Ochrona krów

Ahimsa - poszanowanie życia. " Ochrona życia zarówno istot ludzkich, jak i zwierząt, jest zasadniczym obowiązkiem rządu. Rząd nie musi czynić rozróżnienia w takich zasadach. Po prostu jest to straszne dla duszy o czystym sercu, kiedy widzi zorganizowaną przez państwo rzeź zwierząt w tym wieku Kali." - 01.17.08 Zn.
Awatar użytkownika
izabelaza
Posty: 137
Rejestracja: 13 lut 2015, 14:35

Re: Ochrona krów

Post autor: izabelaza » 12 lip 2015, 18:58

HARIBOL
Dla mnie swiadomosc Krsny jest nierozlaczna z krowami - mleko , ghee ...Jesli mamy spawiac przyjemnosc Krsnie to nie mozemy wykluczac KROW,, ..Kryszan uwielbia przetwory mleczne...Mozemy sie zastanawiac co jest lepsze mamy 2 wybory mleko z chodowli ekologicznych czy tez normalnych...Nie jestesmy w stanie zmienic tego systemu ale moze zaangazowac te biedne krowy ktore pójda pozniej na rzeźn w swiadomosc Kryszny...Mysle wlasnie ze kupujac mleko od takich krow pomagamy im i ratujemy te krowy (jesli oczywiscie ofiarujemy to Krsnie)...
Pozdrawiam
"harer näma harer näma harer nämaiva kevalam kalau nästy eva nästy eva nästy eva gatir anyathä"

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Ochrona krów

Post autor: Purnaprajna » 12 lip 2015, 19:03

Andrzej, analogie były kiepskie, tylko dlatego, że wspomniałeś o kradzieży. Płacąc za mleko, czy za jakikolwiek inny produkt, nie kradniesz go. Natomiast, upieranie się, że bhaktowie nie płacą za mleko, ale za zarzynanie i złe traktowanie krów nie byłoby zbyt rozsądne, i daleko mijałoby się z prawdą, i z ich intencjami.

O weganach-fundamentalistach piszę tylko to, co usłyszałem od Bhakti Vidya Purny maharadża, i w celu pomocy bhaktom, którzy nie są usatysfakcjonowani w życiu samym sentymentalizmem, ale nie są jeszcze pewni, co jest czym, a chcieli by wiedzieć. To nie jest żadna osobista krucjata.

Andrzejj
Posty: 113
Rejestracja: 17 cze 2013, 17:53

Re: Ochrona krów

Post autor: Andrzejj » 12 lip 2015, 20:06

Andrzej, analogie były kiepskie, tylko dlatego, że wspomniałeś o kradzieży. Płacąc za mleko, czy za jakikolwiek inny produkt, nie kradniesz go. Natomiast, upieranie się, że bhaktowie nie płacą za mleko, ale za zarzynanie i złe traktowanie krów nie byłoby zbyt rozsądne, i daleko mijałoby się z prawdą, i z ich intencjami.
To mogę zapłacić komuś żeby coś dla mnie ukradł i będzie ok wtedy jak ofiaruje to Krysznie? W końcu mogę powiedzieć że płace tylko za towar(który dla mnie skradziono) i nie mam żadnego związku z grzeszną działalnością która jest kradzieżą. Niektórzy buddyści tak obeszli ahimse, w końcu to nie dla nich zabijają zwierzęta, więc oni mogą je sobie zjadać. W rzeczywistości zwierzęta są zabijane bo ktoś za to płaci nikt prowadzi rzeźni hobbistycznie, nikt nie prowadzi też wielkich hodowli mlecznych krów hobbistycznie, to jest biznes który istnieje tylko dlatego że są klienci.
O weganach-fundamentalistach piszę tylko to, co usłyszałem od Bhakti Vidya Purny maharadża, i w celu pomocy bhaktom, którzy nie są usatysfakcjonowani w życiu samym sentymentalizmem, ale nie są jeszcze pewni, co jest czym, a chcieli by wiedzieć. To nie jest żadna osobista krucjata.
Ja się bardzo cieszę z Twojej działalności i ją szanuję, obawiam się tylko o to jak weganie mogą zinterpretować takie wypowiedzi, jak się poczują bhaktowie weganie. Twoja wypowiedź od której zacząłem dyskusje z Tobą o bhaktince wegance odbierającej szansę na służbę oddania krowom jest po prostu dla mnie dość ostrą wypowiedzią, która neguje pewne postawy przyjmowane przez bhaktów, podczas gdy te podstawy niekoniecznie wynikają z naiwnego sentymentalizmu. Nawet jakby ta wypowiedź była tylko w kontekście jakieś tam nielogicznej "filozofii" jakieś bhaktinki, to umieszczona tutaj ma swój własny kontekst. Jeśli jest jakieś nawiązanie o weganach a Ty zaczniesz mówić o weganach hipokrytach itd. to można odnieść wrażenie że jest to ogólna ocena wegan. Tak samo jak ktoś zacznie mówić w wątku o homoseksualistach o pedofilii, to zostanie odebrany jako kolejna osoba dla której nie ma żadnej różnicy pomiędzy tym.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Ochrona krów

