nada-śrawana-joga

Tylko jedna droga jest prawdziwa - droga do Boga. " Prawdziwym interesem wszystkich żywych stworzeń – w istocie, celem życia – jest powrót do domu, do Boga. Jest to korzystne dla nas samych, naszej żony, dzieci, uczniów, przyjaciół, rodaków i całej ludzkości. Ruch świadomości Kryszny może udzielić wskazówek względem zarządzania, dzięki któremu każdy będzie mógł wziąć udział w czynnościach świadomych Kryszny i osiągnąć ostateczny cel." - 07.15.65 Zn.
Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

nada-śrawana-joga

Post autor: albert » 28 lut 2010, 23:34

Jestem ciekawy, co sądzicie o tym z punktu widzenia bhakti. Niektóre osoby będące w szkole bhakti MTŚK zaczęły praktykować nada-śrawana-jogę. Czy to jest bhakti ?

Artykuł:

Poniższy tekst jest wprowadzeniem do nada-śrawana-jogi. „Nada” po sanskrycku znaczy „dźwięk”, „śrawana to „słuchanie”, „joga” to „zjednoczenie”, „metoda”, „praktyka”. Nada-śrawana-joga zatem, to jednocześnie „zjednoczenie poprzez słuchanie dźwięku”, „metoda jako słuchanie dźwięku” i „praktyka słuchania dźwięku”.

Autorem i mistrzem nada-śrawana-yogi jest Śiwarszi Jogiradża, jej obecną propagatorką i mistrzynią - Dhyaneśwari Ma Swati. Ich wola i dobro jest przyczynkiem do popełnienia poniższego tekstu.

http://www.instytutsrodka.pl/?dzial=6&n=262&akcja=pokaz
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: nada-śrawana-joga

Post autor: ParamatmaDas » 05 paź 2012, 14:41

W bhakti- jodze chodzi o "zjednocznie" czy tez "połaczenie" z Bogiem. O ustanowinie personajnej relacji miedzy wiernym a Kryszna. Wymiane uczuc, woli, wzajmna słozbe itp w rożnych smakch (rasach) i nastrojach. W dodatku trfac ma to wiedznie gdyz jiwa (dusza) jest wieczna a takze Bog (Dusza najwysza) Kryszna sa wieczni i to co ich łaczy tez jest wieczne.

Chodzi wiec o bhaki- joge (joge oddania) Jesli ktos wiec spiewa i jest tam elemnt oddania Krysznie to owszem. Ale samo spiewanie jako takie moze byc na roznych poziomach, opd matrjanych gun po dzwieki wzbudzjace brahmana. Np mozna spiewac i cieszyc sie ze jest sie wcentrum delektowac sie swoim znastwem muzyki itp. Ego moze wtedy sie rozwijac. Jesli do tego ktos jednak doda bhakti - czyli choc odrobine oddania - to juz jednak zyskuje jakby inny poziom tej muzycznej ekspersji.

Jesli ktos intonuje Hare Kryszna - wedlog Srila Wiswanata czakrawrietgo Takury -pojawija sie skutki uboczne - takie jak podbnce co ty prabhu opisales; spokoj, wolnosc od gzrechu itp. JEdnak one nie sa celem, a jednymie jakby galazkami ktre rosna przy okazji rozwoju drzewa. Prawdziwym owocem ktore daje dojrzale juz drzewo, jego ostatecznym celem - jest milosc - prema bhakti. A wiec połacznie z Bogiem poprzez nie ograniczna i nie zalezna absolutna milosc pomiedzy tymi istotami. Jest to moze dluga droga, ale w skrucie prowadzi do spotkania Boga twarza- w twarz, sercem w serce - w dodatku czyste.

Nie wiem czy pisze na temat:)
Co do tej szkoly, nalezaloby wiedziec tez z jakiej sampradaji oni sa/

ODPOWIEDZ