DUCHOWA EKONOMIA

Diagnostyka przyczyn cierpienia społeczeństwa. "Istnieje wiele tematów w Bhagavatam o socjologii, polityce, ekonomii, sprawach kulturowych, itd., ale wszystkie z nich są powiązane z Krsną i dlatego wszystkie z nich są warte słuchania. Krsna jest oczyszczającym czynnikiem wszystkich tematów, bez względu na to, jakimi by one nie były. W świecie doczesnym wszystko jest nieczyste, jako że wszystko jest produktem trzech materialnych cech. Jednakże Krsna jest oczyszczającym pośrednikiem." - 01.16.05 Zn.
Wasziszta

DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: Wasziszta » 30 mar 2013, 19:49

..."Żył kiedyś egzaltowany mędrzec imieniem Vibhavasu, który łatwo się irytował, i jego młodszy brat Supratika, będący wielkim ascetą. Supratice nie podobało się, że posiadał wraz z bratem wspólny majątek i stale dążył do tego, aby go podzielić. Wreszcie Vibhavasu powiedział do swego brata: „Jest wielu, którzy z głupoty zawsze chcą dzielić majątek. Ale gdy bogactwo zostanie podzielone, ludzie, oczarowani nim, przestają się nawzajem szanować. Gdy majątek jest podzielony, każdy dba tylko o własną część. W ten sposób i ludzie stają się podzieleni - trzymając oddzielny majątek. Wtedy zaś, zdrajcy w przebraniu przyjaciół, rozumiejąc sytuację, zaczynają swoje knowania i tym dodatkowo dzielą społeczność tak, że występuje ona przeciwko sobie nawzajem.

Zdając sobie sprawę, że ludzie są podzieleni, jeszcze inni wrogowie napadają na taką społeczność. Tak więc podzieleni majątkiem ludzie wkrótce popadają w całkowitą ruinę. Dlatego drogi bracie, mędrcy nie zalecają podziału bogactwa wśród tych, którzy ściśle przestrzegają nauk swoich świętych nauczycieli i pism świętych, i którzy szczerze pragną swego dobra”...

Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: albert » 30 mar 2013, 21:33

Brzmi jak socjalizm realny. :) Skąd to ?
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: trigi » 30 mar 2013, 22:04

W tym celu wprowadzono celibat w KK aby nie dzielic majatku.
jak tez: BG 18.11 Znaczenie: (...)Jest wielu członków Międzynarodowego Towarzystwa Świadomości Krsny, którzy bardzo ciężko pracują w biurach lub fabrykach, czy w jakimś innym miejscu, i wszystko co zarobią, oddają na cele Towarzystwa. Takie wysoko oświecone dusze są prawdziwymi sannyasinami i usytuowani są w wyrzeczonym porządku życia. Wyraźnie zostało podkreślone tutaj, w jaki sposób wyrzekać się owoców swojej pracy i dla jakich celów należy się ich wyrzekać.

Awatar użytkownika
Ramadasa Abhirama
Posty: 38
Rejestracja: 01 mar 2013, 13:56

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: Ramadasa Abhirama » 31 mar 2013, 11:10

W Srimad Bhagavatam canto 3 roz.30-31 Kapila Muni bardzo jasny sposób przedstawia miedzy innymi ten punkt.

Jednym ze znaczeń Srila Prabhupada pisze: Szczególnie zaznaczono,ze środki utrzymania tych,którzy usiłują czynić postęp w świadomości Krsny muszą być bardzo uczciwe i nieskompilowane. Werset ten mówi iż osoby które zarabiają na życie nieuczciwymi sposobami(kavelena)są zsyłane w najciemniejsze regiony pieklą (SB.3.30.33).

