Instrukcje dla rządzących

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
Mirek
Posty: 48
Rejestracja: 03 paź 2015, 11:42

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Mirek » 19 lut 2016, 12:10

Waldemar pisze: A tymczasem, parę dni temu, ojciec słyszał w telewizji wypowiedź jakiejś pani doktor.
Mówiła, że w szpitalach w Polsce przebywa dużo osób z ruchu Hare Krsna.
Kto rozsądny będzie w poważny sposób traktował bhaktów, którzy nie wiedzą nawet, jak utrzymywać swoje ciała w zdrowiu?
Wiesz moze coś bardziej konkretnego? Mi też swego czasu zdarzyło się byc w szpitalu kilka dni, ale nie miało to żadnego zwiazku z np. nieprawidłowym odzywianiem się. Podobnie zresztą ktoś mógł mieć np. jakiś uraz wskutek wypadku itp.

Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Waldemar » 19 lut 2016, 12:35

Nie wiem nic konkretnego.
Sam jestem ciekawy, czy rzeczywiście dużo bhaktów przebywa w szpitalach?
I dlaczego przebywają w szpitalach?

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Aniruddha das » 19 lut 2016, 12:48

A tymczasem, parę dni temu, ojciec słyszał w telewizji wypowiedź jakiejś pani doktor.
Mówiła, że w szpitalach w Polsce przebywa dużo osób z ruchu Hare Krsna.
Kto rozsądny będzie w poważny sposób traktował bhaktów, którzy nie wiedzą nawet, jak utrzymywać swoje ciała w zdrowiu?
Odpowiedź znajduje się w Bhagavad gicie - jest bardzo mądre wyjaśnienie. Kiedyś podałem te wspaniałe znaczenie pewnej osobie przez tel., która po przeczytaniu rzuciła Bhagavad gitą. Jednak później zrobiło się jej przykro, bo zrozumiała w czym rzecz.
Większość zapomina, że w obecnym życiu odbieramy rezultaty swoich wcześniejszych wcieleń. Za własne czyny, słowa i myśli cieszymy się albo cierpimy. Nasze rezultaty nie odbieramy bez przyczyny, jednak bhakta radości ma powiększone a troski pomniejszone i nie powinien myśleć jak rolnik, który troszczy się o swoje zbiory. W nocy może spaść dużo deszczu, ale kiedy gospodarz rano wstaje, słońce już powierzchownie wysuszyło pole. Zdezorientowany farmer ma pretensję do Boga, że tej nocy nie zesłał deszczu przez co nie potrzebnie cierpi mając pretensję do Stwórcy.

Bhagavad-gita

Rozdział 12 – Służba Oddania

Tekst 13-14

Kto nie zazdrości nikomu i jest przyjacielem wszystkich żywych istot, kto nie uważa się za właściciela niczego i wolny jest od fałszywego ego, jednakim będąc wobec niedoli i szczęścia, kto jest tolerancyjny, zawsze zadowolony, opanowany i z determinacją pełni służbę oddania – z umysłem i inteligencją skupioną na Mnie – ten jest Mi bardzo drogi.


