Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Tylko jedna droga jest prawdziwa - droga do Boga. " Prawdziwym interesem wszystkich żywych stworzeń – w istocie, celem życia – jest powrót do domu, do Boga. Jest to korzystne dla nas samych, naszej żony, dzieci, uczniów, przyjaciół, rodaków i całej ludzkości. Ruch świadomości Kryszny może udzielić wskazówek względem zarządzania, dzięki któremu każdy będzie mógł wziąć udział w czynnościach świadomych Kryszny i osiągnąć ostateczny cel." - 07.15.65 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Vaisnava-Krpa » 25 lis 2014, 21:23

Udostępniłem to na facebooku i widzę że cieszy się sporym powodzeniem a ostatnio ktoś mnie pytał jak przekonać kogoś, że reinkarnacja była kiedyś w chrześcijaństwie. Dlatego linkuję i tutaj.

"Nauka reinkarnacji w chrześcijaństwie była, ale... wybyła, bo nie pasowała do ideologii Pieniądza, Zbytku i Rozpusty."
REINKARNACJA W CHRZEŚCIJAŃSTWIE
https://www.youtube.com/watch?v=5uZtgpftZ3k
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Anna
Posty: 111
Rejestracja: 19 lut 2012, 10:51
Lokalizacja: Z Wioski

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Anna » 25 lis 2014, 22:56

Nie mogę się tu zgodzić, reinkarnacja nie jest i nie była w chrześcijaństwie, Biblia nic o tym nie mówi. Piszę tu z własnego doświadczenia poszukiwań reinkarnacji w wierzeniach chrześcijańskich.

Do Nikodema Pan Jezus powiedział: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego" (J 3,3). Chodzi tu oczywiście o to narodzenie, które nie jest "ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga" (J 1,13). Z naszych rodziców urodziliśmy się ludźmi, natomiast z Boga rodzimy się jako dzieci Boże, jako uczestnicy Bożej natury. Narodziny te dokonują się przez chrzest. Przejdźmy do Heroda, który o Panu Jezusie sądził że to "Jan Chrzciciel powstał z martwych i dlatego siły cudotwórcze działają w Nim" (Mk 6,14; por. 6,16). Przecież z tekstu wyraźnie wynika, że Herod myślał tu o zmartwychwstaniu. Myśl o reinkarnacji zaś muszą tu wykluczyć nawet wyznawcy tej teorii. Jan Chrzciciel był przecież starszy od Pana Jezusa zaledwie o sześć miesięcy (por. Łk 1,36).
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa reinkarnację wyznawali gnostycy, niektórzy przedstawiciele szkoły aleksandryjskiej i neoplatończycy chrześcijańscy. Ojcowie Kościoła i apologeci chrześcijańscy stanęli w obliczu konfrontacji z tymi poglądami. św. Ireneusz z Lyonu (+202) nauczał, że nauka chrześcijańska o osobowej niepowtarzalności człowieka wyklucza reinkarnację. Tertulian (+ok.220) uważał, że zaprzecza jej istotowa jedność ciała i duszy. Św. Augustyn (+ 430) w "Państwie Bożym" z ironią odnosił się do neoplatońskiej wiary w reinkarnację. Wspomniał, że platonik ma kłopoty, aby "pogodzić się z myślą, że matka obrócona w mulicę, miałaby wozić swego syna", dlatego taki platonik przyjmuje wiarę w reinkarnację tylko ludzką, ale skoro tak, czemu nie wstydzi się wierzyć, "że matka, obrócona w młodą dziewczynę, mogłaby poślubić syna" (X, 30).
Wiarę w reinkarnację wyklucza chrześcijańska koncepcja zbawienia.
Aaaa... i nie chcę tutaj nikogo nawracać tylko sprostować.
Pozdrawiam i pamiętam. :o
Obrazek Obrazek

Andrzejj
Posty: 113
Rejestracja: 17 cze 2013, 17:53

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Andrzejj » 26 lis 2014, 01:06

