Katecheci i Ksiądz w szkole obrzucają mnie wyzwiskami

Tylko jedna droga jest prawdziwa - droga do Boga. " Prawdziwym interesem wszystkich żywych stworzeń – w istocie, celem życia – jest powrót do domu, do Boga. Jest to korzystne dla nas samych, naszej żony, dzieci, uczniów, przyjaciół, rodaków i całej ludzkości. Ruch świadomości Kryszny może udzielić wskazówek względem zarządzania, dzięki któremu każdy będzie mógł wziąć udział w czynnościach świadomych Kryszny i osiągnąć ostateczny cel." - 07.15.65 Zn.
bhrobert
Posty: 20
Rejestracja: 01 lis 2008, 08:39
Lokalizacja: koczownik

Post autor: bhrobert » 15 sty 2010, 12:09

bartolmai pisze:HARE KRYSZNA widze ze ten temat nie ucichł ale ja juz mam spokuj wreszci zrozumieli ze ja nie wroce do chrzescijanstwa bo wybrałem leprzą droge ta drogą jest wisznuizm. :wink:
I jak tam po roku?

Kusa
Posty: 2
Rejestracja: 14 wrz 2009, 10:16

Post autor: Kusa » 16 sty 2010, 18:58

Drogi mlody czlowieku ! Chcialam sie z toba podzielic tym co w moim osobistym zyci dzialalo i dziala. Gdy poznaje nowych ludzi to nigdy od razu nie opowiadam im o Krsnie. Moja wiara to bardzo duza czesc mojego zycia lecz sa tez inne sprawy ktore mnie interesuja i ktorymi dziele sie z innymi. Czekam zawsze na wlasciwy moment aby podzielic sie z innymi tym w co wierze. Czasami czuje jednak ze po prostu Krsna nie zostal by dobrze przyjety , wiec nic o Nim nie mowie. Czyli zalezy to bardzo od ludzi jakich spotykam i okolicznosci. Ja msle jednak ze ty sam dojzejesz i zrozumiesz po czasie co jest najlepsze w kontaktach z innymi ludzmi. Radhe, Radhe !!! Powodzenia , Kusasthali

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Re: Katecheci i Ksiądz w szkole obrzucają mnie wyzwiskami

Post autor: Green_lake » 18 sty 2010, 15:09

bartolmai pisze:Mam około 17 lat chodze do szkoły w której uczy się tylko o JEZUSIE na wielu opisach na naszej klasie czy na gg mam nieraz mantre albo jakies drobniutkie cytaty. Niestety nauczyciele to czytaja i mam przez to problem na lekcjach jestem obgadywany przez profesorów a na religii katecheta próbuje mnie zmusic do wiary chrześcijańskiej. Niestety ja sie nie daje a oni mi mówią ze zła droge wybieram że wisznuizm ta sekta nic mi nie da próbuje sie jakoś bronic ale co ja moge . Prosze więdz o pomoc wszystkich którzy mogą mi jakoś pomóc dac jakąś rade jakis argumet na obrone co ja mam robić Prosze Czekam . :(
Z ciemną masą nie ma sensu dyskutować tylko po prostu to olewać. Ale słusznie przedmówca zauwazył, żeby tez niepotrzebnie nie prowokować.
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Post autor: Gauri » 20 sty 2010, 20:34

ja kiedy ,poznałem bhaktow ,a mahamantra na stałe zagosciła w mym zyciu miałem rowniez 17,albo 18 lat w kazdym razie,zaczełem od przynoszenia prasadam do szkoły i kazdego bez wyjštku karmilem samosami,ktore wtedy produkowała masowo szanowana kamila,zona Trisamy Pr,efekty były zadziwiajšce .po pewnym czasie w czasie przerw z radiowezła szkolnego leciała mahamantra HK w wykonaniu naszego gandharvy Ragavardhana Pr,po pewnym czasie sama pedagog szkolna pomogła mi w zorganizowaniu wycieczek szkolnych na naszš wtedy preznie działajšcš farme -Nowe Szantipur ,tak wiec Tikshna Rupa Pr tylko dzwonił do mnie i pytał ile osob jutro przyjedzie .Dryszta Pr zawsze ciepło wital gosci,opowiadał o Bostwach i słodko spiewał bhajan,potem były wycieczki do krowek i plonami w postaci Oooogromnych dyni wychodowanych dzieki Shantoszowi Pr ludzie otwierali szczeki ze zdziwienia gdyz te dynie musiało dzwigac 2-uch wielbicieli :D .Pamietam jak przy okazji kolejnej wycieczki dyrektor naszej szkoły mowił do mojej wychowawczyni i za razem pedagoga szkoły,na ucho w autobusie.
Nie wierze ze mieszkajš z dziewczynami pod jednym dachem i nie ma tam sexuuuuu :lol: :lol: :lol: ja sie zasmiałem ,a jemu głupio sie zrobiło.
Takl wiec podobnie jak przedmowcy zgadzam sie ze wazna jest forma i sposob przekazu.
Bartolmai nie peniaj,jak napisał Arjunavalabha skonczysz szkołe i zacznie sie prawdziwe zycie i p[roblemy. jesli juz bardzo chcesz sie uzewnetrzniac ze swymi przekonaniami,to pamietajstara polsko-vedyjska zasada zawsze działa ,przez zołšdek do serca. Prasadam Ki Jay! ! !

