Z tej przyczyny powstał ten wątek, gdyż zgłębiając Świadomość Kryszny nie sposób pomijać ten ważki temat. Zgadzam się, iż weganie poprzez swoje nieautoryzowane działanie występują przeciw Bogu i kulturze wedyjskiej. Kto autoryzował wegańską dietę? Czy może jakiś aczarja? Dlatego śmiało można powiedzieć, iż ze swej troski o fałszywy prestiż mogą współuczestniczyć w szerzeniu ateizmu. Pobożność, to też akceptacja szczególnej pozycji krów.Osobiście uważam, że światowa elita władzy nie potrafiąc wytępić wegetarianizmu serwuje dezinformację promującą weganizm byle tylko krowy przestały istnieć. Gdy krowy nie będą przy człowieku grozi im wyginięcie w warunkach dzikich. Tak więc podążajmy z Kryszna-book bez spekulacji i zadbajmy o przywrócenie krowiej kultury.
Poza tym wielu zwolenników wegańskiej diety wręcz twierdzą, że mleko jest dla cieląt. My zaś twierdzimy, że i dla ludzi, bo odżywia subtelne tkanki mózgu, a to ku duchowości prowadzi - do zrozumienia zawiłości wiedzy duchowej. Tak Najwyższy Pan to zaaranżował. Wielu będzie tu przytaczać naukowe dowody (i już przytaczało), ale my musimy opierać się na siastrach i duchowych autorytetach, których wiedza jest wolna od czterech wad uwarunkowanej duszy, a mianowicie: skłonności do oszukiwania, popełniania błędów, uleganiu iluzji i posiadania niedoskonałych zmysłów.