Biblia nic o tym nie mówi
Niewątpliwie obecnie znana wersja nic o tym nie mówi. Weź pod uwagę że osoby które u podstaw swojego rozumowania nie tworzą założenia autorytetu Kościoła, nie mają żadnego powodu by uważać że Nowy Testament zredagowany przez ten Kościół za pełnie nauk Jezusa. Nowy Testament składa się z ewangelii wybranych przez KK i poprzez niego szerzej zaprezentowanych, jeśli ktoś odrzuca jego autorytet i tym samym ta kompilacja może nie być dla niego autorytatywna. Osobiście nawet nie rozumiem do końca jakich mechanizmów retorycznych używają wierzący że przyjmują autorytet Kościoła mimo tego co się działo przez czas jego istnienia. Z historii możemy się dowiedzieć o takich papieżach jak Aleksander VI. Jeśli takie i inne osoby reprezentowały funkcje papieską, to tak naprawde jaką możemy mieć pewność do tych mniej kontrowersyjnych? Jeśli jeden mógł bawić się na balach kasztanowych, a inny organizować dzieciece krucjaty to czemu trzeci nie mógłby sfałszować pism świętych, bądź ich nie rozumieć i przedstawić swoją interpretacje?
Wracając do tematu, dyskutowanie na bazie Nowego Testamentu ma ten problem że jest on autorytarny tylko dla jednej strony uczestników. Dziwne by było żeby NT w kompilacji Kościoła negował dogmaty KK. Naturalnie jest to w jednej linii. Jeśli ktoś mówi o reinkarnacji i karmie w chrześcijaństwie naturalnie neguje dogmaty a za tym i tę kompilację. Jeśli więc masz szukać karmy i reinkarnacji w chrześcijaństwie, to musisz to robić poza wykładanią nauk KK i ich kompilacją Nowego Testamentu, a ich prezentacji naturalnie że zostaną potwierdzone ich dogmaty, nie ma sensu poszukiwać. Biblie w tej wersji czytało miliony ludzi, jakby bylo coś niezgodne z dogmatami w każdej takiej dyskusji od razu by się pojawiały cytaty.
Nie mogę się tu zgodzić, reinkarnacja nie jest i nie była w chrześcijaństwie
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa reinkarnację wyznawali gnostycy, niektórzy przedstawiciele szkoły aleksandryjskiej i neoplatończycy chrześcijańscy
No to była właśnie. Były różne szkoły, różne poglądy. Tutaj warto pamiętać że historie piszą wygrani:) Myślisz że przeciwnycy reinkarnacji zachowali wszystkie argumenty, wiedze i zrozumienie jej zwolenników?
Wiarę w reinkarnację wyklucza chrześcijańska koncepcja zbawienia.
Chrześcijańska koncepcja zbawienia wyklucza też rozsądek i logikę. Transmigracja duszy stoi więc w zacnym szeregu :lol:

Przepraszam jeśli gdzieś Cię uraziłem, nie chcę Cię urażać, prezentuje tylko moje dosyć nikłe zrozumienie tematu, które może komuś zwróci na jakąś kwestie uwage i coś da, albo co lepiej dla mnie ktoś pokaże mi jego wadliwość :)

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Vaisnava-Krpa » 26 lis 2014, 10:39

Orygenes (gr. Ὠριγένης, Origenes, ok. 185-254) – jeden z najbardziej płodnych komentatorów Pisma Świętego w epoce patrystycznej. Zajmował się, podobnie jak później Hieronim ze Strydonu (330-420), egzegezą krytyczną oraz literalną; egzegezę alegoryczną doprowadził do szczytu rozwoju[1]. W zasadniczy sposób przyczynił się do ukształtowania tradycji teologicznej Szkoły Aleksandryjskiej. Znany jest również jako twórca, odrzuconej później przez Magisterium, teorii preegzystencji dusz[2]. Był wykształcony filozoficznie; razem z Plotynem studiował u Amoniusza Sakkasa. Jest zaliczany do pisarzy starochrześcijańskich, a także, mimo że niektóre jego teorie uznano za błędne, do Ojców Kościoła.
Za http://pl.wikipedia.org/wiki/Orygenes

Idea ta została potępiona przez Kościół Powszechny na II soborze w Konstantynopolu w roku 553.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Anna
Posty: 111
Rejestracja: 19 lut 2012, 10:51
Lokalizacja: Z Wioski

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Anna » 29 lis 2014, 16:02

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa reinkarnację wyznawali gnostycy, niektórzy przedstawiciele szkoły aleksandryjskiej i neoplatończycy chrześcijańscy.

W Indiach doktryna reinkarnacji powstała mniej więcej ok. VII w. przed narodzeniem Jezusa. Czytamy o niej w „Upaniszadach”. Zatem jest młodsza od proroctw o pojawieniu się Mesjasza w ST . O Mesjaszu, która miał się narodzić, umrzeć i zmartwychwstać.
I absolutnie, zaprzecza idei zmartwychwstania. ( Jezus zmartwychwstał w tym samym ciele, nawet miał widoczne ślady gwoździ )
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: padmak » 29 lis 2014, 16:48

Doktryna reinkarnacji w Indiach jest m.in. opisana w świętym piśmie Bhagavat Gita.
Bhagavat Gita została wypowiedziana zaraz przed wielką bitwą na polu Kurukszetra.
Bitwa na Kurukszetra odbyła się XXXII w przed narodzeniem Jezusa.
Zatem jest starsza od proroctw o pojawieniu się Mesjasza w Starym Testamencie.

