Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 mar 2014, 20:49

Wraz z rozwojem takiej sytuacji powrót na wsie w celu utrzymania się czy budowania samowystarczalności może stawać się jedyną rozsądną alternatywą dla wielu.


Automatyzacja i robotyzacja pozbawi umysły ścisłe pracy

"Postępująca automatyzacja i robotyzacja sprawi, że wiele miejsc pracy przestanie istnieć. W szczególności trend ten dotknie zawodów wykonywanych przez umysły ścisłe. Maszyny przyszłości poradzą sobie bez problemu choćby z projektowaniem mostów czy domów.

Maszyny przyszłości przejmą te stanowiska pracy, które dziś są obciążeniem dla gospodarki. Chodzi tu o realną gospodarkę, opartą na zdrowych podstawach. To, co dziś wykonuje cały zespół pracowników biurowych w korporacji, w przyszłości będzie wykonywało urządzenie wielkości dzisiejszego laptopa bądź nawet smartfona.Automatyzacja dotknie także takie branże jak: administracja, urzędy, call center, telemarketing, kasy w supermarketach."

Obrazek

Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty

"Badania wykazały, że: bardzo prawdopodobne jest zautomatyzowane takich branż, jak transport, logistyka, wsparcie administracyjne i tym podobnych.

Eksperci twierdzą również, że co najmniej 47% miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych zostanie skomputeryzowana i stanie się to bardzo szybko."

http://kefir2010.wordpress.com/2014/03/ ... sle-pracy/
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Purnaprajna » 28 mar 2014, 09:22

Trzeba będzie zacząć sprzedawać własne nerki, żeby mieć pieniądze na rzeczy wyprodukowane przez roboty. To ma sens.

Adam Katowice
Posty: 177
Rejestracja: 25 lis 2006, 20:11

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Adam Katowice » 28 mar 2014, 12:49

Być może też zostanie ustalona minimalna kwota na utrzymanie i kto zechce będzie mógł nie pracować, co dla większości Bhaktów będzie błogosławieństwem, gdyż będzie można, choć skromnie żyjąc, oddać się bezpośrednim czynnościom służby oddania, jak na przykład różnym ciekawym wątkom forumowym :) Jednak chyba nie jest to możliwe, bo przecież demony są niedobre, i te maszyny będą zjadać ludzi na surowo, a ONZ masowo wytruje ludzi obowiązkowymi szczepionkami oraz trucizną rozpyloną z nieba w 2009 roku, a Rząd Światowy NWO zostanie oficjalnie i publicznie ustanowiony w 2010 roku, a w roku 2011 będzie III wojna światowa religijna (rozpoczęcie przez mahdiego nowej ery terroryzmu islamskiego tzw. dekady superterroryzmu islamskiego - możliwy wybuch brudnej bomby atomowej nad Nowym Yorkiem...), a już w 2012 roku będzie zniszczenie wszystkich wojsk NATO bombą lub bombami atomowymi zdobytymi na armii zniszczonego Pakistanu, a w dalszej kolejności w październiku 2012 roku będzie wojna domowa w Ameryce oraz koniec świata (14 stron intensywnej analizy od 2008 roku...), a następnie w roku 2013 świat skończy się z powodu burzy geomagnetycznej (...za to o Ukrainie i Krymie nikt nigdy nie wspomni, w żadnej "przepowiedni" i "wizji", bo jak można wspominać o czymś czego nie ma i nie będzie). Jestem teraz w środku nawet nie wiem czego... Jakaś forma terapii grupowej? Początki tej wyprawy były tak niewinne..., taka fajna grupa bhaktów sankirtanu intonująca z entuzjazmem na ulicy Maha Mantrę Hare Krsna :)
PS
Co do farm to nic do nich nie mam, jak akurat jest to zgodne z czyjąś naturą i szczerą wolą pracy, bo życie prawdziwego rolnika to bardzo ciężka praca, od samego rana do późnego wieczora, choć oczywiście można też zakładać wzorcowe dla społeczeństwa ludzkiego świadome Kryszny farmy, aby z tego społeczeństwa ciągnąć jedynie dotacje na ich rozwój, z pozostawioną odłogiem ziemią, no bo po co tyrać jak można iść do sklepu i kupić co trzeba, za te dotacje, a następnie w ramach szczególnej łaski walnąć jakiś ciekawy wpis o demonicznym materializmie tego antyludzkiego społeczeństwa, a szczególnie potworów z UE, co wszystkich wytruwają i do więzień zamykają, itp., itd., a najbardziej prześladują tych, co po prostu szczerze chcą tą ziemię uprawiać i krowy z miłością hodować, bo nikt nie chce żyć w mieście, mieć ogrzewanie z sieci, zamiast rąbać klocki drewna, mieć wodę z kranu, zamiast ze studni, biureczko i komputerek, lekką pracę, luzik, każdy chce w gnoju doić krowę, o 4 rano, w zimie, a już najbardziej ci, co tego nauczają, cytując stosowne potwierdzenia ze swego koniecznie najnowszego ipada.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: padmak » 28 mar 2014, 14:37

