Strona 1 z 1

Obama chce użyć radykalnej technologii do schłodzenia Ziemi

: 08 kwie 2009, 21:15
autor: Indulekha
Obama chce użyć radykalnej technologii do schłodzenia Ziemi

Nowy doradca naukowy prezydenta Baracka Obamy oświadczył, że globalne ocieplenie jest tak daleko posunięte, że administracja Obamy rozważa użycie radykalnych technologii do schłodzenia powietrza na Ziemi.
John Holdren, doradca prezydenta, powiedział agencji AP, że w ekipie Obamy jest omawiana idea użycia geoinżynierii w walce z ociepleniem klimatu. Jedno z ekstremalnych rozwiązań zakłada wystrzelenie skażonych cząstek do wyższych obszarów atmosfery, tak aby odbić promienie słoneczne. Holdren zaznacza, że takie radykalne wyjście to ostateczność.

Holdren wskazuje zagrożone punkty w których efekty globalnego ocieplenia będą coraz większe. Jednym z takich przykładów jest letni zanik pokrywy lodowej na Arktyce. - To zwiększa szansę na konsekwencje nie "do zniesienia" - mówi Holdren.

Naukowiec podkreśla, że technologiczne majstrowanie przy klimacie, to jego osobisty punkt widzenia. Był on jednak omawiany w administracji Obamy. Holdren, 65-letni fizyk, nie jest jednak osamotniony w swoim myśleniu. "Technologicznym majstrowaniem" przy klimacie zajmuje się Narodowa Akademia Nauki USA. Także brytyjski parlament omawiał tą sprawę.

Holdren dodaje jednak, że wystrzelenie do atmosfery cząstek - tworzenie "sztucznego wulkanu", jak określił to jeden z laureatów nagrody Nobla - może mieć różne efekty i kompletnie nie rozwiązać wszystkich problemów z emisją gazów cieplarnianych. - Takie działania nie powinny być pochopnie podejmowane - mówi. - Możemy być jednak na tyle zdesperowani, aby tego użyć - dodaje.

Innym rozwiązaniem geoinżynieryjnym o którym wspomina, to użycie tzw. sztucznych drzew, które będą wchłaniać dwutlenek węgla z powietrza i magazynować go. Wydaje się to jednak zbyt kosztowną operacją.

Źródło:
http://wiadomosci.onet.pl/1949628,16,item.html

: 09 kwie 2009, 07:24
autor: yogamaya
- Fizycy? Zamiast użyć parasola, rozbijają wielki wigwam nad całym miastem jak pada deszcz? określił bym ich inaczej - pojechani.
- Tej machiny ocieplenia nie da się zatrzymać, tak już na tym świecie jest co jakiś czas. A to, że człowiek - konsumpcjonista - to przyśpieszył to już inna sprawa.
- Ameryka majstruje nie tylko przy klimacie http://pl.wikipedia.org/wiki/HAARP ale w wielu innych dziedzinach.
- A dlaczego chcą decydować za nas, bez nas? Zbawcy narodów "wielcy".
- Jeżeli miałbym im coś doradzić, to doradził bym im schłodzeni ich własnych czaszek bo też się znacznie ociepliły :D

: 09 kwie 2009, 08:09
autor: John
Zgadzam się, a ile rzeczy robią, poza naszymi plecami o których nawet nie wiemy, a które odbijają się na naszym zdrowiu, nie wiadomo co przygotowują w swoich laboratoriach, przecież pompują tam miliony dolarów, pytam się na co ??

: 10 kwie 2009, 22:02
autor: Green_lake
Z tym ociepleniem klimatu to totalna lipa o czym świadczy np tegoroczna zima. A zresztą tak już na ziemi jest że raz jest cieplej raz zimniej, raz sa trzęsienia ziemi, a to znów wulkany - tak po prsotu funkcjonuje od milionów lat świat,a naukowcy znów chcą uszczęsliwiać ludzkość swoimi ekserymetnami, co zawsze się źle kończy. Człowiek może sobie pomajstrować, ale co najwyżej (przepraszam za wyrażenie) ale wyłącznie przy własnym interesie. Od zbawiania świata jest ktoś inny.

: 12 kwie 2009, 20:11
autor: albert
Wydaje mi się, że nie jest tak do końca Green Lake. Kataklizy się zdarzały i zdarzają, ale w różnych nasileniach i proporcjach. Kryszna odpowiada na nasze pragnienia. Poprzez nasze działanie tworzymy zarówno karmę indywidualną jak i zbiorową. W Bhagawadgicie Kryszna wyjaśnia jakie są czynniki działania, jednym z nich jest daiva, czyli opatrzność, Wisznu zatwierdza. Myślę, że zbawienie swoje i innych w jakiejś części zależy od naszej świadomości, która jest warunkiem działania.
Co do zimy więc to ogólnie widać że klimat się ociepla. Widać i czuć nawet w skali lokalnej. Nie widzę naocznie topniejących lodowców, ale obserwuję przyrodę i są zmiany jeśli chodzi o sposób życia roślin, owadów i ptaków. Tymczasowe oziębienia i nagłe nawroty zimy czasami w częściach świata, które zwykle nie doświadczają tak srogich zim jest częścią globalnego ocieplenia. Powiedziałbym raczej, globalnego chaosu jaki powstaje w wyniku działalności człowieka. Oziębienie tej zimy ma być podobno wynikiem silnej działalności prądu La Nino. No cóż, można szukać głębiej, kto jest odpowiedzialny za ten prąd morski ? Pewnie półbogowie, a nad nimi Wisznu i Kryszna. Dlaczego właśnie tak, a nie inaczej ? Co chce nam powiedzieć ?


Według Wikipedii:

Na podstawie ocen należącego do NASA Goddard Institute for Space Studies (GISS), 2005 był najcieplejszym rokiem od wprowadzenia precyzyjnych i rozpowszechnionych pomiarów instrumentalnych, czyli pod koniec XIX wieku. Poprzednio, rekordowym rokiem był 1998, wyprzedzony o parę setnych stopnia Celsjusza[17]. Światowa Organizacja Meteorologiczna i Climatic Research Unit uznały 2005 za drugi najcieplejszy rok, za 1998[18][19]. Klimat w 1998 był wyjątkowo ciepły ze względu na pojawienie się najintensywniejszej anomalii pogodowej El Niño w całym stuleciu[20]. Z kolei zima 2007/2008 była w skali globalnej prawdopodobnie najchłodniejsza od siedmiu lat, co przypisuje się szczególnie silnej La Niña[21].

: 12 kwie 2009, 22:01
autor: Jana-Priya
albert pisze:Powiedziałbym raczej, globalnego chaosu jaki powstaje w wyniku działalności człowieka. Oziębienie tej zimy ma być podobno wynikiem silnej działalności prądu La Nino.

Myślę, że chaos to jest sedno dyskusji o zmianach klimatycznych na Ziemi.
Na całej planecie widać gołym okiem jakieś zmiany i co do tego wszyscy są zgodni, ale gdy zaczynamy szukać ich przyczyn, wyłania się chaos.

Już samo określenie jakości zmian jest polem ostrego sporu naukowców: ociepla się czy oziębia? W internecie są tony informacji (?!) wspierających obie opcje, a każda z opcji opiera swoje wierzenia na setkach mniej lub bardziej nieuzasadnionych założeń zbudowanych na badaniu starych skał i osadów.

Z historii widać, że zachodziły dawniej krótsze lub dłuższe okresy ocieplenia i oziębienia (nawet tak gwałtowne, że zamroziły mamuty konsumujące obiad), ale nie istnieje wystarczająco dobra i spójna teoria opisująca przyczyny tych zjawisk.

Nie chcę powiedzieć, że zmiany klimatyczne nie mają nic wspólnego z zanieczyszczeniami dokonywanymi przez człowieka i ja osobiście (i jestem przekonany, że Wy także) chciałbym żyć w miejscu, "gdzie woda czysta i trawa zielona", a grobelką idzie dziewica, a w ręku trzyma badylek, a przed nią bieży baranek, a nad nią fruwa motylek.
(ładnie mi się napisało, dlatego kończę, aby nie zepsuć)

: 13 kwie 2009, 09:44
autor: Mathura
Jeśli chodzi o Obamę to proponuję obejrzeć film:
"The Obama Deception" Polski tytuł: "Obama - wielkie oszustwo."

Film jest podzielony na odcinki. Wszystkie są w Google z polskimi napisami.

To link:

http://www.youtube.com/watch?v=AcQOkJQkjUY


Może to oglądaliście. Nie wiem. Ale jeśli nie, to warto.

Hare Kryszna

Mathuranatha d.

: 13 kwie 2009, 11:02
autor: yogamaya
Jana-Priya pisze:Myślę, że chaos to jest sedno dyskusji o zmianach klimatycznych na Ziemi.
Na całej planecie widać gołym okiem jakieś zmiany i co do tego wszyscy są zgodni, ale gdy zaczynamy szukać ich przyczyn, wyłania się chaos.
Bardzo trafny wniosek :)
Każda z grup naukowców zajmująca się pokrewnymi lub nawet tylko zahaczającymi o ten temat będzie starała się jak najbardziej wniknąć w swój temat, uzyskać jak największy efekt. Spowodowane to jest samą naturą tematu jak i pieniążkami na dalsze badania. Taki schemat - wysiłek - zysk występuje wszędzie (budżet państwa, własny biznes itd..). Tak też działa i sama natura materialna odpowiednio do naszych działań odpłaca nam reakcją na naszą akcję.
-- i teraz --
- Jeżeli jakaś grupa stwierdzi, że sztuczne drzewa, które będą wchłaniać dwutlenek węgla z powietrza i magazynować go są rozwiązaniem problemu a politycy to łykną to możemy być pewni, że sztuczne drzewa znajdą się także w naszych pokojach, bo z czasem ktoś zrobi na tym swój interes, po prostu machina ruszy i tyle. Ale ostatecznie nie rozwiąże to i tak problemu.
- Jeżeli bzdurna polityka doprowadza do zgromadzenia w swoim państwie takiej ilości odpadów, że zapcha cały kraj i nikt nie będzie chciał tego kupić ( :D ) to jasne, że najlepiej będzie za pieniążki podatników (oczywiste) wyeksportować to w kosmos a najpierw poruszyć propagandowo-naukową maszynką.
--
NIE SĄ W STANIE ZATRZYMAĆ OCIEPLENIA.
--
A rozwiązanie jest proste - żyć w zgodzie z Kryszną, innymi istotami, Matką Ziemią, samym sobą i "z dyni". Reakcje, które nas dopadną za nasze bzdurne działania i tak nas dopadną i jedynie Kryszna i jego wielbiciele są schronieniem, które łagodzi te reakcje.