Post autor: padmak » 12 lip 2015, 20:40

Zarówno Krowy jak i Ludzie to te same żywe istoty. Różnią się jedynie posiadanym aktualnie ciałem.
Krowy to żywe istoty, które jedynie odbierają reakcje swojego przeszłego działania.
Ludzie to żywe istoty, które zarówno odbierają reakcje swojego przeszłego działania i jednocześnie tworzą nowe reakcje.

Bhaktowie to Ludzie, którzy starają się zadowolić Krsnę. Krsna jest osobą, która lubi również mleko i przetwory z mleka. Krsna lubi mleko, które dają Krowy. Bhaktowie ofiarowują Krsnie to co On lubi.

Żywe istoty w ciele Krowy oczekują w kolejnym życiu na narodziny w Ludzkim społeczeństwie.
Żywe istoty w ciele Ludzkim tworzą reakcje aby w kolejnym życiu upaść do ciała zwierząt, lub pozostać w Ludzkim społeczeństwie, lub promować jako Półbogowie.

Bhaktowie to Ludzie, którzy chcą przerwać tworzenie reakcji aby w kolejnym życiu upaść do ciał zwierząt. Bhaktowie zawsze chcą pamiętać Krsne. Krsne można pamiętać jako Ludzie lub Półbogowie. Baaardzo rzadko jako zwierzęta.

Bhaktowie pamiętają, że wszystko należy do Krsny.
Krsna jest właścicielem ciała Krowy, Ludzkiego ciała i ciała Półboga.
Krsna jest właścicielem mleka, które wytwarza Krowa.
Krsna jest właścicielem owoców pracy Ludzkiej.

Krsna przyjmuje miłość, którą ofiarowują Bhaktowie. Bhaktowie ofiarowują z miłością mleko Krowy i owoce pracy Ludzkiej. Krsna nie jest zanieczyszczany przez reakcje materialne. Reakcje materialne jedynie odbierają żywe istoty w ciele Krowy, ciele Ludzkim i ciele Półboga.

Krsna będąc zadowolonym z ofiary Bhaktów, oczyszcza reakcje materialne zarówno Bhaktów, jak i żywych istot w ciałach Krowy - dzięki jej mleku, jak i żywych istot w ciałach Ludzi - dzięki ich owocom pracy.

Bhaktowie inspirują żywe istoty w ciałach Ludzi, by te zmieniły swą świadomość na tyle, by w kolejnym życiu nie upaść do ciał zwierząt.

Można tak opisywać te zależności prostym językiem dalej po to by mieć głębsze zrozumienie. Jednak materialne zrozumienie zawsze będzie spłycało to głębsze - duchowe zrozumienie. Wegańskie zrozumienie może spowodować złe traktowanie Krsny i tego co On lubi.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Ochrona krów

Post autor: Aniruddha das » 12 lip 2015, 21:34

Podejrzewanie bhaktów Pana Kryszny o wspieranie przemysłu mleczarskiego (w negatywnym tego słowa znaczeniu) jest niezrozumienie podstaw filozofii. Czasami z tego niezrozumienia nawet wielbiciele przechodzą na weganizm odrzucając stwierdzenia Wed, że ochrona krów zapewnia obfitość najcudowniejszego rodzaju pożywienia, to znaczy mleka, które odżywia subtelniejsze tkanki mózgu, niezbędne do zrozumienia wyższych celów życia.