Powiało sarkazmem Adamie. Byc moze w kilku miejscach konstruktywnym. Jednak nalezy pamietac ze wszelkie udogodnienia w materialnej naturze, czy to przy ciepełku z sieci czy tez z ciosanego klocka są tymczasowe. Tematem jest to ze materialisci szukaja "opieki" w technologii zas inni w farmach, ktore bliższe są naturze. Poczucie bezpieczeństwa daje wieksze szanse na wzniesienie społeczeństwa wbstronę siły dobroci a ta do samorealizacji budzi.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Purnaprajna » 28 mar 2014, 15:37

Najbliższa naturze jest świadomość Kryszny. Jest ona nawet bliższa niż życia na wsi! Jeżeli ktoś szczerze pragnie chce być świadomym Kryszny to będzie on takim w każdym środowisku, czy to w mieście, na wsi, w otoczeniu technologii, albo robiąc drzewo na opał, czy orząc ziemię, mając nawet w tornistrze kajecik i ołówek zamiast ipada. Grunt (che, che!), aby starać się w miarę możliwości angażować się w jakąś służbę oddania zgodnie własną uwarunkowaną naturą, w celu wzniesienia świadomości do naturalnej (bo ekologicznej? che, che!) konstytucjonalnej pozycji. Wybranie odpowiedniego środowiska dla naszej służby, też powinno iść w parze z naszymi uwarunkowaniami, a nie przeciwko nim.

"Miastowi" kierujący prawdziwą rolniczą farmą to klęska żywiołowa. Marici Prabhu (jeden z pierwszych polskich uczniów Harikeszy Swamiego) opowiadał mi, jak na bhaktowskiej farmie pod Kutnem sadził pomidory korzeniami do góry. Przechodzący obok niego sąsiad-rolnik pokręcił tylko głową i powiedział mu: "A nie było to panie lepiej zostać w mieście?" Dużo w tym prawdy, bo propagowanie pośród "miastowych" bhaktów zakładanie farm jedynie dla świeżego powietrza i ładnych widoków, bez posiadania natury wajśji, odpowiedniego wykształcenia i chęci do ciężkiej pracy na roli mija się chyba z celem. Chyba, że nazwiemy takie miejsca po imieniu, jako "wakacje pod namiotem".

Dlatego warto chyba uczciwie określić własną uwarunkowaną naturę i jej potrzeby, a także wziąć pod uwagę naturę innych wielbicieli, i zapytać dlaczego tak naprawdę zachęcamy siebie i innych bhaktów do masowego przenoszenia się na wieś. Czy rzeczywiście, tak jak pisze Adam, chcemy tam "orać" dla Kryszny, aby dostarczyć centrom Hare Kryszna w mieście świeżego bhoga dla Kryszny i stać się prawdziwie samowystarczalni, czy tylko po to, aby nacieszyć oczy widokiem gór, płuca wiejskim powietrzem, a umysł myślami o ekologii. Tym bardziej, że warnaśrama-dharma możliwa jest także w mieście, co pokazuje przykład Dwaraki, Mathury i innych miast opisanych w śastrach. I to tyle, co chciałem przekazać w temacie miejsc pracy dla robotów. :lol:

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 28 mar 2014, 17:46

Tak Adamie, nie każdy siedzi biernie i czeka aż stanie się to co ma się stać. Są jeszcze ludzie, którzy mają też plany i poglądy i robią co mogą aby złe ich zdaniem wydarzenia się nie zdarzyły.

