesia podebrał kiedyś ojcu parę czakramów i też je tu i tam zakopał, a dzięki temu od dzieciństwa lubię słonie i Pan Ganesia bardzo mnie fascynował zanim spotkałem bhaktów, to będę wiarygodny? Jak założę o tym bloga, albo wrzucę filmik na youtube?
Aniruddha das napisał(a):
Czakram Wawelski istnieje, co jest faktem

Lubisz wklejać cytaty, znasz jakieś, które by to potwierdzały? Zresztą, po co ja się wysilam, przecież
Aniruddha das napisał(a):
W dyskusji trzeba być poważnym. W innym przypadku nie ma potrzeby wypowiadania się ani odpowiadania.

A jak rozumiem, nie jestem poważny. Nie traktuję poważnie ezoteryków z youtube, oczekuję potwierdzenia z puran... normalnie w zadku mi się poprzewracało.
Dalej szydzenie z ezoteryków, a cała wypowiedź jest bezużyteczna, gdyż oparta na wyimaginowanych przykładach, brak szacunku, prześmiewczy styl (hejt).
Czy jeżeli ogłoszę, że pod posadzką mojej piwnicy jest miejsce mocy, bo Pan Ganesia podebrał kiedyś ojcu parę czakramów i też je tu i tam zakopał, a dzięki temu od dzieciństwa lubię słonie i Pan Ganesia bardzo mnie fascynował zanim spotkałem bhaktów, to będę wiarygodny? Jak założę o tym bloga, albo wrzucę filmik na youtube?
Proszę zobaczcie jak można hejtować używając Pana Ganesza (syna Pana Sivy) do argumentowania i oszukiwania. Wielu może odebrać to za obietnicę, czyli wykonanie, by dowieść fałszywości tezy.
Potem jest wycofanie się ze złożonej publicznie obietnicy.
NO R 21
Prawdomówną jest nazywana ta osoba, która nigdy nie łamie swego przyrzeczenia.
Dawniej bardzo zwracano uwagę na słowa, gdyż można było zostać uznanym za kłamcę. Postawienie takiego pytania i nie spełnienia obietnicy, czy nie jest hejtem?
Czy osoby, które mają takie lekceważące podejście do tematu wzbudzają zaufanie?

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 13 mar 2017, 22:19

Ja swój wzrost "udowodniłem" dokładnie tym samym sposobem jakim Ty "udowodniłeś" istnienie Czakramu Wawelskiego.
Tobie wystarczy potwierdzenie ze strony osób, którym - w danej kwestii - ufasz i jednoczesne zaprzeczenie tych, którym nie ufasz.
Mi dokładnie tak samo...
Wskaż proszę - jeśli się nie zgadzasz - różnice w naszej metodologii.
Różnica jest taka, że osobiście przytoczyłem przykłady konkretnych osób, które są uznawane przez swoje środowiska za autorytety. Podane zostały też odnośniki skąd takie informacje zostały zaczerpnięte. Pan dał przykład z umysłu, po prostu wymyślony, nie przedstawiając żadnych dowodów, co jest nazywane hejtem.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 13 mar 2017, 22:22

Aniruddha das napisał(a):
Inne wyjaśnienia hejtu:
hejt

hate;
1. obraźliwy i zwykle agresywny komentarz internetowy;
2. mówienie w sposób wrogi i agresywny na jakiś temat lub o jakiejś osobie


Cytuj:
Vaisnava-Krpa napisał
Bolito, po co ty tu te swoje antywedyjskie poglądy forsujesz, jak to wedyjskie forum a nie darwinowskie europocentryczne, ani żydowskocentryczne i nie dorabiamy do odkryć ideologii.
Mamy gdzieś opinie tych drani. Nie jest to nasza ścieżka autorytetów. To my narzucamy im swój a jak nie chcą to walczymy z oszustami.
Jedzą świnie, krowy, piją, palą, śpają, gwałcą, nie są szczerzy - my ich odrzucamy.
Pajacują na naukowców ale są dogmatykami i politykami, oszukują dla swoich wymyślonych tez.


Tak "en masse" wszyscy z założenia to dranie, którzy, "gdy tylko mają czelność" mieć inne zdanie są oszustami jedzącymi świnie, krowy i do tego palącymi, pijącymi śpającymi (cokolwiek to znaczy) jak również gwałcącymi i pajacującymi?!