ZNACZENIE: Wracając znowu do istoty czystej służby oddania, Pan opisuje w tych dwóch wersetach transcendentalne cechy czystego wielbiciela. Czysty wielbiciel nigdy i w żadnych okolicznościach nie ulega uczuciu niepokoju i nigdy nie zazdrości nikomu. Nie jest też wrogiem swojego wroga. Myśli, że powodem tego, że ktoś występuje jako jego wróg, są jego własne złe czyny z przeszłości. Uważa więc, że lepiej cierpieć niż protestować. Śrimad-Bhagavatam (10.14.8) oznajmia: tat te ’nukampam susamiksamano bhunjana evatma-krtam vipakam. Kiedykolwiek wielbiciel jest w niedoli albo popada w jakieś kłopoty, zawsze przyjmuje to jako łaskę Pana. Myśli on: ’Z powodu moich przeszłych grzechów powinienem cierpieć o wiele bardziej niż cierpię obecnie. Tylko dzięki miłosierdziu Najwyższego Pana nie otrzymuję całej kary, na którą zasłużyłem. Dzięki łasce Najwyższej Osoby Boga została ona zmniejszona do minimum.’ Dlatego, pomimo wielu niepomyślnych okoliczności, jest on zawsze spokojny, cichy i cierpliwy. Wielbiciel jest zawsze dobry i uprzejmy dla wszystkich, nawet dla swoich wrogów. Nirmama oznacza, że wielbiciel nie przywiązuje wielkiej wagi do bólów i kłopotów związanych z ciałem, gdyż doskonale wie, że nie jest tym ciałem materialnym. Nie utożsamia się z ciałem, zatem wolny jest od fałszywego ego i jest zrównoważony zarówno w szczęściu, jak i niedoli. Jest tolerancyjny i zadowolony ze wszystkiego cokolwiek Najwyższy Pan przeznaczy dla niego. Nie ubiega się o rzeczy trudne do osiągnięcia. Dlatego jest zawsze radosny. Jest on w pełni doskonałym mistykiem, gdyż ściśle przestrzega instrukcji swojego mistrza duchowego, ponieważ jest zdeterminowany i kontroluje zmysły. Nie wpływają na niego fałszywe argumenty, gdyż nikt nie może odwieść go od służby oddania, którą pełni z wielką determinacją. Jest on w pełni świadomy tego, że Kryszna jest wiecznym Panem, więc nikt nie może go zaniepokoić. Wszystkie te cechy umożliwiają mu całkowite skupienie umysłu i inteligencji na Najwyższym Panu. Taki poziom służby oddania jest niewątpliwie czymś bardzo rzadkim, ale wielbiciel osiąga ten stan przez przestrzeganie zasad służby oddania. Najwyższy Pan mówi ponadto, że taki wielbiciel jest Mu bardzo drogi, gdyż Pan zawsze jest zadowolony ze wszystkich jego czynów spełnionych w pełnej świadomości Kryszny.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Aniruddha das » 19 lut 2016, 13:13

Chociaż nie musimy być aż tak zrealizowani, to właśnie wiedza uspokaja nas i daje zrozumienie rzeczywistości.
Bg 5.16
Kiedy jednak ktoś zostaje oświecony wiedzą, która niszczy niewiedzę, wtedy ona – wiedza – objawia mu wszystko, tak jak słońce oświetla wszystko podczas dnia.

Wszyscy jesteśmy zdezorientowani.
W rozrywce, w której Kryszna porywa Rukmini Pan Balarama też wyjaśnia ten temat. Kiedy Pan Kryszna oszpecił Rukmiego, Rukmini była mocno strapiona z powodu miłości do brata.
Naprawdę warto przeczytać.

"Następnie, aby ją uspokoić, Pan Balarama powiedział do Rukmini, "Nie powinnaś smucić się z tego powodu. że twój brat został tak oszpecony. Każdy cierpi albo cieszy się odpowiednio do skutków swoich czynów." Pan Balarama chciał przekonać Rukmini, że nie powinno być jej przykro z powodu cierpienia jej brata, ponieważ to cierpienie jest skutkiem jego postępowania. Nie powinno się być zbytnio przywiązanym do takiego brata. Pan Balarama ponownie zwrócił się do Kryszny i powiedział, "Mój drogi Kryszno, krewny, nawet jeśli popełnia taki błąd i zasługuje na śmierć, powinien uzyskać przebaczenie. Ponieważ, gdy taki krewny uświadomi sobie swój błąd, sama ta świadomość podobna jest śmierci. Dlatego nie ma potrzeby zabijania go." Następnie jeszcze raz zwrócił się do Rukmini, i poinformował ją, że powszechne obowiązki ksatriyi w społeczeństwie ludzkim zostały tak ustanowione, że, zgodnie z zasadami walki, jeden brat może zostać wrogiem drugiego i stanąć po przeciwnej stronie. Ksatriya nie waha się zabić nawet własnego brata. Innymi słowy, Pan Balarama chciał poinformować Rukmini, że Rukmi i Kryszna zachowali się prawidłowo nie okazując sobie miłosierdzia w walce, pomimo tego, że są szwagrami. Śri Balarama dalej pouczał Rukmini, że ksatriyowie są typowym przykładem materialistycznego sposobu życia i, są bardzo dumni tam, gdzie chodzi o zdobycze materialne. Dlatego, jeśli dochodzi do walki pomiędzy wojowniczymi ksatriyami o królestwo, ziemię, bogactwa, kobiety, prestiż albo siłę, starają się postawić jeden drugiego w jak najbardziej nikczemnej sytuacji. Balarama pouczał Rukmini, że jej uczucie do brata Rukmiego, który był przyczyną zatargu pomiędzy tak wieloma osobami, jest brakiem rozwagi, właściwym dla zwykłych materialistów. Charakter jej brata nie jest bynajmniej godny podziwu, wziąwszy pod uwagę to, jak traktował innych przyjaciół, a mimo tego Rukmini, jak zwykła kobieta, darzyła go takim uczuciem. Nie zasługiwał on na to, by być jej bratem, a mimo tego Rukmini miała do niego słabość.
Poza tym", kontynuował Balarama, "uważanie kogoś za osobę neutralną, wroga lub przyjaciela, jest właściwe osobom, które mają materialne podejście do życia. Takie niemądre osoby oszołomione są zewnętrzną energią Najwyższego Pana. Dusza ma te same czyste cechy w każdym wcieleniu materialnym, ale osoby, które nie są dostatecznie inteligentne, dostrzegają jedynie różnice cielesne pomiędzy zwierzętami i ludźmi, wykształconymi i niewykształconymi, bogatymi i biednymi, itd., które przykrywają czystą duszę. Takie rozróżnianie czynione jedynie na podstawie ciała, jest podobne czynieniu różnic pomiędzy ogniem na podstawie różnego typu opału, który ten ogień pochłania. Bez względu na to, jaki jest rozmiar i kształt opału, to nie ma takiej różnicy w rozmiarach i kształcie ognia, który z niego pochodzi. Podobnie, w powietrzu nie ma różnic w rozmiarach i kształtach."

