Napór ateizmu

Tylko jedna droga jest prawdziwa - droga do Boga. " Prawdziwym interesem wszystkich żywych stworzeń – w istocie, celem życia – jest powrót do domu, do Boga. Jest to korzystne dla nas samych, naszej żony, dzieci, uczniów, przyjaciół, rodaków i całej ludzkości. Ruch świadomości Kryszny może udzielić wskazówek względem zarządzania, dzięki któremu każdy będzie mógł wziąć udział w czynnościach świadomych Kryszny i osiągnąć ostateczny cel." - 07.15.65 Zn.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Napór ateizmu

Post autor: Purnaprajna » 25 wrz 2012, 20:43

Vaisnava-Krpa pisze:Ateiści powiadają że wygrywają:

Obrazek
"Problem zła", bo tak powyższe nazywane jest w filozofii zachodniej, istnieje tylko w kulturze zachodniej, mającej swoje korzenie w chrześcijaństwie. Wierzące w reinkarnację i prawo karmy kultury wschodnie, nie mają tego problemu.

Dlatego ateiści głównie spierają się ze zrozumieniem chrześcijańskim, gdzie z powodu braku mocnej i spójnej filozofii i teologii, bardzo łatwo można wykazać sprzeczności logiczne, tak jak widać to na przykładzie "problemu zła", na które filozofia zachodnia nie ma pełnej i satysfakcjonującej odpowiedzi. Jest to bliżej wyjaśnione w eseju "Problem Zła w Ruchu Hare Kryszna".

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Napór ateizmu

Post autor: ParamatmaDas » 26 wrz 2012, 20:40

Definizja zla- z jednej strony moze byc przadatma. moze byc nie poprawna. A z drugiej wieksozsc zla ludzie robia sobie na wzajem, jakby Boga w to nie mieszajac.

Ogolnie zas co do Ateizmu, jest to jakis tam wybor, ktory tak jest zalozne ze Kryszna umozliwia. Skoro Bog umozliwia ze mozna od niego odejsc, my jakby powinnismy to szanowac. Sytacja tak wyglada ze jesli ktos chce zapomniec o Bogu, moze uwierzyc w ckowiek innego> Sam Kryszna umocni jego wiare ze robi dobrze. Na tym polega wolna wola a w konsekwecni milosc. Gdyby wsztsy byli zobligowani kochac Kryszne i byc dobrzy nie bylo by ani wolnsci ani prawdzwej milsci. Byla by to nie wola/

Kryszna wiec dopuszcza ze ktos moze zyc we wlasnym swiecie i myslec ze "Jestem Bogiem" nawet jesli bedzie cierpial jak nie wiem kto i bedzie zawodny. Nawet jesli pylek ktory wpadnie do oka zburzy cala pewnosc siebie takiej osoby.

Nie wiem czy powinnusmy patrzec na ateistow jak na "przeciwna grupe". Z pewnego puntu widznia podlegaja oni takim samym duzailzmom jak my. Ludzie teistyczni: ) A stwierdzenie ze "oni sa zli" moglo by nam zaszkodzic na drodze duchwej. Choc ciekawe - bo w sumie siastra mowia ze Madjama adikari rozroznia na wirzacych i nie. hym..

ps. Purnapragja bardzo ladna koszulka. Zielony kolor jakos dobrze mi sie kojarzy:) pozr. hare Rama.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Napór ateizmu

Post autor: Purnaprajna » 26 wrz 2012, 22:24

ParamatmaDas pisze:ps. Purnapragja bardzo ladna koszulka. Zielony kolor jakos dobrze mi sie kojarzy:) pozr. hare Rama.
Dziękuję. To sweterek kupiony za kilka Euro w najtańszym sklepie. Się już wytarł i wyleniał. :)

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Napór ateizmu

Post autor: ParamatmaDas » 05 paź 2012, 22:57

Fajny i chetnie sam bym taki mial.: )

A co do ateizmu. ciekawe ze jest tak wielu walczacych ateistow. Byc moze nie maja oni nawet za wiele do zarzucenia Bogu- ale duzo awersjii wzgedem religii wlasnie. Nie wynika to wiec z jakiejs wiedzy teolgicznej odnsie istnia Boga ale raczej z niecheci do instytucji religijnych. Czasmi słusznej z regoly chyba nie, moze jakiejs mieszanki. Taki fanatyczny ateizm wyplywajacy z awersji i uczuc negatywnych to wyzwanie. Bo uczucia te sa bardzo silne i mocne jak zreszta kazde uczucia.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Napór ateizmu

