Szorstka mowa

"Zasady religii, mianowicie asceza, czystość, miłosierdzie i szczerość, mogą być przestrzegane przez zwolenników każdej wiary. Nie ma potrzeby przechodzić z Hinduizmu na Mahometanizm, czy z Mahometanizmu na Chrześcijaństwo, czy na jakąś inną wiarę, i tym sposobem stać się odstępcą i nie przestrzegać zasad religii. Religia Bhagavatam usilnie namawia do przestrzegania zasad religii. Zasady religii nie są jakimiś dogmatami czy przepisami jakiejś określonej religii. Takie regulujące zasady mogą być rożne odpowiednio do czasu i miejsca. Należy dbać o to, aby osiągnięte zostały cele religii. Obstawanie przy dogmatach i formułach bez osiągnięcia rzeczywistych zasad nie jest dobre. Świeckie państwo może nie być stronnicze wobec jakiegoś szczególnego typu wiary, ale państwo to nie może być obojętne wobec zasad religii. - A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - 01.17.32 Zn.
Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 19 lut 2017, 21:46

W tym wątku można poruszyć wszelkie kwestie dotyczące mowy, by dostrzec, jak ważne są słowa, które wypowiadamy i jaki wpływ wywierają na nas.

Punktem wyjścia stanowi początek pojawienia się szorstkiej mowy:
Innym synem Brahmy był Bezbożność, a jego żona miała na imię Fałsz. Z ich związku narodziły się dwa demony o imionach Dambha, czyli Blagowanie i Maya, czyli oszukiwanie. Te dwa demony zabrał demon o imieniu Nirrti, który nie miał dzieci.
Z Dambhy i Mayi narodzili się Zachłanność i Nikrti, czyli Przebiegłość. Z ich związku pojawiły się dzieci o imionach Krodha (Gniew) i Himsa (Zazdrość), a ze związku tych zrodził się Kali i jego siostra Durukti (Szorstka Mowa).
Śbh 4.8.2-3

Źródłem Szorstkiej Mowy jest Blagowanie i Oszukiwanie. Przyczyną Blagowania i Oszukiwania jest Bezbożność oraz Fałsz.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 19 lut 2017, 21:52

Przyczyną zniszczenia jest Adharma, czyli Bezbożność. Z Bezbożności i Fałszu narodzili się, jeden pod drugim, Blagowanie, Oszukiwanie, Zachłanność, Przebiegłość, Gniew, Zazdrość, Kłótnia, Szorstka Mowa, Śmierć, Lęk, Srogi Ból i Piekło. Wszyscy ci potomkowie zostali opisani jako znaki zniszczenia. Jeśli jakaś pobożna osoba słucha o tych przyczynach zniszczenia, będzie czuła do nich nienawiść, a to spowoduje jej postęp w pobożnym życiu. Pobożność odnosi się do procesu oczyszczania serca. Jak polecił Pan Caitanya, musimy zetrzeć kurz ze zwierciadła umysłu, a wówczas rozpoczniemy postęp na ścieżce wyzwolenia. Tutaj również jest polecany ten sam proces. Malam oznacza "zanieczyszczenie". Powinniśmy nauczyć się gardzić wszystkimi przyczynami zniszczenia, poczynając od bezbożności i oszukiwania, a wówczas będziemy w stanie uczynić postęp w pobożnym życiu. Będziemy mieli większą szansę osiągnięcia świadomości Kryszny i nie będziemy podlegać powtarzającemu się zniszczeniu. Obecne życie to ponowne narodziny i śmierć, lecz jeśli szukamy ścieżki wyzwolenia, wówczas możemy zostać uratowani od powtórnych cierpień.
Śbh 4.8.5

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 20 lut 2017, 10:49

Jakie słowa wypowiadać? Jak mówić? Jaka powinna być nasza mowa?
Podpowiedzią może być poniższy werset ze Śbh 4.21.22:
Mowa Maharajy Prithu była bardzo piękna, pełna przenośni, łatwa do zrozumienia i bardzo przyjemna dla ucha. Słowa, które wypowiadał, były poważne i pewne. Wydawało się, że mówiąc przekazywał swoją osobistą realizację Prawdy Absolutnej dla korzyści wszystkich obecnych.