W ten sposób Balarama uspokoił ich poprzez Swoje moralne i etyczne nauki. Powiedział dalej: "To ciało jest częścią materialnej manifestacji. Żywa istota, czyli dusza, będąc w kontakcie z materią, transmigruje z jednego ciała do innego, ulegając złudnym radościom, i to znane jest jako egzystencja materialna. Ten kontakt żywej istoty z egzystencją materialną nie jest dla niej ani integracją, ani dezintegracją. Moja droga, czysta szwagierko, dusza jest oczywiście przyczyną tego materialnego ciała, tak jak słońce jest przyczyną światła słonecznego, wzroku i form materialnej manifestacji. Przykład światła słonecznego i materialnej manifestacji jest bardzo odpowiedni do zrozumienia kontaktu żywych istot z tym światem materialnym. Rano jest wschód słońca i ciepło i światło wysyłane są przez cały dzień, podczas wędrówki słońca. Słońce jest przyczyną całej materialnej produkcji oraz kształtów i form. Słońce jest przyczyną tego, że istnieje integracja i dezintegracja (zachodzi łączenie się i rozkład elementów materialnych). Ale skoro tylko słońce zachodzi, cała manifestacja nie ma już związku ze słońcem, które przeszło po prostu z jednego miejsca w inne. Kiedy słońce przechodzi z półkuli wschodniej do zachodniej, na wschodniej półkuli pozostają skutki oddziaływania światła słonecznego, ale samo światło słoneczne widoczne jest wówczas na półkuli zachodniej. Podobnie, w określonych warunkach żywa istota przyjmuje czy wytwarza różnego rodzaju ciała i różnego rodzaju związki cielesne, ale skoro tylko porzuca obecne ciało i przyjmuje inne, nie ma nic wspólnego z poprzednim. Podobnie też żywa istota nie ma nic wspólnego z ciałem następnym, które przyjmuje. Jest ona zawsze wolna od kontaktu z tym cielesnym zanieczyszczeniem. Dlatego wniosek jest taki, że pojawianie się i znikanie ciała nie ma nic wspólnego z żywą istotą, tak samo jak przybywanie i ubywanie księżyca nie ma nic wspólnego z samym księżycem. Kiedy księżyca przybywa, błędnie myślimy, że księżyc się rozwija, a kiedy ubywa, myślimy, że się pomniejsza. W rzeczywistości księżyc, taki jaki jest, jest zawsze taki sam i nie ma on nic wspólnego z obserwowanym przez nas przybywaniem i ubywaniem.

"Świadomość egzystencji materialnej może zostać porównana do snu i marzeń sennych. Kiedy człowiek śpi, śni o wielu nierzeczywistych zdarzeniach, i w rezultacie takich snów ulega różnego rodzaju niepokojom i szczęściu. Podobnie, kiedy ktoś "pogrążony jest we śnie" świadomości materialnej, cierpi skutki przyjęcia ciała i ponownego porzucenia go w egzystencji materialnej. Przeciwieństwem do tej świadomości materialnej jest świadomość Kryszny. Innymi słowy, kiedy człowiek wznosi się do platformy świadomości Kryszny, uwalnia się od tej fałszywej koncepcji życia."