Post autor: trigi » 06 paź 2012, 06:47

Wraz ze zmianą jug, w Kali judze mają szanse rodzić sie jako ludzie istoty na niższym etapie rozwoju (wężowate, psiowate), a w formie ludzkiej mają szanse na zbieranie doświadczenia i w ten sposób postep na ścieżce duchowej ewolucji. Niestety dzieje sie to kosztem turbulencji w ludzkim społeczeństwie, takie szkolenie kosztuje. Jak tez jako kapłani przeróżnych wiar i obrządków mogą rodzić sie osoby nastawione do Boga negatywnie i tym sposobem pasożytujące na ciele religijnej organizacji. Rodzi to awersje do systemów religijnych u innych. Taki też jest cel takich pasożytów potocznie nazywanych demonami lub bramana (kapłana) raksasa, aby zdyskredytować zasadność religii. Śrimad Bhagawatam Księga 12:
3.32. Miasta zdominowane będą przez złodziei, Wedy będą zanieczyszczone spekulacjami ateistów,
przywódcy polityczni będą dosłownie zjadali swoich podwładnych, a tak zwani kapłani i intelektualiści oddawać się będą zadowalaniu swoich brzuchów i genitali.
3.38. Ludzie pozbawieni kultury będą przyjmować jałmużnę w imię Boga oraz będą zarabiać na życie robiąc pokaz wyrzeczeń i ubierania się w szaty duchowne. Ludzie nie wiedzący nic o religii zasiądą na najwyższych pozycjach i ośmielą się mówić o zasadach religijnych.
3.43 O królu, inteligencja ludzi Kali-jugi będzie opanowana przez ateizm i prawie nigdy nie będą oni spełniać ofiar dla Boga, Najwyższej Osoby, który jest najwyższym mistrzem duchowym wszechświata. Chociaż wszystkie wielkie osobistości kontrolujące trzy światy składają pokłony u lotosowych stóp Najwyższego Pana to jednak nieznaczni i godni pożałowania ludzie tego wieku Kali nie będą wielbić Boga, Najwyższej Osoby.
ale jest i dobra strona Kali jugi:
3.44 Jeśli pełen strachu przed śmiercią człowiek tracąc świadomość upadnie na łóżko
i wypowie Święte Imię Najwyższego Pana to może uwolnić się od reakcji swojej pracy dla korzyści i osiągnąć najwyższe przeznaczenie. Jednak ludzie Kali-jugi i tak nie będą wielbić Najwyższego Pana.
3.45 W Kali-judze rzeczy, miejsca i nawet ludzie, wszyscy są zanieczyszczeni. Jednak wszechpotężny Bóg może zniwelować wszystkie zanieczyszczenia z życia tego kto skupi się na Najwyższym Panu.
3.46 Jeśli ktoś słucha o Najwyższym Panu, gloryfikuje Go, medytuje o Nim, wielbi Go lub po prostu składa pokłony, temu który usytuowany jest wewnątrz serca każdego, wtedy Najwyższy Pan odsunie z umysłu takiej osoby zanieczyszczenia zgromadzone tam przez tysiące żyć.
3.47 Tak jak ogień usuwa ze złota wszystkie zabarwienia innych metali tak samo Pan Wisznu, z wewnątrz serca, oczyszcza umysły joginów.
3.51 Mój drogi królu, chociaż Kali-juga jest oceanem błędów to nadal istnieje jedna dobra cecha właściwa dla tego wieku: po prostu przez powtarzanie mantry Hare Kryszna można uwolnić się od materialnego uwikłania i udać się do transcendentalnego królestwa Boga.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Napór ateizmu

Post autor: ParamatmaDas » 07 paź 2012, 00:35

Z tym ze opis taki kali- yugi, nie powienien powadowac tego ze nie mamy milosierdzia, nie chcmy sie dzilic Swiadomscia Kryszny itp. Ze prblem ateizmu jest nie warty rozpatrzenia itp.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Napór ateizmu

Post autor: trigi » 07 paź 2012, 07:53

Jak sam przytaczałeś wątek o molestowaniu w HK - wiec kto mówi ze ludzi z HK wpływ wieku kłótni i hipokryzji nie dotyczy?
Spojrzenie "nas to nie dotyczy" nie jest właściwe, a jak być świadomym Kryszny bez miłosierdzia?
Obrazek

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Napór ateizmu

Post autor: ParamatmaDas » 07 paź 2012, 10:50

Z tym ze, wiemy ze Srimad Bhagwatam ze zle rzeczy dzilay sie tez w innych jugach. Wielkie demony jak Hiraniakasipu, podbijaly cały swiat meczyly swietych itp/ Takie opisy np o tym co sie bedzie dzialo w Kali, lub co sie bedzie dzialo w Treta, jakie sa zagroznia i jakie tez sposby by ich uniknac- jakie praktyki duchwe itp, jakie inkarnacje sie wtedy pojawiaja (np PAn Caitania i intonowanie w tym wielku) sa po to bysmy mieli jakies ogolne ramy, pewne rozeznanie jak jest co robic i jak bedzie.

Ogolnie jednak to wsztsko nie znaczy ze mamy jakby rozlozyc rece i myslec "ok taka karma", raczej mozna wciaz myslec jak prblem ateizmu rozwiazac. Choc nie da sie:) bo jest kali:) w kazdym razie chodzi mi zeby to nie wypolywalo birnosci w nas.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Napór ateizmu

Post autor: Vaisnava-Krpa » 10 paź 2012, 21:15

Kolejny argument:
Obrazek
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Napór ateizmu

Post autor: ParamatmaDas » 10 paź 2012, 21:57

Tak. oStatnio mialem z tym argumntem do czyninia. Jelsi chodzi o mnie przestawilem to w ten sposob, ze ofiarowanie milosci ludziom;

a) nie jest wieczne. Konczy sie wraz ze smiercia - tymczasem załozenie bytu Transednetalego, Boga jako wiecznego odbircy milosci powduje ze stan jest niekonczacy sie.

b) Ludzie moga byc nie wdzieczni. Mozesz oddac im cale swoje zycie a oni moga tego zwczajnei nie zrozumiec, nie doecnic lub nawet wykozrstac.

I osteczny argumnt. SPotkajac Boga, oczyszcza sie serce, a wiec MILOSc sie zwieksza. A nie maleje. Zwieksza sie milosieredzie itp.

ODPOWIEDZ