Re: Pszczoły
: 12 mar 2012, 12:04
http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,S ... caid=1e13c
Oto prawda o miodzie od benedyktynów- dla mnie zaden szok...
Gdy spojrzymy na słoiczek z wieczkiem przewiązanym płótnem, opatrzonym znakiem benedyktynów, wyobrażamy sobie, jak mnisi cierpliwie doglądają pszczół w klasztornej pasiece, jak wybierają z nich woskowe plastry i wyciskają miód. Dokładnie jak sto czy trzysta lat temu. Nic z tego - inspektorzy stwierdzili, że niektóre produkty, w tym miód, zostały wyprodukowane przy użyciu zmechanizowanych linii, a nie według tradycyjnych receptur!
Kupując Produkty Benedyktyńskie, jesteśmy przekonani, że są one wytwarzane na podstawie tradycyjnych receptur. Tak zapewniają konsumentów Benedyktyni Tynieccy opatrując produkty etykietami. Jest na nich logo benedyktynów, widać mnicha na tle ziół i opactwa w Tyńcu. O wyjątkowości przekonuje wygląd słoiczka. Etykieta, wieczko przewiązane płótnem i karteczka potwierdzająca jakość produktu. Tymczasem rzeczywistość okazuje się zupełnie inna.
Kontrole przeprowadzona przez Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych udowodniły, że niektóre produkty, w tym miód, nie zostały wyprodukowane według tradycyjnych receptur. Miód jest prawdziwy, tyle że nie zrobili go mnisi.
Oto prawda o miodzie od benedyktynów- dla mnie zaden szok...
Gdy spojrzymy na słoiczek z wieczkiem przewiązanym płótnem, opatrzonym znakiem benedyktynów, wyobrażamy sobie, jak mnisi cierpliwie doglądają pszczół w klasztornej pasiece, jak wybierają z nich woskowe plastry i wyciskają miód. Dokładnie jak sto czy trzysta lat temu. Nic z tego - inspektorzy stwierdzili, że niektóre produkty, w tym miód, zostały wyprodukowane przy użyciu zmechanizowanych linii, a nie według tradycyjnych receptur!
Kupując Produkty Benedyktyńskie, jesteśmy przekonani, że są one wytwarzane na podstawie tradycyjnych receptur. Tak zapewniają konsumentów Benedyktyni Tynieccy opatrując produkty etykietami. Jest na nich logo benedyktynów, widać mnicha na tle ziół i opactwa w Tyńcu. O wyjątkowości przekonuje wygląd słoiczka. Etykieta, wieczko przewiązane płótnem i karteczka potwierdzająca jakość produktu. Tymczasem rzeczywistość okazuje się zupełnie inna.
Kontrole przeprowadzona przez Wojewódzki Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych udowodniły, że niektóre produkty, w tym miód, nie zostały wyprodukowane według tradycyjnych receptur. Miód jest prawdziwy, tyle że nie zrobili go mnisi.