W ten sposób Balarama pouczał ich o wiedzy duchowej. Zwrócił się On do Swojej szwagierki w ten sposób: "Słodka, uśmiechnięta Rukmini, nie smuć się z powodu fałszywych pobudek, których przyczyną jest ignorancja. To tylko nasze fałszywe wyobrażenia czynią nas nieszczęśliwymi, ale to nieszczęście natychmiast zostaje rozproszone poprzez dyskusje o filozofii prawdziwego życia. Bądź szczęśliwa tylko na tej platformie."

Po wysłuchaniu tych oświecających instrukcji Śri Balaramy, Rukmini natychmiast się uspokoiła. Zniknęło jej nieszczęście i cierpienie z powodu oglądania zdegradowanej pozycji jej brata, Rukmiego.

Mirek
Posty: 48
Rejestracja: 03 paź 2015, 11:42

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Mirek » 19 lut 2016, 15:12

Waldemar pisze:Nie wiem nic konkretnego.
Szkoda, bo nie wiadomo w związku z czym ta pani doktor w taki sposób się wypowiedziała. Po drugie, gdyby miał to być jej argument przeciw wielbicielom Kryszny to przeciez chorych katolików mamy ci u nas dostatek :wink:.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Aniruddha das » 19 lut 2016, 16:05

Państwo powinno ... wprowadzić zasady religii w następujący sposób:

l. Dwa obowiązkowe dni postne w miesiącu, jeśli nie więcej (wyrzeczenie, asceza). Nawet z ekonomicznego punktu widzenia takie dwa dni postne w miesiącu zaoszczędzą tony żywności, a system będzie działał również pomyślnie na ogólne zdrowie obywateli.
Dni postne dwa razy w miesiącu nie są problemem, a z ekonomicznego punktu widzenia rzeczywiście przyniosą dużą korzyść obywatelom, o zdrowiu nie wspomnę. Nasza cała rodziny od wielu lat przestrzega ściśle postu w ekadasi, który przypada raz na dwa tygodnie (bez picia i jedzenia).
Żył kiedyś król, który zarządził takie dwa dni całkowitego postu w swoim królestwie nawet do innych obywateli jak zwierzęta i ptaki. W państwie tym rzeczywiście zapanowała harmonia, a wszyscy obywatele byli szczęśliwi. Jednak trzeba dodać, że ten król wprowadził też wegetarianizm. Przy dobrym nagłośnieniu wielu przyłączy się już teraz.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Aniruddha das » 21 lut 2016, 14:22