W samej Bhagavatgicie - jej mówca Śri Kryszna wspomina:

BG: Rozdział IV: Wiedza Transcendentalna
04.01 Osoba Boga, Pan Śri Krsna, rzekł: Ja przekazałem tę niezniszczalną naukę yogi bogu słońca Vivasvanowi, a Vivasvan przekazał ją Manu, ojcu ludzkości. Manu z kolei pouczył o niej Iksvaku.

Bhagavat Gita ( 700 wersetów ) jest częścią Mahabharaty (100'000 wersetów)
Historię Gity możemy prześledzić w Mahabharacie (Śanti-parva 348.51-52):

"Na początku milenium zwanego Treta-yugą ta nauka o związku z Najwyższym została wyjawiona Manu przez Vivasvana. Manu, ojciec ludzkości, udzielił jej swemu synowi Maharajowi Iksvaku, królowi tej planety Ziemi i przodkowi dynastii Raghu, w której pojawił się Pan Ramacandra."
Zatem Bhagavad-gita istniała w ludzkim społeczeństwie od czasów Maharaja Iksvaku.
Obecnie mamy za sobą już pięć tysięcy lat Kali-yugi, która trwa 432 000 lat. Przed tym okresem była Dvapara-yuga (800 000 lat), a wcześniej Treta-yuga (1 200 000 lat). Zatem Manu przekazał naukę Bhagavad-gity swemu synowi i uczniowi Maharajowi Iksvaku, będącemu królem tej ziemskiej planety, jakieś 2 005 000 lat temu. Wiek obecnego Manu oblicza się na około 305 300 000 lat, z których minęło już 120 400 000 lat. Przyjmując, że przed narodzinami Manu, Pan przekazał Gitę Swemu uczniowi Vivasvanowi, bogu słońca, to z przybliżonych obliczeń wynika, że Gita została wygłoszona przynajmniej 120 400 000 lat temu. A w społeczeństwie ludzkim przekazywana jest już od około dwóch milionów lat Okuło pięć tysięcy lat temu Pan ponownie powtórzył ją Arjunie. Jest to przybliżony wiek Gity, według niej samej i według jej autora, Pana Śri Krsny. Została ona przekazana bogu słońca, Vivasvanowi, który – sam będąc ksatriyą – jest ojcem wszystkich ksatriyów (stąd zwie się ich potomkami boga słońca, czyli ksatriyami surya-vamśa). Ponieważ Bhagavad-gita jest tak dobra jak Vedy, jako że wyjawiona została przez Najwyższą Osobę Boga – wiedza ta jest apauruseya, nadludzka. Skoro więc nakazy wedyjskie przyjmowane są takimi jakimi są, bez ludzkiej interpretacji, zatem tak też należy przyjmować Gitę, bez świeckiej interpretacji. Światowi awanturnicy mogą spekulować na temat Gity na swój własny sposób, ale nie będzie to Bhagavad-gita taka, jaką jest. Bhagavad-gita musi więc zostać przyjęta taką jaką jest, poprzez sukcesję uczniów, tak jak to opisano tutaj, że Pan przekazał ją bogu słońca, bóg słońca swemu synowi Manu, a Manu z kolei swemu synowi Iksvaku.

Dlatego droga Anna nie możesz brać informacji o powstaniu wiedzy o reinkarnacji bez ich sprawdzenia. To tak jak bym powiedział, że Biblia ma 5 lat, bo wtedy kupiła ją w księgarni moja babcia - a babcia nie może się mylić bo jest stara i doświadczona.

W Wedach też jest wiele historii opisujących zmartwychwstanie, którego nie należy mylić z reinkarnacją.

Porównanie procesu zmartwychwstania do reinkarnacji to tak jak porównanie proroctw Starego Testamentu do historii przekazania Bhagavat Gity.
Pierwsze obejmują kilka tysięcy lat - drugie wiele milionów sięgając niemal wieczności.
Zmartwychwstanie dotyczy tego jednego ciała materialnego.
Reinkarnacja dotyczy duszy przyjmującej kolejne ciała materialne do czasu wyzwolenia ze świata materialnego.

Anno pewnie znasz historie Łazarza? To kolejna osoba, obok Jezusa, która przeszła proces zmartwychwstania. Jaka była relacja Łazarza?

