Zanim jacyś wielbiciele Kryszny pójdą na antyfaszystowską manifestację, polecam zapoznac się jak rozpoznać faszystę:
Faszysta - jak go poznać
http://www.youtube.com/watch?v=D8QFesfz ... =endscreen
Przekonywanie się przemocą nie jest rozwiązaniem.
Trochę kronik filmowych:
Walka z polskim "faszyzmem" trwa już dziesiątki lat
"Miłujący pokój Niemcy i sowieci, zwalczali agresywnych polskich faszystów:"
http://www.youtube.com/watch?v=NkNJfYci ... re=related
Polski jeniec 1939 propaganda niemiecka
http://www.youtube.com/watch?v=FwNt80zT ... re=related
Sowiecka propaganda antypolska (Soviet anti-polish propaganda)
"Precz z faszystowsko-polską okupacją! Zachodnia Białoruś żąda oderwania od Polski!"
http://www.youtube.com/watch?v=cnbPzvZz ... =endscreen
Tak jak staram się zrozumieć anarchistów, chociaż nim nie jestem, tak samo dlaczego mam mieć uprzedzenia do nacjonalistów czy kibiców, tylko dlatego, że nim nie jestem. Podstawą do poznania jest chęć zrozumienia o co komu chodzi. Czy dane grupy są jednoznacznie złe a może niewygodne politycznie?
Dobry pomysł miał świętej pamięci gen. Petelicki, jak zaangażować kibiców a nie walczyć z nimi:
gen. Petelicki ośmiesza Donalda Tuska.
http://www.youtube.com/watch?v=i2w-L97u ... re=related
Jak ktoś nie wie o co chodzi, to polityka na stadionach zaczęła przeszkadzać, bo zadymy były od zawsze chyba przy okazji sportu, nic nowego.
Oprawa Legii: Szechter przeproś za ojca i brata
http://www.youtube.com/watch?v=l9tnyiTL ... ure=fvwrel
Kibice Lechii Gdańsk nie chcą Tuska na PGE Arenie
http://www.youtube.com/watch?v=LngdGHiY ... re=related
Smoleńsk na Legii zakazany!
http://www.youtube.com/watch?v=4-rMtnSc ... re=related
Bez względu na poglądy i sympatie, można działać razem we wspólnym interesie, trzeba tylko znaleźć wspólny mianownik. Takich mianowników z większością ludzi powinniśmy znaleźć nie jeden, dlatego nie powinno to teoretycznie być aż tak trudne.
A na dokładkę, można być polskojęzycznym i ...
Polski nauczyciel - faszysta
http://www.youtube.com/watch?feature=en ... VtJNbrAQM0
Przy okazji spostrzeżenie: ci którzy krzyczą rasistowskie hasła, krzyczą też narodowy socjalizm, a więc jest to inna grupa ludzi, uważająca się za "narodowców". Tak samo jest w anarchii, jest grupa syndykalistów machająca czarno-czerwonymi flagami i są libertarianie. U nas są inne sangi uważające się też przecież za kontynuatorów naszej tradycji a ich główne działanie jakie się dało poznać było nastawione na walkę z nami. "Czysta bhakti joga" zwalczała "nieczystą".
Jeśli do społeczeństwa doczepimy skrajne grupy i podzielimy świat wg nich, to wtedy mamy oś zła do której należą wszyscy obywatele. Wtedy niezależnie jakie masz poglądy jesteś wprzęgnięty w machinę: albo jesteś z nami albo przeciw nam. Dlatego nie dajmy się sprowadzić do tego poziomu aby być pod obstrzałem "czarnego" i "białego" reżimu wartości. W malarstwie niektórzy uważają czarny i biały za nie kolory. W tym świecie nie ma idealnego dobra i idealnego zła. Pamiętam jak Prabhupad chyba gdzieś napisał, że nikt nie jest do końca zły ani dobry. Dawno temu zrobiło to na mnie wrażenie. Nie dajmy się podzielić i zagonić przeciw sobie. W centrum jest Bóg, wszystko pochodzi od Niego a nie od skrajnie wysuniętych grup od centrum. Jeśli Bóg jest rzeczywiście punktem wyjściowym to żadna skrajność nie będzie aż tak straszna i tego powinniśmy nauczać, świadomości Boga. Nie jak wykorzystać Boga w swoją ideologię lub jak go odrzucić ale jak na około połączyć wszystko z Nim. Zawsze będą różne strony ale wspólne centrum łączy wszystko. Dlatego jesteśmy w stanie pojąć zarówno duchowy nacjonalizm jak i duchowy komunizm. Sam rasizm jak i inny szowinizm jest raczej częścią zadowalania zmysłów, zadowolenia fałszywego ego, tak samo jak materialny egalitaryzm czy pomoc charytatywna nastawiona na własny prestiż i zniknie wraz z postępem duchowym.
Czarny i biały to typowo chrześcijańsko-islamsko-judaistyczny problem, ponieważ w teologii waisznawa nie ma nic o szatanie, który walczy z Bogiem jak niemal równy z równym, nie ma nic, ze świat należy do szatana, jest natomiast, ze wszystko należy do Boga i ze mamy wolną wolę, z której bierze się cierpienie jak źle ją wykorzystujemy. Nie ma czarnego szatana z którym trzeba walczyć w imię zła, każdy ma w sobie jakieś cechy, które trzymają go w tym świecie, które to cechy nieleczone duchowym trybem życia powodują choroby a specjaliści już są od tego aby pokazać wroga na zewnątrz. Wróg z zewnątrz to czyjaś ignorancja wobec boskich zasad i praw natury. Pod tym względem walczymy z grzechem w sercu grzesznika a nie grzesznikiem jako takim. Metody tej walki zaczynają się od rozbudzenia w żywej istocie oryginalnej wiecznej świadomości a zacznie ona sama wykazywać symptomy zdrowia. Jeśli zechce się leczyć z materialnej gorączki, tak jak to my robimy, to zacznie w ten czy inny sposób działać w tym kierunku.