Zewnętrzne cechy cielesne Prithu Maharajy były bardzo piękne i również jego mowa była chwalebna pod każdym względem. Jego bogaty, metaforyczny język, ze starannie dobranymi słowami, był bardzo przyjemny dla ucha i nie tylko był bardzo słodki, ale także bardzo przejrzysty, bez niejasności i niedopowiedzeń.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Szorstka mowa

Post autor: Vaisnava-Krpa » 20 lut 2017, 17:06

Fajny temat ale rebelii słodkimi słowami nie zdusisz. Słodka mowa może być również przemocą słowną. W obecnych czasach np. żal mi ciebie oznacza pogardę a nie troskę. Słodkie słowa stosowane z nachalnością dominatora nie świadczą o przyjemności. Np. na przesłuchaniu: powiedz kochanieńki albo będą kłopociki. Możesz trzymać konwencję a być niepokojem dla innych.

Można też słodko łamać prawo, autorytet, naprawdę słodko.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 20 lut 2017, 19:16

Zatem będziemy krok po kroku wyjaśniać, jak nie używać szorstkiej mowy, która może być tylko z pozoru słodka i przyjemna.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 20 lut 2017, 19:32

Wielki mędrzec Narada zajął wygodne miejsce i Pan Kryszna czcił go przy użyciu różnych parafernaliów, tak jak wymagane jest to przy powitaniu świętych osób. Próbując zadowolić Naradaji, Pan Kryszna Swym słodkim i naturalnym głosem wypowiedział następujące słowa:
"Mój drogi wielki mędrcze pomiędzy półbogami, sądzę, że teraz wszystko układa się pomyślnie we wszystkich trzech światach. Masz zdolność podróżowania w przestrzeni, w wyższych, środkowych i niższych systemach planetarnych tego wszechświata. Więc kiedy cię spotykamy, to bez trudu możesz udzielić nam wszelkich informacji z trzech światów."
Kryszna - Źródło wiecznej przyjemności
Rozdział 69

Tymi słowami Pan Kryszna z pewnością ładnie przywitał wielkiego mędrca Naradę Swym słodkim głosem.
Inny przykład:
Pan Kryszna, przebrany za bramina, powiedział Królowi: "Wszelka chwała waszej królewskiej mości. My trzej jesteśmy gośćmi w twoim pałacu i przybywamy z daleka. Przyszliśmy tutaj, aby prosić cię o jałmużnę i mamy nadzieję, że dasz nam wszystko, o co tylko cię poprosimy. Znamy twoje wielkie zalety. Osoba, która jest tolerancyjna, zawsze gotowa jest znosić wszystko, nawet to, co może być dla niej nieszczęściem. Tak jak przestępca jest w stanie popełnić najokropniejsze zbrodnie, tak osoba usposobiona dobroczynnie – tak jak ty – jest w stanie dać wszystko, o co tylko zostanie poproszona. Dla tak wielkodusznej osoby jak ty, nie ma rozgraniczenia na krewnych i przybyszów z zewnątrz. Sławny człowiek żyje wiecznie, nawet po swej śmierci. Dlatego też każda osoba, która jest w stanie spełniać czyny, które uwiecznią jej dobre imię i sławę, lecz mimo tego nie postępuje tak, wówczas wśród innych uchodzi za paskudną. Potępienie takiej osoby nigdy nie jest wystarczające, a jej odmówienie jałmużny jest rzeczą tak karygodną, że z tego powodu powinna rozpaczać całe swoje życie. Wasza królewska mość, musiałeś słyszeć pełne chwały imiona takich osób jak Hariścandra, Rantideva i Mudgala, którzy zwykli żyć tylko na ziarnie zebranym z pola ryżowego, i o wielkim Maharajy Śibi, który ocalił życie gołębia poprzez dostarczenie mu mięsa z własnego ciała. Te wielkie osoby osiągnęły wielką sławę jedynie przez poświęcenie tego tymczasowego, nietrwałego ciała."

Podczas przemowy Pana Kryszny, który tak jak Arjuna i Bhima przebrany był w szaty bramina, Jarasandha zauważył, że przybysze nie byli prawdziwymi braminami. Na ich ciałach znajdowały się znaki, na podstawie których Jarasandha mógł zorientować się, że byli oni ksatriyami. Ich ramiona były odciśnięte od noszenia łuku, ich ciała były pięknie zbudowane, a ich głosy były doniosłe i miały rozkazujący ton. Jarasandha doszedł do wniosku, że z pewnością nie byli oni braminami lecz ksatriyami.

W rzeczywistości Jarasandha był bardzo szczodry w rozdawaniu jałmużny i dlatego poinformował on Pana Krysznę, Bhimę i Arjunę: "Moi drodzy bramini, możecie prosić mnie o cokolwiek czego tylko pragniecie. Jeśli chcecie, możecie także wziąć moją głowę. Gotów jestem ją oddać."

