Rameśvar Prabhu widząc co się dzieje napisał przemyślenia, które wywołały burzę na facebooku !!!
Bardzo dobrze to wypunktował:
"W kontekście zawieruchy polityczno-moralnej związanej z dylematem aborcyjnym moją inspiracją jest Śrila Prabhupada !
Dziękuję tej niezwykłej duszy, że pozwala mi patrzeć na rzeczywistość oczami siastr i udostępnionego mi jego duchowego współczucia.
Dzięki Prabhupadzie rozumiem, że:
1. W czasach wedyjskich lekarze nie posiadali USG i nikt nikomu do brzucha nie zaglądał, człowiek, pokornie (lub nie) musiał zaakceptować karmę, przyjmował „to co wcześniej zasiał”.
2. Koronny argument obrońców aborcji: „brutalny gwałt” to raczej nie przypadkowy incydent, który wymknął się Krysznie poza Jego pole świadomości (zamyślił się i chwilowo utracił kontrolę nad światem ). Rzeczywistość, co do sekundy, jest perfekcyjnie zaplanowana. W tym świecie nikt nie siedzi za niewinność. A moją lekcją jest odczucie współczucia dla siebie i innych, pokochanie Kryszny i porzucenie tego więzienia.
3. Cierpienie jest formą odpokutowania grzechów. Ucieczka przed cierpieniem nic nie da, a odbieranie możliwości wznoszenia się poprzez przyzwolenie na zabijanie jest dokładaniem cierpienia i odwlekaniem go w czasie. Ono i tak przyjdzie powiększone o większe konsekwencje kolejnej zbrodni. Ucieczka od karmy poprzez popełnianie większej ilości grzechów jest jak gaszenie ognia benzyną.
4. Do uznania kontroli Kryszny trzeba wiary, której głębię ukazał mi Śrila Prabhupada. Bez niej pozostaję w oparach pychy, samowoli i ślepej tułaczce za zadawalaniem zmysłów.
5. Legalizowanie klinik aborcyjnych jest obecnie jak legalizowanie rzeźni. Każdy w kali yudze może dokonać degradujacego go wyboru. Jest to perfekcyjnie ułatwione. W czasach wedyjskich nie było rzeźni na zasadzie wielkich przedsiębiorstw i nie było pięknych klinik aborcyjnych. Nie ma o tym wzmianek w Śrimad Bhagavatam. A zadaniem władzy było ściganie osób ułatwiających dokonywanie większej degradacji (dla dobra zarówno jednostki jak i ogółu).
To są bardzo trudne tematy, ale jeszcze trudniej byłoby mi żyć bez światła danego przez Śrila Prabhupada, który w atmosferze narastającej względności, relatywizmu, liberalizmu, rozmydlania filozofii i w atmosferze umysłowych błędów nazywa fakty po imieniu: aborcja jest morderstwem - czynem obarczonym karmicznymi konsekwencjami.
I dlatego w tak trudnych dylematach moralnych Śrila Prabhupada okazuje się dla mnie nieocenioną żywą latarnią..."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada