NAMA-HATTA

Mathuro,
na temat wolnej energii mam sporo materiałów z kwartalnika "NEXUS" (plany, opisy, adresy stron), głównie chodzi tam o to, że energię elektryczną można uzyskiwać w o wiele tańszy sposób.
Teraz muszę zbierać się już do pracy.

Mathura pisze: ...o silniku Tesli. Nie jest to żadna bajka ani mrzonki naiwniaków jak napisał mura...

Tak. Mi też jest z tego powodu przykro. Sam mam taką nadzieję że może jednak coś z tego jest prawdą. Niepokoi mnie tylko że mimo braku jakiegokolwiek materialnego dowodu, działającego urządzenia, cała masa naiwniaków dała by się pociąć że widziała słonia w trampkach. To bym przebolał. W końcu to wasza broszka. Jednak cała kupa takich samych "wierzących" Jest bhaktami. Mam podążać za takimi naiwniakami? Czy oni maja takie same dowody jak w tej sprawie? ...No tak przecież podążałem Shame on me.

Czy ktoś ci każe podążać za czymkolwiek? Masz swój rozum i ty podejmujesz decyzje. Przykre jest tylko to, że nazywasz ludzi naiwniakami ot tak sobie bo ci tak pasuje.
Jeśli chodzi o ten silnik to dlaczego nie ma takiego urządzenia? Przeczytaj ten artykuł i tam masz jedną z odpowiedzi. Urządzenie było zbudowane i działało na co jest dowód naocznych świadków. Tesla albo zabrał technologię do grobu albo ktoś nie chce jej rozpowszechnienia. Taki silnik to zagrożenie dla koncernów energetycznych, paliwowych. W grę wchodzą olbrzymie pieniądze no i władza. Po co ludziom dawać takie urządzenie? Niech kupują ropę i prąd z elektrowni.

"Przed końcem 2010 roku inżynierowie firmy IBM zabawili się we wróżki. Stworzyli naukową prognozę – wybrali technologie, które najistotniej zmienią świat i ludzi. Wszystkie są już dostępne w laboratoriach, czekają jedynie na rozpowszechnienie.

Baterie odetchną

Eksperci przewidują też, że w ciągu pięciu lat nastąpi rewolucja w zasilaniu wszelkiego rodzaju przenośnych urządzeń. Z jednej strony znacznie spadnie zapotrzebowanie tranzystorów na energię elektryczną, a tradycyjne baterie litowo-jonowe zostaną zastąpione przez nową generację baterii niewymagających doładowywania. Do wytwarzania prądu będą czerpały... tlen z powietrza. Ich żywotność będzie dziesięć razy dłuższa niż dzisiejszych.

Przy znacznie mniejszym zapotrzebowaniu na prąd takich urządzeń jak telefony czy czytniki e-książek baterie mogą już po prostu nie być potrzebne. A to dzięki technologii odzyskiwania energii. Dziś podobna stosowana jest w niektórych zegarkach na rękę. Wystarczy potrząsnąć i działa. Za kilka lat tak będą działały komórki."
http://www.rp.pl/artykul/586580.html


Baterie nie będą potrzebować ładowania, wystarczy dostęp powietrza, którego mamy pod dostatkiem. Niektóre urządzenia przyszłości w ogóle nie będą wymagały akumulatorów.
Źródło: Rzeczpospolita

Hare Krishna,
o silniku Tesli wykłady robił jeden z byłych bhaktów-fizyków na Politechnice Łódzkiej, (starsi wielbiciele domyślą sie o kogo chodzi) i to własnie od niego dostalam informacji
o takim zamienniku wspołczesnych silników, do których nie potrzebna jest ropa i ropopochodne.
Naprawdę, wiele artykułow jest na w/w temat. Czy nie zdajesz sobie sprawy, Muro, że wielkie firmy wydobywcze nie pozwolą
na utratę zyskow ze sprzedaży ropy?
pokłony

Jeden z byłych bhaktów fizyków ? To znaczy, że nie jest już bhaktom, czy został wyklęty przez środowisko fizyków ?

Hari,
nadal ma to samo wykształcenie( tego się nie da zmienić w tym kraju), a narazie współpracuje z niektórymi wielbicielami w kraju i za granicą, ale meritum sprawy dot. silników do których nie potrzebne byłoby paliwo oparte na ropie-jakaz to oszczędność!

O Tesli (dla zainteresowanych ):

Jest wiele pomysłów i praktycznych rozwiązań ułatwiających życie. Niestety, ludzie pytają, dlaczego nie mogą korzystać z takich rozwiązań (chociażby pomysły Tesli). Zatem jest takie powiedzenie, które najczęściej się sprawdza:
"... Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze..."

Ostatnio w sieci otrzymałem ciekawy plik .pps o autach elektrycznych i nie tylko oraz o tym co się stało z setkami takich nowych aut. Dla zainteresowanych mogę podesłać prezentację na e-mail (na forum jest niedozwolone zamieszczanie .pps a nie potrafię zamieścić takiego pliku na serwerze, by dać link)

A gdzie to nasza miłośniczka atomowych elektrowni Arleta?
Może wybierze się do Japonii i popiszczy z zachwytu. Jest okazja wystawić się na promieniowanie. Może zacznie "lśnić", niczym te idiotki w reklamach kremów i szamponów.