Re: Eutanazja?
: 23 sty 2013, 11:18
Trochę nie miałem czasu aby pisać.
No cóż. Mi nie chodzi o zezwolenie na usypianie ludzi, według czyjegoś widzimisię, lecz o to, czy mamy prawo zabronić komukolwiek, podjęcia świadomej decyzji o rezygnacji z dalszego, lub w ogóle z leczenia. Ktoś jest chory i nie chce aby go leczono, choć być może to leczenie przedłużyłoby tej osobie życie. Czy więc rodzina i społeczeństwo powinno mieć takie prawo aby zmusić kogoś i na siłę leczyć tę osobę? A jeśli przystaną na prośbę chorego, i nie podejmą żadnych działań, i chory umrze, to czy uznani zostaną za winnych eutanazji?
Eutanazja, kojarzona jest obecnie z czymś negatywnym. Jednak nazwa ta oznacza dobrą śmierć, a dobra śmierć, może oznaczać coś innego dla rożnych ludzi. Dla kszatriji, na przykład, dobra śmierć, to śmierć w walce, zgodnej z religijnymi zasadami.
Maharadż Pariksit postanowił przyjąć klątwę bramina. Nie podjął działań aby się przed nią uchronić, choć przecież mógł to zrobić. Świadomy tego co nastąpi, oczekiwał na ukąszenie węża, czyli na przyjecie śmiertelnej trucizny. Eutanazja? Najwięksi mędrcy pochwalili go za ten wybór.
Maharadż Kulaszekchar prosił Kryszne o szybką śmierć. Nie chciał czekać starości, gdy umysł i ciało nie będą sprawne. Chciał umrzeć młodo. Eutanazja?
Eutanazja może być czynna i bierna. Przyjęcie lub zaaplikowanie zabójczego środka, to eutanazja czynna. Rezygnacja z dalszego leczenia, to eutanazja bierna. Czy ta druga, wykonana zgodnie z wolą chorego, na jego świadome życzenie, jest czymś nagannym?
No cóż. Mi nie chodzi o zezwolenie na usypianie ludzi, według czyjegoś widzimisię, lecz o to, czy mamy prawo zabronić komukolwiek, podjęcia świadomej decyzji o rezygnacji z dalszego, lub w ogóle z leczenia. Ktoś jest chory i nie chce aby go leczono, choć być może to leczenie przedłużyłoby tej osobie życie. Czy więc rodzina i społeczeństwo powinno mieć takie prawo aby zmusić kogoś i na siłę leczyć tę osobę? A jeśli przystaną na prośbę chorego, i nie podejmą żadnych działań, i chory umrze, to czy uznani zostaną za winnych eutanazji?
Eutanazja, kojarzona jest obecnie z czymś negatywnym. Jednak nazwa ta oznacza dobrą śmierć, a dobra śmierć, może oznaczać coś innego dla rożnych ludzi. Dla kszatriji, na przykład, dobra śmierć, to śmierć w walce, zgodnej z religijnymi zasadami.
Maharadż Pariksit postanowił przyjąć klątwę bramina. Nie podjął działań aby się przed nią uchronić, choć przecież mógł to zrobić. Świadomy tego co nastąpi, oczekiwał na ukąszenie węża, czyli na przyjecie śmiertelnej trucizny. Eutanazja? Najwięksi mędrcy pochwalili go za ten wybór.
Maharadż Kulaszekchar prosił Kryszne o szybką śmierć. Nie chciał czekać starości, gdy umysł i ciało nie będą sprawne. Chciał umrzeć młodo. Eutanazja?
Eutanazja może być czynna i bierna. Przyjęcie lub zaaplikowanie zabójczego środka, to eutanazja czynna. Rezygnacja z dalszego leczenia, to eutanazja bierna. Czy ta druga, wykonana zgodnie z wolą chorego, na jego świadome życzenie, jest czymś nagannym?