DUCHOWA EKONOMIA

[Purnaprajna]

Ignorujesz szczegóły. Oby miasta współczesne były takie jak owa Dwaraka i ówczesna Mathura. Przynajmniej tak wynika z opisów. Przypominały bardziej rozbudowaną wieś, miasta-ogrody, ośrodki rzemieślnicze niż współczesne aglomeracje miejskie. Zresztą warto chociażby porównać miasto starożytnych cywilizacji, czy ze średniowiecza, ze współczesnymi.

Nie ważne jakie są dzisiejsze miasta. Ważnym jest, czy chcemy tam mieszkać i być świadomymi Kryszny, działając zgodnie z naszą warną, czy nie. Przenosiny na wieś nie są rozwiązaniem, bo nasz umysł zawsze za nami podąży.

[Purnaprajna]

Również nasza drobiazgowa wiedza o warnaśramie i zaleceniach śastr oraz guru w obecnej sytuacji jest myśleniem życzeniowym, pobożnymi postulatami. Potrzebne są zmiany systemowe i instytucjonalne. Pytanie brzmi: co robić teraz, uwzględniając obecną sytuację ekonomiczną, polityczną i społeczną, aby postulaty duchowej ekonomii zaczęły być realizowane ?

Nie, niepotrzebne są żadne zmiany systemowe, bo boski system warn i aśramów już jest nam dany przez Krysznę. A dlaczego w ISKCONie warnaśrama nie ma jeszcze miejsca po tylu latach? Bhakti Vidya Purna Maharaja wyjaśnia, że tak naprawdę, to bhaktowie nie lubią warnaśramy, bo wymaga ona przyjęcia na siebie określonej roli społecznej z przypisaną jej rzeczywistą, namacalną odpowiedzialnością i obowiązkami, które bardzo konkretnie, i nie pozostawiając cienia wątpliwości, są określone w śastrach.

Zauważmy, że większość bhaktów, mówiąc o warnaśramie, ma na myśli przyjemne życie na wsi, z ćwierkającymi ptaszkami i muczącymi krówkami, świeżym powietrzem, ekologiczną żywnością, w oddali od "złych i zazdrosnym demonów-materialistów", a nie potrzebę przyjęcia na siebie odpowiedzialności, przypisanej nam przez systemem warn i aśramów, a to w dodatku, jako ofiary spełnionej dla przyjemności guru i Kryszny, niezależnie od tego, gdzie mieszkamy. Życzę więc nam wszystkim powodzenia w "konkretnym działaniu", mając takie nastawienie, a przy tym uważanie, że zwrócenie uwagi na tez zasadniczy problem, jest jedynie niepraktycznym i pustym moralizatorstwem! Jest to tylko "niepraktyczne" dlatego, ponieważ sami mamy już wyrobioną opinię, co jest dla nas najlepsze, i niekoniecznie ma to wiele wspólnego z systemem warnaśrama-dharmy, i zawartą w niej ideą, potrzeby przyjęcia na siebie rzeczywistej odpowiedzialności, w tym i za liczne błędy, które z pewnością popełnimy, co wiąże się cierpieniem.

Szczerze mówiąc, często, te naszej idee, w ogóle nie mają nic wspólnego ze świadomością Kryszny, oprócz tytułu. No, ale lepiej przenieść się na wieś, bo wiadomo, że tam jest fajnie, spokojnie i przyjemnie, a już zupełnie przy okazji, być może, będąc na świeżym powietrzu, od czasu do czasu, pomyślimy nawet o Krysznie.

[Purnaprajna]

Strzeliłem byka. "Nie ważne" powinno być "nieważne". Spóźniłem się z edycją, za co przepraszam.

[Wasziszta]

Gdzie można zakupić książki Dhaneśwary ? Czy ktoś je rozprowadza w Polsce ?

Najpierw odpowiem Tobie Albercie.
Daj mi swój e-mail to Ci wyślę jeszcze dziś w formie elektronicznej jej polskie tłumaczenie.

[Purnaprajna]

Ta książka jest tez w Vedabase. Nie czytałem jej, ale miałem przyjemność osobistego poznania jej autora, podczas jego wizyty w Warszawie.

[Wasziszta]

Nie, niepotrzebne są żadne zmiany systemowe, bo boski system warn i aśramów już jest nam dany przez Krysznę. A dlaczego w ISKCONie warnaśrama nie ma jeszcze miejsca po tylu latach? Bhakti Vidya Purna Maharaja wyjaśnia, że tak naprawdę, to bhaktowie nie lubią warnaśramy, bo wymaga ona przyjęcia na siebie określonej roli społecznej z przypisaną jej rzeczywistą, namacalną odpowiedzialnością i obowiązkami, które bardzo konkretnie, i nie pozostawiając cienia wątpliwości, są określone w śastrach.

