Radykalne feministki: pożyteczne idiotki
: 04 paź 2012, 19:45
Czy radykalny feminizm pomógł kobietom? A może bardziej właściwe jest pytanie: czy miał on na celu pomoc kobietom? Nie wydaje mi się. Wielu kobietom, feminizm obiecywał błyskotliwe kariery - ale też dzieci pozamałżeńskie, związki "na jedną noc" i feministyczne przekonanie, że "kobieta potrzebuje mężczyzny jak ryba roweru". W praktyce jednak, kobiety zostały zmuszone do dłuższej i cięższej pracy, a wracając wyczerpane do domu muszą się jeszcze zajmować jednym lub większą liczbą dzieci. Rezultatem jest stres, zmęczenie, wypalenie. Za to młodzi chłopcy, w niekompletnych rodzinach, dorastają bez odpowiednich męskich wzorców. W wyniku tego, chłopcy i mężczyźni stali się zniewieściali. Męska asertywność została wyśmiana, za to receptę na problemy widzi się w metroseksualnej wrażliwości. Jak argumentuje Christina Hoff Sommers, normalni mężczyźni nie mogą się odnaleźć w takim świecie.
Może być tak, że komuś zależy na takim stanie rzeczy, ponieważ kiedy ludzie - a w szczególności dzieci - tracą swoje rodziny i są odcięci od psychologicznego wsparcia najbliższych osób, społeczeństwo staje się bezosobowe, materialistyczne i zwyczajnie słabe. Jak to się ze sobą wiąże i jakie są tego konsekwencje?
W swoim wywiadzie dla New American, Aaron Russo (12 czerwca 2006, Aaron Russo zmarł nieco ponad rok później - przyp. tłumacza), znany z filmu "Ameryka: od wolności do faszyzmu", wspomina, jak kiedyś popierał ruch kobiet i walkę o równe szanse dla nich w rozmowie z członkiem klanu Rockerfellerów (Nickiem Rockerfellerem, Russo zawiązał z nim przyjaźń i opisał ją później szczegółowo w wywiadzie dla Alexa Jonesa - przyp. tłumacza). Russo opisuje deprymującą odpowiedź swojego rozmówcy: "On spojrzał na mnie i powiedział - "Wiesz, jesteś idiotą, że w to wierzysz. To my Rockerfellerowie... stworzyliśmy ten cały ruch kobiet i wypromowaliśmy to. I nie interesują nas równe szanse. Zaprojektowaliśmy to, żeby obu rodziców nie było w domu, i żeby musieli pracować, przez co płacą wyższe podatki. I następnie my przejęliśmy kontrolę nad dziećmi i mogliśmy decydować, jak je wychowywać i edukować".
Za ruchem feministycznym, jak cień, stoi elita rządowa, chcąca sprawować kontrolę nad ludźmi - nad mężczyznami, nad kobietami, nad dziećmi, nad miejscami pracy, nad edukacją, i w końcu nad całym społeczeństwem. Radykalne feministki - mające obsesję nad punkcie płci, ale nigdy nie oglądające się za kulisy sceny - grały rolę pożytecznych idiotów przez ponad 40 lat. Feminizm nigdy tak naprawdę nie działał na rzecz kobiet i ich możliwości, dlatego korzyści z niego, patrząc obiektywnie, okazują się iluzoryczne. Wiele kobiet wypełniało przypisane sobie role nieświadomie. Coraz bardziej podążały naiwnie za swoimi przywódcami. Polityczna poprawność okazała się dobrym narzędziem do uzyskania współpracy ze strony mężczyzn - albo przynajmniej wymuszenia na nich milczenia. Stąd dzisiejszy "feministyczny" porządek: kobiety nie ufają mężczyznom, mężczyźni nie ufają kobietom. Kobiety muszą pracować rekordowo długo, a ich dzieci przechodzą indoktrynację w sponsorowanych przez państwo przedszkolach, gdzie wpaja im się wartości globalizacji, Nowego Ładu Światowego i Kart Ziemi (projekt ONZ mający na celu zadeklarowanie zasad niezbędnych do budowy nowoczesnego społeczeństwa - przyp. tłumacza). Nie liczy się życie żadnego pojedynczego mężczyzny czy pojedynczej kobiety. W skłóconym społeczeństwie nikt nie zwraca uwagi, że prawdziwi wrogowie znajdują się ponad nami.