Bg 3.13
yajna-śistaśinah santo mucyante sarva-kilbisaih
bhunjate te tv agham papa ye pacanty atma-karanat


Wielbiciele Pana uwolnieni są od wszelkich grzechów, albowiem spożywają pokarm wpierw ofiarowany. Inni, którzy przygotowują pożywienie dla zadowolenia własnych zmysłów, zaprawdę jedzą tylko grzech.

ZNACZENIE: Jak opisuje to Brahma-samhita (5.38): premanjana-cchurita-bhakti-vilocanena santah sadaiva hrdayesu vilokayanti, wielbiciele Najwyższego Pana, czyli osoby świadome Kryszny, nazywane sąsanta i zawsze pogrążone są one w miłości do Pana. Będąc zawsze w miłosnym związku z Najwyższym Osobowym Bogiem, Govindą (obdarzającym wszelkimi przyjemnościami), albo Mukundą (wyzwolicielem), czyli Kryszną (wszechatrakcyjną osobą), santowie nie mogą przyjąć niczego, nie ofiarowując tego wpierw Najwyższej Osobie. Dlatego wielbiciele tacy zawsze pełnią różnego rodzaju yajne w służbie oddania, takie jak śravanam, kirtanam, smaranam, arcanam itd., i spełnianie takich yajni trzyma ich z dala od wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń pochodzących z grzesznych związków tego materialnego świata. Inni, którzy przygotowują pokarm dla siebie, czyli dla zadowalania zmysłów, nie tylko są złodziejami, ale spożywają również wszelkiego rodzaju grzechy. Jak ktoś może być szczęśliwy, jeśli jest jednocześnie złodziejem i grzesznikiem? Nie jest to możliwe. By uczynić ludzi szczęśliwymi pod każdym względem, trzeba nauczyć ich spełniania prostego procesu sankirtana-yajna, w pełnej świadomości Kryszny. W przeciwnym razie nie będzie na świecie ani pokoju, ani szczęścia.

Tam gdzie wchodzą zasady religii każdy odnosi korzyść.
Nie mając duchowej wizji zapominamy, że ostatecznym celem życia jest powrót do domu, z powrotem do Boga Kiedy produkujemy zboże i warzywa, możemy zapewnić ochronę krowom, a zapewniając ochronę krowom, uzyskujemy od nich znaczne ilości mleka. Mając zaś wystarczające ilości mleka i łącząc je z ziarnem, możliwe jest przygotowanie setek bardzo smacznych potraw. Dzięki rolnictwu i ochronie krów stajemy się bezgrzesznymi i rozwijamy w ten sposób atrakcję do służby oddania. Ci, którzy są grzeszni, nie czują atrakcji do służby oddania.

Bg 7.28
Osoby, które działały pobożnie w swoich poprzednich żywotach, jak i w życiu obecnym, i które całkowicie wypleniły swoje grzechy, uwolniły się od dualizmów ułudy i z determinacją angażuje się w pełnienie służby oddania dla Mojej Osoby.

Andrzejj
Posty: 113
Rejestracja: 17 cze 2013, 17:53

Re: Ochrona krów

Post autor: Andrzejj » 13 lip 2015, 00:16

Podejrzewanie bhaktów Pana Kryszny o wspieranie przemysłu mleczarskiego (w negatywnym tego słowa znaczeniu) jest niezrozumienie podstaw filozofii. Czasami z tego niezrozumienia nawet wielbiciele przechodzą na weganizm odrzucając stwierdzenia Wed, że ochrona krów zapewnia obfitość najcudowniejszego rodzaju pożywienia, to znaczy mleka, które odżywia subtelniejsze tkanki mózgu, niezbędne do zrozumienia wyższych celów życia.
Przechodzenie na weganizm w ramach sprzeciwu wobec przemysłu mlecznego nie jest odrzuceniem stwierdzeń Wed na temat ochrony krów. Może być to bez z związku(różne zwykle materialistyczne rozumowania) albo wynikać ze specyficznego wprowadzania zaleceń Wed w kwestii właśnie ochrony krów, ponieważ zabronione jest zabijanie krów i w ogóle robienie wielkich nieprzyjemności żywym stworzeniem, można się więc temu sprzeciwić choćby po to żeby ludzie się zastanowili czy to jest właściwie traktowanie krów.
niezbędne do zrozumienia wyższych celów życia
No to osoby uczulone na mleko i z nietolerancją laktozy(połowa ludzkości) mogą co najwyżej rzucić się pod koła wozu pana Jagannatha, bo w tych ciałach to za wiele nie zrozumieją :)