Zgadza sie- a jest tak dlatego ze umysly wspolczesnych kali-yugainskich bhaktow skazone sa cechami pasji i ignorancji. A wlasnie materialistyczna ekonomia jeszcze bardziej napedza ta ignorancje i pasje. Jestesmy w takich trybach, wydawaloby sie bez wyjscia. Wsadzili nas do tego systemu i od dziecka ucza nas w szkole jak sie wyksztalcic po to zeby zarabiac pieniadze pieniadze i jeszcze raz pieniadze! Do tego jeszcze ta wielka machina ekonomiczna oglupia nas reklamami w telewizji i narzuca nam demoniczna kulture ktorej z jednej strony my nie akceptujemy a z drugiej zas strony tkwimy w niej od urodzenia.
Dlatego zeby z tego wyjsc bedziemy musieli zastosowac radykalne zmiany o ktorych pisze Dhanesvara Prabhu. Wioska ekologiczna to tylko zaczatek tych radykalnych zmian ktore pomoga przyspieszyc nam powrot do dzialania w Satva gunie. Najpierw trzeba powiedziec A za nim powie sie B. Wiec najpierw wsie a potem miasta. Dopoki tego nie osiagniemy musimy jednak wykorzystywac ta materialna ekonomie w sluzbie dla Sri Kryszny. Ale to slisga droga. Nie dla wszystkich jest to takie proste. Moze dla Ciebie Purnapragnio tak ale ja znam takich wielbicieli ktorzy po opuszczeniu swiatyni odlecieli w taka maye i szal zarabiania pieniadza ze Kryszna znalazl sie na drugim jak nie na ostatnim miejscu. Wiec zmiany beda zachodzic. To nie uniknione. Za duzo Bhaktow juz to zauwaza ze trwanie w tym mechanizmie materialnej ekonomii do niczego dobrego nas nie doprowadzi nawet chociazbysmy mieli te miliony dollarow przekazywac na swiatynie. Ale kto to robi???? Ja tego tu w Polsce nie widze zeby tak bylo. Na pierwszym miejscu jest rodzina, dom, samochod, ubrania, urlop na Mayorce. A dotacje skromniutkie ida na swiatynie a ile osob daje? Garstka. Wiec widac ze to nie dziala. Dlatego uwazam ze Dhanesvar prabhu ma sieta racje. Ale zrozumieja to tylko Ci w ktorych choc troszeczke tkwi jeszcze guna dobroci.

[Wasziszta]

Podam kolejny przyklad. Indradyumna Maharaja dal pomysl z obrazami olejnymi sprowadzanymi z Chin. Po co. Po to zeby bhaktowie zarabiali na utrzymanie festiwalu. A co sie pozniej stalo.
Bhaktowie wpadli w szal pieniadza i zaczeli zarabiac ale juz nie na tur Indradyumny Maharadza tylko dla siebie na wlasne utrzymanie. Wiem bo sam to robilem- przyznaje sie. A czy te pieniadze szly na swiatynie, sankirtan i festiwale. Moze jakas mala czesc tak. Np. Ramdas Prabhu u trzymywal przez wiele lat swiatynie w Gdansku ze sprzedazy obrazow i poklony Mu za to skladam.
Ale ilu bylo i jest takich jak Ramdas Prabhu??? Pytam ilu??? Moze kilku a moze nikt juz tak nie robi.
Bhaktowie pokupowali sobie domy, mieszkania, auta, telewizory, komputery, ubrania,bilety na wyspy kanaryjskie albo splacaja do tej pory dlugi hipoteczne jakie zaciagneli w bankach ktore sa oparte na tym demonicznym systemie. I co gdzie jest sankirtan? Pytam gdzie kwitnie Food for Live ? Gdzie te tlumy wielbicieli??? Haruja ale nie świete imie na ulicy tylko haruja zeby splacac te dlugi bo zostali oszukani przez maye, banki, reklamy, System ekonomiczny Banku Swiatowego. Nie czytali uwaznie Ksiazek Srila Prabhupada. Ale na szcze scie jest taki wielbiciel ktory odrobil lekcje grzecznie i czytal ze zrozumieniem. A kto nim jest? DHANESVARA PRABHU KI! JAY!

[trigi]

Strzeliłem byka, za co przepraszam.

Jak juz poukładane zostanie wszystko po wedyjsku, takie wzroty ulegną zmianie na np.: "strzeliłem asurka"l lub "dośa".

Nie czytali uwaznie Ksiazek Srila Prabhupada. Ale na szcze scie jest taki wielbiciel ktory odrobil lekcje grzecznie i czytal ze zrozumieniem.

Wszelka chwała, ale generalizowanie odrzuca własciwe spojrzenie drogi Wasziszto...

[Wasziszta]

Nie czytali uwaznie Ksiazek Srila Prabhupada. Ale na szcze scie jest taki wielbiciel ktory odrobil lekcje grzecznie i czytal ze zrozumieniem.

Wszelka chwała, ale generalizowanie odrzuca własciwe spojrzenie drogi Wasziszto...[/quote]

Tak oczywiście to co napisałem nie tyczy się wszystkich ale w wiekszości przypadków tak jest że na pierwszym miejscu mamy zarabianie na długi i na utrzymanie, na drugim miejscu są nowe zakupy nowych markowych rzeczy które pragniemy a Kryszna jest na końcu.Większość tak robi ale nie wszyscy oczywiście Prabhu zgadzam sie rze nie wszyscy.

[Wasziszta]

Nie czytali uwaznie Ksiazek Srila Prabhupada. Ale na szcze scie jest taki wielbiciel ktory odrobil lekcje grzecznie i czytal ze zrozumieniem.

Wszelka chwała, ale generalizowanie odrzuca własciwe spojrzenie drogi Wasziszto...

Tak oczywiście to co napisałem nie tyczy się wszystkich ale w wiekszości przypadków tak jest że na pierwszym miejscu mamy zarabianie na długi i na utrzymanie, na drugim miejscu są nowe zakupy nowych markowych rzeczy które pragniemy a Kryszna jest na końcu.Większość tak robi ale nie wszyscy oczywiście Prabhu zgadzam sie ze nie wszyscy.[/quote]