Wasziszta

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: Wasziszta » 31 mar 2013, 11:40

albert pisze:Brzmi jak socjalizm realny. :) Skąd to ?
Drogi Albercie to nie ma nic wspólnego z żadnym izmem- czy innym wytworem tej bezużytecznej i demonicznej współczesnej polityki ekonomii. A ten opis stosunku do własności pochodzi z Mahabharaty i wykorzystał go w swojej książsce Dhaneśvara Prabhu aby zobrazować głębiej to jak wyglądało życie w czasach sięgających poprzedniego wieku w kalkulacji wedyjskiej, pisze On dalej - ..." w Dvapara-yugdze, gdy człowiek żył w harmonii z człowiekiem, ze zwierzętami, a także z naturą (w poniższych fragmentach słowo – Prawo, odnosi się do kodeksu postępowania ustanowionego przez Manu):

Żyjąc od setek i tysięcy lat, przestrzegając zaleceń Prawa, ludzie byli całkowicie wolni od trosk i chorób. Kszatriowie – władcy, rządzili całą ziemią, aż do jej granic morskich, z jej górami, pustyniami i lasami. Ponieważ panowali nad ziemią zgodnie z zaleceniami Prawa, wszystkie porządki społeczne żyły w niezrównanej radości. Odrzuciwszy takie wady jak żądzę i gniew, królowie chronili swoich poddanych używając swoich wojsk, zgodnie z Prawem, wobec tych, którzy nie zasłużyli na opiekę. Kiedy kszatriowie byli praworządni a ofiary przeprowadzano zgodnie z instrukcjami pism świętych, Indra, bóg o tysiącu oczu i stu ofiarach, zsyłał słodki deszcz we właściwym czasie i miejscu, obdarowując nim ludzi.

Tak więc ta ziemia, przedzielona oceanem, była zasiedlona długowiecznymi ludźmi, a kszatriowie spełniali wielkie ofiary, po których obficie rozdawali jałmużnę. Bramini studiowali Wedy wraz z ich gałęziami oraz Upaniszady. Podejmowali swoją służbę dla wszystkich ludzi jako ofiarę, a nie dla osobistej korzyści. Nie próbowali także przekonywać nikogo do religijnych zasad wykraczających poza zakres wiedzy tych ludzi. Rolnicy orali ziemię wołami, nie zaprzęgając jednak krów do jarzma, a chudym krowom pozwalali żyć. Nie doili krów, które miały jeszcze ssące cielęta, a kupcy nie sprzedawali swych towarów oszukując na wadze. Ludzie wykonywali swoją pracę legalnie i zważając na ustawy Prawa. Wszystkie klasy społeczne trwały przy własnych zadaniach, a więc Prawo nie zmniejszało się w tym wieku w żaden sposób. Kobiety i krowy rodziły o czasie. Drzewa obsypane były owocami i kwieciem we wszystkich porach roku. I tak cała ziemia była domem wielu stworzeń.

Było tak nie tylko na obszarze Bharata-varszy (dzisiejsze Indie), ale i we wszystkich rdzennych kulturach świata, w których dominowała sattva-guna. Dowody na to pozostają z nami do dzisiaj. Każda z tych kultur, nawet w bardziej współczesnych nam czasach, utrzymywała ekonomiczne struktury, które nie zostawiały nikogo bez wystarczających środków do życia. Zazwyczaj realizowano to poprzez mechanizm redystrybucji bogactwa..."

Zachęcam do studiowania tego dzieła które o wiele głębiej i bardzo praktycznie pozwoli nam zrozumieć przekaz Bhagavad-Gity, dzieki temu że Dhaneśvara Prabhu roztacza problem współczesnej ekonomii na bazie Bhagavad -Gity.

Pozdrawiam :D

Awatar użytkownika
Ramadasa Abhirama
Posty: 38
Rejestracja: 01 mar 2013, 13:56

DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: Ramadasa Abhirama » 31 mar 2013, 13:27

Srimad Bhagavatam canto 4.9.62 ( cytat ze znaczenia Srila Prabhupada ) :

Koncepcja materialnego bogactwa opierała się niegdyś przeważnie na bogactwach naturalnych,takich jak klejnoty,marmur,jedwab,kość słoniowa,złoto i srebro. Postęp rozwoju ekonomicznego nie bazował na wielkich samochodach. Postęp cywilizacji ludzkiej nie jest uzależniony od przedsiębiorstw przemysłowych,tylko od posiadania naturalnego bogactwa i naturalnego pożywienia,które dostarcza nam Najwyższa Osoba Boga,abyśmy mogli zaoszczędzić czas na samorealizacje i osiągniecie sukcesu w ludzkiej formie ciała.

Wasziszta

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: Wasziszta » 01 kwie 2013, 00:06

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wasziszta

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: Wasziszta » 01 kwie 2013, 00:30

Dhaneśvara Prabhu w Duchowej Ekonomii m.in. o wpływie sił dobroci, pasji i ignorancji na ekonomię, a co z tego wynika o mentalności "ja i moje".