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 20 sty 2010, 21:31

Gauri, niesamowita historia! Serce się raduje kiedy się ją czyta. :D

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Post autor: Gauri » 20 sty 2010, 22:23

Dziekuje Przyjacielu.
Dodam jeszcze ze nigdy wczesniej ,ani pozniej ie miałem tak realnego przeswiadczenia i przekonania ze Bostwa sš osobami,ze w kazdej chwili mogš zrobic co tylko chcš.
mogš stac albo usišsc,co kolwiek i te własnie wycieczki szkolne i łaska pancatattvy z szantipur zainspirowały mnie do wielbienia Bostw.
Srila prabhupda mawiał ,ze wielbiciel jest jak drzewo sandałowe w lesie bambusiwym. mimo iz jest jedno moze spowodowac ze cały las moze pachniec pieknie.
namawiam goršco do tego by nie wstydzic sie nie bac sie ,nie ukrywac sie z tym kim jestesmy i jak w Boga wierzymy. a To spowoduje ze Ludzie sami zacznš pytac kim jestesmy ,oczywiscie nie mozemy sie narzucac.
ostatnio poszedłem do pracy w kurcie,jeszcze jak było ciepło,a ze prace mam specyficznš ,bo sprzedaje i montuje głownie nagrobki :D jedna Pani przyszła do mnie i poprosiła zebym postawił jej pomnik. Umowilismy sie na konkretny termin,w miedzyczasie pogoda sie popsuła nie zmiesciłem sie w terminie,kiedy przyszła i zapytała czy juz jest zrobione ,ja bardzio jš przeprosiłem powiedzialem ze z przyczyn pogodowych nie. Ale prosze sie nie martwic,dodałem,na co Pani odparła pytajšc....a czy pan jest z hare Kryszna(zobaczyła sikhe i kurte),ja odp ,tak ,Pani powiedziała wiec napewno niemam sie o co martwic,spotkałam w latach 80-tych jednego wielbiciela w pocišgu jechał na jakis duzy festival,był bardzo miły jak Pan i dał mi mahamantre na kartce. Spokojnie kochany-juz teraz wiem ze bedzie dobrze. dodała starsza Pani :D

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Post autor: Gauri » 20 sty 2010, 22:28

bhrobert pisze:
bartolmai pisze:HARE KRYSZNA widze ze ten temat nie ucichł ale ja juz mam spokuj wreszci zrozumieli ze ja nie wroce do chrzescijanstwa bo wybrałem leprzą droge ta drogą jest wisznuizm. :wink:
I jak tam po roku?
Tylko jedna droga jest prawdziwa,droga do Boga...jak spiewa madhumangal Ki Jay.
dziekuje ze wogole napisales na ten temat. To temat rzeka i dotyczył bedzie jeszcze wielu przyszłych wielbicielli. napewno zrobiłes cos dobrego dla kozysci innych. :D
Bardzo dziekuje :D

bartolmai
Posty: 34
Rejestracja: 30 lip 2008, 20:38
Lokalizacja: sucha beskidzka

Post autor: bartolmai » 22 sty 2010, 11:52

witam wszystki nawet tych co nazwali mnie ciemna masa !!
po roku co słychac ??
hyyy ksiądz mnie nie uczy katechetka jest na pełnym lajcie
akceptuje każda religie :)
bo w klasie spotykaja sie 3 raligie katolicy ja jako hare kryszna i swiedkowie jechowy w postaci 2 osób :)
sytacja była bardzo głupia z tym co stało sie rok temu ale ja przyjołem zasada wasza krytyka mnie nie dotyka :)
a wracajac do tego co napisał Green_lake jesli nazywasz kogos ciemna masa popatrz najpierw w lustro :) tyle odemnie pozdrawiam Hare Kryszna
PS nie pisałem daltego ze nie mogłem sie zalogować a po 2 jestem strasznie zakrecony co do mojego zawodu kucharz i biore liczny udział w konkursach w całej polsce :)
Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna Kryszna, Hare Hare/ Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare

Gauri
Posty: 313
Rejestracja: 29 lis 2006, 16:49

Post autor: Gauri » 22 sty 2010, 23:03

bartolmai pisze:witam wszystki nawet tych co nazwali mnie ciemna masa !!
po roku co słychac ??
hyyy ksiądz mnie nie uczy katechetka jest na pełnym lajcie
akceptuje każda religie :)
bo w klasie spotykaja sie 3 raligie katolicy ja jako hare kryszna i swiedkowie jechowy w postaci 2 osób :)
sytacja była bardzo głupia z tym co stało sie rok temu ale ja przyjołem zasada wasza krytyka mnie nie dotyka :)
a wracajac do tego co napisał Green_lake jesli nazywasz kogos ciemna masa popatrz najpierw w lustro :) tyle odemnie pozdrawiam Hare Kryszna
PS nie pisałem daltego ze nie mogłem sie zalogować a po 2 jestem strasznie zakrecony co do mojego zawodu kucharz i biore liczny udział w konkursach w całej polsce :)
wydaje sie ze nie wczytales sie dobrze w text green-lake'a ,On raczej sugerował zebys nie wdawał sie w dyskusje z ciemniakami(ciemną masa.)
a nie ze ty jestes ciemniakiem.
Chyba kogos obraziłes ups :oops:

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 23 sty 2010, 08:58

Gauri pisze:On raczej sugerował zebys nie wdawał sie w dyskusje z ciemniakami(ciemną masa.)
Też w ten sposób to zrozumiałem.

ODPOWIEDZ