Kto rozsądny będzie w poważny sposób traktował bhaktów, którzy nie wiedzą nawet, jak utrzymywać swoje ciała w zdrowiu?
W całej Polsce bhaktów może być kilku w szpitalu. Ogólnie kiedy ktoś przechodzi na wegetarianizm i jak w przypadku bhaktów spożywa tylko prasadam , jego zdrowie znacznie ulega poprawie.
Bg 3.13
Wielbiciele Pana uwolnieni są od wszelkich grzechów, albowiem spożywają pokarm wpierw ofiarowany. Inni, którzy przygotowują pożywienie dla zadowolenia własnych zmysłów, zaprawdę jedzą tylko grzech.
Oczywiście wielbiciel też czasami jest stawiany w trudnej sytuacji ale wie z czego to wszystko wynika.
Książka Kryszna (87) "Można zapytać, dlaczego Najwyższy Osobowy Bóg stawia czasami bhaktę w tak trudnej sytuacji. Odpowiedź na to jest taka, że tego rodzaju postępowanie Pana podobne jest czasami sytuacji, kiedy ojciec staje się "niedobry" dla swoich dzieci. Ponieważ bhakta jest duszą podporządkowaną i znajduje się pod opieką Pana, to kiedykolwiek Pan stawia go w jakimś położeniu – bez względu na to czy szczęśliwym, czy nieszczęśliwym – to oznacza to, że poza tym manewrem jest jakiś plan Osoby Boga...
Skoro bhakta jest stawiany, z woli Najwyższego Osobowego Boga, w różnego rodzaju szczęśliwym czy nieszczęśliwym położeniu, a ze zwykłym człowiekiem dzieje się podobnie z powodu jego przeszłych czynów, to jaka jest wobec tego różnica? W jaki sposób bhakta jest lepszy od jakiegokolwiek karmity? Odpowiedź jest taka, że bhaktowie i karmici nie są na tym samym poziomie. Bez względu na to, w jakich warunkach życia znajduje się karmita, podlega on cyklowi narodzin i śmierci, ponieważ ziarno karmy, działania dla korzyści materialnych, jest jeszcze ciągle w nim obecne, i owocuje ono kiedy tylko nadarza się ku temu sposobność. Zwykły człowiek jest bezustannie uwikłany w cykl narodzin i śmierci, na mocy prawa karmy, podczas gdy szczęście czy nieszczęście bhakty, nie będące zależnymi od praw karmy, są jedynie częścią tymczasowych sytuacji stworzonych przez Pana, które nie uwikłają bhakty. Takie sytuacje są tworzone przez Pana tylko dla tymczasowych celów...
Tak jak jest przepaścista różnica pomiędzy karą wymierzoną przez matkę, a karą wymierzoną przez wroga, tak samo niedola bhakty nie jest tym samym co niedola zwykłego karmity...
Jeśli Bóg jest wszechpotężny, to dlaczego usiłuje zmienić Swojego bhaktę takimi metodami, tzn. poprzez stawianie go w niezwykle trudnej sytuacji. Odpowiedź na to jest taka, że kiedy Najwyższy Osobowy Bóg stawia Swego bhaktę w takim nieszczęsnym położeniu, to ma w tym pewien cel. Czasami bhakta w takiej nieszczęśliwej sytuacji niezmiernie zwiększa swoje przywiązanie do Kryszny. Na przykład, kiedy przed opuszczeniem stolicy Pandavów Kryszna pytał o pozwolenie odjazdu, Kuntidevi powiedziała, "Mój drogi Kryszno, kiedy jesteśmy w niedoli, Ty zawsze jesteś z nami, ale teraz, kiedy wznieśliśmy się do pozycji królewskiej, opuszczasz nas. Wolałabym jednak żyć w niedoli i nie tracić Ciebie." Kiedy bhakta znajduje się w niedoli, wtedy wzmagają się jego czynności służby oddania. Dlatego, aby okazać bhakcie szczególną łaskę, Pan stawia go czasem w takiej sytuacji. Poza tym mówi się, że słodycz szczęścia jest bardziej słodka dla tych, którzy skosztowali goryczy...
Kiedy po gęstej, ciemnej nocy ostatecznie rano wschodzi słońce, jest to bardzo przyjemne. Gdzie są nadmierne upały, tam niezwykle przyjemna jest zimna woda, a tam gdzie jest mroźna zima, tam przyjemna jest woda gorąca. Podobnie, kiedy bhakta, doświadczywszy wpierw nieszczęść tego świata materialnego, zostaje nagrodzony przez Pana szczęściem duchowym, czerpie z niego tym większą rozkosz i przyjemność".

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Aniruddha das » 22 lut 2016, 11:35

Państwo powinno kategorycznie zatrzymać wszelkiego rodzaju hazard, pijaństwo, prostytucję i obłudę. Państwo, które chce wykorzenić zepsucie moralne u większości swoich obywateli, może wprowadzić zasady religii w następujący sposób:

l. Dwa obowiązkowe dni postne w miesiącu, jeśli nie więcej (wyrzeczenie, asceza). Nawet z ekonomicznego punktu widzenia takie dwa dni postne w miesiącu zaoszczędzą tony żywności, a system będzie działał również pomyślnie na ogólne zdrowie obywateli.

2. Musi być obowiązkowe małżeństwo młodych dziewcząt i chłopców, którzy osiągnęli odpowiednio szesnaście i dwadzieścia cztery lata. Nie ma nic złego w koedukacji w szkołach i na uniwersytetach, pod warunkiem, że chłopcy i dziewczęta będą należycie ożenieni, a w wypadku, gdy zaistnieje jakiś intymny związek pomiędzy studentem i studentką, powinni być oni właściwie ożenieni, tak aby nie było zakazanych więzi. Akty rozwodowe są popieraniem prostytucji i dlatego powinny być zniesione.

