Strona 1 z 1

Mężczyzna w ciąży???

: 05 kwie 2008, 12:14
autor: kkd
Znalazłem dziś taką oto informację: http://dziecko.onet.pl/8408,5,7,mezczyz ... tykul.html
i zgłupiałem...

czy tak możemy scharakteryzować/zobrazować kali-yuge??
Nie mogę/nie potrafię krytykować, ale nie ukrywam, że dla mojego umysłu jest to bardzo "dziwne"...

Liczę na Wasze 3 słowa w tej sprawie.

Haribol!

Re: Mężczyzna w ciąży???

: 05 kwie 2008, 17:15
autor: On
kkd pisze:
Liczę na Wasze 3 słowa w tej sprawie.

Haribol!
Kali yuga rozkwita.

: 05 kwie 2008, 19:51
autor: Vaisnava-Krpa
To jest chęć pokonania praw natury. Kobiety chcą przejąć domenę mężczyzn, mężczyźni nie chcą być dłużni. Materialny świat, to świat rządzony przez kobiety. Nawet jeśli rządzą mężczyźni to jeśli w łóżku rządzą kobiety, to one są niewidzialnymi zarządcami, jak to w historii bywało. Myślę, że gdyby nie było kobiet meżczyźni by się dogadali. Tak samo gdyby nie było mężczyzn, kobiety też pewnie by się dogadały. A tak mamy społeczeństwo, które potrzebuje rozwoju, bo taka jest jego natura. Pozycjonowanie w społeczeństwie też staje się trudniejsze, dochodzą ambicje, pragnienia, zazdrość, co jest dozwolone w tym świecie, jednak jeżeli społeczeństwo ma trochę oleju w głowach, to stworzy hierarchię, żeby się nie zarzynać. Mówi się, że wojny ekonomiczne (hipermarkety, korporacje) są lepsze niż wojny z bronią w ręku. Jednak w pewnym momencie taka wojna staje się koniecznością. Gdy tubylcy nie mają nic, bo wszystko zgodnie z prawem "równości szans" i wolności zostało sprzedane, żeby móc przeżyć. Łagodniej, milej, nie znaczy lepiej, choć może się tak wydawać...

Re: Mężczyzna w ciąży???

: 07 kwie 2008, 23:22
autor: kkd
On pisze:
kkd pisze:
Liczę na Wasze 3 słowa w tej sprawie.

Haribol!
Kali yuga rozkwita.
:D :D genialne :D :D

: 07 kwie 2008, 23:50
autor: kkd
jak napisałeś: "to jest chęć pokonania praw natury...", a czy nie jest tak, że w gre nie wchodzą świadome pragnienia o poskromieniu natury, a raczej, że człowiek działa jak mu trzy siły natury materialnej zagrają? innymi słowy, nie wydaje mi się by ludzie w ogólności mieli takie pragnienia albo byli ich świadomi, raczej działają pod wpływem warunków jakie się pojawiają.

to tak jak z przechodzeniem z wieku dziecięcego w wiek dojrzały - pewne rzeczy przestają bawić i nie tylko dlatego, że dorosłem, po prostu zaczynam "zachowywać się" (mówić, oceniać) jak ktoś kto ma tyle-a-tyle-lat!

czyli jak to jest, czy to my działamy, czy jesteśmy raczej większą częścią czegoś co zastaliśmy (kali-juga), jakiegoś dziejącego się "działania", a ta historia (temat tego postu) jest tylko smutnym/strasznym/zadziwiającym potwierdzeniem tego co kali-juga będzie nam serwować?

: 08 kwie 2008, 09:45
autor: Vaisnava-Krpa
W tym przypadku trudno mówić konkretnie o chęci robienia tego co inni, bo nie spotyka się często mężczyzny w ciaży, natomiast można mówić o symptomie czasów, jakim są badania naukowe. Wielu naukowców aby się wykazać, zdobyć prestiż, pieniądze czy uznanie szefa, nie ma żadnych zasad ani skrupułów przed niczym. W telewizji jest jakiś show, gdzie chętni poddawani są zadaniom, które dla zwykłego człowieka są obrzydliwe. Trwa wyścig kto posunie się do większego ekstremum, kto bardziej zaszokuje. A żeby zaszokować trzeba zrobić coś nienaturalnego, np. mężczyzna w ciaży. To zwróci uwagę. W sztuce szokuje się np. genitaliami mężczyzny na krzyżu, w architekturze wysokimi drapaczami chmur. Księga rekordów Guinnesa pałna jest nonsensownych rekordów.
Jest to symptom naszych czasów, współczesnej propagandy. Osoby w sile pasji i ignorancji przyjmują taki nastrój (mówi się, że osoby w pasji nie będąc demonami korzystają jednak chętnie z wynalazków osób demonicznych). Jednak pomiędzy korzystać czyli konsumować a tworzyć jest różnica, nawet jeśli są w tej samej gunie. Tą różnicą jest pragnienie. Nieświadomość również może wypływać z pragnienia.

: 08 kwie 2008, 13:01
autor: yogamaya
Pięknie ten facio nie wygląda. Przypomina piVożłopa :D

: 23 maja 2008, 16:02
autor: John
Zgadzam się w pełni z Arkadiuszem jestem pewny że chodzi o prestiż i o pieniądze. Jeśli ktoś jest pierwszy opracowuje rewolucyjną metodę to zarabia na tym krocie, nie chodzi o uczynienie życia lepszym ale normalnie o pieniądze.

: 02 sie 2008, 00:12
autor: Dawid S
Włączając się do dyskusji pragnę zaznaczyć ,iż nie był to żaden mężczyzna.
Z punktu medycznego była to kobieta po częściowej operacji zmiany płci.
Więc trudno debatować tu o ewentualnych zapędach medyków do dość szalonych doświadczeń,które zaznaczam z góry są dla mnie wysoce niezrozumiałe.
Lecz jak na dzień dzisiejszy NIE BYŁO przypadków ciąży ,u mężczyzny z wyjątkiem może ludzi narodzonych z 2 narządami płuciowymi,aczkolwiek trudno mówić tu o mężczyźnie czy kobiecie uwięźionych w jednym ciele.
W takich bowiem przypadkach we wczesnym wieku podejmuję się decyzję o chirurgicznym usunięciu zbędnego dodatkowego narządu.