Całość: http://nwonews.pl/artykul,3883,Radykaln ... ne-idiotki
Może być tak, że komuś zależy na takim stanie rzeczy, ponieważ kiedy ludzie - a w szczególności dzieci - tracą swoje rodziny i są odcięci od psychologicznego wsparcia najbliższych osób, społeczeństwo staje się bezosobowe, materialistyczne i zwyczajnie słabe. Jak to się ze sobą wiąże i jakie są tego konsekwencje?
W swoim wywiadzie dla New American, Aaron Russo (12 czerwca 2006, Aaron Russo zmarł nieco ponad rok później - przyp. tłumacza), znany z filmu "Ameryka: od wolności do faszyzmu", wspomina, jak kiedyś popierał ruch kobiet i walkę o równe szanse dla nich w rozmowie z członkiem klanu Rockerfellerów (Nickiem Rockerfellerem, Russo zawiązał z nim przyjaźń i opisał ją później szczegółowo w wywiadzie dla Alexa Jonesa - przyp. tłumacza). Russo opisuje deprymującą odpowiedź swojego rozmówcy: "On spojrzał na mnie i powiedział - "Wiesz, jesteś idiotą, że w to wierzysz. To my Rockerfellerowie... stworzyliśmy ten cały ruch kobiet i wypromowaliśmy to. I nie interesują nas równe szanse. Zaprojektowaliśmy to, żeby obu rodziców nie było w domu, i żeby musieli pracować, przez co płacą wyższe podatki. I następnie my przejęliśmy kontrolę nad dziećmi i mogliśmy decydować, jak je wychowywać i edukować".
Za ruchem feministycznym, jak cień, stoi elita rządowa, chcąca sprawować kontrolę nad ludźmi - nad mężczyznami, nad kobietami, nad dziećmi, nad miejscami pracy, nad edukacją, i w końcu nad całym społeczeństwem. Radykalne feministki - mające obsesję nad punkcie płci, ale nigdy nie oglądające się za kulisy sceny - grały rolę pożytecznych idiotów przez ponad 40 lat. Feminizm nigdy tak naprawdę nie działał na rzecz kobiet i ich możliwości, dlatego korzyści z niego, patrząc obiektywnie, okazują się iluzoryczne. Wiele kobiet wypełniało przypisane sobie role nieświadomie. Coraz bardziej podążały naiwnie za swoimi przywódcami. Polityczna poprawność okazała się dobrym narzędziem do uzyskania współpracy ze strony mężczyzn - albo przynajmniej wymuszenia na nich milczenia. Stąd dzisiejszy "feministyczny" porządek: kobiety nie ufają mężczyznom, mężczyźni nie ufają kobietom. Kobiety muszą pracować rekordowo długo, a ich dzieci przechodzą indoktrynację w sponsorowanych przez państwo przedszkolach, gdzie wpaja im się wartości globalizacji, Nowego Ładu Światowego i Kart Ziemi (projekt ONZ mający na celu zadeklarowanie zasad niezbędnych do budowy nowoczesnego społeczeństwa - przyp. tłumacza). Nie liczy się życie żadnego pojedynczego mężczyzny czy pojedynczej kobiety. W skłóconym społeczeństwie nikt nie zwraca uwagi, że prawdziwi wrogowie znajdują się ponad nami.
Całość: http://nwonews.pl/artykul,3883,Radykaln ... ne-idiotki