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Ochrona krów

Post autor: Mathura » 13 lip 2015, 11:40

Przy okazji tej dyskusji, warto może zadać sobie pytanie, czy mleko oferowane przez przemysł mleczarski, to mleko, czy produkt mleko podobny?
Kryszna lubi mleko i jego przetwory, ale to co sprzedawane jest w sklepach pod nazwą mleko, mlekiem jest raczej tylko z nazwy. Prahladananda Swami nie chce aby gotować mu mleko ze sklepu. Akceptuje tylko mleko bezpośrednio od gospodarza. Czy zatem, zgodnie z powyższą dyskusją, odbiera tym przemysłowym krowom szansę na wykonywanie służby dla Kryszny? Może i tak, ale tym samym chroni swoje ciało od skutków picia takiego mleko podobnego tworu.

Mleko UHT to zwykła trutka.

Mleko pasteryzowane

Mleko pasteryzowane jest niebezpieczne i niezdrowe?

Tak – twierdzi Dr Joseph Mercola, lekarz, autor i współautor wielu publikacji oraz bestsellerów na liście New York Times, który występował w największych mediach w USA, m. in. TIME magazine, CNN, Fox News, ABC News.
Jak tłumaczy w jednym ze swoich artykułów: „Nie polecam picia pasteryzowanego mleka żadnego rodzaju – nigdy”.

Jak tłumaczy dalej, mleko pasteryzowane jest w większym lub mniejszym stopniu „martwe” i oferuje mało rzeczywistych wartości odżywczych dla kogokolwiek – nie ważne, czy u danej osoby występuje nietolerancja na mleko, czy też nie.

Przede wszystkim musimy sobie uświadomić, czym jest pasteryzacja.

Pasteryzacja ma dwa cele: zniszczenie zarazków chorobotwórczych oraz zapobieganie zakwaszeniu mleka. W procesie pasteryzacji mleko jest podgrzewane do 65-85 st Celsjusza i utrzymywane w takiej temperaturze przez co najmniej pół godziny lub do 100 stopni Celsjusza w ciągu 1 minuty – kompletnie zmieniając strukturę protein mleka w coś, co jest dalekie od zdrowego [mleka] (jak zauważa dr Mercola).

Pasteryzacja – konsekwencje

Nie ma żadnych wątpliwości, że korzyścią jest zniszczenie niebezpiecznych zarazków, ale pasteryzacja robi więcej niż to – zabija ona również nieszkodliwe i zarazem pożyteczne zarazki oraz przez utrzymywanie mleka w wysokiej temperaturze niszczy niektóre składniki odżywcze.
Wartościowe enzymy zostają zniszczone, ilość witamin takich jak A, C, B6 oraz B12 zostaje zmniejszona. Z kolei delikatne proteiny mleka drastycznie przemieniają się ze zdrowych, w nienaturalne konfiguracje aminokwasów, które w rzeczywistości mogą pogorszyć zdrowie. Co więcej, likwidacja korzystnych bakterii w procesie pasteryzacji w rzeczywistości stwarza korzystne warunki dla patogenów.

Zapobieganie zakwaszeniu mleka
Surowe kwaśne mleko jest szeroko stosowne. Jak tłumaczy dr Mercola, m. in. jest łatwo przyswajalne oraz ma właściwości przeczyszczające. Jednak w procesie pasteryzacji pałeczki kwasu mlekowego zostają zabite. W konsekwencji mleko nie może stać się kwaśne i szybko ulega rozkładowi, podczas gdy niepożądane zarazki bardzo szybko się mnożą.
Jak stwierdza dr Mercola – popularyzowanie pasteryzacji, wspierane przez jej zwolenników, jest oparte na przekonaniu, że gruźlica występująca u dzieci jest wywoływana przez szkodliwe zarazki znajdujące się w surowym mleku. Naukowcy przebadali już tysiące próbek mleka i dokonano setek eksperymentów na zwierzętach, aby poznać problem przenoszenia chorób w ten sposób, poprzez mleko. Pomijano jednak jeden zasadniczy fakt. Mianowicie to, że wskazane do spożywania przez ludzi jest surowe i przede wszystkim czyste mleko. Jak stwierdza dalej dr Mercola, jeśli to może być zagwarantowane, żaden inny pokarm nie powinien zająć miejsca mleka w pożywieniu dla dzieci. Zanieczyszczone mleko, oczywiście jak każde inne zanieczyszczone jedzenie, może być niebezpieczne.