3. Obywatele państwa muszą dawać w jałmużnie do pięćdziesięciu procent swoich dochodów dla celu stworzenia duchowej atmosfery w państwie czy ludzkim społeczeństwie, zarówno indywidualnie, jak i kolektywnie. Powinny być głoszone zasady Bhagavatam przez (a) karma-yogę, czyli czynienie wszystkiego dla zadowolenia Pana, (b) regularne słuchanie Śrimad-Bhagavatam od osób autoryzowanych albo zrealizowanych dusz, (c) zbiorowe intonowanie chwał Pana w domu albo miejscach kultu, (d) spełnianie wszelkiego rodzaju służby dla osób bhagavata zaangażowanych w głoszenie Śrimad-Bhagavatam i (e) przebywanie w miejscach, gdzie atmosfera jest przesycona świadomością Boga. Jeśli państwo jest rządzone przez powyższy proces, wtedy w naturalny sposób zapanuje wszędzie świadomość Boga.

Wszelkiego rodzaju hazard, nawet spekulatywna inicjatywa, jest uważany za degradujący, a jeśli jest on popierany w państwie, prowadzi to do całkowitego zaniku prawdomówności. Pozwolenie młodym chłopcom i dziewczętom na pozostanie nieożenionymi powyżej wspomnianej wcześniej granicy wieku i przyzwalanie na wszelkiego rodzaju rzeźnie powinno być od razu wycofane. Zjadacze mięsa mogą mieć pozwolenie na spożywanie mięsa, jeśli będą to robili zgodnie z zaleceniami pism, nie inaczej. Zakazana musi być wszelkiego rodzaju intoksykacja – nawet palenie papierosów, żucie tabaki i picie herbaty.
Ten cytat ze Śbh. 1.17.38 praktycznie nie stwarza żadnych problemów, by w pełni te instrukcje zaakceptować.
Dwa dni postne dla korzyści wszystkich obywateli w państwie jest z pewnością bardzo pomyślne, nie tylko z duchowego punktu widzenia, ale również z materialnego. W zdrowym ciele zdrowy duch. Dwa dni postu w miesiącu pokrywają się z przestrzeganiem Ekadaśi, jaka to siła rażenia. Jeśli ktoś rzeczywiście chce pomóc temu państwu może od razu zastosować się do tej instrukcji. Nie ma co czekać, gdyż czas ku temu najlepszy.
Jeśli chodzi o drugi punkt również nie stwarza problemu w praktycznym zastosowaniu. Nie trzeba myśleć, że granica ma być nieelastyczna. Z pewnością jest tolerancja, gdyż każdy młody człowiek ma różny poziom rozwoju psychofizycznego i sam będzie też wiedział kiedy w nim pojawią się pragnienia seksualne trudne do opanowania i jeśli chcemy mieć kontakt z płcią przeciwną, to w sposób uregulowany w małżeństwie.

Roman M
Posty: 5
Rejestracja: 16 paź 2015, 13:48

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Roman M » 22 lut 2016, 14:46

Nie noooo...
"wymiętkłem" ;)
Znaczy: "warto mieć marzenia i czekać ich spełneinia", ale...
Postulowane zasady da sie oczywiście wprowadzić w Polsce i to aż dwiema metodami:

1. Zamordyzm - jest jednak ryzyko, że "strona przeciwna", okaże się bardziej bezwzględna...
2. Praca organiczna - na to potrzeba chyba jednak całych pokoleń "aktywistów".

Druga wersja przemawia do mnie bardziej ; może dlatego, że jestem z Wielkopolski?

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Instrukcje dla rządzących

Post autor: Aniruddha das » 22 lut 2016, 17:32

Nie noooo...
"wymiętkłem" ;)
Znaczy: "warto mieć marzenia i czekać ich spełneinia", ale...
Postulowane zasady da sie oczywiście wprowadzić w Polsce i to aż dwiema metodami:

1. Zamordyzm - jest jednak ryzyko, że "strona przeciwna", okaże się bardziej bezwzględna...
2. Praca organiczna - na to potrzeba chyba jednak całych pokoleń "aktywistów".

Druga wersja przemawia do mnie bardziej ; może dlatego, że jestem z Wielkopolski?
Też wymiękłem przy takim stwierdzeniu bez argumentów. Bardzo trudno jest się do tego odnieść. Śrila Prabhupada pozostawił ze współczucia - dla nas uwarunkowanych dusz - pewne instrukcje, ale nawet teoretyczne ich zaakceptowanie wskazuje na umiłowanie realizacji własnych kaprysów wbrew logice i rozsądkowi. Zasady religii regulują nasze poczynania, by przestrzegając ich każdy mógł odnieść najwyższą możliwą korzyść. W innym przypadku uwikłamy się w rezultaty własnowolnych działań, które mogą okazać się bardzo dotkliwe dla nas w przyszłości.

ODPOWIEDZ