Andrzejj
Posty: 113
Rejestracja: 17 cze 2013, 17:53

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Andrzejj » 29 lis 2014, 20:27

Nawet jak odrzucimy prawo samodatowania przez wiedze wedyjską, to z perspektywy nauki zachodniej opinie o tym co się tam działo w VII w przed naszą erą są jednym wielkim przypuszczeniem. Jeśli chcesz się powoływać na argument odkryć nauki zachodniej musisz wziąć pod uwagę że tu nic nie jest udowodnione, a przyjmuje się tylko pewne teorie, można przyjąć inne. Nawet takie kwestie jak inwazja Arian na Indie nie jest zbyt mocno udowodniona. A co dopiero mówić o powstaniu jakiś koncepcji filozoficznych.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Bolito » 29 lis 2014, 22:01

Andrzejj pisze:
Biblia nic o tym nie mówi
Niewątpliwie obecnie znana wersja nic o tym nie mówi. [...] Nowy Testament składa się z ewangelii wybranych przez KK i poprzez niego szerzej zaprezentowanych, jeśli ktoś odrzuca jego autorytet i tym samym ta kompilacja może nie być dla niego autorytatywna.
No i tu właśnie mamy problem. Wczesne Chrześcijaństwo rozwijało się w różnych kierunkach, w końcu ustalił się pewien przekaz uznany za prawdziwy, a reszta odrzucona. I ta reszta jest traktowana, mówiąc po naszemu, jak swego rodzaju apasampradaje. Zarzucanie chrześcijanom, że nie opierają się na tych odrzuconych pismach, jest bez sensu. To tak, jakby ktoś zarzucał bhaktom, że nie uwzględniają jakichś pism przedstawiających Krisznę w sposób zupełnie odmienny niż np. Bhagavata-Purana. Swego czasu, na pewnym katolickim forum (już nie działającym), włączyłem się w dyskusję o bhaktach i Krisznie. Ktoś przytoczył tam stwierdzenie, że w jednej z buddyjskich dżatak, Kriszna opisywany jest jako przywódca demonów kuszących Buddę. Gość ewidentnie zrobił to celowo i złośliwie. Napisałem mu, że to nie nasza tradycja i co mnie obchodzi, co o Krisznie sądzą buddyści. Zapytałem, czy w takim razie muzułmańskie przekonanie, że Jezus był tylko doskonałym człowiekiem i wybitnym prorokiem, podważa wiarę w jego boskość u katolików, ale nie zrozumiał o co mi chodzi.
Anna pisze: W Indiach doktryna reinkarnacji powstała mniej więcej ok. VII w. przed narodzeniem Jezusa. Czytamy o niej w „Upaniszadach”. Zatem jest młodsza od proroctw o pojawieniu się Mesjasza w ST . O Mesjaszu, która miał się narodzić, umrzeć i zmartwychwstać.
Też można napisać, że ST powstał nie wcześniej niż w VII w. p.n.e., bo wtedy, za czasów Jozjasza króla Judy, zebrano i zredagowano istniejące wówczas teksty ST. A może nawet jest późniejszy, z V w. p.n.e., kiedy powstała kolejna redakcja i do starych tekstów doszedł przekaz o mesjaszu.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
Anna
Posty: 111
Rejestracja: 19 lut 2012, 10:51
Lokalizacja: Z Wioski

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Anna » 30 lis 2014, 20:51

Nie raz mam wątpliwości co do Biblii, bo ST z NT to dwa różne światy, jednak ST mówi o Mesjaszu i może dlatego Biblia jest jaka jest... wcześniej w kanonie ksiąg była księga Henocha, jednak na schizmę usunięto ją, bo zaczęto czcić Lucyfera i upadłych aniołów.

Łazarz został wskrzeszony przez Jezusa, jednak nie zmartwychwstał bo jego ciało nie było chwalebne, potem na pewno po latach zmarł. Ciało Jezusa było chwalebne prostym językiem mówiąc ani dusza ani ciało ludzkie.

Gdzie pisze w puranach o zmartwychwstaniu Jezusa?
Ale po co reinkarnacja, skoro człowiek po śmierci ma zmartwychwstać jak mówi Biblia?
Obrazek Obrazek

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Reinkarnacja w chrześcijaństwie

Post autor: Bolito » 01 gru 2014, 23:11

Anna pisze:Gdzie pisze w puranach o zmartwychwstaniu Jezusa?
Ale po co reinkarnacja, skoro człowiek po śmierci ma zmartwychwstać jak mówi Biblia?
Nie pamiętam, czy akurat o zmartwychwstaniu, ale o Jezusie wspomina Bhaviṣya Purāṇa. Tylko że to mało wiarygodny tekst, uaktualniany jeszcze w XIX w. i trudno określić, które jego części są stare, a które dopisane, lub przeredagowane już po nawiązaniu kontaktów z krajami europejskimi. Gdzieś już był wątek na ten temat, poszukaj na forum.
A co do drugiego pytania - mógłbym napisać "po co zmartwychwstanie, skoro dusza reinkarnuje, jak mówią Upaniszady, Purany, czy Bhagavad-Gita? " Jakoś optymistyczniej wygląda założenie, że nawet wielki grzesznik może, po dłuższej pokucie w gorszych wcieleniach lub na planetach piekielnych, znowu postarać się poprawić, niż być skreślonym po jednym życiu.
Nie jedz na czczo (grafitti)

ODPOWIEDZ