Jakieś dowody czy to "tylko" zwykły hejt? ;)
To nie jest pytanie do mnie.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 13 mar 2017, 22:30

Czyli tak to należy rozumieć? No to hulaj dusza, Narakaloki nie ma :). Jak tylko skrystalizuje mi się ten pomysł, wrzucę tu apokryficzny fragment Ganesza Purany, wyjaśniający, dlaczego pod podłogą mojej piwnicy jest czakram.
Dalsze ośmieszanie bardzo poważnego tematu dotyczącego Czakramu Wawelskiego za pomocą nie skonfrontowanej z rzeczywistością obietnicy ( w tym miejscu można uznać to za obietnicę).
Naśmiewanie się z wielbicieli nie jest niczym dobrym i nie wróży nic pozytywnego.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 13 mar 2017, 22:38

Bolito napisał:
Dziękuję za włączenie mnie w spisek ciemnych sił, walczących z "poważnym" dochodzeniem do prawdy przy pomocy zmyślonych informacji z netu. Naprawdę, czuję się wyróżniony.
Bolito napisał:
Chyba rzeczywiście jestem nieświadomym agentem nowej trójcy Ciemnych Sił: eurocentryków, darwinistów i jakżeby inaczej, starozakonnych. :evil:
Każdy sam się odpowiednio sytuuje.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 13 mar 2017, 22:52

Marek Aureliusz napisał był niemal 2000 lat temu jakże ciekawe słowa odnoszące sie do każdej (chyba) dyskusji:

"Jeżeli mi ktoś potrafi udowodnić i przekonać mię, że niedobrze myślę lub działam, z radością postępowanie swe zmieniam. Szukam bowiem prawdy, ta nigdy nikomu nie zaszkodziła. Szkodzi zaś sobie ten, kto trwa we własnym błędzie i nieświadomości." (Rozmyślania 6.21)
Ta maksyma może być adekwatna w niewielu przypadkach. Trudno będzie przekonać ateistę do teizmu, tego z lewej strony do prawej i odwrotnie, trzeba z pewnością mieć kwalifikację.
Jedną z kwalifikacji jest pokora. Pokora stanowi cechę osoby usytuowanej transcendentalnie.

Bg 13.8-12
Pokora oznacza, iż nie powinniśmy ubiegać się o szacunek innych. Materialna koncepcja życia czyni nas bardzo spragnionymi otrzymywania honorów, ale z punktu widzenia człowieka posiadającego wiedzę – który wie, że nie jest tym ciałem – jakikolwiek honor czy dyshonor w stosunku do ciała nie ma żadnego znaczenia. Nie należy zatem ubiegać się o takie złudne, materialne wartości. Ludzie pragną być sławni z powodu wyznawanej religii i dlatego czasami zdarza się, że nie rozumiejąc zasad religijnych wchodzą do jakiejś grupy, która w rzeczywistości nie przestrzega zasad religijnych, i następnie chcą uchodzić za mentorów religijnych. Jeśli komuś rzeczywiście zależy na prawdziwym postępie duchowym, to powinien mieć możliwość sprawdzenia swojego postępu, a można to zrobić przyjmując za kryterium cechy wymienione w wersetach od ósmego do dwunastego.

Roman
Posty: 26
Rejestracja: 06 lut 2012, 13:58

Re: Hejt

Post autor: Roman » 14 mar 2017, 11:57

Aniruddha das pisze:
Aniruddha das napisał(a):
Inne wyjaśnienia hejtu:
hejt

hate;
1. obraźliwy i zwykle agresywny komentarz internetowy;
2. mówienie w sposób wrogi i agresywny na jakiś temat lub o jakiejś osobie


Cytuj:
Vaisnava-Krpa napisał
Bolito, po co ty tu te swoje antywedyjskie poglądy forsujesz, jak to wedyjskie forum a nie darwinowskie europocentryczne, ani żydowskocentryczne i nie dorabiamy do odkryć ideologii.
Mamy gdzieś opinie tych drani. Nie jest to nasza ścieżka autorytetów. To my narzucamy im swój a jak nie chcą to walczymy z oszustami.
Jedzą świnie, krowy, piją, palą, śpają, gwałcą, nie są szczerzy - my ich odrzucamy.
Pajacują na naukowców ale są dogmatykami i politykami, oszukują dla swoich wymyślonych tez.


Tak "en masse" wszyscy z założenia to dranie, którzy, "gdy tylko mają czelność" mieć inne zdanie są oszustami jedzącymi świnie, krowy i do tego palącymi, pijącymi śpającymi (cokolwiek to znaczy) jak również gwałcącymi i pajacującymi?!

Jakieś dowody czy to "tylko" zwykły hejt? ;)
To nie jest pytanie do mnie.
Szanowny Aniruddho dasie,
Faktycznie w tym wpisie nie byłem precyzyjny zatem pozwolisz, że teraz doprecyzuję.
Z trzech powodów proszę właśnie Ciebie o odpowiedź:
1. Ty jesteś założycielem wątku
2. Podałeś tutaj akceptowaną przez Ciebie definicję hejtu
3. Ty oceniłeś niektóre wpisy Bolito i moje pod kątem hejtu

Zatem proszę byś jasno i jednoznacznie odpowiedział czy zacytowany przeze mnie wpis Vaisnavy-Krpy o tym, że nieakceptowane przez niego autorytety piją, gwałcą i robią inne niegodziwe rzeczy wyczerpuje znamiona Twojej definicji hejtu?