Krowie pasteryzowane mleko jest na pierwszym miejscu na liście pokarmów wywołujących alergię w Stanach Zjednoczonych.

Zostało ponadto powiązane z wieloma objawami i chorobami, takimi jak:

biegunka, skurcze, wzdęcia i gazy
osteoporoza
artretyzm
choroby serca
nowotwory
powtarzające się infekcje ucha oraz kolka u niemowląt i dzieci
cukrzyca typu I
reumatoidalne zapalenie stawów
bezpłodność
białaczka
autyzm
Zdrową alternatywą dla pasteryzowanego mleka jest surowe, czyste mleko. Surowe mleko nie jest zazwyczaj powiązane z problemami zdrowotnymi, do których prowadzi mleko pasteryzowane. Nawet osoby, które przez lata miały alergię na pasteryzowane mleko mogą zazwyczaj spożywać mleko surowe i dobrze się po nim czuć, chociaż są również osoby, które mogą doświadczać różnych alergii i problemów po wypiciu mleka surowego – podsumowuje dr Mercola.
http://faktydlazdrowia.pl/mleko-pastery ... niezdrowe/

W książce "Tao zdrowia" Danie Reid przedstawił dowody na szkodliwość spożywania mleka pasteryzowanego. Poza innymi, jest ono odpowiedzialne za bezpłodność, która to stała się problemem w USA, gdzie pasteryzacje wprowadzono wcześniej niż u nas. Problem bezpłodności dotyka już teraz coraz to więcej Polaków, więc cóż będzie za jakiś czas?

Mleko i jego przetwory są dobre, ale niekoniecznie te ze sklepu. Jeśli nie ma się dostępu do mleka nieprzetworzonego, to lepiej się zastanowić czy ofiarowywać Krysznie, a potem samemu zjadać to coś z kartoników.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Ochrona krów