"... Osoby całkowicie zaabsorbowane mentalnością „ja i moje" są z natury zazdrosne...Ta zazdrość prowadzi do kupowania tak wiele jak inni, albo jeszcze więcej niż rywale, wobec których czujemy się równi... Stworzono zatem społeczeństwo zazdrości, gdzie staramy się przewyższyć innych, oraz nagromadzić i użyć bardziej niż inni. Widzimy więc metki firmowe noszone na zewnątrz ubrań z najnowszej kolekcji mody, a marki produktów stały się widocznymi sposobami objawiania bogactwa i prezentowania swego statusu społecznego..."

Ciekawe jest też to że skrajna zazdrość prowadzi w końcu do bycia zazdrosnym o samego siebie.

Dhaneśvara Prabhu dużo pisze również o pożądaniu i chciwości :

"...Człowiek stracony dla swojej duchowej natury rozwija pożądanie myśląc, że zwiększy to jego przyjemność w sposób nieograniczony... Ale demoniczna świadomość pozwala myśleć w ten sposób, że przyjemność może i powinna być zwiększana bez ograniczeń. Lecz taka świadomość jednocześnie nie pozwala czuć satysfakcji z tego, co już się posiada. Tak więc zwiększanie żądzy automatycznie zwiększa zazdrość wobec innych. Pożądanie, zawiść i duma łączą się doprowadzając zazdrość do skrajnego poziomu, jak można przeczytać o tym w Gicie, przy okazji rozważań nad demoniczną mentalnością: „Tak wiele posiadam dzisiaj i będę miał jeszcze więcej w przyszłości. On jest moim wrogiem, więc zabiję go i zabiję również wszystkich innych moich wrogów ... Jestem doskonały, potężny i szczęśliwy”. Pod wpływem zazdrości, widząc szczęście innych, osoby demoniczne stają się bardzo nieszczęśliwe. Faktycznie stają się one szczęśliwe dopiero, gdy widzą nieszczęścia i cierpienia innych. Ekstremalna zazdrość jest więc jednym z głównych czynników stojącym za drapieżnymi praktykami gospodarczymi, które pozbawiają praw, pożerają słabych i bezradnych..."



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: trigi » 01 kwie 2013, 09:12

czemu chciwy to żyd ?
Obrazek

Wasziszta

Re: DUCHOWA EKONOMIA

Post autor: Wasziszta » 01 kwie 2013, 11:48

trigi pisze:czemu chciwy to żyd ?
Trigi sam to napisałeś heheheeh. Ja nie napisałem nigdzie że Żyd to chciwiec.
Ale ok. nie jestem taki głupi- skapnąłem się o co Ci chodzi :wink:

Pewnie skojarzyłeś ten obrazek który wkleiłem na dole a który skojarzył Ci się z Żydem.
To ciekawe, bo w moim artykule mowa jest nie tylko o chciwości ale również o pożądaniu i zazdrości. Więc tak naprawdę to TY DROGI PRABHU skojarzyłeś Żyda ze chciwcem.
Ale nie przejmuj się Trigi Prabhu - nie jesteś jedyny tutaj w Polsce który tak uważa.
Kiedy wpiszesz słowo chciwiec w google i klikniesz na ikonkę grafika - wtedy automatycznie na pierwszej stronie pojawi się ten obrazek, który Ty drogi Prabhu zedyntyfikowałeś jako "Żyd" i jako "chciwiec". :D

Dla mnie to po prostu obrazek przedstawiający starego człowieka który może kojarzyć się ze chciwcem, gdyż zaciera ręce.

A dlaczego Żyd to "chciwiec" ?

Nie wiem. Nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie.

Ale jak sięgniesz do polskiej historii i literatury, czy innych przekazów naszych przodków, to pewnie znajdziesz tam Prabhu dużo elementów typu "LICHWA", czy haseł typu : " nasze kamienice a wasze ulice ".

Kogo dotyczą te hasła i inne kulturowo - obyczajowe aspekty z tym powiązane- przekonaj się sam Prabhu, być może odbędziesz fajną przygodę zagłębiając się w polską historię i literaturę.

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

Hare Kryszna :D

ODPOWIEDZ