Roman
Posty: 26
Rejestracja: 06 lut 2012, 13:58

Re: Hejt

Post autor: Roman » 14 mar 2017, 12:07

Aniruddha das pisze:
Marek Aureliusz napisał był niemal 2000 lat temu jakże ciekawe słowa odnoszące sie do każdej (chyba) dyskusji:

"Jeżeli mi ktoś potrafi udowodnić i przekonać mię, że niedobrze myślę lub działam, z radością postępowanie swe zmieniam. Szukam bowiem prawdy, ta nigdy nikomu nie zaszkodziła. Szkodzi zaś sobie ten, kto trwa we własnym błędzie i nieświadomości." (Rozmyślania 6.21)
Ta maksyma może być adekwatna w niewielu przypadkach. Trudno będzie przekonać ateistę do teizmu, tego z lewej strony do prawej i odwrotnie, trzeba z pewnością mieć kwalifikację.
Jedną z kwalifikacji jest pokora. Pokora stanowi cechę osoby usytuowanej transcendentalnie.
[...]
Szanowny Aniruddho dasie,
Maksyma jest odpowiednia jeśli tylko rozmówca jest otwarty na szukanie prawdy.
A ja jestem i każdy kto mnie zna jest w stanie to potwierdzić.
Teoria Płaskiej Ziemi, Imperium Lechii, Czakram Wawelski to teorie naukowe ze sfery jak najbardziej materialnej. Dowodem może być coś, co można zweryfikować poprzez "szkiełko i oko", a nie odczucia i przeczucia...
Zatem wystarczy przedstawić przekonujące materialne dowody badań, bym został przekonany.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Hejt

Post autor: Aniruddha das » 14 mar 2017, 12:55

Teoria Płaskiej Ziemi, Imperium Lechii, Czakram Wawelski to teorie naukowe ze sfery jak najbardziej materialnej. Dowodem może być coś, co można zweryfikować poprzez "szkiełko i oko", a nie odczucia i przeczucia...
Zatem wystarczy przedstawić przekonujące materialne dowody badań, bym został przekonany.
Szanowny Panie Romanie!
Tematy, które podejmujemy są bardzo ściśle związane z poszczególnymi energiami Kryszny i z samym Kryszną, który jest Bogiem Najwyższą Osobą - źródłem wszystkiego. Z jakiegokolwiek miejsca (ścieżki) zaczniemy jesteśmy prowadzeni w swoich dociekaniach bezpośrednio do źródła oraz przyczyny. Trzeba zauważyć, że osoby, które zainteresowane są tymi tematami stanowią już wyselekcjonowaną grupę. Wystarczy ich pokierować na właściwe tory. Jedni potrafią to zrobić, a inni nie i dlatego przeszkadzają w nauczaniu. Nie cechuje ich ani dobre zachowanie, ani wdzięczność.
W kulturze wedyjskiej obowiązuje zasada szacunku do osób starszych wiekiem i starszych z powodu wiedzy. Jeśli ktoś posiada wiedzę uważany jest za osobę starszą - tym starszą im więcej wiedzy. W Śrimad bhagavatam opisano historię, jak Śukadeva Gosvami przybywa na zgromadzenie wielkich mędrców. Miał on zaledwie 16 lat i był bardzo piękny z powodu swojego wieku, czaru swojego ciała i atrakcyjnego uśmiechu. Chociaż próbował on skryć swoje naturalne sławy, wszyscy wielcy mędrcy obecni tam byli ekspertami w sztuce fizjonomii, i tak oto uhonorowali go przez powstanie z miejsc.
Następnie zaś Śukadeva Goswami został otoczony przez wielkich mędrców i półbogów, niczym księżyc, który otoczony jest przez gwiazdy, planety i inne ciała niebieskie. Jego obecność była wspaniała, i został on uszanowany przez wszystkich. Mędrzec Śri Śukadeva Goswami usiadł doskonale spokojny, inteligentny i gotowy odpowiedzieć na każde pytanie bez najmniejszego wahania. Wielki bhakta, Maharaja Pariksit, zbliżył się do niego, okazując mu swój szacunek przez skłonienie się przed nim, i uprzejmie zapytał słodkimi słowami, złożywszy ręce. Śbh 1.19.31

Taka jest kultura wedyjska

ODPOWIEDZ