Post autor: Aniruddha das » 13 lip 2015, 11:43

Przechodzenie na weganizm jest odrzuceniem stwierdzeń Wed i przeciwko ochronie krów. Jest odrzuceniem instrukcji Śrila Prabhupada, które wcześniej były cytowane. Jakaś tam forma zakamuflowanego buddyzmu, który odrzucił autorytet Wed.
Ten temat został założony celem wyjaśnienia tych kwestii, ale w oparciu o nauki i książki Śrila Prabhupada, a nie wytwory umysłu tudzież spekulacje. Próżny umysł jest warsztatem diabła. Jeśli chcemy wypowiadać się autorytatywnie, to w oparciu o publikacje naszego Aczarji. W innym przypadku możemy tylko zadawać pytania i prosić o wyjaśnienie dopóty sami nie staniemy się autorytetem. Jaka jest korzyść z nierzeczywistej dyskusji z udającymi wegan?
Ochrona krów, to ich naturalny chów i ręczne dojenie. Nie odbieranie cieląt krowom, wypas na pastwiskach pełnej świeżej soczystej trawy z ziołami itd. Gdzie krowy nie są zabijane ciesząc się z wzajemnej wymiany mleka oraz opieki gospodarza. Bhaktowie nie rezygnują z mleka, dostarczają Bóstwom jak najlepszej jakości przeważnie z własnych farm lub bezpośrednio od gospodarzy. W czym jest problem? Nie rezygnujemy z Wedyjskich zaleceń ale wymuszamy zapotrzebowanie na dobre mleko odpowiednio do miejsca czasu i okoliczności. Szerząc również taką potrzebę przez uświadamianie niezorientowanych. Niektórzy nawet na tym forum sieją zamęt i spustoszenie torpedując wszelkie ku temu wysiłki. Pomimo tego staramy się spełniać ofiarę, chociaż rezultat jest niepewny.
Naturalnie, jeśli ktoś z powodów zdrowotnych nie akceptuje mleka, to nikt nie czyni do tych osób, prócz współczucia, żadnych aluzji.
Podam pewien przykład:
Przez około 10 lat kupujemy mleko od gospodarzy. Czasami myślałem:
- W jakim korzystnym położeniu są Ci farmerzy? Tyle lat dostarczają mleko naszym Bóstwom. Jakie dobrodziejstwo odniosą i jaki będzie rezultat?
Pewnego dnia spostrzegłem, że mleko ofiarowane inaczej smakuje - wyjątkowo smaczne. Następnym i znowu następnym razem - tak samo niesamowity smak.Zacząłem się zastanawiać nad tego przyczyną. Rozmowa z gospodarzami wyjaśniła wszystko. Jak ważne było i jest nasze działanie. Otóż ci rolnicy zmienili całkowicie system hodowli jeśli chodzi o cielęta. Zawsze cielaki były odstawiane od krów, a karmiono ich mlekiem z wiadra. Teraz zostali zainspirowani, żeby dopuścić cielaki do krów, by mogły bezpośrednio cieszyć się bliskością matki i pić mleko z wymion. Opowiadali ze łzami w oczach, jaka jest wymiana miłości między cielętami, a ich matkami krowami. Muczą, porykują, przytulają się, a nawet liżą. Byłem zdumiony taką przemianą serc, ale w takim działaniu związku z Kryszną mamy wiele podobnych nektarów. Dlaczego miałbym porzucić pragnienie zadowolenia Kryszny i nie dostarczając mu świeżego mleka?
Mocą swojej wiary przekazuję to, co zrealizowałem i pamiętam. Jednak wiara, jak z tego wynika, jest wątpliwa oraz krucha. Liczę jednak na refleksyjność i inteligencję innych, którzy dopełnią ten temat.

Andrzejj
Posty: 113
Rejestracja: 17 cze 2013, 17:53

Re: Ochrona krów

Post autor: Andrzejj » 13 lip 2015, 14:35

Aniruddha Prabhu, doceniam Twoje realizację, ale dobrze jeśli zrozumiesz że mowa jest tutaj o pozyskiwaniu tutaj mleka nie od wiejskich gospodarzy a silnie przetworzonego mleka z przemysłu mlecznego co automatycznie się wiąże z eksploatacją krów. Jeśli ktoś żyjąc w mieście sprzeciwia się takiej eksploatacji to się pewien weganizm może skazać. A z czego wynika ten sprzeciw? Z dayam - miłosierdzia jednej z zasad religii, jest to sprzeciw wobec takiemu traktowaniu żywych istot.
Dlaczego miałbym porzucić pragnienie zadowolenia Kryszny i nie dostarczając mu świeżego mleka?
Nikt nie mówi że miałbyś to porzucić, nie ma tu żadnych wojujących wegan. Ja mówię o tym żeby uszanować postawę Bhaktów odrzucając eksploatacje krów i się ogólnie zastanowić nad tym tematem. Pragnieniem Kryszny na pewno nie jest masowa eksploatacja Krów. Jakby było to nie byłoby mówione ani o ochronie krów ani o ahimsie. Ci Bhaktowie i ja chcemy zniwelowania cierpień krów i widzimy trudność w tym jeśli będziemy przywiązani do sklepowych produktów mlecznych. Przemysł mleczny istnieje dzięki klientom i choćby za pieniądze klientów będzie siał propagandę ze u nich wszystko jest ok.
Jaka jest korzyść z nierzeczywistej dyskusji z udającymi wegan?
Dlaczego nierzeczywistej? :wink:

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Ochrona krów

Post autor: Purnaprajna » 13 lip 2015, 16:06

Dzisiaj zapytałem o weganizm Bhakti Vidya Purnę Maharaja, który poświęcił na to dość dużo czasu podczas 4.5 godzinnego wykładu (zarówno przed przerwą, jak i po). Potwierdził m.in. że weganizm nie jest w kategorii ochrony krów. Wykład będzie podobno już dzisiaj na Youtube i można go będzie posłuchać na kanale "ISKCON Helsinki": https://www.youtube.com/channel/UCo8WAx ... wisNOM3t1g

ODPOWIEDZ