"Aby zło zatriumfowało wystarczy aby dobrzy ludzie nie robili nic."

Kto miałby Adamie dawać pieniądze na utrzymanie i skąd je brać? Roboty wymyśla się dla ekonomii a nie dla utrzymywania pracowników za nic. Jaki pracodawca chce pracować na swojego pracownika? Jak miałaby wyglądać taka ekonomia i dlaczego teraz tak nie ma, kiedy ludzie nie mają pracy? Komunizm pokonała ekonomia.
Bezrobocie jest takie jak przed wejściem do UE a przecież ze 2 miliony wyjechało z Polski. Fabryki zamknięto po to by ludzie musieli za granicę jechać po pracę? Po co coraz wyższe podatki? Po co podwyższenie wieku emerytalnego, gdzie mało który mężczyzna dożyje emerytury. W niektórych krajach przeciętny człowiek nie dożywa emerytury. Będą drukować pieniądze bez końca? Już się to zacina, zbyt wiele pieniędzy wydrukowano i to nie działa, jest sztucznie podtrzymywane i stąd ten kryzys od 2007 roku.


Demonizujesz pracę na wsi. Jeśli masz 1 hektar ziemi, możesz być samowystarczalny tak jak Murari Caitanya Prbhu na farmie w Czarnowie, który jeszcze ma nadwyżki. W sklepie kupuje banany czy pomarańcze które nie rosną w Polsce czy mąkę, ale to nie wymaga wielu pieniędzy. Nie musisz hodować świń czy innych zwierząt na rzeź. Jeśli ludzie są wegetarianami to potrzebują 6 razy mniej ziemi!!! Być może że przekłada się to na 6 razy mniej pracy. A w okresie zimowym, kiedy nie masz zwierząt to po prostu zimujesz.


Co z masami niepotrzebnych systemowi ludzi, którzy nie będą mieć pracy, ziemi, eksmitowanych na bruk? Będą karmieni chemiczną żywnością produkowaną na wielkoobszarowych gospodarstwach, do których będzie trzeba używać wiele chemii spuszczanej z samolotów? Przy uprawie bananów spuszczają wprost na ludzi "bo nie ma czasu".


A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - List do Rupanugi – Bombay, 18.12.1974
Nasze farmy są niezwykle ważnym elementem naszego ruchu. Musimy być samowystarczalni poprzez uprawianie ziarna i produkowanie własnego mleka, wtedy nie będzie kwestii biedy. Rozwijajcie więc te społeczności farmowe ile tylko się da. One powinny być rozwinięte w idealne społeczeństwo zależne od naturalnych produktów, a nie od przemysłu. Przemysł stworzył po prostu bezbożność, ponieważ oni myślą, że są w stanie wyprodukować wszystko czego potrzebują. Nasza filozofia Bhagavad-gity wyjasnia, że ludzie i zwierzęta do życia potrzebują jedzenia. A produkcja jedzenia zależy od deszczu, a deszcz oczywiście zależy od intonowania Hare Kryszna. Dlatego niech wszyscy mantrują Hare Kryszna, dobrze jedzą i utrzymują ciała w sprawności i zdrowiu. To jest idealny styl życia.


List do Yasomatinandany – Chandigarh, 14.10.1976
Nie zamierzamy rozwijać konkurujących przesiębiorstw rolniczych w celu zarabiania pieniędzy. Zasadą podstawową jest uniezależnić się od sztucznego miejskiego życia, pracy w fabrykach produkujących śrubki i nakrętki.