Wtedy Pan Kryszna zwrócił się do Jarasandhy w następujący sposób: "Mój drogi Królu, proszę zauważ, że w rzeczywistości nie jesteśmy braminami, ani też nie przyszliśmy prosić cię o pokarm czy ziarno. Wszyscy jesteśmy ksatriyami i przyszliśmy wyzwać cię na pojedynek. Mamy nadzieję, że przyjmiesz to wyzwanie. Zauważ proszę, że oto jest drugi syn Króla Pandu, Bhimasena, a oto trzeci syn Pandu, Arjuna. Jeśli chodzi o Mnie, to jestem twym dawnym wrogiem. Nazywam się Kryszna i jestem kuzynem Pandavów."
Kryszna - Źródło wiecznej przyjemności
Rozdział 71 – Wyzwolenie Króla Jarasandhy

W rzeczywistości Pan Kryszna z Bhimą i Arjuną przybyli wyzwać Jarasandhę na pojedynek, ale ich mowa była właściwie tonowana.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 21 lut 2017, 13:35

Oczywiście w wyniku zamętu często używamy szorstkiej mowy codziennie.
Przykładowe zdanie:
Dzisiaj była masakra, wszyscy polegli, tragedia.
W tym zdaniu chodzi o kolokwium, na którym były trudne pytania i nikt ze studentów nie zaliczył.

Ciemne siły wrzucają do młodzieżowego żargonu słowa będące hiperbolą oddające może 1 procent rzeczywistości, a 99 procent zostaje subtelnie zagospodarowane przez mroczne siły zła.
Kiedy tak wiele osób wibruje: masakra, masakra, masakra, tragedia, tragedia, tragedia, polegli, polegli, polegli itd., aż w końcu jest atak terrorystyczny. Mamy wtedy rzeczywistą tragedię, masakrę oraz śmierć, ale już jesteśmy oswojeni, że to w naszej wyobraźni nie powoduje szoku.
Tak właśnie szorstka mowa zbiera swoje żniwa, gdzie sami wywołujemy te straszne okoliczności.
Jak zostało już zauważone, szorstka mowa może wydawać się mało wprawionym, bardzo słodka, niewinna, przyjemna i (o ironio) atrakcyjna. Skutki używania szorstkiej mowy mogą być opłakane.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 28 lut 2017, 15:28

Mowa może być również wyrazem geniuszu, inteligencji, artyzmu, sprytu, wdzięczności, patrzenia poprzez autorytet pism świętych, czystości, samoopanowania, cierpliwości, wytrwałości, wyrozumiałości, wspaniałomyślności, zrównoważenia, religijności, determinacji, prawdomówności, wykształcenia, pomyślności, piękna, siły, wspaniałości itd.

Można w tym miejscu podać przykłady, jak słowa wyrażają nasze cech charakteru:
NO Rozdział 21
Ujmujący mówca

Ujmującym mówcą jest nazywana osoba, która swoją słodką mową może uspokoić nawet wroga.
Kryszna był tak bardzo ujmującym mówcą, że po pokonaniu Swojego wroga Kaliyi w wodach Yamuny powiedział, "Mój drogi Królu węży, chociaż zadałem ci tyle bólu, proszę, nie gniewaj się na Mnie. Chronienie tych krów, które są tak bardzo czczone nawet przez półbogów, jest Moim obowiązkiem. Zmuszony byłem wygnać cię stąd jedynie dlatego, by ocalić je od niebezpieczeństwa twojej obecności."

Kaliya rezydował w wodach Yamuny i w rezultacie tylnia część rzeki została zatruta. Wskutek tego zmarło tak wiele krów, które piły wodę tej rzeki. Dlatego Kryszna, chociaż był On dopiero cztero albo pięcioletnim chłopcem, wskoczył do wody, bardzo surowo ukarał Kaliyę, a następnie poprosił go, aby opuścił to miejsce i udał się gdzieś indziej.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 02 mar 2017, 16:11