PRZELUDNIENIE


Prabhupada: Będą jeszcze bardziej zdumieni. Czymże jest to życie miejskie? W Paryżu tak wiele kobiet oddaje się zawodowej prostytucji tylko dlatego, by zarobić na swoje utrzymanie. I mężczyźni z całego świata się zjeżdżają by sobie pofolgować w seksie. Wiem o tym od samego dzieciństwa. Cóż za cywilizację ludzie stworzyli? Marnującą życie. A gdy je zakończysz, to zostaniesz kotem, psem czy drzewem i będziesz tak stał. A wszystkie inne planety są podobno niezamieszkałe. Tylko ta planeta ma nadmierną populację, więc pozabijac ich. A czemu ludzi tam nie wysłać? Jest tam tryle wolnego miejsca (śmiech). Ale tego nie potrafimy zrobić - mówią. To cóż są warte te wasze badania naukowe? Tak, my się staramy. Poczekajcie miliony lat (śmiech). Ci oszukujący dranie. Nie dajcie się oszukać. Żyjcie spokojnie tutaj, mantrujcie Hare Kryszna.

Hari-sauri: Jeśli chcesz, teraz możemy wziąć się do zrobienia filmu.

Prabhupada: Ja wam dałem idee, filozofię, w książkach. To jest teraz waszą sprawą by rozwinąć to na całym świecie. Jesteście bardzo inteligentni, Europejczycy i Amerykanie. Nadajcie temu kształt, dla pomyślności całego świata. Dajcie temu praktyczny.... To jest praktyczne. Nie ma z tym trudności. Jest tyle ziemi. Bardzo dobrej, żyznej ziemi w Afryce, Australii, w Ameryce. One wszystkie mogą być używane dla szczęścia całego świata.


A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - Bhagavad-gita taka jaką jest 4.13:
" Wszystko pochodzi od Boga. On jest pierwotnym źródłem wszelkich zasobów. (...) Teraz jesteśmy... mówimy, że jest przeludnienie ale tak nie jest. Obecnie, gdzie jest kwestia przeludnienia? Ilu z nas płodzi setki dzieci? Nie, nikt. A dawniej ojciec mógł spłodzić setkę dzieci. Nie ma zatem kwestii przeludnienia. A nawet gdyby było przeludnienie, mamy informację - informację z Wed: eko bahunam yo vidadhati kaman - że jedna główna żywa istota, Bóg, może utrzymać niezliczoną ilość żywych istot. Nie ma kwestii przeludnienia. To jest fałszywa teoria.


"Tak naprawdę wszystko należy do Boga, jednak ludzie twierdzą, że coś jest ich własnością albo własnością ich kraju. Teraz dyskutują o problemie przeludnienia, ale faktycznie Bóg dostarczył wszystkiego w wystarczającej ilości. Jest dosyć ziemi i dosyć pożywienia, jeśli są one właściwie wykorzystywane.
Ludzie stwarzają sztuczne problemy, a naukowcy przyczyniają się do tego, podsuwając im tak wiele destrukcyjnych urządzeń.
Jedynie popierają drani i łotrów, którzy usiłują wyczerpać własność Boga. Jeśli pomagasz mordercy albo złodziejowi, również stajesz się przestępcą. Stena eva sah. Kto nie rozpoznaje własności Najwyższego Pana, jest złodziejem.

Naszą misją jest przywiedzenie tych drani do rozsądku. Teraz musimy znaleźć środki, aby to uczynić."

- A.C. Bhaktiwedanta Swami Prabhupada - Prawda i Piękno - Rozdział 7 - Maleńki świat współczesnej nauki
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Adam Katowice
Posty: 177
Rejestracja: 25 lis 2006, 20:11

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Adam Katowice » 28 mar 2014, 22:20

Tak Vaisnava-Krpa, dlatego jak najbardziej powinieneś pojechać na wieś, żyć tam, utrzymywać się z tego, jestem jak najbardziej za, popieram to, i choć moja moc błogosławieństw jest minimalna, to co mam, oddaję Tobie na ten szczytny, wspaniały i sensowny cel. Jak już pożyjesz na tej wsi, pracując 6 razy mniej, chętnie poczytam o Twoich realizacjach. Co do demonizowania życia na wsi, czy czegokolwiek... Vaisnavo-Krpo, ja naprawdę znam lepszych ekspertów od tego, demonizują wszystko, cały czas, wytrwale i konsekwentnie, w zasadzie to chyba już ich sposób na życie, takie hobby :)