Zarąbiście - ma oznaczać w slangu młodzieżowym: świetny, wspaniały, znakomity; wyrąbisty, wyczepisty, zaczepisty, zajefajny.
Szorstka mowa w szybkim tempie wchodzi do codziennego użytku.
Wg SJP zarąbać pot. «zabić kogoś siekierą lub innym ciężkim i ostrym narzędziem.
Kiedy wypowiadamy słowa mające znaczenie inne niż myślimy, wtedy subtelne prawa materialnej natury przynoszą skutki jakich nie oczekujemy. Nasz język polski staje się bardziej chaotyczny i tak wykrzywiony, że trudno oczekiwać pozytywnych rezultatów.
Jest pewna historia związana z bratem Ravany - Kumbhakarną, który modlił się do Pana Brahmy o błogosławieństwo.
Kumbhakarna był uważany za bardzo pobożnego, inteligentnego i dzielnego wojownika, że nawet Indra , król półbogów, stał sięł o niego zazdrosny. Wraz z braćmi Ravaną i Vibhishaną , Kumbhkarna przeprowadził znaczącą yajnę i pokuty, aby zadowolić Pana Brahmę . Kiedy przyszedł czas na przekazanie błogosławieństw przez Brahmę, Kumbhakarna zamiast wypowiedzieć Indrasana (siedziba Indry), poprosł o Nidrasana (łóżko do spania), a zamiast Nirdevatam (unicestwienie Półbogów - Devów), użył słowa Nidravatvam (spać).

Brahma spełnił prośbę Kumbhakarny w ten sposób, że będzie spal przez całe życie. Jednak jego brat Rawana poprosił Brahmę o cofnięcie tego błogosławieństwa, które stało się przekleństwem niż darem. Brahma zgodził się połowicznie i w rzeczywistości Kumbhakarna spał przez sześć miesięcy, a przez następne pół roku mógł być aktywny bez snu.

Wypowiadając słowa wieloznaczne należy mieć na uwadze tę historię. Wymawiając słowo zarąbiście można doświadczyć tego, czego się nie spodziewamy i nie oczekujemy.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Szorstka mowa

Post autor: Aniruddha das » 03 mar 2017, 13:49

Jak nie używać szorstkiej mowy w konwersacjach i pokazać swoje mistrzostwo, które sprawia radość sercu, pokazał Kryszna w rozmowie z Radharani.
NO R 21:
Geniusz
Geniuszem nazywana jest osoba, która może odeprzeć wszelkiego rodzaju zarzuty używając coraz to nowych argumentów. W związku ź tym w Padyavali jest pewne oznajmienie, które zawiera następującą konwersację pomiędzy Kryszną i Radharani. Pewnego ranka, kiedy Kryszna przyszedł do Radharani, Radharani zapytała Go: "Mój drogi Keśavo, gdzie jest teraz Twoja vasa?" W sanskrycie słowo vasa ma trzy znaczenia rezydencja, zapach i ubranie.

W rzeczywistości Radharani zapytała Krysznę, "Gdzie jest Twoje ubranie?" Ale Kryszna przyjął znaczenie tego słowa jako rezydencja, i odpowiedział Radharani, "Moja droga ślicznotko, obecnie Moja rezydencja jest w Twoich pięknych oczach."

Radharani odpowiedziała na to, "Mój drogi przebiegły chłopcze, nie zapytałam Cię o Twoją rezydencję, zapytałam o Twoje ubranie." Kryszna następnie przyjął znaczenie słowa vasa jako zapach i powiedział, "Moja droga szczęśliwa dziewczyno, właśnie nabrałem tego zapachu, aby obcować z Twoim ciałem."

Śrimati Radharani ponownie zapytała Krysznę, "Gdzie spędziłeś Swoją noc?" Dokładnym sanskryckim słowem użytym w związku z tym było yaminyamusitah. Yaminyam oznacza "w nocy," a usitah oznacza "spędzić." Kryszna jednakże podzielił to słowo yaminyamusitah na dwa oddzielne słowa, mianowicie yaminya i musitah. Poprzez podzielenie tego słowa na dwa, całe zdanie znaczyło, że został On porwany przez Yamini, czyli noc. Kryszna zatem odpowiedział Radharani, "Moja droga Radharani, czyż noc mogłaby Mnie porwać? " W ten sposób odpowiadał On na wszystkie pytania Radharani tak przebiegle, że zadowolił tę najdroższą z gopi.

Dialog:
Radharani: "Mój drogi Keśavo, gdzie jest teraz Twoja vasa?" ("Gdzie jest Twoje ubranie?")
Kryszna: "Moja droga ślicznotko, obecnie Moja rezydencja jest w Twoich pięknych oczach."
Radharani; "Mój drogi przebiegły chłopcze, nie zapytałam Cię o Twoją rezydencję, zapytałam o Twoje ubranie."
Kryszna: "Moja droga szczęśliwa dziewczyno, właśnie nabrałem tego zapachu, aby obcować z Twoim ciałem."
R: "Gdzie spędziłeś Swoją noc?"
K: "Moja droga Radharani, czyż noc mogłaby Mnie porwać? "

ODPOWIEDZ