Co do Prabhu Murari Caitanya, co ma 1 hektar ziemi, i jest samowystarczalny, na farmie w Czarnowie, i ma jeszcze nadwyżki, to jak najbardziej chciałbym poznać prawdę o tej Jego stronie życia. To może być początek rzetelnego rozważenia tematu. Fajnie, że jest taka osoba. Czy masz kontakt z nim? Czy może opisać swoje realizacje? Czy żyje tylko z roli, czy też musi sprzedawać np. znane w naszym środowisku obrazy olejne, lub co innego? Czy pozyskuje jakieś dotacje od "złodziei" z UE? Takie przedstawienie całości spraw, ale rzetelne i kompletne, prawdziwe, a nie pusto propagandowe, związanych z tym gospodarowaniem na 1 ha ziemi byłoby na pewno jakimś punktem odniesienia i uczciwym odniesieniem do podejmowania w końcu poważnych decyzji życiowych, dla osób pragnących właśnie w ten sposób praktycznie realizować się w świadomości Kryszny.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: trigi » 29 mar 2014, 12:08

Tak naprawdę siedząc w kantynie nie widzę różnicy pomiędzy robotami a ludźmi ...
Mając zaprogramowane 100 pytań i odpowiedzi , nie różnią się niczym póki nie wyjdą ponad to.
Codziennie te same pytania i odpowiedzi.
Można stosować ich naprzemiennie. Jaką korzyść z bycia robotem?
Może jak cię zwolnią to zaczniesz się zastanawiać co i dlaczego?

Adam Katowice
Posty: 177
Rejestracja: 25 lis 2006, 20:11

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Adam Katowice » 29 mar 2014, 22:10

Dziękuję za głos w dyskusji. Pozdrawiam. Nie mogę rozwijać dalej myśli, bo muszę naładować akumu l a t . . . a k u m . . . a k . . . b z z

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Połowę miejsc pracy wkrótce zajmą roboty - czas na farmy

Post autor: Bolito » 29 mar 2014, 23:18

Adam Katowice pisze:Jednak chyba nie jest to możliwe, bo przecież demony są niedobre, i te maszyny będą zjadać ludzi na surowo, a ONZ masowo wytruje ludzi obowiązkowymi szczepionkami oraz trucizną rozpyloną z nieba w 2009 roku, a Rząd Światowy NWO zostanie oficjalnie i publicznie ustanowiony w 2010 roku, a w roku 2011 będzie III wojna światowa religijna (rozpoczęcie przez mahdiego nowej ery terroryzmu islamskiego tzw. dekady superterroryzmu islamskiego - możliwy wybuch brudnej bomby atomowej nad Nowym Yorkiem...), a już w 2012 roku będzie zniszczenie wszystkich wojsk NATO bombą lub bombami atomowymi zdobytymi na armii zniszczonego Pakistanu, a w dalszej kolejności w październiku 2012 roku będzie wojna domowa w Ameryce oraz koniec świata (14 stron intensywnej analizy od 2008 roku...), a następnie w roku 2013 świat skończy się z powodu burzy geomagnetycznej
:D Świetne podsumowanie. Jak to piszą w sieci: 10/10, albo ROTFL. A przy okazji, kiedy będzie najbliższy koniec świata? Taki jeszcze przed zstąpieniem Kalkiego?
Adam Katowice pisze: (...za to o Ukrainie i Krymie nikt nigdy nie wspomni, w żadnej "przepowiedni" i "wizji", bo jak można wspominać o czymś czego nie ma i nie będzie).
No, specjalista od niesprawdzających się przepowiedni już podłapał temat: http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/jasnow ... 84055.html
A w kwestii robotów - całkiem jak w XIX w., kiedy mechanizacja produkcji miała usunąć robotników z fabryk, a rozbudowa linii kolejowych miała pozbawić krowy mleka.
Nie jedz na czczo (grafitti)

ODPOWIEDZ